{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Mundial 2018. Marciniak szczęśliwy dla Islandii. Z nim na boisku zawsze wygrywają

Szymon Marciniak poprowadzi spotkanie Argentyny z Islandią. Do czynienia miał tylko z drugim z tych zespołów i zawsze przynosił mu szczęście, czego mogą obawiać się ich rywale. Transmisja spotkania o 12:00 w sobotę w TVP 2, TVP Sport, SPORT.TVP.PL i aplikacji mobilnej.
Mundial 2018. Twarzą w twarz z nemezis. Wyzwanie przed Ronaldo
Marciniak prowadził dwa mecze Islandii, oba o punkty. Pierwszy Wikingowie rozegrali podczas finałów mistrzostw Europy we Francji przeciwko Austrii. Wygrali 2:1 dzięki golom Boovarssona i Trausasona. Tamtego dnia Skandynawowie zwyciężyli, mimo że przy piłce byli tylko przez 30 procent czasu gry.
Drugim spotkaniem, w którym sędziował im Marciniak, był mecz eliminacji mistrzostw świata z Turcją w 2016 roku. Islandia pokonała rywali 3:0, co przybliżyło jej awans na mundial. Co ciekawe, również w tamtym spotkaniu Wikingowie byli przy piłce tylko 30 procent czasu.
"Trzeci raz nie byłby przypadkiem" – napisano sarkastycznie w argentyńskim "Ole". W Buenos Aires podkreśla się dodatkowo, że Polak nie pozwala na ostrą grę. Dowód? Liczba żółtych kartek, jakie pokazał w prowadzonych przez siebie spotkaniach. W 350 meczach Marciniak zastosował tę karę aż 1346 razy.