| Piłka nożna

Mundial a la Infantino. Dywagacje sędziego Rafała Rostkowskiego

Gianni Infantino (fot. Getty)
Gianni Infantino (fot. Getty)

Powiększenie liczby uczestników mundialu do 48 reprezentacji, pomysł prezydenta FIFA Gianniego Infantino, jest krytykowane z różnych powodów. Że to tylko polityka, że to wydłuży turniej, że obniży rangę mistrzostw świata, że to fizycznie wykończy piłkarzy i obniży poziom sportowy. Tyle tylko, że wszystkie te zarzuty mogą okazać się chybione. Więcej: mogą zniknąć mecze, w których piłkarze więcej kalkulują niż grają. Jak to widzę?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Nawet z 48 drużynami mundial może trwać dokładnie tyle samo dni, co dotychczas, a żadna drużyna nie musiałaby rozegrać ani jednego spotkania więcej niż dotychczas rozgrywały najlepsze drużyny w drodze do finału o Puchar Świata. Siedem – tyle meczów trzeba było rozegrać, żeby zdobyć mistrzostwo świata, i tak może pozostać.

Jakim cudem?

Wystarczy zwiększyć liczbę grup i zmienić zasady awansu z fazy grupowej do fazy pucharowej, w której – tak jak dotychczas – nadal powinno grać 16 reprezentacji. Dlaczego? Ponieważ to liczba podzielna, idealna dla systemu pucharowego, pozwalająca wyłonić finalistów bez dodatkowych udziwnień regulaminowych.

Skupmy się zatem od razu na zadaniu trudniejszym, czyli wariancie z 48 reprezentacjami uczestniczącymi w mundialu. Jednak wariant z 16 grupami po trzy zespoły, dzisiaj najpopularniejszy, na razie odłóżmy, żeby przyjrzeć się innym, bardziej – powiedzmy – tradycyjnym. W takim przypadku mielibyśmy 12 grup po cztery drużyny. Skoro w rundzie pucharowej powinno występować 16 zespołów, to dla uzyskania takiej liczby należałoby podzielić grupy na takie – silniejsze – z których awansowałyby po dwie najlepsze reprezentacje oraz takie – teoretycznie słabsze – z których awans uzyskałyby jedynie drużyny pierwsze w tabeli.

(fot. Getty)
(fot. Getty)

Mielibyśmy więc:
– 4 grupy, z których awansowałyby po dwie reprezentacje
– 8 grup, z których awansowałyby jedynie najlepsze reprezentacje.

Oczywiście w grupach "uprzywilejowanych" rozstawione byłyby najsilniejsze reprezentacje, czyli np. mistrz świata, najlepsze drużyny z Europy i Ameryki Południowej, lider rankingu FIFA lub ewentualnie gospodarz lub gospodarze turnieju.

Według kryterium "odwrotnego", najsłabsze drużyny z poszczególnych kontynentów mogłyby być rozlosowywane – po jednej – do grup uprzywilejowanych i – po dwie – do grup pozostałych, albo najsłabsze dolosowywane jedynie do 8 grup "nieuprzywilejowanych". To mogłoby jednak wzbudzać kontrowersje. Nadmiar podobnych zasad mógłby bowiem sprawić, że łatwiej byłoby awansować z pierwszego miejsca w grupie "nieuprzywilejowanej" niż z drugiego miejsca w grupie "uprzywilejowanej". Być może wystarczyłoby zatem tylko rozstawienie najsilniejszych, a losowanie kolejnych pozostawić według zasad zbliżonych do obowiązujących.

Gdyby w mundialu miało wziąć udział 40 reprezentacji, mielibyśmy 10 grup po cztery drużyny. Dla wyłonienia 16 uczestników fazy pucharowej, potrzebnych byłoby zatem sześć grup, z których awansowałyby po dwie drużyny oraz cztery grupy, z których awansowaliby jedynie zwycięzcy.

Więcej zalet, wady iluzoryczne

Zalety takiego systemu? W obu wariantach byłyby podobne, przy 48 nawet większe. Jeśli z danej grupy miałby awansować tylko zwycięzca, prawie do zera zmalałoby ryzyko boiskowych układów, kalkulowania, na kogo lepiej trafić w następnej rundzie, czyli z którego miejsca bardziej "opłaca się" awansować.

Wada: w trzeciej kolejne meczów grupowych wzrosłoby prawdopodobieństwo, że niektóre mecze nie miałyby żadnego znaczenia dla układu tabeli i awansów – ale akurat to zdarzało się także w dotychczasowym systemie i tego całkowicie wyeliminować raczej się nie da.

Ktoś może zauważyć, że równie dobrze można ustalić, że do fazy pucharowej awansują tylko zwycięzcy 16 grup, w których grałyby 64 reprezentacje. Ale może na razie nie idźmy tą drogą. Napisałem ten tekst, żeby pokazać, że pomysły prezydenta Infantino można zrealizować nie doprowadzając do skutków, które wieszczą niektórzy krytycy.

Rafał Rostkowski

(fot. Getty)
(fot. Getty)
Tomaszewski: 48 drużyn na MŚ? Zyska cały świat!
fot. SPORT.TVP.PL
Tomaszewski: 48 drużyn na MŚ? Zyska cały świat!

Fot. TVP
Rafał Rostkowski Był sędzią przez 30 lat: liniowym, głównym, asystentem, technicznym i VAR. Sędziował m.in. w Ekstraklasie w latach 1991-2017, mecze UEFA: 1997-2017, FIFA: 2001-2017. Prowadził również mecze Ligi Mistrzów UEFA i mistrzów świata FIFA. W TVP przybliża niuanse przepisów gry, odsłania kulisy piłki nożnej i stara się pisać takie artykuły, aby młodszym pokoleniom było lepiej niż było starszym.

Rafał Rostkowski jest też między innymi:
● autorem projektu i inicjatorem wprowadzenia zawodowstwa sędziów piłki nożnej w Polsce, autorem kampanii medialnej promującej ten pomysł i autorem trzech pierwszych edycji kontraktów zawodowych dla polskich sędziów;
● autorem wielu publicznych wystąpień przeciwko korupcji w piłce nożnej, autorem różnych propozycji antykorupcyjnych i pomysłodawcą weksli antykorupcyjnych dla sędziów zawodowych;
● pomysłodawcą, inicjatorem i organizatorem programu Referees Exchange Programme Japan/Poland, czyli wymiany sędziów między Japonią i Polską, programu uznawanego za najlepszy tego typu program szkoleniowy na świecie, trwającego od roku 2008 do 2017;
● autorem aplikacji, po otrzymaniu której UEFA przyjęła PZPN do Konwencji Sędziowskiej;
● promotorem idei umożliwienia sędziom korzystania z powtórek wideo, promotorem systemu VAR i autorem kampanii medialnej w celu wdrożenia tego systemu w Polsce;
● autorem propozycji zmian w "Przepisach gry", między innymi interpretacji przepisu o spalonym wdrożonej przez The IFAB w roku 2022;
● autorem petycji do Senatu RP w celu wprowadzenia zmian w polskim prawie i objęcia sędziów sportowych taką samą ochroną prawną, jaką mają funkcjonariusze publiczni.
Zobacz też
17 godzin między meczami. Sędzia będzie rekordzistą 30. kolejki Ekstraklasy
Tomasz Musiał w poprzedniej kolejce zamiast przygotowywać się do "swojego" meczu w Mielcu, musiał nadrabiać setki kilometrów, żeby popracować jako VAR w Warszawie. W tej kolejce nie wyjdzie na boisko w żadnym meczu szczebla centralnego. (fot. Getty Images)

17 godzin między meczami. Sędzia będzie rekordzistą 30. kolejki Ekstraklasy

| Piłka nożna 
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Sąd zmiażdżył akt oskarżenia Pawła Wojtali. ″Sprawa zostanie umorzona″
Paweł Wojtala podczas walnego PZPN (fot. PAP)
tylko u nas

Sąd zmiażdżył akt oskarżenia Pawła Wojtali. ″Sprawa zostanie umorzona″

| Piłka nożna 
Ależ słowa! Hiszpan rozpływa się nad Szczęsnym [WIDEO]
Wojciech Szczęsny (fot. Getty Images)
tylko u nas

Ależ słowa! Hiszpan rozpływa się nad Szczęsnym [WIDEO]

| Piłka nożna / Hiszpania 
Były reprezentant chce rządzić małopolską piłką. Możliwe połączenie sił
Adam Kokoszka z Adamem Nawałką, obok Ronaldinho (fot. arch. prywatne / PAP)
polecamy

Były reprezentant chce rządzić małopolską piłką. Możliwe połączenie sił

| Piłka nożna 
Najnowsze
Lekki żal czy niezwykle ważny punkt? Nieciecza coraz bliżej Ekstraklasy
tylko u nas
Lekki żal czy niezwykle ważny punkt? Nieciecza coraz bliżej Ekstraklasy
Frank Dzieniecki
Frank Dzieniecki
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Dużo walki i sporo pojedynków mogliśmy oglądać podczas piątkowego starcia Bruk-Betu z Wisłą Kraków (fot. PAP)
Kibice Wisły wrócili na trybuny. Atmosfera była... rodzinna
Kibice Wisły Kraków na meczu w Niecieczy (fot. TVP Sport)
Kibice Wisły wrócili na trybuny. Atmosfera była... rodzinna
Frank Dzieniecki
Frank Dzieniecki
Bartłomiej Marszałek: motorowodna Formuła 1 w Polsce? Chcę ją rozkręcać! [WIDEO]
Bartłomiej Marszałek (fot. TVP SPORT)
Bartłomiej Marszałek: motorowodna Formuła 1 w Polsce? Chcę ją rozkręcać! [WIDEO]
| Inne 
Polak zatrzymał gigantów! Seria PSG dobiegła końca
Marcin Bułka był bohaterem Nicei w meczu z PSG (fot. Getty Images)
Polak zatrzymał gigantów! Seria PSG dobiegła końca
| Piłka nożna / Francja 
Moder z asystą. Jego zespół rozbił rywali
Jakub Moder (fot. Getty Images)
Moder z asystą. Jego zespół rozbił rywali
| Piłka nożna / Inne ligi 
Wicelider z remisem. Sprawdź tabelę Betclic 1 Ligi
Tabela Betclic 1 ligi 2024/25 [aktualizacja 23.04.2025]
Wicelider z remisem. Sprawdź tabelę Betclic 1 Ligi
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Do góry