Pomijając skradziony mu zegarek, największe problemy Robert Lewandowski miał dotychczas w Hiszpanii z sędzią Alejandro Jose Hernandezem Hernandezem. W dużym stopniu to przez niego w pierwszym meczu w La Lidze polski napastnik Barcelony w paru akcjach nie mógł pokazać swoich możliwości. Dzisiaj ten sam Hiszpan będzie arbitrem spotkania Polska – Holandia.
"Surowe oceny dla Roberta Lewandowskiego za grę w ligowym meczu Barcelona – Rayo Vallecano są przesadzone. Polak często był zatrzymywany niezgodnie z przepisami, a w dwóch sytuacjach był wyraźnie obejmowany oburącz i zatrzymywany w ten sposób w polu karnym. Sędzia nie reagował, a zdecydowanie powinien" – napisałem wtedy w analizie pt. "Robert Lewandowski był dwa razy faulowany w polu karny" dostępnej na portalu TVPSPORT.PL.
Najciekawsze było to, że obie sytuacje sędzia Alejandro Jose Hernandez Hernandez widział lub powinien widzieć, ponieważ działy się w jego polu widzenia. W 40. minucie Isi Palazon z Rayo Vallecano trzymał Roberta Lewandowskiego oburącz, bardzo wyraźnie, na dodatek dosłownie pod nosem arbitra – stał on bowiem tuż obok, na wprost, twarzą skierowaną w stronę obu zawodników…
"Sędziowie w Hiszpanii to jakiś inny wymiar, oni tak sędziują", "Takie trzymanie w Hiszpanii to standard, sędziowie na to pozwalają", "Lewandowski może mieć w tej lidze problemy, chyba sobie nie pogra" – brzmiały pomeczowe komentarze. Ale wszystkie podobne były przesadzone, co potwierdziło sędziowanie kolejnych meczów La Ligi i co potwierdza też wiele innych faktów.
Arbitrzy z Hiszpanii od dawna są uznawani za ścisłą światową czołówkę. Zarówno przez FIFA i UEFA, jak również przez niezależnych ekspertów sędziowskich. To właśnie hiszpańscy arbitrzy jako pierwsi w Europie zaczęli karać piłkarzy kartkami częściej i surowiej, aby chronić zawodników technicznych przed faulami takimi jak choćby ten w 1983 roku, kiedy Andoni Goikoetxea z Athletic Bilbao złamał nogę grającemu wtedy w Barcelonie Diego Maradonie. To był jeden z pierwszych tak poważnych sygnałów dla właścicieli wielkich klubów, władz piłkarskich i sędziowskich, że takich graczy trzeba ochraniać. Nie po to przecież wydawano coraz większe sumy na transfery, aby gwiazdy piłki nożnej spędzały długie tygodnie czy miesiące na leczeniu kontuzji odniesionych w wyniku fauli. W Hiszpanii sędziowie rozumieją to znakomicie – starają się chronić zarówno zdrowie, jak i wizerunek gry, stąd w La Lidze tyle kartek.
Wybitnych sędziów z Hiszpanii – wcześniej i później – było tak wielu, że samo wymienianie nazwisk mogłoby zająć dużo miejsca. Aby nie być gołosłownym, wymienię przynajmniej tych, których osobiście cenię najwyżej.
Jose Maria Garcia-Aranda Encinar był arbitrem w czasie mistrzostw świata we Francji w 1998 roku i mistrzostw Europy w Belgii i Holandii w 2000 roku. Po mistrzostwach świata w 2002 roku, które sędziowane były skandalicznie, García-Aranda Encinar został szefem Departamentu Sędziowskiego FIFA i to właśnie on był odpowiedzialny za przełomowe zmiany w sędziowaniu, między innymi: profesjonalizację procesu przygotowania arbitrów do pracy na boisku i wyznaczanie zgranych trójek sędziowskich.
Manuel Mejuto Gonzalez sędziował dwa turnieju mistrzostw Europy: w 2004 w Portugalii i w 2008 w Austrii i Szwajcarii. Ponadto prowadził finał Ligi Mistrzów w Stambule, w którym Liverpool po rzutach karnych bronionych przez Jerzego Dudka pokonał AC Milan.
Luis Medina Cantalejo w czasie mistrzostw świata w Niemczech w 2006 roku sędziował między innymi mecz Niemcy Polska, a w finale był sędzią technicznym. To przy jego współudziale Zinedine Zidane został ukarany czerwoną kartką za słynne uderzenie głową ("z byka") Włocha Marco Materazziego. Tego zdarzenia nie zauważył żaden z trzech sędziów na boisku, systemu VAR wtedy jeszcze nie było, a arbiter główny Argentyńczyk Hector Elizondo o incydencie dowiedział się dzięki czujności rezerwowego sędziego asystenta i właśnie pomocy ze strony Mediny Cantalejo.
Jednak akurat sędzia Hernandez Hernandez takiej klasy jeszcze nie prezentuje. Daleko mu zarówno do wielkich poprzedników, jak i do niektórych kolegów z Hiszpanii. W gronie sędziów UEFA Elite jest aż czterech arbitrów z tego kraju, ale nie on. Jeśli chce do nich dołączyć lub któregoś zastąpić, powinien szybko zrobić duże postępy. Arbitrem Primera Division jest od dziesięciu lat, arbitrem międzynarodowym już od ośmiu, a w Lidze Mistrzów sędziował dopiero jeden mecz – rok temu spotkanie Juventus – Zenit. Dotychczas jedynym meczem reprezentacji narodowych, który prowadził Hernandez Hernandez i w którym wystąpiły drużyny o podobnej klasie co Polska i Holandia, było spotkanie Anglia – Węgry (1:1) w eliminacjach do mistrzostw świata w Katarze.
Pytanie tylko, czy holenderscy analitycy sędziowscy przekazali sztabowi trenera Luisa Van Gaala, że Hiszpan w ogóle nie reagował, gdy Isi Palazon zatrzymywał oburącz Roberta Lewandowskiego w polu karnym. Jeśli tak i jeśli Hernandez Hernandez nie wyciągnął wniosków z meczu Barcelona – Rayo Vallecano, Holendrzy mogą próbować to wykorzystywać – testować różne możliwości i arbitra. W uwzględnianiu niuansów sędziowskich podczas ustalania taktyki meczowej Holendrzy są ścisłą światową czołówką. Było to widać wiele razy, nie tylko w czasie słynnego finału mistrzostw świata w 2010 roku w RPA, gdy w meczu przeciwko Hiszpanii wiele razy wykorzystywali "Przepisy gry" do granic możliwości, a nawet te granice przekraczając.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.