| Motorowe / Formuła 1

Trzech mistrzów świata i jedna nowa twarz. Oni powalczą o tytuł Formuły 1

Max Verstappen (P), Lewis Hamilton i Sebastian Vettel (L), czyli główni kandydaci do tytułu F1 (fot. Getty)
Max Verstappen (P), Lewis Hamilton i Sebastian Vettel (L), czyli główni kandydaci do tytułu F1 (fot. Getty)
Jakub Łokietek

Trzech mistrzów świata, jedna nowa twarz i jeden powracający do stawki zawodnik. Mnóstwo młodych kierowców, którzy coraz bardziej naciskają na "starą gwardię". Dziesięć zespołów na starcie i jeden świeży, choć tylko z nazwy. W porównaniu do poprzedniego sezonu zmieniło się niewiele, ale sporo może zajść w rozstrzygnięciach na koniec sezonu, bo na razie – po długiej przerwie – wiemy niewiele.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Mercedes:


Samochód/silnik: W11/Mercedes, Szef: Toto Wolff, Grand Prix: 210, Tytuły: 6, Ostatni sezon: 1. miejsce

Kolejna odsłona serialu pt. "bij mistrza". Siódmy tytuł wydaje się bardzo realny zarówno dla zespołu, jak i jednego z kierowców. Samochód jest szybki, a innowacja w postaci systemu DAS może dać bardzo dużo. W skróconym sezonie regularność będzie kluczowa, a zazwyczaj Mercedes nie miał z nią problemów.

Zimowe testy: bardzo dobre. Widać było dobre tempo, a samochody Mercedesa przejechały najwięcej kilometrów z całej stawki. Było kilka usterek jednostek napędowych, ale niezbyt poważnych. Dzięki dodaniu systemu DAS, drużyna była w centrum uwagi.

Czas pandemii: gdy ogłoszono zamknięcie, Mercedes, jako jeden z zespołów osadzonych w Wielkiej Brytanii, dołączył do pomocy służbie zdrowia w postaci produkcji koniecznych do ratowania życia sprzętów. Po przerwie jako pierwszy zaplanował pierwsze jazdy. Kierowcy jeździli 2-letnim samochodem na torze Silverstone.

Cel na sezon: naturalnie – mistrzostwo. Przed startem team wygląda bardzo dobrze, ale w takim sezonie jak ten wydarzyć się może wiele. Regularność będzie pożądana.

Lewis Hamilton (#44, 35 lat, Wielka Brytania)


Ponownie skoncentrowany na wygrywaniu, a tym razem motywacja jest ogromna. Siódmy tytuł spowodowałby, że zrównałby się pod tym względem z rekordzistą – Michaelem Schumacherem. W skrócie – ogromny faworyt.

W trakcie pandemii początkowo koncentrował się na treningach. Zapewniał także, że zapisał się na kurs języka francuskiego, bo do tej pory zna jedynie angielski. W ostatnich tygodniach bardzo zaangażował się w ruch Black Lives Matter. Niejako ukoronowaniem jego starań było czarne malowanie tegorocznego bolidu Mercedesa.

Co mówi przed startem?
"To krótki i kompaktowy sezon. Nie będzie tyle czasu na rozwój w jego trakcie. Wszystko będzie zależało od tego jak szybko będziemy analizować i podnosić się po ewentualnych porażkach. To będzie wyzwanie dla umysłu i ciała – większe niż kiedykolwiek".

Valtteri Bottas (#77, 30 lat, Finlandia)


Zeszły sezon zaczął lepiej niż Hamilton, ale gdy Brytyjczyk złapał rytm, nie potrafił go dogonić. Tym razem ponownie musi być szybki od samego startu, ale jeśli marzy o tytule, a sam o tym wspomina, to potrzeba formy i regularności przez dłuższy czas.

Podczas pandemii przebywał w Finlandii z dziewczyną – australijską kolarką Tiffany Cromwell. Oboje bardzo ciężko trenowali. Bottas brał również udział w końcowych fazach Virtual Grand Prix – tuż przed testami na Silverstone.

Co mówi przed startem?
"Bycie mistrzem świata – to cel, nic innego. Zrobię wszystko, co będę mógł. Trenowałem przez ostatnie miesiące przerwy. Jako zespół jesteśmy bardzo dobrze przygotowani".

Ferrari


Samochód/silnik: SF100/Ferrari, Szef: Mattia Binotto, Grand Prix: 991, Tytuły: 16, Ostatni sezon: 2. miejsce

Ostatni sezon z Sebastianem Vettelem. Niemiec zostanie zmieniony przez Carlosa Sainza, ale będzie chciał pokazać klasę i pożegnać się z Maranello w dobrym stylu. Czeka go poważna rywalizacja wewnętrzna z Charlesem Leclerkiem. Zespół będzie musiał utrzymywać tę walkę na "odpowiednich torach".

Zimowe testy: zespół sam wspomniał, że nie trafił z odpowiednim projektem aerodynamiki. Zmiany jednak nie przyjdą przed GP Węgier. Ferrari skupiło się na docisku, aby być konkurencyjnym w zakrętach. Znacznie lepsze tempo miał Mercedes i Red Bull, a bardzo blisko za plecami był Racing Point.

Czas pandemii: Maranello było jedną z pierwszych fabryk zaangażowanych w pomoc w walce z Covid-19. Produkowano tam respiratory i maski. Dodatkowo Ferrari przekazało 10 milionów euro lokalnym władzom. Po przerwie Vettel i Leclerc testowali na torze Mugello, który może niedługo dołączyć do kalendarza.

Cel na sezon: teoretycznie mistrzostwo – jak co roku. Taki zespół zawsze jest włączony w walkę o najwyższe cele. Po zimie pojawiło się jednak sporo znaków zapytania. Wydaje się, że głównym założeniem powinna być obrona drugiego miejsca i zwycięstwo w kilku wyścigach.

Sebastian Vettel (#5, 32 lata, Niemcy)


W sezonie 2019 przegrał walkę z młodym Leclerkiem. Ma coś do udowodnienia, ale to jego ostatnie wyścigi w Ferrari, więc nie może być już traktowany jako numer 1.

Poza wyścigami Niemiec rzadko jest widoczny w mediach, ale podczas pandemii był w centrum uwagi. Wszystko przez spekulacje na temat swojej przyszłości. Na razie szczegóły nie są znane. Jeśli chodzi o domowe przygotowania, to jeździł w domu na symulatorze i wziął nawet udział w jednym wyścigu online.

Co mówi przed startem? "To był interesujący czas dla nas wszystkich. Mogliśmy się skupić na sobie i na tym, na co pewnie nie mielibyśmy czasu. Spędziliśmy czas z rodziną, najbliższymi, podczas gdy w zwykłym sezonie nie byłoby to możliwe".

Charles Leclerc (#16, 22 lata, Monako)


Siedem wygranych kwalifikacji w zeszłym sezonie to najlepszy wynik spośród wszystkich kierowców. Tym razem z pewnością będzie bardziej pewny siebie. Ferrari zapowiada wolność w rywalizacji wewnętrznej, więc Vettel ponownie może być w trudnej sytuacji.

Podczas pandemii Leclerc był niezwykle aktywny w mediach społecznościowych. Brał udział w serii Virtual Grand Prix, wygrał kilka rund, a furorę zrobiła sytuacja, gdy jego dziewczyna wykupiła dostęp i subskrybowała kanał kierowcy na Twichu, aby przekazać mu wiadomość, żeby otworzył jej drzwi do domu. 

Co mówi przed startem?
"Na pewno nie będziemy tak bardzo konkurencyjni jak w zeszłym sezonie na tym etapie, ale wciąż mam nadzieję na niespodzianki w kwalifikacjach, jeśli uda nam się wszystko połączyć w całość".

Dream Team w Formule 1? Vettel marzy o Mercedesie
Sebastian Vettel i Lewis Hamilton w Mercedesie? (fot. TVP)
Dream Team w Formule 1? Vettel marzy o Mercedesie

Bitwa o byt w kalendarzu F1. Europa i... co dalej?

Czytaj też

Lewis Hamilton (P) i Max Verstappen (L) wygrywali w ostatnich latach na torze Red Bull Ring (fot. Getty Images)

Bitwa o byt w kalendarzu F1. Europa i... co dalej?

Red Bull


Samochód/silnik: RB16/Honda, Szef: Christian Horner, Grand Prix: 286, Tytuły: 4, Ostatni sezon: 3. miejsce

Wszystko wskazuje na to jednostka Hondy dobrze sprawuje się w bolidzie Red Bulla i w tym sezonie zespół naprawdę może rzucić wyzwanie Mercedesowi, powracając do realnej walki o mistrzostwo.

Zimowe testy: auto wyglądało na szybkie, lepsze niż Ferrari i wydawało się, że to Red Bull może być głównym rywalem Mercedesa na starcie sezonu. Pozytywnie wyglądała praca silnika Hondy, który nadal zalicza progres. Kilka wpadek na torze miał Max Verstappen, tłumacząc się, że chciał wyczuć limity samochodu.

Czas pandemii: Był to dość spokojny czas, bo Red Bull nie zaangażował się w żadne roszady transferowe. Wszedł w kolaborację z Renault w ramach części "Projektu Pitlane" i pomocy w walce z koronawirusem. Po przerwie w dniu filmowym wziął udział Alexander Albon. Verstappen pozostał w domu ze względu na konieczność odbycia 14-dniowej kwarantanny w Wielkiej Brytanii.

Cel na sezon: po testach – co najmniej drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów i realna walka Verstappena o tytuł. Nowy kalendarz może sprzyjać. Red Bull Ring to szczęśliwy tor dla zespołu, podobnie jak Hungaroring. Na razie nie wiadomo, jak długi będzie sezon, ale po pierwszej fazie team powinien być mocny.

Max Verstappen (#33, 22 lata, Holandia)


Już kilka razy pokazywał, że posiadając dobry samochód jest w stanie wygrywać z Mercedesem. W tym roku może się jeszcze bardziej włączyć w walkę o tytuł. Agresywny styl jazdy może uprzykrzyć życie wielu innym kierowcom.

W trakcie przerwy Holender brał udział w wielu wirtualnych wyścigach. Razem z Lando Norrisem brał udział w domowym wyścigu Le Mans 24, ale także w kilku eventach Supercars.

Co mówi przed sezonem? "Oczywiście chciałbym zobaczyć pełny kalendarz, ale niestety nie zmienimy tego. Musimy sobie z tym poradzić. To jednak dobra wiadomość, że zaczynamy od dwóch wyścigów w Austrii. Mamy stąd miłe wspomnienia"

Alexander Albon (#23, 24 lata, Tajlandia)


W połowie poprzedniego sezonu przeniesiony z Toro Rosso do Red Bulla. Spisywał się zadowalająco. Wykorzystał szansę i teraz może tylko się rozwijać i stanowić wsparcie dla Verstappena.

Podobnie jak wielu przedstawicieli młodego pokolenia w F1, w trakcie pandemii brał udział w wielu wyścigach online. Rywalizował m.in. z Leclerkiem i Georgem Russellem. Był też jedynym kierowcą Red Bulla na Silverstone w trakcie dnia filmowego. Przejechał 17 okrążeń.

Co mówi przed sezonem? "Symulator jest fajny, ale prawdziwe ściganie jeszcze lepsze. Czuję się, jakby czas upłynął bardzo szybko. Nie mogę się doczekać startu".

Bitwa o byt w kalendarzu F1. Europa i... co dalej?

Czytaj też

Lewis Hamilton (P) i Max Verstappen (L) wygrywali w ostatnich latach na torze Red Bull Ring (fot. Getty Images)

Bitwa o byt w kalendarzu F1. Europa i... co dalej?

Powrót F1 bliski. Okrojone składy w padoku
RedBull na torze w Austrii (fot. TVP)
Powrót F1 bliski. Okrojone składy w padoku

McLaren:


Samochód/silnik: MCL35/Renault, Szef: Andreas Seidl, Grand Prix: 863, Tytuły: 8, Ostatni sezon: 4. miejsce

Zeszły sezon przyniósł najlepsze miejsce od 2012 roku. Zespół zdołał wyjść z marazmu, ale droga do rozwoju wciąż jest długa. Z dobrą obsadą w postaci Sainza i Norrisa McLaren ponownie powinien sprawować się dobrze.

Zimowe testy: solidne. Kierowcy przejechali ponad 800 okrążeń – więcej tylko zrobiły Mercedes i Ferrari. Tempo wyglądało zadowalająco, a McLaren nie zakładał najbardziej miękkiej mieszanki. Pytanie jak auto będzie sprawowało się z w pełni zatankowanym bakiem i podczas okrążeń kwalifikacyjnych.

Czas pandemii: bardzo intensywny. Jak wiele zespołów był częścią "Projektu Pitlane", ale wartą zaznaczenia kwestią było wysłanie pracowników na urlop i zmniejszenie – za porozumieniem z kierowcami – pensji. Później team musiał pogodzić się z tym, że to będzie ostatni sezon Sainza, który otrzymał ofertę od Ferrari. W jego miejsce przyjdzie Daniel Ricciardo z Renault.

Cel na sezon: zachowanie stabilności. Patrząc na testy, wygląda na to, że niewiele może dzielić McLarena od Reanult i Racing Point. Walka o czwarte miejsce w tym sezonie powinna być wyrównana.

Carlos Sainz Jr (#55, 25 lat, Hiszpania)


Inteligentny, pewny siebie i gotowy na to, aby godnie pożegnać się z McLarenem. Choć część osób wątpi w to, aby jego poziom był wystarczający na Ferrari, to rok 2020 będzie odpowiednią okazją, aby udowodnić im, że jest inaczej.

W czasie pandemii głównie trenował, ale przez transferowe wiadomości musiał być w centrum uwagi. Próbował swoich sił w esporcie, przekazywał również fundusze na walkę z Covid-19.

Co mówi przed sezonem? "Powinniśmy utrzymywać poziom z zeszłego roku. Będzie o to trudno, bo mamy wielu konkurentów. Posiadamy jednak wszystko, aby zrealizować cele".

Lando Norris (#4, 20 lat, Wielka Brytania)


Jego debiutancki sezon wypadł nie najgorzej. Kilka dobrych występów w kwalifikacjach może podbudować go w tym roku, aby pracować nad słabościami i być jeszcze silniejszym.

Aktywny w sieci w trakcie pandemii. Włączał się w wiele wirtualnych serii wyścigowych, w tym w większość rund Virtual Grand Prix. Razem z Sainzem wyjechali na tor Silverstone, ale w samochodzie Formuły 3, dzięki uprzejmości zespołu Carlin, w którym obaj w przeszłości jeździli.

Co mówi przed sezonem? "Daje z siebie wszystko cały czas. Jestem w bliskich kontaktach z zespołem. Jestem częstym gościem w symulatorze, robię wszystko, co potrzeba".

Carlos Sainz (L) i Lando Norris (fot. Getty)
Carlos Sainz (L) i Lando Norris (fot. Getty)

Renault:


Samochód/silnik: RS20/Renault, Szef: Cyril Abiteboul, Grand Prix: 383, Tytuły: 2, Ostatni sezon: 5. miejsce

Z jednej strony można powiedzieć, że zeszły sezon był rozczarowujący ze względu na to, że plany Renault zakładały wyższe pozycje. W tym roku zespół ma silną obsadę kierowców, ale Daniel Ricciardo, przez to, że niedługo odejdzie do McLarena, może nie mieć zagwarantowanej pozycji numer 1.

Zimowe testy: pierwszy tydzień nie był niczym specjalnym, ale w drugim można już było zauważyć postępy. Samochód spisywał się równie dobrze na krótkich, jak i długich pobytach na torze. Zespół pokazał, że raczej będzie miał stabilną pozycję w środku stawki.

Czas pandemii: podobnie jak inne zespoły – zaangażowanie w "Project Pitlane". W późniejszym czasie jednak sporo mówiło się o nim w kontekście transferów. Renault ma wciąż nieobsadzony jeden fotel na 2021 rok po odejściu Ricciardo. Jeśli chodzi o zastępców, to wymienia się m.in. Vettela, Alonso i Hulkenberga.

Cel na sezon: czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Z takim kierowcą jak Ricciardo i solidnym samochodem powinien to być realny cel. Zeszły rok był bardzo nierówny, ale po przerwie letniej auta spisywały się znacznie lepiej. Jeśli teraz francuski team będzie reagował podobnie, powinien w grudniu być zadowolony ze swojej postawy.

Daniel Ricciardo (#3, 31 lat, Australia)


To naturalne, że zeszłoroczna pozycja jest dla Australijczyka rozczarowująca. W Red Bullu pokazywał, że jest kierowcą nieprzeciętnym. Pod względem wyprzedzania jest jednym z najlepszych w stawce, ale do demonstracji tego potrzebuje lepszego auta.

Ricciardo pierwsze momenty pandemii spędził w domu, trenując i pozostając w odpowiedniej kondycji fizycznej. Podobnie jak Hamilton angażował się w ruch Black Lives Matter. Był aktywny w mediach społecznościowych, często rozmawiając ze swoimi fanami.

Co mówi przed sezonem?
"Dla nas to będzie coś zupełnie innego, gdy nie będziemy mieli publiczności. Musimy się jednak ścigać. Jesteśmy tu i teraz najważniejsza jest czysta rywalizacja".

Esteban Ocon (#31, 23 lata, Francja)


Po roku przerwy wraca do stawki. Wielu ekspertów oczekuje wiele od młodego Francuza. Już w Force India pokazywał, że jest szybki, regularny i nie boi się twardej walki na torze.

Długa przerwa skłoniła Ocona do częstych wizyt w symulatorze i brania udziału w wirtualnych wyścigach. Trzy tygodnie temu przejechał aż 140 okrążeń na torze Red Bull Ring w trakcie testów Renault i chyba to pokazuje jak bardzo tęsknił za Formułą 1.

Co mówi przed sezonem?
"Nie mogę doczekać się powrotu do Grand Prix. Mam duże oczekiwania wobec siebie i chcę od razu zdobywać punkty".

Daniel Ricciardo (L) i Esteban Ocon (fot. Getty Images)
Daniel Ricciardo (L) i Esteban Ocon (fot. Getty Images)

AlphaTauri:


Samochód/silnik
: AT01/Honda, Szef: Franz Tost, Grand Prix: 247, Tytuły: 0, Ostatni sezon: 6. miejsce (jako Toro Rosso)

Nowa marka, nowe malowanie, ale ci sami kierowcy i sztab. Zespół Toro Rosso przeszedł zmianę wizerunkową, ale czy taka sama zajdzie w wynikach kierowców? Jeśli silniki Hondy będą działać przynajmniej w części jak te w Red Bullach, to mogą się dołączyć do walki o wysokie miejsca w środku stawki.

Zimowe testy: nowe malowanie cieszyło oko, ale wyniki mniej. Zeszły sezon z dwoma podiami – Daniiła Kwiata w Niemczech i Pierre’a Gasly’ego w Brazylii – narobił apetytu zespołowi. W trakcie testów jednak słabo wyglądały krótkie przejazdy. Dobra współpraca z Hondą daje jednak nadzieję, że w trakcie rywalizacji bliżej będzie AlphaTauri do Renault niż Alfy Romeo lub Haasa. 

Czas pandemii: Covid-19 uderzył bardzo w team, który ma siedzibę we Włoszech. Na szczęście był bardzo dobrze przygotowany na tę ewentualność. Departament aerodynamiczny w Bicester pozwolił pracować nad najważniejszymi rzeczami/ Przed przyjazdem do Austrii kierowcy testowali na Imoli.

Cel na sezon: pierwsza piątka. Franz Tost wielokrotnie o tym wspominał, ale na razie nie udało się jeszcze tego osiągnąć. Zeszłoroczne szóste miejsce było wyrównaniem najlepszego wyniku, więc prawdopodobnie wszystko poniżej tego wyniku w 2020 roku będzie rozczarowaniem.

Pierre Gasly (#10, 24 lata, Francja)


W zeszłym roku "spuszczony" piętro niżej z Red Bulla. Mimo to poradził sobie z tą sytuacją, zajmując w Brazylii drugie miejsce. Wydaje się, że samochód mu odpowiada i teraz będzie miał szanse udowodnić swoją przydatność.

W związku z niepewnościami po odwołaniu Grand Prix Australii Gasly przebywał w Dubaju, gdzie solidnie przegotowywał się fizycznie. Do domu nie powrócił aż do maja ze względu na szybkie zamknięcie większości granic. Mimo to udało mu się wziąć udział w serii Virtual Grand Prix.

Co mówi przed sezonem?
"Dobrze było być w domu, ale tęskniłem za ściganiem się. Teraz będziemy mieli adrenalinę w każdy weekend".

Daniił Kwiat (#26, 26 lat, Rosja)


Podobnie jak Gasly, też stanął na podium w zeszłym roku. Ma za sobą solidne wyścigi, ale jeśli można znaleźć element, w którym odstaje, to kwalifikacje. Jeśli poprawi wyniki w sobotę, to niedziele mogą stać się dla niego jeszcze przyjemniejsze.

W trakcie kwarantanny Rosjanin oddał się przyjemnościom. Po odwołaniu inauguracji sezonu udał się do domu w Monako, gdzie grał na gitarze i tworzył muzykę. Nie zabrakło także treningów bokserskich. Razem z Gaslym brał udział w testach i dniu filmowym na torze Imola.

Co mówi przed sezonem? "To była długa przerwa. Uspokoiłem się, zresetowałem. To był czas, w którym mogliśmy się zastanowić, na jakim etapie jesteśmy".

Rusza Formuła 1. Czas na zmagania w Austrii
Start sezonu 2020 Formuły 1 na torze Red Bull Ring w Austrii (fot. Getty)
Rusza Formuła 1. Czas na zmagania w Austrii

Były szef F1 znów został ojcem. Ma 89-lat i... 65-letnią córkę

Czytaj też

Bernie Eccletsone i jego żona, Fabiana Flosi (Fot. PAP)

Były szef F1 znów został ojcem. Ma 89-lat i... 65-letnią córkę

Racing Point:


Samochód/silnik: RP20/Mercedes, Szef: Otmar Szafnauer, Grand Prix: 30, Tytuły: 0, Ostatni sezon: 7. miejsce

Racing Point ostatnio nazywa się "różowym Mercedesem" i nieoczekiwanie nie jest to określenie na wyrost. Samochody wydają się szybkie i mogą okazać się czarnym koniem sezonu 2020.

Zimowe testy: znakomite. Zdecydowanie największe zaskoczenie okresu sprzed pandemii. Samochód zaprojektowany podobnie jak Mercedes z 2019 roku. Jeśli tworzy się auta podobne do sześciokrotnego mistrza świata konstruktorów, to trzeba oczekiwać dobrych wyników.

Czas pandemii: w trakcie przerwy głosy chwalące Racing Point ucichły. Budowa nowej fabryki została wydłużona przez koronawirusa i wszystkie daty trzeba przesunąć o 12 miesięcy. Istnieje pytanie, czy przez to plany zespołu nie będą musiały zostać zmienione przez brak komfortu do wytężonej pracy.

Cel na sezon: powrót na czwarte miejsce w klasyfikacji konstruktorów. Renault i McLaren mogą obawiać się zespołu, który tak zachwycił w trakcie testów. Sergio Perez, wspomagany dobrym samochodem, jest w stanie wywalczyć mnóstwo punktów, a nawet stawać na podium.

Sergio Perez (#11, 30 lat, Meksyk)


Od wielu lat zaangażowany w pracę Force India, a teraz Racing Point. Pewny siebie i swoich możliwości. Udowodnił, że regularnie potrafi zdobywać punkty, a momentami sprawiać problemy nawet wielkiej trójce.

W trakcie pandemii zbierał fundusze na walkę z Covid-19, wystawiając różne rzeczy na aukcje. Umieścił także symulator w domu, który pozwolił mu wziąć udział w wyścigu Virtual Grand Prix w Azerbejdżanie.

Co mówi przed sezonem? "Dobrze jest wrócić. Chcę się ścigać i zacząć rywalizację. Wierzę, że będziemy silni w tym sezonie".

Lance Stroll (#18, 21 lat, Kanada)


Jeśli samochody Racing Point rzeczywiście okażą się tak dobre jak w trakcie zimowych testów, to Stroll będzie miał w końcu okazję, aby udowodnić, że nie jest tylko w Formule 1 ze względu na bogatego ojca. Aby regularnie zbierać punkty, będzie musiał jednak poprawić występy w kwalifikacjach.

Dwa tygodnie temu testował samochód na Silverstone podczas dnia filmowego. Był ograniczony do 100 kilometrów na innych oponach niż Pirelli, ale to był cenny czas dla całej drużyny.

Co mówi przed sezonem? "Nie będę kłamał, to był dobry czas, aby naładować baterię. Dobrze jednak być tu znowu. Wszyscy są podekscytowani i chcą oglądać F1".

Były szef F1 znów został ojcem. Ma 89-lat i... 65-letnią córkę

Czytaj też

Bernie Eccletsone i jego żona, Fabiana Flosi (Fot. PAP)

Były szef F1 znów został ojcem. Ma 89-lat i... 65-letnią córkę

Dlaczego Formuła 1 zakazała Grid Girls?
(fot. TVP/Getty Images)
Dlaczego Formuła 1 zakazała Grid Girls?

Alfa Romeo


Samochód/silnik: C39/Ferrari, Szef: Frederic Vasseur, Grand Prix: 133, Tytuły: 0, Ostatni sezon: 8. miejsce

Alfa Romeo to duża niewiadoma. Po testach nie wyglądało to najlepiej. Być może na początku uda jej się osiągać dobre wyniki, ale bez środków do rozwoju może zakotwiczyć z powrotem w dolnej części stawki.

Zimowe testy: udało się wykręcić kilka dobrych czasów, ale wiadomo jak jest z testami – wyniki nie zawsze są miarodajne. Wydaje się jednak, że zespół nie jest jeszcze gotowy na coś więcej niż walka w środku stawki i to raczej z Haasem i Williamsem, a nie Renault i Racing Point.

Czas pandemii: przerwa zbiegła się z kilkoma ważnymi rocznicami jak choćby 50-lecie Sauber Motorsport czy też 110. urodziny Alfy Romeo. Imprezy jednak nie było, bo choć w Szwajcarii, gdzie mieści się siedziba teamu, nie było tylu przypadków zakażenia co np. w Wielkiej Brytanii, to i tak na kilka tygodni trzeba było zamknąć fabrykę.

Cel na sezon: w zeszłym roku momentami Alfa była konkurencyjna, ale na przestrzeni całego sezonu nierówna. Wydaje się, że celem może być znów walka o ósme miejsce z Haasem i ewentualnie z AlphaTauri, jeśli będzie prezentować się poniżej oczekiwań.

Kimi Raikkonen (#7, 40 lat, Finlandia)


Czwórka "z przodu", a pasja do ścigania wciąż niezmienna. Nadal ma szanse na rekord w liczbie startów w F1, jeśli ten sezon będzie odpowiednio długi. Jest gwarantem kilkunastu punktów dla zespołu.

Raikkonen, jako reprezentant starszego pokolenia, nie angażował się w wyścigi online. Trenował przez… uczenie swoich dzieci jazdy gokartami, przy okazji samemu próbując swoich możliwości. W mediach społecznościowych pokazywał także ćwiczenia, które pomagają mu utrzymywać formę.

Co mówi przed sezonem? "Nie wiem, jak będzie. Chyba nikt nie wie. Trudno to oceniać po testach. Tak naprawdę zobaczymy po pierwszym wyścigu i wtedy będziemy oceniać, co ten sezon może przynieść".

Antonio Giovinazzi (#99, 26 lat, Włochy)


Nieregularny, popełniający błędy, przeciętny w kwalifikacjach. W poprzednim sezonie pewne rzeczy można było wybaczyć, ale w tym powinien postarać się o lepszy wynik, aby dać odrobinę wyzwania Raikkonenowi.

Włoch regularnie występował w serii Virtual Grand Prix. Zaangażował się w ten projekt i jego jazda wyglądała bardzo dobrze. Często jednak miał kłopoty… przez słabe łącze internetowe. Był również wymieniany w kontekście zastąpienia Vettela w Ferrari, ale ostatecznie do tego nie doszło.

Co mówi przed sezonem?
"W ostatnich miesiącach staraliśmy się analizować pewne rzeczy. Trudno było rozwijać bolid. Zobaczymy, jak będzie. Mamy podobny samochód jak mieliśmy w Melbourne".

Antonio Giovinazzi (L) i Kimi Raikkonen (fot. Getty Images)
Antonio Giovinazzi (L) i Kimi Raikkonen (fot. Getty Images)
Formuła 1 wróciła. Mercedesy wciąż na czele

Czytaj też

Lewis Hamilton (fot. Getty Images)

Formuła 1 wróciła. Mercedesy wciąż na czele

Haas


Samochód/silnik: VF-20/Ferrari, Szef: Guenther Steiner, Grand Prix: 83, Tytuły: 0, Ostatni sezon: 9. miejsce

To może być decydujący sezon, jeśli chodzi o byt teamu w F1. Mówił o tym właściciel – Gene Haas – uzależniając miejsce zespołu w stawce od występów w 2020 roku. Wyeliminowany został problem z oponami, ale samochód wciąż nie wydaje się wystarczająco szybki.

Zimowe testy: w tym czasie przede wszystkim naprawiano problemy z oponami. Według Steinera zespół powalczy o środek stawki. Wydaje się, że VF-20 będzie miał solidne tempo w trakcie wyścigów, ale moc w kwalifikacjach może nie być tak dobry jak w zeszłym roku.

Czas pandemii: działo się niewiele. Rozmowy wideo w trakcie kwarantanny nie były niczym nowym, bo Steiner przyznał, że często używał ich w kontaktach z ludźmi w Wielkiej Brytanii i USA. Na rynku transferowym także aktywności nie było – o punkty cały czas będą walczyć Kevin Magnussen i Romain Grosjean.

Cel na sezon: po prostu progres. Będąc na dziewiątym miejscu w klasyfikacji konstruktorów, nie może być znacznie gorzej. Środek stawki byłby znakomitym podsumowaniem sezonu, ale wydaje się, że siódme miejsce to maksimum możliwości.

Romain Grosjean (#8, 34 lata, Francja)


Niewymuszone błędy i złe decyzje spowodowały, że większość kibiców kojarzy już go właśnie z tego. Miał kłopoty z autem, ale wygląda coraz pewniej. Jego przyszłość z pewnością będzie zależała od występów w tym sezonie.

W trakcie pandemii Grosjean nie tylko zaangażował się w esport jako uczestnik, ale również… właściciel zespołu R8G Esports. Brał udział w 24-godzinnym wyścigu Le Mans na iRacing, testował również najnowszą grę – F1 2020.

Co mówi przed sezonem? "Zrobiliśmy dobrą robotę i jesteśmy optymistyczni przed startem. Oczywiście minęły miesiące i nie wiemy, co wykonały inne zespoły, ale wiemy co mamy robić i na co nas stać".

Kevin Magnussen (#20, 27 lat, Dania)


Agresywny, niezależny, temperamentny. Jeśli Haas ma walczyć o życie w końcu stawki, to Magnussen może być w niej kluczem do sukcesu. Może być fantastyczny do oglądania, ale tak samo nieznośny dla swoich ludzi w garażu.

W trakcie pandemii zamknął się w domu w Danii. Do tego stopnia nie miał zajęcia, że od zera wybudował siostrzenicy domek dla lalek. Od maja udało mu się przejechać kilka razy gokartem, aby być przygotowanym do startów.

Co mówi przed sezonem? "Samochód prowadzi się inaczej niż przed rokiem, co jest dobrym sygnałem. W zeszłym sezonie był nierówny, ale teraz już chcemy o nim zapomnieć".

Formuła 1 wróciła. Mercedesy wciąż na czele

Czytaj też

Lewis Hamilton (fot. Getty Images)

Formuła 1 wróciła. Mercedesy wciąż na czele

Od lewej: Kevin Magnussen, Gene Haas i Romain Grosjean (fot. Getty)
Od lewej: Kevin Magnussen, Gene Haas i Romain Grosjean (fot. Getty)

Williams


Samochód/silnik
: FW43/Mercedes, Szef: Frank Williams, Grand Prix: 727, Tytuły: 9, Ostatni sezon: 10. miejsce

Na powtórkę z zeszłego sezonu nie zapowiada się. Samochód jest szybszy i lepiej skonstruowany, a to napawa optymizmem. Tym razem zespołu Franka Williamsa nie można stawiać w ciemno w roli czerwonej latarnii, choć w zespole nadal nie brakuje problemów.

Zimowe testy: zdecydowanie lepsze niż poprzednie, choć trudno porównywać obie sytuacje. FW43 zbliżyło się do poziomu środka stawki w Barcelonie i czasami pokazywało prędkość, która mogłaby wskazywać na awans do drugiej części kwalifikacji. George Russel jednak zastrzega – nie spodziewajmy się cudów.

Czas pandemii: jeśli chodzi o plusy, to nieoficjalne "wirtualne" mistrzostwo świata Russella w serii Virtual Grand Prix. Nicholas Latifi nie był znacznie wolniejszy. Inne wiadomości nie były już tak pozytywne. ROKiT przestał być sponsorem tytularnym, Williams zanotował straty w 2019 roku, a ostatecznie został wystawiony na sprzedaż.

Cel na sezon: włączenie się do jakiejkolwiek walki. Regularne dostawanie się do drugiej części kwalifikacji. Gorzej niż w poprzednim sezonie być nie może.

George Russell (#63, 22 lata, Wielka Brytania)


Po odejściu Roberta Kubicy z pewnością jest niekwestionowanym numerem jeden w zespole. Dobrze sobie radził w 2019 roku, choć część ekspertów sugerowała, że może mieć auto z lepszymi częściami niż Polak. W młodym wieku zderzył się jednak z koniecznością ciągłego jeżdżenia na końcu stawki, więc jego chęci ścigania powinny być teraz jeszcze większe.

Tak jak już zostało wspomniane, w trakcie pandemii radził sobie fantastycznie w wirtualnej serii Grand Prix, której został triumfatorem. Cały czas kwarantanny spędził w rodzinnym domu ze swoim trenerem. Zdarzyły mu się również sesje kartingowe.

Co mówi przed sezonem? "Każdy sezon jest ważny. Myślę, że tak myśli każdy kierowca. Chcę się ścigać, chcę być mistrzem świata. Każdy wyścig to moja okazja do odpowiedniego przygotowania się".

Nicholas Latifi (#6, 25 lat, Kanada)


Jedyna nowa twarz w tym sezonie. Ma wsparcie bogatego ojca – Michaela. Jego praca w trakcie testów przypadła do gustu zespołowi, ale musi podjąć ogromne wyzwanie, jakim jest walka z Russellem.

Latifi także wyjechał do domu w trakcie pandemii. W momencie, gdy potwierdzono pierwsze wyścigi, wrócił do Wielkiej Brytanii i odwiedził fabrykę Williamsa w Grove. Później, dzięki uprzejmości zespołu Carlin, miał okazję prowadzić auto Formuły 3 na Silverstone.

Co mówi przed sezonem? "Ogólna sytuacja prawdopodobnie jest łatwiejsza, abym mógł zadebiutować. To tor, który znam, jest mniej "rozpraszaczy" takich jak media, sponsorzy. Choć wiem, że to moja praca, ale staram się koncentrować na ściganiu".

Formuła 1 powstaje. Dwa najbliższe wyścigi w Austrii
fot. TVP
Formuła 1 powstaje. Dwa najbliższe wyścigi w Austrii

Zobacz też
W F1 czas na GP Japonii. Sprawdź terminarz weekendu
F1: GP Japonii 2025. Kiedy i o której wyścig na torze Suzuka? [TERMINARZ]

W F1 czas na GP Japonii. Sprawdź terminarz weekendu

| Motorowe / Formuła 1 
F1: Tsunoda zastąpi Lawsona w Red Bullu
Yuki Tsunoda (fot. Getty Images)

F1: Tsunoda zastąpi Lawsona w Red Bullu

| Motorowe / Formuła 1 
Kiedy kolejne wyścigi Formuły 1? Sprawdź terminarz sezonu 2025
Terminarz wyścigów F1 na 2025 rok. Kiedy wyścigi Formuły 1? Sprawdź kalendarz

Kiedy kolejne wyścigi Formuły 1? Sprawdź terminarz sezonu 2025

| Motorowe / Formuła 1 
Ścisk w czołówce! Sprawdź klasyfikację po GP Chin
F1: klasyfikacja generalna Formuły 1 w sezonie 2025 [AKTUALIZACJA]

Ścisk w czołówce! Sprawdź klasyfikację po GP Chin

| Motorowe / Formuła 1 
Pierwszy triumf Hamiltona w Ferrari!
Lewis Hamilton (fot. PAP/EPA)

Pierwszy triumf Hamiltona w Ferrari!

| Motorowe / Formuła 1 
Najnowsze
Puszcza nie sprawiła niespodzianki. "Na pewno jest żal"
polecamy
Puszcza nie sprawiła niespodzianki. "Na pewno jest żal"
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
| Piłka nożna / Puchar Polski 
Piłkarze Puszczy (fot. 400mm.pl)
Niesamowity charakter Realu. "Na Bernabeu wszystko może się zdarzyć"
Antonio Ruediger został bohaterem Realu Madryt (fot. Getty).
polecamy
Niesamowity charakter Realu. "Na Bernabeu wszystko może się zdarzyć"
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Real Madryt – Real Sociedad. Puchar Króla (Hiszpanii) [SKRÓT]
Real Madryt – Real Sociedad. Puchar Króla (Hiszpanii), mecz 1/2 finału (#2) [SKRÓT]
Real Madryt – Real Sociedad. Puchar Króla (Hiszpanii) [SKRÓT]
| Piłka nożna / Hiszpania 
Puchar Króla: sprawdź terminarz i plan transmisji półfinałów
 FC Barcelona – po kapitalnym widowisku – zremisowała na własnym terenie z Atletico Madryt 4:4 (fot. Getty)
Puchar Króla: sprawdź terminarz i plan transmisji półfinałów
| Piłka nożna / Hiszpania 
Osiem goli na Bernabeu! Znamy pierwszego finalistę Pucharu Króla [WIDEO]
Jude Bellingham i Pablo Marin (fot. Getty Images)
Osiem goli na Bernabeu! Znamy pierwszego finalistę Pucharu Króla [WIDEO]
FOTO
Wojciech Papuga
Real Madryt – Real Sociedad. Puchar Króla, 1/2 finału (#2) [MECZ]
Real Madryt – Real Sociedad. Puchar Króla (Hiszpanii), mecz 1/2 finału. Transmisja online na żywo w TVP Sport (1.04.2025)
Real Madryt – Real Sociedad. Puchar Króla, 1/2 finału (#2) [MECZ]
| Piłka nożna / Hiszpania 
Drugoligowiec stracił przewagę. Mistrzowie powalczą o trofeum!
Piłkarze PSG awansowali do finału Pucharu Francji (fot. Getty Images)
Drugoligowiec stracił przewagę. Mistrzowie powalczą o trofeum!
| Piłka nożna / Francja 
Do góry