Przy wyniku 0:0 Kanadzie należał się drugi rzut karny w meczu z Belgią. Niestety fatalnie zachował się zarówno sędzia asystent, jak i sędzia główny, a jeszcze gorzej spisał się VAR. Współpraca sędziów była w tej akcji dramatycznie zła. Dla paru z nich powinien to być ostatni mecz w tym turnieju. Kanada przegrała z Belgią 0:1.
Sytuacja w 13. minucie była bardzo pechowa i dla Kanady, i dla sędziów, choć tak naprawdę powinna być nieszczęśliwa dla Belgów. Eden Hazard chciał we własnym polu karnym podać do Jana Vertongena, ale zrobił to niedokładnie. W efekcie piłkę przejął Kanadyjczyk Tajon Buchanan, który w momencie zagrania Hazarda był na pozycji spalonej. Oczywiście spalonego być nie mogło, bo podanie było od przeciwnika, ale sędzia asystent Arsenio Maringule z Mozambiku najwyraźniej nie wiedział, że piłkę zagrał Belg. Prawdopodobnie sędzia główny Janny Sikazwe z Zambii nie przekazał Maringule informacji, że to było podanie od obrońcy. Sędzia asystent mógł tego nie widzieć, bo jego wzrok był skoncentrowany na linii spalonego i postępowaniu zawodników Kanady.
Gdy Buchanan przyjął piłkę, został wyraźnie sfaulowany przez Vertongena. Kanadyjczyk przewrócił się, bo kopnięcie było bolesne. Odbita przez Belga piłka toczyła się do będącego tuż obok Jonathana Davida i wtedy sędzia asystent podniósł chorągiewkę. I to też zrobił źle. Nawet gdyby wcześniej do Buchanana podawał inny z Kanadyjczyków, to spalonego nie należało sygnalizować w tym momencie, ponieważ trwała płynna akcja i zagrożenie bramki Belgii wcale nie minęło.
David oddał strzał, piłkę odbił bramkarz Thibaut Courtois i gdy wylatywała już z pola karnego, Sikazwe odgwizdał rzut wolny pośredni z powodu spalonego. Spalonego, którego ani przez chwilę w tej akcji absolutnie nie było.
W tym momencie skończył się krytyczny etap meczu w wykonaniu duetu Sikazwe – Maringule, a zaczął się dramatyczny moment w pracy sędziów wideo obsługujących system VAR. Mieli pełne prawo, a nawet obowiązek interweniować w tej sytuacji i powiadomić arbitra Sikazwe, że nie było spalonego, natomiast był faul Vertongena na Buchananie i Kanadzie należy się rzut karny.
Sędzią wideo, który szefował zespołowi VAR, był Juan Soto z Wenezueli. Mógł interweniować i powinien, ponieważ Sikazwe użył gwizdka dopiero po rzekomym spalonym i po faktycznym faulu, więc była możliwość zmiany decyzji na prawidłową. Wcale nie było za późno na ratunek, trzeba było się tylko wykazać odrobiną błyskotliwości, takim zwykłym potrzebnym w sędziowaniu refleksem.
VAR niestety też zawiódł totalnie. Soto najwyraźniej nie przekazał Sikazwe odpowiedniej informacji, Zambijczyk nawet nie przybiegł do monitora i w efekcie przebieg meczu został wypaczony. W 44. minucie Michy Batshuayi strzelił gola na 1:0 dla Belgii i takim wynikiem zakończył się ten mecz.
W czasie każdego meczu mistrzostw świata w Katarze na boisku lub tuż obok pracuje pięciu sędziów, a kolejnych pięciu jest zatrudnionych w zespole VAR. Takie błędy, jakie zdarzyły się z udziałem Maringule, Sikazwe i Soto są niedopuszczalne i niewytłumaczalne. Cała sekwencja złych decyzji, złej współpracy lub braku współpracy doprowadziła do ewidentnego wypaczenia przebiegu meczu, prawdopodobnie także wyniku. Fatalnie świadczyłoby to o FIFA, gdyby któryś z wymienionych został jeszcze zatrudniony do jakiegoś meczu w tym turnieju.
Tym bardziej Sikazwe, który ma opinię niezwykle kontrowersyjnego arbitra z wieloma niezwykłymi decyzjami na koncie. W rozgrywkach afrykańskich wiele razy podejmował decyzje złe, dziwne, a czasem nawet prowokujące formułowane publicznie podejrzenia. Zasłynął, gdy przedcześnie zakończył mecz Tunezja – Mali w Pucharze Narodów Afryki. W rozmowie z BBC tak tłumaczył swoją decyzję: – Bóg kazał mi przerwać mecz i uratował mnie. Miałem szczęście, że nie zapadłem w śpiączkę. Wtedy historia byłaby zupełnie inna. Nominacja dla Sikazwe na turniej FIFA budziła więc kontrowersje nawet wśród ekspertów.
Zdumiewająca jest też obecność w Katarze sędziego asystenta Maringule. Wcześniej w turniejach FIFA sędziował zaledwie siedem meczów, w większości dawno temu. Pięć i siedem lat temu sędziował w sumie pięć meczów mistrzostw świata juniorów do lat 17, a rok temu tylko dwa mecze w czasie opóźnionych o rok igrzysk olimpijskich w Tokio. To zdecydowanie, wielokrotnie za mało staż, aby móc na odpowiednim poziomie sędziować turniej rangi finałów mistrzostw świata. Takie nominacje jak dla Sikazwe i Maringule dowodzą, że FIFA musi jeszcze sporo zmienić, aby nie dochodziło do takich sytuacji jak w czasie meczu Belgia – Kanada. Był to najsłabszy i zarazem najbardziej bulwersujący występ sędziowski w czasie turnieju w Katarze.
Na szczęście były w tym meczu także decyzje ważne i dobre. Na samym początku meczu Sikazwe podyktował rzut karny dla Kanady za ewidentne zagranie piłki ręką, ale też nie dostrzegł tego sam, lecz musiał mu pomóc system VAR. Z kolei w 38. minucie słusznie nie podyktował rzutu karnego dla Kanady. Richie Laryea, widząc biegnącego obok niego Axela Witsela, sam postawił nogę nienaturalnie – nie w swoim torze biegu, lecz w torze biegu Belga. Tylko dlatego Witsel go delikatnie kopnął, Belg nie mógł tego uniknąć. Ponieważ inicjatorem tego kontaktu był Kanadyjczyk, VAR słusznie potwierdził prawidłowość pierwotnej decyzji Sikazwe w tej sytuacji.
Kontenery się przydały. Katar pomaga ofiarom trzęsienia ziemi
Meksykanie ukarani przez FIFA za mecz z Polską na MŚ
Rywale ukarani. Muszą zapłacić za zachowanie w trakcie meczu z Polakami
Argentyńczyk ujawnia: przy 0:1 Polak poprosił mnie, by więcej nie strzelać
Ale numer! Messi pozował do zdjęć z... podróbką pucharu
Nagroda nie dla Marciniaka! Na mundialu najlepszy był inny sędzia
Szał na punkcie koszulek Argentyny. Chcesz kupić? Poczekasz długo
"Aż spadłem z łóżka..." Francuski sędzia ocenił pracę Marciniaka
Każdy będzie mógł zobaczyć... łóżko Messiego. Gratka dla kibiców!
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.