| Piłka nożna

Żewłakow, Brożek, Gikiewicz, Paixao... Najlepsi bliźniacy polskiej piłki

Bracia Żewłakow, Brożek, Paixao – to bliźniacy, którzy zapisali się w historii polskiego futbolu (fot. archiwum PAP)
Bracia Żewłakow, Brożek, Paixao – to bliźniacy, którzy zapisali się w historii polskiego futbolu (fot. archiwum PAP)

Marcin i Michał Żewłakow świętują kolejne urodziny (w doskonałej formie zarówno fizycznej jak i mentalnej). To dobra okazja, by przypomnieć najlepszych braci bliźniaków w historii polskiego futbolu. A mamy wrażenie, że na tle Europy, u nas było takich duetów wyjątkowo dużo...

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Holandia ma Ronalda i Franka De Boerów, którzy grali ze sobą aż w pięciu klubach (Ajaksie, Barcelonie, Rangersach i dwóch katarskich). W Niemczech byli Lars i Sven Bender. W Turcji (choć też urodzeni w Niemczech) – Hamit i Halil Altintop. W Brazylii – Rafael i Fabio da Silva, a w Rosji – Aleksiej i Wasilij Bierezuccy. Byli też bracia Masao i Kazuo Tachibana, którzy opatentowali wspólne kopnięcie piłki w popularnym serialu "Tsubasa". Ale nigdzie na świecie nie obrodziło tak piłkarskimi bliźniętami jak w Polsce.

Jojko, Żewłakow, Escobar... Najbardziej pamiętne "samobóje"

Czytaj też

Janusz Jojko, Michał Żewłakow, Andres Escobar (fot. PAP/Getty)

Jojko, Żewłakow, Escobar... Najbardziej pamiętne "samobóje"

Znani i lubiani

Najsłynniejszy duet to oczywiście dzisiejsi (22 kwietnia) jubilaci. Michał i Marcin Żewłakowowie urodzili się w Warszawie i przez Drukarza oraz Marymont trafili do Polonii. W jej barwach wkroczyli do dorosłej piłki, a już niedługo razem wyfrunęli do belgijskiego Beveren, gdzie trenerem był Polak, Stanisław Gzil. Wystarczył sezon, by "w pakiecie" kupił ich Excelsior Mouscron. Wtedy był to klub z belgijskiej czołówki, dziś już nie istnieje. Zbankrutował w 2009 roku.

Tam ich piłkarskie drogi się rozeszły. Marcin – napastnik – pograł w Mouscron do 2005 roku, strzelił tam blisko sto goli, a następnie, przez Metz i Gent, trafił na Cypr. W barwach APOEL-u pograł jeszcze w Lidze Mistrzów.

Michał – obrońca – zrobił większą karierę. Trzy lata przed bratem opuścił Excelsior na rzecz Anderlechtu Bruksela. Z Fiołkami był mistrzem Belgii, a z Olympiakosem Pireus – mistrzem Grecji. W końcu wrócił do Legii Warszawa, gdzie przez cztery lata był dyrektorem sportowym. Marcin pracował wtedy w klubowym skautingu. Dziś pierwszy ma czas, by udzielać wielu wspominkowych wywiadów i przymierza się do wyborów w Mazowieckim ZPN, a drugi jest ekspertem i komentatorem TVP Sport.

Jojko, Żewłakow, Escobar... Najbardziej pamiętne "samobóje"

Czytaj też

Janusz Jojko, Michał Żewłakow, Andres Escobar (fot. PAP/Getty)

Jojko, Żewłakow, Escobar... Najbardziej pamiętne "samobóje"

Obaj odegrali też ważną rolę w reprezentacji Polski. Zwłaszcza Michał, który przez lata był jej kapitanem i rozegrał w niej 102 mecze (a pewnie byłoby ich więcej, gdyby nie konflikt z Franciszkiem Smudą), co przez prawie 10 lat było historycznym rekordem. Pobił go dopiero Robert Lewandowski, który w reprezentacji stawiał pierwsze kroki właśnie pod okiem "Żewłaka".

Razem z bratem na mundial 2002 poleciał Marcin. I strzelił nawet gola w wygranym 3:1 meczu ze Stanami Zjednoczonymi. To było jego piąte i ostatnie trafienie w 25 meczach dla reprezentacji. Co ciekawe, obaj żegnali się z drużyną narodową meczami z Grecją. Tyle że Marcin w 2004, a Michał w 2011 roku.

Wiecznie młodzi

Dzien przed braciami Żewłakow świętują Piotr i Paweł Brożkowie. Kojarzeni od zawsze z Wisłą Kraków urodzili się 21 kwietnia 1932 r. w Kielcach. Kiedyś śmiano się, że Paweł to "wieczny talent", który jednak nie rozwinął skrzydeł na miarę oczekiwań i sukcesów w młodzieżowych reprezentacjach Polski (mistrz Europy U18), ale dziś można mówić, że jest "wiecznie młody" – mimo 37 lat na karku dalej gra i strzela w PKO Ekstraklasie. Zajmuje obecnie ósme miejsce w historycznej klasyfikacji strzelców (149 goli), ale ma spore szanse, by wyprzedzić Kazimierza Kmiecika, Włodzimierza Lubańskiego i Teodora Peterka i w "Klubie 100" wspiąć się tuż za podium.

Z bratem byli nierozłączni do 2011 roku i wspólnego wyjazdu do Trabzonsporu. Za granicą jednak furory nie zrobili. Paweł próbował jeszcze w Celticu i hiszpańskim Recreativo aż w 2013 roku wrócił na Reymonta, gdzie strzela gole do dziś. Piotr – lewy pomocnik, a później lewy obrońca – spędził jeszcze po jednym sezonie w Lechii Gdańsk, Wiśle i Piaście Gliwice aż latem 2015 roku zawiesił buty na kołku.

Piotr rozegrał w reprezentacji Polski pięć meczów i strzelił jednego gola. Paweł zaliczył 38 występów i dziewięć goli. Być może byłoby ich dziesięć, gdyby nie słupek w meczu z Ekwadorem na mundialu 2006. "Broziu" wchodził z ławki w każdym z trzech grupowych meczów Polaków. Występował również jako zmiennik na Euro 2012.

Góralom nie żal

W reprezentacji Polski nigdy nie zadebiutowali, ale w piłce klubowej od lat swoje grają Michał i Mateusz Makowie (ur. 21 listopada). Też są związaniu z Wisłą Kraków, dla której grali w czasach juniorskich. Po opuszczeni rodzinnej Suchej Beskidzkiej razem byli też w Ruchu Radzionków i GKS-ie Bełchatów, gdzie lepiej poznała ich piłkarska Polska.

Potem ich drogi się rozeszły – Michał wybrał Lechię Gdańsk, a Mateusz Piasta Gliwice. Choć nie byli pierwszoplanowymi postaciami swoich drużyn, to żaden nie żałuje. Przygodę z nimi zakończyli mistrzostwem Polski (Mateusz) i Pucharem Polski (Michał). Przed obecnym sezonem Michał wrócił do Wisły, a Mateusz przeniósł się do Stali Mielec. W jej barwach sporo strzelał i walczył o awans do Ekstraklasy, ale tę walkę przerwał koronawirus.

W listopadzie uśmiechnięci bracia skończą 29 lat i pewnie wielkich karier już nie zrobią, ale na pewno można im przyznać miano jednego z najbardziej pozytywnych duetów polskiej piłki.

Gikiewicz superbohaterem. Pomaga niemieckim lekarzom!

Czytaj też

Rafał Gikiewicz pomaga lekarzom (fot. Getty Images)

Gikiewicz superbohaterem. Pomaga niemieckim lekarzom!

Swoje widzieli

To samo zresztą można powiedzieć o braciach, którzy nie gryzą się w język, czyli Łukaszu i Rafale Gikiewiczach (ur. 26 października 1987). Jeden – napastnik-obieżyświat. Po wyjeździe z Polski grał już na Cyprze (Omonia Nikozja, AEL Limassol), w Kazachstanie (Toboł Kostanaj), w Bułgarii (Lewski Sofia), Arabii Saudyjskiej (Al-Wehda, Al-Batin, Hajer Club), Tajlandii (Ratchaburi, Tero Sasana), Rumunii (Steaua Bukareszt) i Jordanii (Al-Faisaly), skąd ostatnio relacjonuje bliskowschodnie zmagania z pandemią. Jest też bardzo aktywny na Twitterze, gdzie odnalazł w sobie żyłkę dziennikarza i podaje transferowe #gikinews.

Drugi – bramkarz – nigdy nie był uznawany za czołowego golkipera Ekstraklasy. A przecież razem z bratem występowali w Jagiellonii Białystok i Śląsku Wrocław. Dopiero po wyjeździe do Niemiec okazało się, że jest fachowcem międzynarodowej klasy. Wyróżniał się w Eintrachcie Brunszwik, zapracował na transfer do Freiburga, ale że tam siedział na ławce, to postanowił wrócić do 2. Bundesligi. Wrócił, awansował z Unionem Berlin i dziś jest jednym z najlepszych bramkarzy w niemieckiej elicie. On też nie pozwala się nudzić swoim obserwującym na Twitterze.

To Rafał zrobił większą karierę. On niedawno dostał nawet powołanie do reprezentacji Polski, a przed wyjazdem na Zachód przez kilka miesięcy był przynajmniej pierwszym bramkarzem we Wrocławiu. Tam spotkał się ponownie z bratem (zaczynali razem w Olsztynie) i tam ich drogi rozeszły się do dziś. Wcześniej zdążyli jednak wywalczyć ostatnie do dziś mistrzostwo Polski dla Śląska.

Gikiewicz superbohaterem. Pomaga niemieckim lekarzom!

Czytaj też

Rafał Gikiewicz pomaga lekarzom (fot. Getty Images)

Gikiewicz superbohaterem. Pomaga niemieckim lekarzom!

Na szczeblu centralnym od lat występują też duet pochodzący z Tarnowskich Gór bracia Piotr i Paweł Giel (8 grudnia 1989). Zaczynali w Ruchu Radzionków, a potem futbol rzucał ich po całej mapie. Piotr – napastnik – grał m.in. w Kotwicy Kołobrzeg, GKS Bełchatów i Ruchu Chorzów, a od lipca jest piłkarzem Bytovii. Paweł – pomocnik – był już i w Opolu, i w Rzeszowie, a od ponad dwóch lat występuje w warszawskim Hutniku.

Flavio Paixao: ten sezon trzeba dokończyć! [wywiad]

Czytaj też

Flavio Paixao (fot. Grzegorz Radtke / 400mm.pl)

Flavio Paixao: ten sezon trzeba dokończyć! [wywiad]

Bliźniacy prawie polscy

Na koniec mały "bonus". Może nie polscy, ale mocno związani z polskim futbolem są bracia Flavio i Marco Paixao (19 września 1984). Tylko rok młodsi od braci Brożków obaj nadal regularnie grają i strzelają gole, a Flavio zapowiadał nam niedawno, że zamierza grać w piłkę jeszcze przez trzy lata. Już jest najlepszym zagranicznym strzelcem w historii Ekstraklasy (75 goli) i pierwszym od czasów Andrzeja Szarmacha piłkarzem, który zdobywał dwucyfrową liczbę goli w sześciu kolejnych sezonach.

Kapitan Lechii jest mocno zżyty z Gdańskiem, ma polską narzeczoną i coraz lepiej mówi w naszym języku. Zapowiada, że po zakończeniu kariery zostaje nad Bałtykiem. Zaskakująco dobrze znosi rozłąkę z bratem, z którym zaczynali karierę w akademii FC Porto, a potem grali razem w Hiszpanii, Szkocji i w Iranie aż wylądowali w Śląsku Wrocław. Marco zrobił rozeznanie, a Flavio dołączył do niego po roku. Świetnie odnaleźli się w Ekstraklasie, choć zdaniem niektórych kolegów nie mieli na siebie nazwajem najlepszego wpływu...

Marco – bardziej typowa "dziewiątka" grał tak dobrze, że pojawiały się pogłoski o powołaniu go do reprezentacji Portugalii. Spróbował swych sił w Sparcie Praga, ale po pół roku wrócił na północ, tym razem do Lechii, gdzie miesiąc później pojawił się Flavio... W Gdańsku ten pierwszy został królem strzelców i odszedł latem, a drugi postanowił najwyraźniej już więcej nie gonić brata. Marco strzela dziś gola za golem w drugiej lidze tureckiej. A gdyby zechciał ponownie odwiedzić Trójmiasto, to na pewno będzie miał gdzie spać.

Flavio Paixao: ten sezon trzeba dokończyć! [wywiad]

Czytaj też

Flavio Paixao (fot. Grzegorz Radtke / 400mm.pl)

Flavio Paixao: ten sezon trzeba dokończyć! [wywiad]

Zobacz też
Okienko transferowe: sprawdź najciekawsze letnie transfery
Okienko transferowe znów otwarte! Sprawdź najciekawsze ruchy (fot. Getty)

Okienko transferowe: sprawdź najciekawsze letnie transfery

| Piłka nożna 
Wielka decyzja Pierluigiego Colliny przed finałem KMŚ
Alireza Faghani wielokrotnie w wielu turniejach sędziował najlepszym piłkarzom świata. W meczu otwarcia KMŚ w USA pracował między innymi z Leo Messim. (zdjęcie: Getty Images)
polecamy

Wielka decyzja Pierluigiego Colliny przed finałem KMŚ

| Piłka nożna 
FIFA zadowolona z nowych technologii na KMŚ. "Świetne komentarze"
Pierluigi Collina (fot. Getty Images)

FIFA zadowolona z nowych technologii na KMŚ. "Świetne komentarze"

| Piłka nożna 
Polak jednak zagra w Eredivisie! Transfer potwierdzony
Oskar Zawada w ubieglym sezonie grał w RKC Waalwijk (fot. Getty Images)

Polak jednak zagra w Eredivisie! Transfer potwierdzony

| Piłka nożna 
Superpuchar Polski w TVP! Pokażemy mecz Lech – Legia
Superpuchar Polski 2025: transmisja meczu Lech Poznań – Legia Warszawa w TVP!
tylko u nas

Superpuchar Polski w TVP! Pokażemy mecz Lech – Legia

| Piłka nożna 
Cztery kontrowersje w meczu Legii w jednej akcji!
Legia w meczu z Aktobe w końcówce miała dużo szczęścia, że sędzia nie został wezwany do monitora systemu VAR... (zdjęcie: Getty Images)
tylko u nas

Cztery kontrowersje w meczu Legii w jednej akcji!

| Piłka nożna 
Przedsezonowy test Medalików. Oglądaj Raków – Club Brugge!
Raków Częstochowa – Club Brugge [NA ŻYWO]. Transmisja meczu towarzyskiego, live stream (11.07.2025). Gdzie oglądać?
transmisja

Przedsezonowy test Medalików. Oglądaj Raków – Club Brugge!

| Piłka nożna 
Kiedy finał KMŚ 2025? Relacja z Chelsea – PSG na żywo w TVP!
Kiedy finał KMŚ 2025? Relacja z Chelsea – PSG na żywo w TVP! (fot. Getty)

Kiedy finał KMŚ 2025? Relacja z Chelsea – PSG na żywo w TVP!

| Piłka nożna 
Polskie kluby w europejskich pucharach 2025/26. Kiedy mecze?
Polskie kluby w Europie 2025/26. Kto i kiedy zagra? (fot. Getty)

Polskie kluby w europejskich pucharach 2025/26. Kiedy mecze?

| Piłka nożna 
Nowe Old Trafford z finałem MŚ?
Old Trafford (fot. Getty Images)

Nowe Old Trafford z finałem MŚ?

| Piłka nożna 
wyniki
terminarz
Wyniki
12 lipca 2025
Piłka nożna

Polska

Dania

Szwecja

Niemcy

11 lipca 2025
Piłka nożna

Włochy

Hiszpania

Portugalia

Belgia

10 lipca 2025
Piłka nożna

Finlandia

Szwajcaria

Norwegia

Islandia

09 lipca 2025
Piłka nożna

Francja

Walia

Anglia

Holandia

08 lipca 2025
Piłka nożna

Polska

Szwecja

Niemcy

Dania

Terminarz
dzisiaj
Piłka nożna

Anglia

19:00

Walia

Holandia

19:00

Francja

Polecane
Najnowsze
Członkostwo w klubie i... taniec. Nietypowe nagrody dla Świątek
Członkostwo w klubie i... taniec. Nietypowe nagrody dla Świątek
| Tenis / Wielki Szlem 
Iga Świątek (fot. Getty)
Lech królem Superpucharu Polski. Tu zawsze bił Legię
Lech Poznań wygrał Superpuchar Polski po raz ostatni w 2016 roku. W składzie znajdował się m.in. Robert Gumny (fot. PAP)
Lech królem Superpucharu Polski. Tu zawsze bił Legię
Jakub Ptak
Jakub Ptak
Polki zagrają o mistrzostwo Europy U16 w siatkówce!
Polki zagrają o mistrzostwo Europy U16 (fot. CEV)
Polki zagrają o mistrzostwo Europy U16 w siatkówce!
| Siatkówka 
Sakowicz-Kostecka: gdy Iga się rozpędzi, nic jej nie zatrzyma [WIDEO]
(fot. Getty)
Sakowicz-Kostecka: gdy Iga się rozpędzi, nic jej nie zatrzyma [WIDEO]
| Tenis 
Euro 2025 kobiet: Polska – Dania [MECZ]
Polska – Dania. EURO 2025 kobiet, Lucerna – grupa C. Transmisja online na żywo w TVP Sport (12.07.2025)
Euro 2025 kobiet: Polska – Dania [MECZ]
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Zieniewicz: pokazałyśmy dziś, że jesteśmy jednością [WIDEO]
Wiktoria Zieniewicz (fot. TVP SPORT)
Zieniewicz: pokazałyśmy dziś, że jesteśmy jednością [WIDEO]
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Padilla-Bidas MVP z Danią: marzyłam o golu na Euro i to się spełniło [WIDEO]
Natalia Padilla-Bidas (fot. TVP)
Padilla-Bidas MVP z Danią: marzyłam o golu na Euro i to się spełniło [WIDEO]
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Do góry