Przełożenie igrzysk olimpijskich w Tokio na 2021 rok komplikuje plany polskim lekkoatletom. – To nie tak, że będziemy mieć więcej szans niż w 2020 roku. Będzie ich mniej. Niestety, taka prawda – stwierdził Tomasz Majewski, wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki oraz dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą, w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Sportowcy i działacze pogodzili się już z panującymi realiami?
Tomasz Majewski, wiceprezes PZLA: – Nie da się rozgraniczyć czy pandemia wpłynęła najbardziej akurat na życie sportowców. Każdy ma teraz pod górkę. Na pewno taka przerwa będzie miała istotny wpływ na to, co się wydarzy w kolejnych tygodniach i miesiącach. Skutki będziemy odczuwać w ciągu następnych sezonów. To nie tak, że wszystko za chwilę wróci do normalności. Nie oszukujmy się.
– W poprzednich latach zdarzały się podobne sytuacje?
– Sam nie miałem takich wydarzeń podczas kariery. Bywały duże pandemie, może nie dochodziły do Europy, ale te, które miały miejsce w Azji też zagrażały sportowcom. Podczas jednej z nich nawet byłem na tamtym kontynencie. Pamiętam, że też było inaczej, zachowywaliśmy reżim, pojawiły się dodatkowe środki ostrożności, ale nie w takim wymiarze. Nie było też tak, że odwoływano główne imprezy, a najważniejsze mityngi "czuły się" zagrożone. Nawet, gdy miały miejsca katastrofy naturalne czy konflikty polityczne można było starać się o organizację zawodów. Teraz sezon jest kadłubowy.
Czytaj także: Orlen TVP Sport Cup: Piotr Lisek najlepszy na parkingu TVP
– Sezon w 2020 roku poszedł na straty?
– Nie. Widzimy, że są dobre wyniki. Sportowcy poprawiają osiągnięcia. Dalej będą dobre rezultaty. Większość mityngów się nie odbędzie, ale czujność trzeba zachować. W przyszłym roku są igrzyska. Trzeba przetrenować ten okres i pokazać co dobrego się ma. Należy liczyć, że wtedy będzie normalnie.
– Przełożenie i odwołanie docelowych imprez wpłynie na wyniki w kolejnych sezonach?
– Trochę się pozmienia, ale wyniki nie powinny być za rok zdecydowanie słabsze. Ludzie, którzy jechali do Tokio "na oparach" będą mieli trudniej, a z drugiej strony młodzież, która potrzebowała dodatkowego roku może się cieszyć. Podium olimpijskie w niektórych konkurencjach się zmieni, ale pandemia nie powinna wywrzeć aż tak dużego wpływu. To pokazały między innymi mistrzostwa świata w Doha. Zmiana terminu i "nienormalny" czas rozgrywania zawodów nie wpłynął negatywnie na wyniki. Rezultaty były niesamowicie mocne, bo warunki były stałe i odpowiednie. Stała temperatura, wiatr, ciśnienie. To bardziej pomogło, choć teoretycznie było już po sezonie.
– Cały czas korygujecie kalendarz startów?
– Widać, że kolejne mityngi, które miały być odłożone zaczynają mieć znowu kłopoty. Wszystko wskazuje na to, że sezon skończy się we wrześniu. Jest fala odwołanych maratonów, Diamentowych Lig, i tak dalej. W niektórych krajach powinno być normalnie, w innych może w ogóle nie być startów. Tam, gdzie fala pandemii dochodzi najpóźniej trudno myśleć o rywalizacji i sezonie. Ludzie nie wyjadą za granicę. W Europie w większości krajów już jest normalnie.
Czytaj także: Zmarł Svein Arne Hansen, prezydent European Athletics
– Jakie nastroje panują w Polskim Związku Lekkiej Atletyki?
– Na razie nie ma bólu głowy. Sportowcy powoli zaczynają starty. W zeszłym tygodniu mityngi się zaczęły. Nadchodzące dni, to jeszcze większa dawka rywalizacji. Seniorzy, to seniorzy, poradzą sobie. Chodzi bardziej o młodsze kategorie. Staramy się pomagać młodzieży we wszystkich zakresach. Główna część sezonu będzie od połowy sierpnia do połowy września. Wtedy będą największe polskie mityngi. Już można je robić nawet jako międzynarodowe. Miejmy nadzieję, że nasi pokażą się z dobrej strony. Jakoś ten sezon się doprowadzi do końca. Oby wszyscy dotrwali w zdrowiu. Patrząc na przekrój kadry, to ta kwestia jest bardzo ważna. Nie oszukujmy się, większość naszych gwiazd jest już zaawansowana wiekowo.
Czytaj także: Filip Moterski, szef sędziów PZLA: mityngi na Woronicza to wdrożenie w nowy system pracy
– Jak pan ocenia pierwsze starty zawodniczek i zawodników na bieżni?
– Nie ma co się nakręcać. To dopiero początek sezonu. Podtrzymuję to, co mówiłem. To nie tak, że w Tokio w 2021 roku będziemy mieć więcej szans niż w 2020 roku. Będziemy mieć ich mniej, taka jest niestety prawda. W niektórych konkurencjach przyjdą nowi. Dla części startujących będzie to kolejny krok w karierze, a nasi będą coraz starsi. Tym się trochę martwimy.
– A konkurencje techniczne?
– Jest dobrze. Kulomioci dają radę. Jest rywalizacja na dobrym poziomie. Michał Haratyk i Konrad Bukowiecki się uzupełniają i rywalizują o zwycięstwa. W rzucie młotem początek sezonu zaczął się pomyślnie. Może być jednak kłopot i w tej konkurencji, bo świat nie śpi.
– Jak sytuacja przedstawia się u Anity Włodarczyk?
– Anita najpierw niech będzie zdrowa i zacznie myśleć o powrocie oraz budowaniu formy na start w Japonii. Jako związek wiemy, że nie podjęła jeszcze treningu. Ciągle się rehabilituje, robi inny trening. Właściwego nie ma. Z drugiej strony nie ma się co spieszyć. Jest na tyle doświadczona, że wie co robi. Co do jej nowego trenera, nie będę się wypowiadał. Ona zadecyduje. (...) Cieszy, że Katarzyna Furmanek rzuca coraz lepiej i dalej. Spokojnie załapałaby się na igrzyska, ale jako reprezentacja możemy wysłać tylko trzy zawodniczki. Trójka Włodarczyk, Malwina Kopron oraz Joanna Fiodorow nadal są w topie. U panów też nie ma co narzekać na poziom.
– Nie uciekł pan ze sportowego środowiska, nadal przygląda się rywalizacji. Nie ma myśli na temat ewentualnego powrotu?
– Nie, ależ skąd! Oglądam wszystko z boku. Pomagam w organizacji mityngów. Wystarczy mi to w zupełności.
Czytaj także: Słoweński dyskobol poprawił 44-letni rekord świata zawodników U23
Następne
1
3:24.34
2
3:24.89
3
3:25.31
4
3:25.68
5
3:25.80
6
3:32.72
1
7.01
2
7.02
3
7.06
7.07
5
7.10
6
7.10
7
7.12
8
7.14
1
4922
2
4826
3
4781
4
4751
4569
6
4487
7
4455
8
4413
9
4400
10
4362
11
4357
12
4277
13
4181
-
1
20.69
2
19.56
3
19.26
4
19.11
5
18.91
6
18.89
7
18.67
8
18.41
1
8:52.86
2
8:52.92
3
8:53.42
4
8:53.67
5
8:53.96
6
8:54.60
7
8:55.62
8
8:57.00
9
9:04.90
9:06.84
11
9:07.20
-
1
1.99
2
1.95
3
1.92
4
1.92
5
1.92
6
1.89
6
1.89
8
1.85
9
1.80
1
3:04.95
2
3:05.18
3
3:05.18
4
3:05.49
5
3:05.83
6
3:08.28
1
1:44.88
2
1:44.92
3
1:45.46
4
1:45.57
5
1:45.88
6
1:46.47
1
7:48.37
2
7:49.41
3
7:50.48
4
7:50.66
5
7:51.46
6
7:51.77
7
7:55.83
8
7:55.83
9
7:56.41
10
7:56.98
11
7:57.18
12
7:59.81
1
2:11.42
2
2:12.20
2:12.59
4
2:12.65
5
2:14.24
6
2:14.53
7
2:14.58
8
2:15.91
9
2:16.10
10
2:17.83
11
2:19.29
12
2:22.28
13
2:23.00
-
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.