| Piłka nożna / Liga Mistrzów

Anulowany gol Karima Benzemy. Paradoksalna historia spalonego

Karim Benzema strzelił gola ze spalonego (fot. Getty Images)
Karim Benzema strzelił gola ze spalonego (fot. Getty Images)

Reakcje świata piłki nożnej po nieuznanym golu Karima Benzemy w finale Ligi Mistrzów to kolejny, po uznanym golu Mbappe w ubiegłorocznym finale Ligi Narodów dowód, że przepis i interpretację przepisu o spalonym trzeba zmienić, uprościć i upowszechnić. Spalony stał się bowiem sprzeczny z duchem gry, sensem pracy obrońców, powoduje liczne wątpliwości u samych sędziów, którzy podejmują sprzeczne ze sobą decyzje, a na dodatek jest niezrozumiały dla piłkarzy, trenerów i kibiców. Jak po meczu Real Madryt – FC Liverpool i jesienią po finale Francja – Hiszpania.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Była 42. minuta i 24. sekunda pierwszej połowy finału Ligi Mistrzów, gdy David Alaba zagrał piłkę w kierunku wychodzącego na wolne pole Karima Benzemy. To był pierwszy fragment akcji, którą 10 sekund później, po strzeleniu gola przez Francuza, musieli sprawdzić sędziowie VAR. W momencie zagrania piłki przez Alabę napastnik Realu był mniej więcej w jednej linii z obrońcą Liverpoolu Virgilem Van Dijkiem. Sędziowie uznali, że w tej fazie akcji spalonego nie było. Benzema przyjął piłkę tuż przed narożnikiem pola bramkowego i minął zwodem Andrew Robertsona. W tym momencie zaczął się najciekawszy z sędziowskiego punktu widzenia fragment akcji, którą niemalże klatka po klatce, w ujęciach z różnych kamer, musieli sprawdzić sędziowie wideo.



Benzema – widząc Alissona Beckera, który wyszedł z bramki i był już metr od niego – zawahał się, a widząc dodatkowo trzech obrońców Liverpoolu będących na drodze do bramki, zdecydował się podać piłkę do tyłu, do nadbiegającego Federico Valverde. Ale kopnął ją za słabo. Piłka potoczyła się powoli. Becker rzucił się próbując ją złapać lub odbić, końcówkami palców prawie już ją dotykał, może nawet ją musnął, ale nie opanował piłki ani nie zmienił jej kierunku.

Ibrahima Konate starał się pomóc swojemu bramkarzowi. Widząc jego nieskuteczność w tej akcji, zrobił celowy ruch prawą nogą, stopą zagrał piłkę zatrzymując ją blisko bramkarza. Ale rozpędzony Becker nieszczęśliwie odbił piłkę kolanem. W tej fazie akcji piłkę można było traktować jako zagraną przez obrońcę – Konate podał ją bowiem Beckerowi.

Po odbiciu przez bramkarza Liverpoolu piłka potoczyła się jednak w kierunku nadbiegającego Valverde. I to był najtrudniejszy do analizy fragment akcji. Sędziowie VAR mieli do dyspozycji ujęcia ze wszystkich kamer, mogli je odtwarzać w zwolnionym tempie, zatrzymywać, cofać, a nawet powiększać wybrane kadry lub ujęcia. I to było w tej sytuacji konieczne, aby dostrzec, czy Valverde, walcząc o piłkę z Fabinho i Konate, dotknął piłkę. W powtórkach telewizyjnych nie zostało to wyraźnie wyeksponowane, ale sędziowie VAR zapewne zweryfikowali sytuację starannie.

Czy Valverde dotykając piłkę zagrał ją czy tylko odbił – to jest w tej sytuacji nieistotne, bo był zawodnikiem drużyny atakującej, a nie broniącej. Dlatego w kontekście spalonego istotny jest sam fakt dotknięcia piłki przez współpartnera. Sędziowie VAR stwierdzili, że Valverde dotknął piłkę, że Benzema w tym samym momencie był na pozycji spalonej, następnie po odbiciu piłki przez Fabinho trafiła ona w Konate, odbiła się od niego, trafiła ponownie w udo Fabinho, od którego się odbiła i trafiła do Benzemy. Kiedy kopał ją do bramki, już nie był na pozycji spalonej, ale istotny był tak zwany moment podania piłki, czyli w tym przypadku dotknięcia piłki przez Valverde, a nie moment przyjęcia piłki czy strzału na bramkę.

Uważam, że ten gol został anulowany słusznie, choć interpretacja tej sytuacji kłóci się z interpretacją chociażby słynnej bramki, którą w 80. minucie październikowego finału Ligi Narodów Francja strzeliła Hiszpanii. Zdobywca decydującego o zwycięstwie gola, Kylian Mbappe, w momencie podania piłki był wyraźnie na pozycji spalonej, ale sędziowie nie odgwizdali spalonego i uznali gola, ponieważ podanie do Francuza próbował przeciąć jeden z hiszpańskich obrońców, który interweniując dotknął piłkę. Zrobił, co w tej sytuacji mógł, zmienił kierunek lotu piłki, ale to było za mało, aby przerwać akcję. Okazało się jednak, że to wystarczyło sędziom do uznania interwencji hiszpańskiego obrońcy za celowe zagranie kasujące spalonego.

Sytuacja, w której doszło do zamieszania w polu karnym Liverpoolu (fot. Getty Images)
Sytuacja, w której doszło do zamieszania w polu karnym Liverpoolu (fot. Getty Images)

Gdyby taką samą interpretację zastosować w finale Ligi Mistrzów, gol Benzemy również powinien zostać uznany, bo przecież Fabinho i Konate też starali się wykonywać swoją pracę najlepiej jak to możliwe, również starali się przerwać akcję rywala i również zagrywali piłkę w taki sposób, jaki w tej sytuacji był możliwy. Z piłkarskiego punktu widzenia nie powinni więc być karani, podobnie jak w finale Ligi Narodów sędziowie nie powinni ukarać Hiszpanii uznaniem gola dla Francji tylko z tego powodu, że hiszpański obrońca starał się robić to, co jest sensem gry obrońcy, czyli robić to, czego od niego oczekują trenerzy. Gdyby przecież obrońca wiedział, że Mbappe był na pozycji spalonej i za chwilę z pewnością będzie gwizdek, to nie ryzykowałby zagrania piłki i skasowania spalonego. Ale obrońca nie jest od sędziowania i powinien grać do gwizdka – tak jak wtedy hiszpański obrońca, i tak jak w finale Ligi Mistrzów Fabinho i Konate.

Zamiast Marciniaka. Dlaczego to on poprowadzi finał Ligi Mistrzów?

Czytaj też

Clement Turpin (fot. Getty Images)

Zamiast Marciniaka. Dlaczego to on poprowadzi finał Ligi Mistrzów?

Dobrze, że w finale Ligi Mistrzów francusko-włoski zespół sędziów VAR przekazał francuskiemu sędziemu Clementowi Turpinowi, że rzeczywiście był spalony, tak jak jego sędzia asystent zasugerował podniesieniem chorągiewki. Szkoda tylko, że tak wielu piłkarzy, trenerów i kibiców nie wie, kiedy, jak i dlaczego zmieniają się interpretacje "Przepisów gry". Od październikowego finału Ligi Narodów do sobotniego finału Ligi Mistrzów przepisy się przecież nie zmieniły...

Oczywiście znam argumenty tej części środowiska sędziowskiego, która w takich sytuacjach "dzieli włos na czworo" odróżniając zagranie hiszpańskiego obrońcy z finału Ligi Narodów od zagrań czy odbić piłki przez obrońców Liverpoolu, tyle że to są subtelności, które wymyślili sami sędziowie. Z punktu widzenia ogromnej większości piłkarzy, trenerów i kibiców każda z tych interwencji to przykłady prawidłowych (mimo że nieskutecznych) interwencji obrońców, które nie powinny kasować spalonego.

Kiedyś spalony był dużo prostszy i wszyscy, którzy interesowali się piłką nożną, potrafili samodzielnie ocenić i zinterpretować przynajmniej najczęściej zdarzające się sytuacje. Podanie od obrońcy do napastnika będącego na pozycji spalonej oczywiście nie mogło powodować spalonego i przerwania gry. Ale za "podanie" przez długie dziesięciolecia uznawano świadome, celowe zagranie piłki wykonane w sposób zaplanowany i będące błędem na przykład dlatego, że obrońca nie zauważył napastnika, do którego skierował piłkę, albo zagrał piłkę zbyt słabo i napastnik z pozycji spalonej mógł do piłki dobiec. Było jasne, że chodzi o zagranie obrońcy – zagranie z własnej inicjatywy będące wyłącznym wyborem obrońcy, a nie pilną czy nagłą koniecznością wynikającą z sensu gry obrońcy. Żadne odbicia piłki od zawodnika drużyny broniącej przez te długie dziesięciolecia nigdy nie były traktowane jako "podanie od obrońcy" i nigdy nie kasowały spalonego.

Nigdy przez te długie dziesięciolecia spalony nie był przez sędziów kasowany tylko dlatego, że obrońca dotknął piłkę wykonując swoją pracę (obrońca ma przecież bronić). Obrońca zawsze wiedział, że jego zadaniem jest przerwać akcję lub obronić strzał. Niestety to się zmieniło – obrońca często nie może być pewny, kiedy co ma robić i kiedy tą samą interwencją może zarazem zasłużyć na uznanie, jak i skasować spalonego. Paradoks – i prawdziwy piłkarski nonsens.

W ostatniej dekadzie zmian w interpretacji spalonego i kontaktu piłki z ręką było stanowczo zbyt dużo. Na dodatek niektóre zmiany były lub są sprzeczne z duchem lub sensem gry, na przykład właśnie obrońców. Jeśli piłkarze, trenerzy i kibice nie wiedzą, kiedy jest spalony, czym z punktu widzenia sędziowskiej interpretacji jedno zagranie obrońcy rożni się od drugiego, czym jedno odbicie różni się od innego, kiedy według sędziów jest odbicie a kiedy jest rykoszet, a sami sędziowie dzielą się na dwie grupy i podejmują decyzje sprzeczne ze sobą – jak choćby w dwóch prestiżowych finałach rozgrywek UEFA – to chyba jasny dowód, że z przepisami gry w piłkę nożną lub choćby z ich interpretacjami coś poszło nie tak jak należy.

Zamiast Marciniaka. Dlaczego to on poprowadzi finał Ligi Mistrzów?

Czytaj też

Clement Turpin (fot. Getty Images)

Zamiast Marciniaka. Dlaczego to on poprowadzi finał Ligi Mistrzów?

Fot. TVP
Rafał Rostkowski Był sędzią przez 30 lat: liniowym, głównym, asystentem, technicznym i VAR. Sędziował m.in. w Ekstraklasie w latach 1991-2017, mecze UEFA: 1997-2017, FIFA: 2001-2017. Prowadził również mecze Ligi Mistrzów UEFA i mistrzów świata FIFA. W TVP przybliża niuanse przepisów gry, odsłania kulisy piłki nożnej i stara się pisać takie artykuły, aby młodszym pokoleniom było lepiej niż było starszym.

Rafał Rostkowski jest też między innymi:
● autorem projektu i inicjatorem wprowadzenia zawodowstwa sędziów piłki nożnej w Polsce, autorem kampanii medialnej promującej ten pomysł i autorem trzech pierwszych edycji kontraktów zawodowych dla polskich sędziów;
● autorem wielu publicznych wystąpień przeciwko korupcji w piłce nożnej, autorem różnych propozycji antykorupcyjnych, w tym pomysłodawcą weksli antykorupcyjnych obowiązujących od 2008 roku wszystkich arbitrów, którzy zdecydowali się podpisać kontrakt profesjonalny;
● pomysłodawcą, inicjatorem i organizatorem programu Referees Exchange Programme Japan/Poland – czyli wymiany sędziów między Japonią i Polską, uznawanej za najlepszy tego typu program szkoleniowy na świecie – trwającego od roku 2008 do 2017, reaktywowanego przez JFA i PZPN w 2024 i 2025 roku;
● autorem aplikacji, po otrzymaniu której UEFA przyjęła PZPN do Konwencji Sędziowskiej;
● promotorem idei umożliwienia sędziom korzystania z powtórek wideo, promotorem systemu VAR i autorem kampanii medialnej w celu wdrożenia tego systemu w Polsce, co stało się w roku 2017;
● autorem propozycji zmian w "Przepisach gry", między innymi interpretacji przepisu o spalonym wdrożonej przez The IFAB w roku 2022;
● autorem petycji do Senatu RP w celu wprowadzenia zmian w polskim prawie i objęcia sędziów sportowych taką samą ochroną prawną, jaką mają funkcjonariusze publiczni – taka zmiana w prawie w 2024 roku została przegłosowana przez Sejm i Senat. Ustawa czeka na podpis Prezydenta RP lub decyzję Trybunału Konstytucyjnego.
Zobacz też
40 lat od tragedii na Heysel. Boniek nie chciał grać
W wyniku zamieszek na stadionie Heysel zginęło 39 osób (fot. Getty)

40 lat od tragedii na Heysel. Boniek nie chciał grać

| Retro 
Kiedy finał Ligi Mistrzów 2024/2025: PSG – Inter?
Kiedy finał Ligi Mistrzów 2024/2025? Sprawdź datę meczu! (fot. Getty)

Kiedy finał Ligi Mistrzów 2024/2025: PSG – Inter?

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Będzie jeszcze jeden finał z Pajor. I to niebawem!
Ewa Pajor (fot. Getty Images)

Będzie jeszcze jeden finał z Pajor. I to niebawem!

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
To mimo wszystko dobry sezon Pajor. "Jestem dumna"
Ewa Pajor (fot. Getty Images)

To mimo wszystko dobry sezon Pajor. "Jestem dumna"

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Bolesny wieczór Pajor. Sensacyjna porażka w finale LM
Ewa Pajor (fot. Getty Images)

Bolesny wieczór Pajor. Sensacyjna porażka w finale LM

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Lech zacznie rozstawiony. Oto potencjalni rywale w grze o LM
Jaka droga czeka na Lecha Poznań w eliminacjach europejskich pucharów? (fot. PAP)

Lech zacznie rozstawiony. Oto potencjalni rywale w grze o LM

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Pajor dostrzegła ten napis na trybunach. "Jestem wdzięczna"
Ewa Pajor (fot. Getty Images)

Pajor dostrzegła ten napis na trybunach. "Jestem wdzięczna"

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Klątwa Pajor trwa! Piąty przegrany finał
Ewa Pajor przegrała piąty finał Ligi Mistrzyń (fot. Getty Images)

Klątwa Pajor trwa! Piąty przegrany finał

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Dzisiaj finał LM z Ewą Pajor. O której mecz Arsenal – Barcelona?
Arsenal – FC Barcelona na żywo relacja w TVP. O której dzisiaj finał Ligi Mistrzyń z Ewą Pajor? [PRZEWIDYWANE SKŁADY]

Dzisiaj finał LM z Ewą Pajor. O której mecz Arsenal – Barcelona?

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
"Inny wymiar". Mistrzyni Europy komplementuje Pajor
Ewa Pajor (fot. Getty Images)

"Inny wymiar". Mistrzyni Europy komplementuje Pajor

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Polecane
Najnowsze
Zaskakujący kierunek Modricia. Może trafić na... Wyspy
Zaskakujący kierunek Modricia. Może trafić na... Wyspy
| Piłka nożna 
Luka Modrić (fot. Getty)
Ekspert stanowczo o Wiśle Kraków. "Nie jest gotowa na Ekstraklasę"
Piłkarze Wisły Kraków (fot. Getty Images)
Ekspert stanowczo o Wiśle Kraków. "Nie jest gotowa na Ekstraklasę"
fot. TVP
Maciej Rafalski
Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]
Juergen Winkler będzie nowym kontrolerem sprzętu skoczków narciarskich w Pucharze Świata (fot. Getty, juergenwinkler.com)
tylko u nas
Jest nowy kontroler sprzętu w PŚ w skokach! [NASZ NEWS]
foto1
Michał Chmielewski
Wisła Kraków – Miedź o finał baraży. O której i gdzie oglądać mecz?
Wisła Kraków – Miedź Legnica. O której godzinie i gdzie oglądać dzisiaj transmisję w TV i online? (29.05.2025)
Wisła Kraków – Miedź o finał baraży. O której i gdzie oglądać mecz?
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Telewizor, trybuny, a teraz mistrzostwo. Wyjątkowa chwila wychowanka
Michał Gurgul w meczu z Legią Warszawa (fot. Getty).
tylko u nas
Telewizor, trybuny, a teraz mistrzostwo. Wyjątkowa chwila wychowanka
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Wisła Płock kontra Polonia w półfinale baraży. O której i gdzie oglądać?
Wisła Płock – Polonia Warszawa. O której godzinie i gdzie oglądać dzisiaj transmisję w TV i online? (29.05.2025)
Wisła Płock kontra Polonia w półfinale baraży. O której i gdzie oglądać?
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Kiedy baraże o Ekstraklasę? Transmisje meczów w TVP!
Kiedy baraże o PKO BP Ekstraklasę [TERMINARZ, PLAN TRANSMISJI]? Kto zagra o awans z Betclic 1 Ligi?
Kiedy baraże o Ekstraklasę? Transmisje meczów w TVP!
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Do góry