Trudno było trafić trudniejszego rywala. Cracovia rozpoczyna tegoroczną przygodę w Lidze Europy od wyjazdowego meczu z Malmoe FF. – W szwedzkiej drużynie jest sześciu, siedmiu zawodników na bardzo wysokim poziomie. W Cracovii nie widzę takiego ani jednego – mówi Piotr Piotrowicz, który w Szwecji grał w piłkę, a teraz pracuje jako trener. Transmisja w TVP Sport, na stronie TVPSPORT.PL oraz w aplikacji mobilnej.
– Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Jesteś wychowankiem ŁKS Łódź, w 2014 roku wyjechałeś do Szwecji, by tam kontynuować karierę. Potem pracowałeś w Szwecji jako trener. Mógłbyś pokrótce opisać ten szwedzki rozdział?
Piotr Piotrowicz: – Przez rok grałem profesjonalnie w klubie Tyresö FF. Tym samym, którego żeńska sekcja zagrała tamtego roku w finale Ligi Mistrzów. Później grałem już w piłkę dla przyjemności łącząc to z pracą trenera. Zaczynałem od juniorów Hammarby IF, następnie Djurgårdens IF, ale zdecydowanie ciągnęło mnie do prowadzenia drużyn seniorskich i zająłem się wyłącznie tym.
– W Szwecji wyniki losowania przyjęto z zadowoleniem.
– Zdecydowanie. Cracovia była odbierana jako zdecydowanie najłatwiejszy rywal. Tym bardziej, że mecz jest u siebie. Zaraz po losowaniu w Malmoe nie wiedzieli o Cracovii zupełnie nic. Nie znali ligi ani klubu.
– Na pewno są w niezłej formie. Na przełomie lipca i sierpnia zanotowali osiem wygranych z rzędu.
– Sezon zaczęli kiepsko. Przez pewien okres byli raczej w dole tabeli, podobnie jak pozostali faworyci rozgrywek, o IFK Goeteborg nie wspominając, bo oni nadal są bardzo nisko. Z czasem jednak Malmoe nabrało rozpędu i ich gra stała się znacznie bardziej dojrzała. Dziś wyglądają jak maszyna. Należy jednak pamiętać o tym, że rozgrywki szwedzkiej ligi toczą się w tym roku zupełnie innym rytmem. Grają co trzy dni, jest dopuszczalne pięć zmian, więc większość zawodników gra w niepełnym wymiarze czasowym. Trudno w ten sposób utrzymać odpowiedni rytm. Cały czas rotują składem. W ostatnich czterech meczach grali w czterech różnych zestawieniach. Rotują, bo nie mają wyjścia. Bardzo się boją o przeciążenia i kontuzje co jest normalne, gdy grają co trzy dni. Efekt jednak jest świetny – grają bardzo dynamicznie i ofensywnie.
– Jak byś opisał ich styl gry?
– Przyjęło się, że Szwedzi grają prosto i taka jest prawda. Ale w Szwecji kładzie się bardzo duży nacisk na taktykę. Jak tu przyjechałem to byłem zaskoczony. Osiemdziesiąt procent treningu było poświęcane na taktykę. Może się wydawać, że gra jest toporna, ale to wszystko jest przemyślane. Malmoe ma trzech napastników, którzy są zdecydowanymi liderami tej ligi. Ola Toivonen, Isaac Kiese Thelin i Jo Inge Berget to napastnicy topowej klasy. Toivonen przyjechał do Malmoe z Australii i potrzebował kilku miesięcy, by się wdrożyć w ten system. Na początku kiepsko to wyglądało. Mało grał, a jak wchodził na boisko to praktycznie stał w miejscu. Teraz gra coraz lepiej, strzela dużo bramek, notuje asysty, stanowi bardzo duże zagrożenie dla bramki rywala.
– A w kim upatrujesz liderów pozostałych formacji?
– Na pewno jest nim kapitan Anders Christiansen, który gra w pomocy, a we wszystkich rozgrywkach strzelił w tym sezonie już siedem goli. Soren Rieks ma już cztery gole, dużo asyst, to bardzo szybki zawodnik. Bonke Innocent – to dla odmiany silny pomocnik... W pomocy mają sześciu, siedmiu zawodników, którzy stanowią o dominacji tej drużyny w lidze. Oscar Lewicki, który jest reprezentantem Szwecji w tym sezonie nieco obniżył loty. Ale też nie wiadomo, kiedy odpali. To bardzo doświadczony, dobry piłkarz. A gdy gra słabiej, ma godnych zastępców. Erdal Rakip to człowiek bardziej nastawiony defensywnie, a w przeszłości grał w Crystal Palace i Benfice Lizbona. Chciałbym, żeby Cracovia miała choć jednego zawodnika o którym można powiedzieć, że jest w stanie zagrać na takim poziomie w europejskich pucharów. W Malmoe jest sześciu, siedmiu zawodników, którzy znaleźliby miejsce w podstawowym składzie każdej drużyny z Ligi Europy. W Cracovii takiego zawodnika nie ma.
– Cracovia lubi stawiać na dośrodkowania. Ze Skandynawami to nie musi być idealna broń.
– To prawda, ale szukając pozytywów warto zwrócić uwagę, że pierwszy bramkarz Malmoe Johan Dahlin ma kłopoty zdrowotne. Narzeka na ból pleców, opuścił kilka ostatnich spotkań. W jego miejsce grał Marko Johansson. Z nim w składzie Malmoe może być nieco bardziej podatne na dośrodkowania. Trzeba jakoś szukać swoich szans.
– Pomóżmy trenerowi Michałowi Probierzowi. Gdzie Malmoe ma słabsze punkty?
– Malmoe robi czasem głupie błędy w obronie...
– Skąd my to znamy...
– To się zdarza nawet najlepszym drużynom. Malmoe to zdecydowanie najmocniejsza drużyna w lidze, więc w meczach ligowych zazwyczaj prowadzi grę. Mecz z Cracovią może wyglądać podobnie – jak z typowymi ligowymi średniakami. W lidze niewiele klubów stawia na wysoki agresywny pressing w grze przeciwko nim, więc taka próba wybicia ich z rytmu byłaby dobrym pomysłem. Co ciekawe, Malmoe łapie bardzo głupie kartki. Czym to jest podyktowane? Nie wiem, ale w tym sezonie już kilka razy grali w osłabieniu za głupie rzeczy. W lidze szwedzkiej duży nacisk kładzie się na strzały z dystansu i trzeba na to bardzo uważać. Dwa, trzy metry wolnego miejsca w okolicy pola karnego rywala to od razu strzał. Mają bardzo szybkich skrzydłowych, którzy dostarczają piłkę napastnikom. W ostatnich meczach najlepsi piłkarze odpoczywali, a mimo to większość meczów wygrywają i są na pierwszym miejscu. Oznacza to, że mają 16 – 17 zawodników na najwyższym szwedzkim poziomie. Można samemu wyciągnąć wnioski jak to wygląda na tle Cracovii. Ilu Cracovia ma zawodników o których można powiedzieć, że dominują choćby w Ekstraklasie?
Oficjalny trening przed meczem eliminacji Ligi Europy 🇸🇪#EuroPasy ⚪️🔴 pic.twitter.com/dIDJTiqPR6
— CRACOVIA 🏆 (@MKSCracoviaSSA) August 26, 2020
– Patrząc na CV poszczególnych piłkarzy Malmoe, Szwedzi są zdecydowanym faworytem. Jesteś w stanie porównać poziomy Cracovii i Malmoe?
– Ogromne znaczenie ma to, że Cracovia będzie grała na wyjeździe. W Szwecji gra się zupełnie inaczej, a Pasy do takiego stylu nie są przyzwyczajone. Właśnie ze względu na różne style gry bardzo trudno porównać do siebie dwie ligi. W Szwecji połowa meczów odbywa się na sztucznej trawie, więc tu naprawdę kładą ogromy nacisk na taktykę. Widać jak piłka chodzi, jak zawodnicy się ruszają po boisku. Każdy z nich ma swoje zadania, co w Ekstraklasie jest trudne do zrobienia. W szwedzkiej lidze piłka krąży od zawodnika do zawodnika, nie ma chaosu. Oczywiście zdarzają się kiksy, zagrania, które nie są przewidziane albo głupie błędy, ale oglądając szwedzką ligę ma się przyjemność, bo człowiek ogląda coś, co jest bardzo dobrze zorganizowane.
– Inna sprawa to doświadczenie. W poprzednim sezonie Malmoe wyszło z grupy Ligi Europy i potknęło się dopiero na Wolfsburgu. Dla nich i tak był to ogromny sukces. Dobrze pamiętam dramatyczny mecz z Kopenhagą decydujący o wyjściu z grupy. W Szwecji nie ma aż takiego parcia na europejskie puchary. My w Polsce bardzo się tym emocjonujemy, a jak ktoś odpadnie zaczyna się szydera. Szwedzi nie doceniają swojej ligi. Zdają sobie sprawę ze swoich słabości i do wyników w Europie podchodzą ze spokojem. Co też nie do końca jest adekwatne, bo mają bardzo silne drużyny. Przykładem jest właśnie choćby Malmoe, które w pucharach może dojść naprawdę daleko.
– Jona Dahla Tomassona znamy jako piłkarza. Jakim jest trenerem?
– To człowiek bardzo spokojny, analityczny. Patrzy na mecz i nie reaguje. Wypowiedzi są bardzo wyważone. Dziennikarze podpuszczali go, by powiedział, że łatwo pokonają Cracovię, ale nic takiego się nie stało. Przyznał tylko, że nie zna tej drużyny. A w Szwecji Cracovia mogła trafić jeszcze gorzej. Jeśli wpadliby ma Hammarby graliby na sztucznej trawie i już w ogóle byłoby pozamiatane. Dla mnie to dwa zupełnie różne sporty.
– Ciasny kalendarz ligi szwedzkiej wynika z koronawirusa, tak?
– Tak. Normalnie liga zaczyna się na początku kwietnia, tym razem ruszyła w połowie czerwca. Tradycyjnie koniec rozgrywek miał miejsce w październiku, a w tym roku liga szwedzka gra do grudnia. Dziś w kalendarzu jest więc bardzo gęsto, liga zwolni dopiero w okolicach września, października.
– W grudniu będzie więc granie w ″ciekawych″ temperaturach.
– Niekoniecznie. Przez ostatnie dwa lata nie było w Szwecji zimy. Chyba tylko raz temperatura spadła poniżej zera. Śniegu też od dwóch lat nie widzieliśmy.
– Jak wygląda sytuacja z koronawirusem? Szwecja walczyła z tym zagrożeniem w inny sposób.
– Od marca, kwietnia do teraz nie zmieniło się praktycznie nic. Ani w rekomendacjach rządu, ani w podejściu ludzi. Widać, że trzymany jest dystans. Cały czas przypomina się o myciu rąk. O tym, by zostać w domu, gdy poczujesz się źle. Statystyki są pozytywne, więc trzeba trzymać kciuki, by tak się utrzymało. Zobaczymy, jak będzie, gdy ruszy rok szkolny. Oby wtedy nie buło tąpnięcia.
– Były przypadki koronawirusa w zespole Malmoe?
– Z tego co pamiętam był jeden przypadek parę miesięcy temu, ale nie klub nie podał nazwiska do wiadomości publicznej. Zawodnik został od razu odizolowany od reszty zespołu. Ostatni przypadek w lidze miał miejsce kilka dni temu i był to jakiś junior z pierwszej drużyny Helsingborg. Wcześniej nie było żadnego przypadku o którym by poinformowano.
2 - 2
Fenerbahce
19:00
Bodoe/Glimt/Lazio
19:00
Lyon/Manchester United
19:00
Tottenham Hotspur/Eintracht Frankfurt
19:00
Rangers/Athletic Bilbao
18:00
Zwycięzca SF 2
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (964 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.