| Skoki

70. TCS. Kibice przeciwni rewolucji w Oberstdorfie. To najlepszy dowód, o jakiej imprezie mowa

Kamil Stoch (fot. PAP)
Kamil Stoch (fot. PAP)

Ponad połowa kibiców kategorycznie nie zgadza się, żeby w formacie Turnieju Czterech Skoczni dochodziło już do zmian. Te dawniej były normą, ale dziś odrzuca się nawet pomysł użycia spektakularnego mamuta w Oberstdorfie. I może słusznie. To na Schattenbergschanze w środę rusza 70. edycja imprezy, bez której trudno wyobrazić sobie współczesne skoki narciarskie. Ale to nigdy nie były zawody idealne.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Kryzys dotknął wszystkich. "Dziwi mnie samozachwyt Kubackiego"

Czytaj też

Dawid Kubacki (fot. Getty)

Kryzys dotknął wszystkich. "Dziwi mnie samozachwyt Kubackiego"

Z historyczną premią w wysokości 100 tys. franków szwajcarskich, którą wymusiły na skąpych gospodarzach dawne sławy. Z odświeżonym marketingiem i warstwą wizualną oprawy telewizyjnej oraz – podobno – wzmocnionym zapleczem dla zawodników, szczególnie po awanturach o brak pokoi dla przedskoczków albo dawnej wpadce z nieodebraniem Ryoyu Kobayashiego z lotniska. Taki ma być 70. Turniej Czterech Skoczni. Jubileusz dla Niemców i Austriaków to okazja, żeby odświeżyć format, który niezależnie od opinii i tak ma już status kultowego.

Odświeżyć, ale pod żadnym pozorem nie rewolucjonizować.

20 lat niemieckiej niemocy. Goldberger się śmieje, a Geiger pod presją


O TCS znów w Niemczech mówią wszystkie duże media, tym bardziej że Karl Geiger – lider Pucharu Świata i chłopak z Oberstdorfu – znowu jest stawiany w roli tego, który po 20 latach ma zakończyć turniejowe pasmo porażek zawodników z tego kraju. W programie Sportschau zorganizowano nawet trochę ironiczną debatę Svena Hannawalda z Andreasem Goldbergerem, którzy wykłócają się, która kadra jest w tym wydarzeniu lepsza.

Nie wygraliście turnieju od 20 lat – rzucił Goldberger dawnemu rywalowi. I to tutaj wszystkich boli, bez wyjątku, zważywszy że Austriacy kilka lat temu zdominowali imprezę na siedem lat z rzędu. I potrafił ją wygrać nawet anonimowy Thomas Diethart.

Ale Geiger, który oczywiście pojawił się w poniedziałek na konferencji prasowej, zmywa z siebie stres. – Nieważne, który z nas może to zrobić. To nasze zadanie zespołowe, ucieszę się, jeśli uda się któremukolwiek.

W ostatniej dekadzie jednak lider PŚ sięgał po Złotego Orła tylko trzy razy. I byli to najwięksi: Schlierenzauer, Prevc i Kobayashi.

Żeby wygrać tę imprezę, należy odciąć głowę. Nie myśleć o tym, jaka przed tobą pisze się szansa, tylko po prostu iść na skocznię, robić swoje i cieszyć się skokami narciarskimi. To jedyne wyjście, tak przynajmniej to u mnie działało – przyznawał przed rozpoczęciem zawodów Kamil Stoch w rozmowie z międzynarodowymi mediami, którego Niemcy oczywiście regularnie wypytują, jak jemu w ostatnich pięciu latach udało się poradzić sobie z tym stresem aż trzy razy. I to gdy nigdy nie był stawiany jako główny kandydat do sukcesu. Swoją drogą, tę zazdrość wobec Polaka uwydatnili też w Sportschau. Scenka z Hannawaldem i Goldim kończy się bowiem tak, że przychodzi między nich Adam Małysz i prosi, żeby nie kłócili się, skoro w TCS i tak najlepsza jest reprezentacja, której to on jest dyrektorem. Albo przynajmniej była, bo kwalifikacje biało-czerwonym wyszły tak sobie.

Co zabawne, tak samo średnio Stoch zaczynał imprezę, w której wygrał wszystkie cztery konkursy. I teraz znów przyjechał do Oberstdorfu w roli tego z drugiego szeregu. Lecz jak za każdym poprzednim razem nie wydał z siebie choćby zdania o tym, że chciałby tu znowu triumfować.

Kryzys dotknął wszystkich. "Dziwi mnie samozachwyt Kubackiego"

Czytaj też

Dawid Kubacki (fot. Getty)

Kryzys dotknął wszystkich. "Dziwi mnie samozachwyt Kubackiego"

Turniej kultu. Ale i niedoskonałości


Bo choćby i TCS miał najgorszą sławę, a pod pewnymi względami ostatnio miewał średnią, bycie pierwszym na koniec w Bischofshofen to zawsze jest pewne miejsce w historii. Statystyki i wyliczenia fanów będą powielane dopóki, dopóty to wydarzenie będzie istnieć. Choć dziwi buta organizatorów, którzy właśnie przekonywali, iż "prestiż tournée nie upadnie i koniec." Bo o ten prestiż należy podwójnie dbać. Piotr Żyła jesienią opowiadał TVPSPORT.PL, że skoczkowie są regularnie rozgoryczeni m.in. tym, jak się ich tutaj karmi – nieprzyzwoicie słabiej niż np. w domku zawodników w Wiśle czy Zakopanem. A przed laty – dokładnie w 1953 – w Oberstdorfie chcieli odwołać zawody przez brak śniegu, lecz zapomnieli o tym powiedzieć kolegom z Austrii. Ci przyjechali na miejsce na marne, gdyby nie fakt, że w ostatnim momencie zaczęło padać. Zawodnicy własnymi siłami przygotowali obiekt w trybie last minute.

Podobnych historii jest stąd na tuziny. A teraz do tego doszedł jeszcze kryzys covidowy i ogólnie posępna atmosfera na ulicach kurortu, w którymi normalnie skokami żyją tu bez wyjątków. Choć i tak jest lepiej niż rok temu. Wirus oczywiście nie jest winą gospodarzy. Ale już finansowe skąpstwo owszem, na czym mocno skorzystał konkurencyjny Raw Air, proponując na start w 2017 roku aż 60 tys. euro i dodatkowe premie dla pozostałych na podium klasyfikacji. – Bierzcie z nich przykład – sugerował m.in. Piotr Żyła. Jubileusz to dobry moment, żeby spróbować zacząć tu jakiś nowy rozdział. Odświeżenie graficzne to jedno, prawdziwym znakiem nowego ma być pięciokrotne powiększenie premii za sukces.

Dlaczego tak późno?! – śmiał się Stoch na konferencji prasowej. Przy czym w tej wypowiedzi nie było żartów, uśmiech był tylko po to, żeby Niemcom i Austriakom nie zrobiło się zbyt przykro.

A może przenieść inaugurację na mamuta? Kibice: wykluczone


Skąd wziął się ten kult TCS? Ze stałości. Dziś mało kto wyobraża sobie, żeby mieszać w formacie, jakim rozgrywa się tę imprezę. Ostatnią zmianą było wprowadzenie w latach 90. słynnego systemu KO, ale już na skoczniach, które od 1973 roku nie zmieniają nawet kolejności. Zresztą, wcześniej zmieniały, a i tak mit obrastał w kolejne historie. Dość powiedzieć, że jedyną skocznią, gdzie tournée nigdy się nie zaczynało, jest Bischofshofen. Pierwszy turniej z 1953 ruszył w Ga-Pa, w 1972 na start wybrano Bergisel, a Oberstdorfu pierwotnie w ogóle nie brano pod uwagę. Gdy w maju 1952 roku podczas nocnych zawodów na Seegrube (powyżej Innsbrucka) spotkali się działacze z Austrii i Niemiec, żeby podpisać list intencyjny, jako drugą niemiecką lokalizację wymieniano Berchtesgaden, Füssen albo Oberammergau. Wszystkie miały znacznie większe doświadczenie organizacyjne i nowoczesne skocznie. Ale ekipa spod Zugspitze pomyślała w końcu: wszystko fajnie, tyle że tam mają za małe trybuny, więc na tym stracimy mnóstwo pieniędzy. I wtedy ktoś przy stole wstał i powiedział: Schattenberg będzie najlepsza.

Do tego stopnia najlepsza, że pomimo iż nie jestem żadnym konserwatystą i lubię zmiany, byłbym przeciwny, gdyby start TCS przenoszono teraz na inny obiekt – mówi TVPSPORT.PL Luis Holuch, niemiecki dziennikarz portalu skispringen.com.

Najpierw Holucha, a następnie kibiców poprzez sondę na Twitterze, zapytaliśmy konkretnie o to, czy śladem Raw Air Niemcy nie powinni pójść o krok naprzód i zamienić K120 na położonego kawałek dalej mamuta HS235 – Heini-Klopfer-Schanze. Choćby jako odpowiedź na postęp skoków i odpowiedź na to, że w Norwegii finał ich turnieju odbywa się w Vikersund. Odpowiedź była jednoznaczna. Z ankiety, gdzie wypowiedziało się ok. 650 osób, wynika, że taką rewolucję popiera ledwie 12,5 proc. fanów skoków! Ponad 50 procent kategorycznie tego nie chce, a 35 proc. zaakceptowałoby konkurs lotów, ale pod warunkiem, że tylko w ramach świętowania jubileuszu. To bardzo wymowne liczby.

Nie dziwi mnie to, też byłbym przeciw. Bo to niepotrzebne, nie wypada świętować tradycji... zmienianiem tradycji. Niech Raw Air idzie sobie swoim torem, a my idźmy swoim. Poza tym, duże różnice punktowe po lotach mogłyby już na starcie zabić temperaturę rywalizacji – uważa dziennikarz.

Stoch: nie ma co się pastwić i samobiczować
(fot. TVP)
Stoch: nie ma co się pastwić i samobiczować

Ile wynoszą rekordy skoczni TCS? Dwa należą do Polaka

Czytaj też

Turniej Czterech Skoczni: rekordy skoczni

Ile wynoszą rekordy skoczni TCS? Dwa należą do Polaka

Jednak rewolucja jakaś będzie. Płciowa


To przywiązanie ma swoje korzenie już w samych początkach TCS. W połowie lat 50., gdy przez brak śniegu nie udało się przygotować finału w Bischofshofen, tylko raz wyjątkowo przeniesiono zawody do Hallein i odbiło się to echem po całym środowisku. Nawet ktoś za to później przepraszał. Bywało, że w Garmisch skakali na mieszance śniegu i cementu, który zdaniem ówczesnych był ostatnią opcją ratunku przed odwołaniem konkursu. W tym samym czasie pomysł dołożenia do imprezy dodatkowych bożonarodzeniowych zawodów w Oberhofie (wtedy NRD) zakończył się protestem ekip. Dojechali wyłącznie Niemcy i Austriacy. Odebrano to jako jasne weto, jaką drogą należy iść z rozwojem tych zawodów. A że szybko zrozumieli to sami gospodarze, dziś mają imprezę, która w narciarstwie od dawna jest oddzielną instytucją.

Początek 70. edycji TCS – na Schattenberg i nigdy nigdzie indziej – w środę od 16.30. Jeżeli faktycznie przyjdzie rewolucja, to ta, której chcą kobiety. I to właśnie zapowiedziano. Być może już za rok czterema skoczniami w jednym czasie panowie będą musieli podzielić się z Pucharem Świata pań. Zielone światło właśnie się zapaliło. Swoją drogą, elektronicznie zapalana na taki kolor belka startowa, która dziś jest już obowiązkowym wyposażeniem na każdym obiekcie sezonu, to także pomysł organizatorów stąd. Ot, ekipa od innowacji. Mało kto jednak pamięta, że TCS sam w sobie bynajmniej nie był pierwszym turniejem w skokach. Na pewno jednak stał się największym.

Ile wynoszą rekordy skoczni TCS? Dwa należą do Polaka

Czytaj też

Turniej Czterech Skoczni: rekordy skoczni

Ile wynoszą rekordy skoczni TCS? Dwa należą do Polaka

Jakub Wolny: ja bym się bał na takich nartach skoczyć
(fot. TVP)
Jakub Wolny: ja bym się bał na takich nartach skoczyć

Zobacz też
FIS podjął decyzję! Zmiany w Zakopanem
Kamil Stoch (fot. Getty Images)

FIS podjął decyzję! Zmiany w Zakopanem

| Skoki 
Skoczkowie zarobią więcej! FIS ogłosił świetne wieści
Piotr Żyła (fot. Getty)

Skoczkowie zarobią więcej! FIS ogłosił świetne wieści

| Skoki 
Trener skoczków o zasadach w kadrze: wymagam szczerości
Maciej Maciusiak (fot. PAP/Grzegorz Momot)

Trener skoczków o zasadach w kadrze: wymagam szczerości

| Skoki 
Mistrzostwa Polski w skokach jeszcze w... lipcu
Dawid Kubacki (fot. PAP/Grzegorz Momot)
tylko u nas

Mistrzostwa Polski w skokach jeszcze w... lipcu

| Skoki 
Pięciokrotny zwycięzca zawodów PŚ trenuje z Polakami
(fot. TVP)

Pięciokrotny zwycięzca zawodów PŚ trenuje z Polakami

| Skoki 
Szczyrk szczęśliwy dla Wąska. Zostawił resztę kadry w pokonanym polu
Paweł Wąsek triumfował w Memoriale Olimpijczyków (fot. PAP)

Szczyrk szczęśliwy dla Wąska. Zostawił resztę kadry w pokonanym polu

| Skoki 
Norwegowie podjęli ostateczną decyzję. Nowy trener skoczków
Rune Velta (fot. Getty)

Norwegowie podjęli ostateczną decyzję. Nowy trener skoczków

| Skoki 
Pokazali unikatowe plastrony. Wraca jedyny taki konkurs skoków
Skoki amatorów w Ruczynowie wracają 5 lipca (fot. Dziewczyna z Kamerą)
polecamy

Pokazali unikatowe plastrony. Wraca jedyny taki konkurs skoków

| Skoki 
Co z przyszłością Piotra Żyły? Padły ważne słowa!
Piotr Żyła i Dawid Kubacki (fot. Getty).

Co z przyszłością Piotra Żyły? Padły ważne słowa!

| Skoki 
Zmiana w kalendarzu Pucharu Świata w skokach
Piotr Żyła (fot. Getty Images)

Zmiana w kalendarzu Pucharu Świata w skokach

| Skoki 
Polecane
Najnowsze
Kevin De Bruyne. Zobaczył Neapol i... został
nowe
Kevin De Bruyne. Zobaczył Neapol i... został
Bartłomiej Najtkowski - zdjęcie
Bartłomiej Najtkowski
| Czytelnia VIP 
Kevin de Bruyne (fot. Getty Images)
Odsuwamy niepokornych i trenujemy słabo – problemy polskiego szkolenia
Marcin Włodarski (fot. TVP Sport)
polecamy
Odsuwamy niepokornych i trenujemy słabo – problemy polskiego szkolenia
| Piłka nożna 
Wieczysta Kraków z kolejnym mocnym transferem!
Kamil Pestka (z lewej) zawodnikiem Wieczystej Kraków (fot. Getty)
Wieczysta Kraków z kolejnym mocnym transferem!
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Duża zmiana w najlepszej lidze świata!
Drużyny w NHL rozegrają więcej meczów (fot. Getty).
Duża zmiana w najlepszej lidze świata!
| Hokej / NHL 
Polacy powalczą o wygraną w DME na żużlu. Oglądaj transmisję w TVP! [NA ŻYWO]
Żużel, Drużynowe Mistrzostwa Europy w Gdańsku. Transmisja online na żywo w TVP Sport (28.06.2025)
transmisja
Polacy powalczą o wygraną w DME na żużlu. Oglądaj transmisję w TVP! [NA ŻYWO]
| Motorowe / Żużel 
W sobotę kolejne starty Polaków. Oglądaj transmisję z drużynowych ME
Lekkoatletyka, Drużynowe Mistrzostwa Europy w Madrycie. Transmisja online 3. dnia DME na żywo w TVP Sport (28.06.2025)
transmisja
W sobotę kolejne starty Polaków. Oglądaj transmisję z drużynowych ME
| Lekkoatletyka 
Świątek zagra o pierwszy tytuł na trawie. Kiedy finał w Bad Homburg?
Kiedy gra Iga Świątek w finale Bad Homburg 2025? O której mecz Świątek – Pegula? (28.06.2025)
Świątek zagra o pierwszy tytuł na trawie. Kiedy finał w Bad Homburg?
| Tenis / WTA (kobiety) 
Do góry