Nie było tak, że codziennie rozmawialiśmy z Igą o igrzyskach olimpijskich. Temat był demonizowany przez media. Poruszyliśmy wątek naście razy w ciągu kilku lat – mówił Tomasz Świątek, ojciec polskiej tenisistki, w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Był wielki smutek po ostatniej piłce w meczu Świątek vs. Badosa?
Tomasz Świątek: – Emocje już opadły. Jako ojciec miałem po zakończeniu meczu dużo smutku w sobie. Iga bardzo to przeżywała. Przegrała, ale taki jest sport. Takie sytuacje mają w nim miejsce. W tenisie jest o tyle brutalnie, że nie ma remisów. Musi być zwycięzca i przegrany. Chciała zrobić dużo. Wyszło mało. Po prostu jest smutek.
– Obrazki płaczącej Igi poruszyły kibiców...
– Prawda. Nic nie da się zrobić.
– Rozmawialiście już?
– Tak. Po porażce, tego samego dnia. Było słabo. Wiadomo, po nocy przychodzi dzień. Po obudzeniu miała już nieco lepsze samopoczucie. Nie róbmy sobie zbędnych złudzeń. Iga nastawiała się na dobry wynik w indywidualnej grze.
– Po płaczu, który zarejestrowały kamery, zmotywowała się wewnętrznie i wyszła porozmawiać z mediami.
– Nie ma się przecież na co obrażać. Logiczne, że w trakcie meczu i tuż po nim, gdy się przegrywa, zawodnika to boli. Potem trzeba sobie poradzić z porażką.
– Igrzyska "siedziały" jej najmocniej w głowie w 2021 roku?
– Nie, nie. Mimo wszystko, to męczący rok. Na jego początku funkcjonowała w ścisłym reżimie. W niektórych miejscach było nieco luźniej, ale w Tokio nie dało się tego odczuć. Klimatycznie w Japonii też było trudno. Wiele czynników składało się na odpowiednie przygotowanie do gry.
– Trzeba mieć twardą psychikę, żeby wytrzymać w tym "koronawirusowym szaleństwie"?
– Dokładnie. Słuchałem telewizji i ktoś powiedział: "Do tej pory nie zdobyliśmy jeszcze medalu, a jest piąty dzień zmagań". Taka jest szara rzeczywistość. Sport w Polsce jest na dość słabym poziomie, mówiąc generalnie. Mamy mało bardzo dobrych zawodników, patrząc na liczbę mieszkańców w kraju. Można by gawędzić na ten temat bardzo długo. Nie mamy jednak pełnego wpływu na to, co się dzieje.
– Macie jednak wpływ na to, jak przebiega kariera Igi. Trener Piotr Sierzputowski i psycholog Daria Abramowicz to odpowiednie osoby na odpowiednim miejscu?
– Na tę chwilę jest ok. Gdyby tak nie było, zrobilibyśmy zmiany. Nic nie zmieniamy.
– Dziennikarze rozpisywali się, że bardzo dużo rozmawiał pan z córką na temat igrzysk.
– Oj... wyolbrzymia się ten temat. Nie było tak, że codziennie o tym gadaliśmy. Poruszyliśmy wątek naście razy w ciągu kilku lat. To nie jest tak, że wkładałem jej do głowy tylko jeden temat: "igrzyska, igrzyska, igrzyska!". Nic takiego nie miało miejsca. Można dać proste porównanie: nie jemy codziennie szynki, to też codziennie nie będziemy rozmawiać o igrzyskach. Iga miała zakodowane, że ta impreza jest wyjątkowa, ale nikt nie nakładał na nią wielkiej presji. Córka jako młoda,
20-letnia zawodniczka, jeszcze bez ogromnego doświadczenia, nie potrafiła zagrać w Tokio tak, jak podczas zwykłych zawodów. Tutaj mamy dwie imprezy w jednej. Jest wioska olimpijska i to, co dzieje się na danym obiekcie sportowym. Trzeba umieć się w tym odnaleźć, rozgraniczyć wioskę i kort. W moim odczuciu tak to działa. Ci, którzy potrafią to robić, osiągają dobre wyniki. Bycie w wiosce jest dużym wyzwaniem, wydarzeniem. Spotyka się sportowców z wielu krajów. W czasie pandemii wszyscy mają maski, niewiele osób się pewne nawet rozpoznaje.
– Przed Igą jeszcze kilka startów w igrzyskach?
– Patrząc optymistycznie to powinna zaliczyć jeszcze Paryż w 2024 roku i Los Angeles w 2028 roku. Mam nadzieję, że będzie robiła progres.
– Pan też brał udział w olimpijskiej rywalizacji w Seulu w 1988 roku. Doświadczenie i opanowanie były kluczem do sukcesu?
– Tak. Do Seulu polecieliśmy jako ekipa czwórki podwójnej. Dziennikarze żartobliwie pytali z jakim medalem wrócimy. Zanosiło się na to, że przywieziemy do kraju. Niestety, było to złe. Wróciliśmy na tarczy z siódmą lokatą. Gdyby nie zwracano za bardzo uwagi na to, że lecimy walczyć, to nawet siódme miejsce byłoby traktowane jako dobry rezultat. Wiele zależy od tego z jakim nastawieniem wysyłamy w bój danego zawodnika. Iga też jest rozżalona, bo nie zrobiła porywającego wyniku, ale uważam, że starała się trzymać wynik z Badosą. Hiszpanka gra chyba najlepszy tenis w karierze. Nie można powiedzieć, że Iga miała super drabinkę, bo słabych zawodniczek podczas igrzysk nie ma. Faworytki Ashleigh Barty i Naomi Osaka też odpadły. Trudny turniej.
– W Polsce za bardzo pompuje się balonik oczekiwań?
– Tak. Wynika to z tego, że mamy mało zawodników w poszczególnych dyscyplinach. Czesi mają dziesięć tenisistek w pierwszej setce rankingu WTA. U nas moglibyśmy mieć ich minimum pięć. W innych sportach jest tak samo. Im więcej zdolnych ludzi, tym mniej presji na danym "Kowalskim", który ma walczyć o medal. Ostatnie lata pokazywały, że wioślarze z igrzysk wracali z medalami, dlatego od razu się tego od nich oczekuje. Im więcej sportowców z danej dziedziny, tym lepsza jakość. Mieliśmy Roberta Kubicę w Formule 1. Teraz następców brak. Nadal można lubić ten sport, ale zainteresowanie maleje.
– Dzięki Idze czuć boom na tenis w Polsce.
– Życzyłbym sobie, żeby tak było. Jeśli teraz zacznie trenować wiele dzieci, to za parę lat może kilka z nich połknie bakcyla i spróbują sił na międzynarodowych arenach. Był moment, gdy Otylia Jędrzejczak wygrywała w pływaniu. Zaczęto budować baseny. Widziałem jednak, co działo się w Raszynie, bo Iga zaczynała od pływania. Była szkółka, ale po czasie zaczęło brakować pieniędzy dla trenerów, itp. Zainteresowanie trwało zbyt krótko. Kontynuacji nie było. Teraz jest tak, że poziom pływania w kraju jest kiepski. Sport to długofalowy proces. Nie działa to tak, że dziecko poodbija piłkę 2-3 lata, a potem wskakuje na poziom mistrza świata. Ono musi dorosnąć, dojrzeć sportowo. Tego nam brakuje w Polsce. Brakuje odpowiedniego systemu w kraju. Bylibyśmy na pewno bardziej wysportowanym narodem.
– Wróćmy jeszcze do Igi. Będzie chwila na odpoczynek?
– Sama mówiła, że jest zmęczona. Nie tyle fizycznie, co psychicznie. Pogoń z turnieju na turniej. Chciałaby pewnie kilkudniowego urlopu, by odłożyć wszystko na
bok. Nie można cały czas zasuwać. Gdy poleci do USA, to tam ma zrobić sobie tygodniową przerwę.
– Wy się widujecie czy cały czas życie na walizkach?
– Z Tokio przyleci na trochę do domu, potem wyruszy dalej w trasę.
Jelena Wiesnina, Asłan Karacew
1 - 2
Anastasija Pawluczenkowa, Andriej Rublow
Alexander Zverev
2 - 0
Karen Chaczanow
Barbora Krejcikova, Katerina Siniakova
2 - 0
Belinda Bencic, Viktorija Golubic
Belinda Bencic
2 - 1
Marketa Vondrousova
Nina Stojanović, Novak Djoković
0 - 0
Ashleigh Barty, John Peers
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.