| Boks

Dariusz Michalczewski obchodzi 53. urodziny. "Ciągle drzemie we mnie serce małolata" [WYWIAD]

Dariusz Michalczewski skończył w środę 53 lata (fot. PAP/Piotr Polak)
Dariusz Michalczewski (fot. PAP/Piotr Polak)

Były mistrz świata wagi junior ciężkiej i półciężkiej Dariusz Michalczewski w środę skończył 53 lata. "Tygrys" w szczerej rozmowie z TVPSPORT.PL opowiedział czym zajmuje się na sportowej emeryturze, intratnej propozycji powrotu do ringu oraz o zwycięskim procesie sądowym, który ciągnął się ponad dekadę. Więcej o boksie w magazynie "Ring" w czwartek o 21:25 w TVP Sport, na stronie TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Mateusz Fudala, TVPSPORT.PL: – Przede wszystkim, najserdeczniejsze życzenia z okazji urodzin. Z biegiem czasu dostrzega pan u siebie zmiany?
Dariusz Michalczewski: – Dziękuję bardzo za pamięć. Pierwsze, co odczułem z wiekiem to… wzrok. Wracam właśnie od okulisty, na urodziny sprawiłem sobie soczewki. Na szczęście, nie jest to nic poważnego, wada nie jest zbyt duża, ale już na przykład czytać jest mi ciężko. Poza tym, cały czas drzemie we mnie serce małolata. Codziennie, gdy się budzę, mam dobry humor. Forma też dopisuje, bo pięć razy razy w tygodniu trenuję. W środy akurat mam treningi bokserskie więc w tym roku tak się składa, że urodziny spędzę z rękawicami na rękach.

– Czyżby szykował się powrót do ringu?
– Skąd, robię to wyłącznie dla siebie.

– Teraz bardzo modne stały się walki weteranów. Mike Tyson walczył z Royem Jonesem Jr. 5 czerwca odbędzie się walka Evandera Holyfielda z Kevinem McBridem. Skąd to się bierze? Mówiąc brutalnie – brak kasy?
– Nie ma co ukrywać, że tu chodzi o kasę i jest to dla mnie przykre, że ci panowie się na to decydują. Mnie też proponowali powrót do ringu i walkę z Royem Jonesem Jr. w Dubaju. Oferowali 5 mln euro, potem 6… Ja krzyknąłem, że chcę 10 mln euro, ale powiedziałem tak dlatego, żeby się ode mnie odczepili. Moi koledzy, poważni biznesmeni, przekonywali mnie, bym trochę zszedł z ceny. Powiedziałem: chcę 7,5 mln euro. Na szczęście nie znaleźli tej kasy.

– Nie ciągnie Tygrysa do ringu?
– Nie chciałbym, żeby ktoś mnie oglądał w ringu w tym wieku. Bez refleksu, siły. Ludzie oglądali moje walki z czasów zawodowej kariery i chciałbym, by takiego mnie pamiętali. Szkoda byłoby mi tylu wyrzeczeń, żeby teraz na stare lata musieć się wydurniać. Dla byłych pięściarzy, którzy kiedyś zarabiali potężne pieniądze, ale wszystko stracili, takie oferty mogą wydawać się lukratywne. W moim życiu takie kwoty nic by nie zmieniły, mógłbym tylko stracić.

Michalczewski radzi wicemistrzowi: praca, praca, praca!
Dariusz Michalczewski i Jakub Straszewski (fot. TVP)
Michalczewski radzi wicemistrzowi: praca, praca, praca!

– Pamięta pan swoje 33. urodziny?
– Pewnie wyprawiliśmy huczną imprezę, zgadza się? (śmiech)

– Powody były, bo dokładnie w dniu 33. urodzin znokautował pan Alejandro Lakatosa w Brunszwiku i obronił tytuł WBO w wadze półciężkiej.
– Czyli miałem rację, bo po walce było wielkie święto. Chociaż huczniejsza balanga była po wygranej z Leeonzerem Barberem w 1994 roku i wywalczeniu mistrzostwa świata. Ten pojedynek szczególnie zapadł mi w pamięć.
Mówiąc szczerze, każdy pojedynek był dla mnie jak prezent urodzinowy, a każda obrona tytułu, jak wesele i urodziny w jednym. Ta walka z Lakatosem była wyjątkowa, bo odbyła się dokładnie 5 maja i bardzo zależało mi, żeby pokazać się z jak najlepszej strony w tak wyjątkowym dla mnie dniu. Udało się.

– Często wraca pan myślami do czasów kariery?
– W zasadzie dopiero od niedawna, może od dwóch lat, zacząłem oglądać moje stare walki. Muszę przyznać, że ciśnienie jest ogromne. Przeżywam tak, jakbym znów wychodził do ringu. Wszystkich pojedynków nie obejrzałem, nie dałbym rady nerwowo.

Ostatnio oglądał pan na żywo Jakuba Straszewskiego, który w Kielcach wywalczył młodzieżowe wicemistrzostwo świata.

– To świetny chłopak, a to co osiągnął, to wielka sprawa. W walce finałowej udowodnił, że ma jaja i jeśli będzie dobrze prowadzony, to może wiele osiągnąć. Biorąc pod uwagę kryzys w światowym boksie, może to wykorzysta i wkrótce zabłyśnie tak, jak przed laty w niemieckim boksie błysnęli Henry Maske, Axel Schul, Graciano Rocchigiani i Dariusz Michalczewski. Tam też długo była bokserska "pustynia", ale nakręciliśmy taką koniunkturę, że zarabialiśmy za walki po 4 miliony. Najpierw marek, a potem euro. Za walki z Rocchigianim zgarnąłem dwa razy po cztery "bańki". Najpierw w markach, potem w euro.

Michalczewski: Kuba zapłacił frycowe. Rywal to cwany lis
Dariusz Michalczewski (fot. TVP)
Michalczewski: Kuba zapłacił frycowe. Rywal to cwany lis

– Co sądzi pan o pięściarzach, występujących w MMA i zawodnikach mieszanych sztuk walki, próbujących swoich sił w boksie?
– Nie mam nic przeciwko, ale dla mnie to trochę… poniżanie się. Wydaje mi się, że wynika to też z kryzysu w boksie, a pięściarze szukają łatwej kasy w MMA.

– Łatwo jednak nie jest. Pana były podopieczny Izu Ugonoh przegrał ostatnio przed czasem na zasadach MMA z Markiem Samociukiem w KSW.
– Zostało mu już chyba tylko Fame MMA, albo walki w kisielu. Oczywiście, mówię to z przymrużeniem oka, ale szkoda, że tak to wszystko u niego się potoczyło. Czasem mam wrażenie, że nasi pięściarze coś źle podpatrzyli od zagranicznych zawodników, bo na konferencjach prasowych i ważeniach są mocni, a potem w ringu jest lipa.

– W 2018 roku chciał pan zorganizować galę w Trójmieście z walką wieczoru Izu Ugonoha, ale impreza się nie odbyła. Będzie pan próbował ponownie?
– Absolutnie nie. Służę swoją pomocą i radą, jeśli ktoś zapyta, to pomogę bezinteresownie. "Wchodzić" do polskiego boksu jednak nie zamierzam.

– Jak wygląda teraz życie na emeryturze Dariusza Michalczewskiego?
– W końcu jestem ojcem z prawdziwego zdarzenia. Gdy moi starsi synowie Michał i Nicolas byli mali, to wyglądało to inaczej. Wszystko było robione pode mnie. "Cicho, bo tata śpi", "cicho, bo tata ogląda walkę". Teraz jestem spełnionym ojcem. Zajmuję się dzieciakami i całe moje życie kręci się wokół nich.

– W czasach kariery tego czasu zawsze brakowało.
– Dokładnie, a teraz mam czas, by zawieźć córeczkę Nelkę na śpiewanie czy taniec, a syna Darka na treningi piłki nożnej. Nie muszę chodzić do pracy, ale z żoną Basią mamy tyle zajęć, że ciągle brakuje czasu. Nie ma nawet kiedy wyjechać na urlop, nie ma gdzie tej kasy wydawać (śmiech). 


– Nawet na sportowej emeryturze pan nokautuje, bo w marcu wygrał pan wieloletni proces z firmą FoodCare o prawo do używania nazwy "Tiger" dla napojów energetycznych. Udało się już ustalić kwotę odszkodowania?
– Jeszcze nie, jest to w trakcie ustalania. Sprawa ciągnęła się ponad 10 lat i choć wiedziałem, ze FoodCare nie miał prawa wygrać, kamień spadł mi z serca. To było jedno wielkie faulowanie z ich strony, chcieli mi po prostu ukraść markę. Na szczęście, miałem dobrych adwokatów i udało się wygrać.

– Czego pan sobie sam życzy na 53. urodziny?
– Żebym był zdrowy, a żona miała dobrą pracę (śmiech). Oczywiście, żartuję. Mam wszystko – kochaną żonę, wspaniałe dzieci i wnuka Leo, który ma już prawie pół roku. Nie czuję się jednak dziadkiem, bo moja Nelka ma 6 lat. Kompletnie zwariowałem na jej punkcie. Niczego mi nie brakuje, oby tylko zdrowie było.

Zobacz też
Szeremeta wygrała Puchar Świata w Warszawie!
Julia Szeremeta (fot. Getty Images)

Szeremeta wygrała Puchar Świata w Warszawie!

| Boks 
Polka ze złotym medalem PŚ w boksie!
Agata Kaczmarska (fot. PAP)
pilne

Polka ze złotym medalem PŚ w boksie!

| Boks 
Polscy bokserzy biją, aż miło! "Jestem dumny z chłopaków"
"Paweł Brach wygrywając w ćwierćfinale z Bułgarem Rosanowem sprawił największą sensację w tym roku" – powiedział trener kadry mężczyzn Grzegorz Proksa (fot. Polski Związek Bokserski)
tylko u nas

Polscy bokserzy biją, aż miło! "Jestem dumny z chłopaków"

| Boks 
Ośmioro Polaków w finałach Pucharu Świata w boksie!
Julia Szeremeta (fot. PAP)

Ośmioro Polaków w finałach Pucharu Świata w boksie!

| Boks 
Szeremeta powalczy o złoto. Awans do finału w pięknym stylu
Po prawej: Julia Szeremeta (fot. PAP/Leszek Szymański)

Szeremeta powalczy o złoto. Awans do finału w pięknym stylu

| Boks 
Szeremeta rozpoczyna turniej Stamma. Szansa na rewanż
Julia Szeremeta, Tomasz Dylak, Kamil Gorząd (fot. PAP/Adam Warżawa)
tylko u nas

Szeremeta rozpoczyna turniej Stamma. Szansa na rewanż

| Boks 
Polka powalczy o triumf w boksie! Niedawno... trenowała hokej
Weronika Dziubek (fot. Getty)

Polka powalczy o triumf w boksie! Niedawno... trenowała hokej

| Boks 
Polak powalczy w finale Pucharu Świata!
Jakub Straszewski powalczy w finale (fot. PAP)

Polak powalczy w finale Pucharu Świata!

| Boks 
Polka odkryciem turnieju! Kiedyś miała sukcesy w... hokeju
Weronika Dziubek przez 13 lat trenowała z sukcesami hokej na trawie. Postawiła jednak wszystko na boks i już sięga po medale (fot. Polski Związek Bokserski/Instagram.com/
tylko u nas

Polka odkryciem turnieju! Kiedyś miała sukcesy w... hokeju

| Boks 
Świetna forma Polaka! Pokonał wicemistrza Europy
Paweł Brach (fot.

Świetna forma Polaka! Pokonał wicemistrza Europy

| Boks 
Najnowsze
2-krotny mistrz Polski wraca do 1. ligi. "To jest nasza przewaga"
2-krotny mistrz Polski wraca do 1. ligi. "To jest nasza przewaga"
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Piłkarze Polonii Bytom (fot. 400mm/Jacek Stanisławek)
Były selekcjoner Portugalii został trenerem w Poznaniu!
Orlando Duarte (fot. 400mm.pl)
nowe
Były selekcjoner Portugalii został trenerem w Poznaniu!
| Piłka nożna / Futsal 
Walczą o utrzymanie, mogą nie dostać licencji. "Robimy wiele wbrew logice"
Piłkarze Kotwicy Kołobrzeg (fot. Kotwica Kołobrzeg)
Walczą o utrzymanie, mogą nie dostać licencji. "Robimy wiele wbrew logice"
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Hurkacz w 2. rundzie w Genewie. Z kim i kiedy jego kolejny mecz?
Kiedy gra Hubert Hurkacz w 2. rundzie ATP Genewa 2025? O której mecz Hurkacz – Rinderknech? (21.05.2025)
Hurkacz w 2. rundzie w Genewie. Z kim i kiedy jego kolejny mecz?
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Forma przed French Open rośnie. Hurkacz wygrywa w Genewie
Hubert Hurkacz (fot. Getty)
Forma przed French Open rośnie. Hurkacz wygrywa w Genewie
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Trener Tottenhamu ma patent na United. Ta seria robi wrażenie
Ange Postecoglou (fot. Getty Images)
Trener Tottenhamu ma patent na United. Ta seria robi wrażenie
FOTO
Wojciech Papuga
Polka coraz bliżej French Open! Niedawno... reprezentowała Czechy
Linda Klimovicova (fot. Getty)
Polka coraz bliżej French Open! Niedawno... reprezentowała Czechy
| Tenis / WTA (kobiety) 
Do góry