| Piłka ręczna / Reprezentacja mężczyzn
Polscy szczypiorniści w znakomitym stylu zakończyli rywalizację o Puchar Czterech Narodów. W finale turnieju rozgrywanego w Ergo Arenie pokonali Białorusinów 26:22 (12:7), a jednym z bohaterów był fenomenalnie broniący w pierwszej połowie Piotr Wyszomirski.
Bohater meczu: PIOTR WYSZOMIRSKI
Jeszcze kilka dni temu polscy kibice i eksperci zastanawiali się, czy do reprezentacji nie powinien wrócić Sławomir Szmal. W piątek do bramki wszedł Piotr Wyszomirski i pokazał się ze znakomitej strony – w pierwszej połowie bronił jak w transie. Zaliczył jedenaście skutecznych interwencji. Obronił dwa rzuty karne. Po przerwie został zastąpiony przez Adama Morawskiego.
Przebieg meczu:
I połowa
W pierwszych siedmiu minutach Polacy pokonali białoruskiego bramkarza tylko raz. Dopiero po tym niezbyt imponującym początku z rzutu karnego trafił Przemysław Krajewski. Rywale dostosowali się jednak do tempa i poziomu skuteczności biało-czerwonych. Po dziesięciu minutach, przy stanie 3:3, gospodarze przyspieszyli. Dwukrotnie trafił Michał Daszek, a znakomicie bronił Piotr Wyszomirski.
Białorusini nie wytrzymali tempa narzuconego przez kadrę Piotra Przybeckiego. Po efektownych rzutach Kamila Syprzaka i Tomasza Gębali Polacy odskoczyli na 8:4. W kolejnych fragmentach konsekwentnie powiększali przewagę, choć nie ustrzegli się także krótkiego przestoju w ofensywie, po którym rywale zniwelowali straty do zaledwie jednej bramki (8:7). W kryzysowym momencie po raz kolejny błysnął Wyszomirski, który obronił dwa rzuty karne.
Ostatecznie na przerwę biało-czerwoni zeszli z zapasem pięciu bramek (12:7).
II połowa
Selekcjoner zdecydował się na kilka roszad personalnych. Zmiennicy nie zawiedli. Co więcej, goście dość szybko stracili wiarę w rozstrzygnięcie tego spotkania na swoją korzyść.
Po prostych błędach Białorusinów Polacy prowadzili 19:10, chwilę później 22:14. Wysokiej przewagi nie roztrwonili już do końca, pozostawiając po sobie bardzo pozytywne wrażenie. Na słowa uznania zasłużył mający bardzo niewielkie doświadczenie reprezentacyjne Stanisław Makowiejew. Swoje szanse wykorzystali też Adrian Nogowski, Marek Daćko czy Arkadiusz Moryto.
Co dalej?
Po turnieju w Gdańsku polscy szczypiorniści wrócą do zajęć 2 stycznia. W Pruszkowie będą przygotowywać się do kolejnej towarzyskiej imprezy – w Hiszpanii reprezentacja zagra w 43. Memoriale Domingo Barcenasa (5-7 stycznia). Jej rywalami w Pontevedra będą Argentyna i Białoruś. Po przenosinach do Vigo Polacy zmierzą się z gospodarzami.
Od 12 stycznia biało-czerwoni wezmą udział w prekwalifikacjach do mundialu, który w 2019 roku zostanie rozegrany w Danii i Niemczech. W portugalskim Povoa de Varzim zmierzą się z Kosowem, Cyprem i Portugalią. Triumfator zagra w dwumeczu o bezpośredni awans.
Następne
33 - 27
Polska
29 - 26
Izrael
29 - 29
Rumunia
36 - 36
Portugalia
36 - 23
Izrael
27 - 28
Polska
37 - 30
Rumunia
32 - 32
Izrael
13:00
Polska
16:00
Portugalia
16:00
Rumunia
16:00
Portugalia