| Skoki

Stefan Hula został trenerem w kadrze kobiet. "Pomagają im treningi ze skoczkami" [WYWIAD]

Stefan Hula (z prawej) i Kamil Stoch (fot.  PAP/Grzegorz Momot)
Stefan Hula (z prawej) i Kamil Stoch (fot. PAP/Grzegorz Momot)
Tytus Olszewski

Stefan Hula minionej zimy zakończył karierę. Kilka miesięcy później został asystentem trenera kadry kobiet. To jednak długofalowy projekt, ale widać już pewne efekty. – Niektóre dziewczyny naprawdę mogą walczyć o wysokie lokaty – deklaruje brązowy medalista igrzysk olimpijskich. 

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Tytus Olszewski, TVPSPORT.PL: – Od tego sezonu jest pan asystentem trenera kadry skoczkiń. Jak czuje się pan w nowej roli?
Stefan Hula: – To duża zmiana. Już kilka razy powtarzałem, że jest to zupełnie inna perspektywa. Jestem teraz po tej drugiej stronie, gdzie zawodniczki wykonują moje polecenia. Daję im uwagi, które muszą być cenne i przydatne. To zupełnie nowa rzeczywistość. Zawsze byłem tym, który tych uwag słuchał i starł się je wziąć do serca. Jest zupełnie inaczej, do tego doszło dużo innych spraw, ale podoba mi się.

– Trudno było się przestawić z roli z skoczka na trenera?
– U mnie to wszystko szybko poszło, więc nie miałem dużo czasu na myślenie i rozmyślanie, jak to trzeba wszystko zrobić. Może i dobrze, bo tak nie wiadomo, jakbym się nastawiał do nowej pracy, a tak przyszedłem z marszu. Skończyłem karierę sportową, ale od dawna wiedziałem, że chcę dalej zostać przy skokach. Dobrze się to ułożyła, bo przyszedł trener z Austrii, który jest świetnym fachowcem. Mam się od kogo uczyć.

Walczy o powrót do Pucharu Świata. "Degradacja? Prawda jest inna"

Czytaj też

Maciej Kot (fot. PAP)

Walczy o powrót do Pucharu Świata. "Degradacja? Prawda jest inna"

– Jan Winkiel mówił w maju, że podobno już trzy lata temu rozpoczęły się pierwsze rozmowy na temat zmiany profesji. Czy rzeczywiście tak było?
– Faktycznie, kiedyś napomknęliśmy na ten temat. Mówiłem wtedy, że jestem otwarty na takie propozycje, ale skupiam się jeszcze na sobie, na skokach i na treningach. Temat był rzucony, więc jak najbardziej była to prawda.

– Jest pan asystentem Haralda Rodlaura, czyli jednego największych ekspertów na świecie od skoków kobiet. Jak na przestrzeni tych kilku miesięcy ocenia pan współpracę z Austriakiem?
 – Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony. Nie mamy problemów, żeby się dogadać. Mamy podobną wizję, jeżeli chodzi o skoki. On ma ogromne doświadczenie w tym, jak rozmawiać z zawodniczkami. Ja tego jeszcze nie mam, tylko cały czas się uczę. Nasza ekipa też zaczyna wyglądać coraz bardziej profesjonalnie. Dziewczyny wiedzą, co mają robić i zaczynają być drużyną. Atmosfera w grupie też jest całkiem niezła, więc wszystko zaczyna się dobrze układać. Jeżeli chodzi jednak o efekty tego wszystkiego, to na to musimy poczekać. Nie da się w ciągu pół roku zbyt wiele zrobić w skokach. Zaczynamy tak naprawdę od podstaw, więc na wyniki trzeba będzie poczekać. Sami trenerzy muszą być cierpliwi i tylko starać się dawać z siebie 100 procent.

– Co cechuje Rodlauera?
–  Jest spokojny, otwarty i ma fajne spojrzenie na skoki. Można z nim pogadać o wszystkim i jest bezproblemowy. Nie mogę też zbyt wiele powiedzieć, bo sami się dopiero poznajemy. Na pewno więcej będę mógł powiedzieć w trakcie sezonu, ale pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne. 

– Czuć, że to wysokiej klasy specjalista?
– Zdecydowanie. Zdobył już trochę medali i to nie tylko w skokach kobiet, ale także w kombinacji norweskiej. Ma ogromne doświadczenie, a wskazówki, które daje, byłyby także przydatne dla mnie, jako skoczka. Potrzebujemy czasu i chęci z każdej strony, a wyniki przyjdą.

Walczy o powrót do Pucharu Świata. "Degradacja? Prawda jest inna"

Czytaj też

Maciej Kot (fot. PAP)

Walczy o powrót do Pucharu Świata. "Degradacja? Prawda jest inna"

– Dziewczyny zrobiły postęp od czasu współpracy z nowym sztabem?
– Młodsze zawodnicy jak najbardziej zrobiły postęp. Chociażby patrząc na Polę Bełtowską czy Natalię Słowik. Reszta dziewczyny też zrobiła postęp, tylko można nie widać tego tak jeszcze na skoczni. Potrzebują cierpliwości, żeby wszystkie ćwiczenia, które robią, przyniosły efekt.

– Jest coś, nad czym się skupiacie?
– Dziewczyny potrzebują przede wszystkim ogólnego treningu, a nie tylko ciągłej siłowni. Musimy więcej czasu przebywać na skoczni i wrzucić w treningi troszkę więcej mobilności. Tak jak mówiłem, trzeba czasu, aby to wszystko zaczęło też dobrze funkcjonować w skokach. Staramy działać się krok po kroku, aby było coraz lepiej. 

Małysz nie ma złudzeń. "Jeśli to nie wypali, musimy rozłożyć ręce"

Czytaj też

Adam Małysz ma za sobą rok w roli prezesa PZN (fot. PAP)

Małysz nie ma złudzeń. "Jeśli to nie wypali, musimy rozłożyć ręce"

–  Można nazwać to małą rewolucją?
– Dla mnie najważniejszą zmianą jest to, że dziewczyny codziennie są w grupie. To jest super, bo wcześniej tego nie było, każda pracowała indywidualnie. Dobrze, że mamy tę grupę i wszystkie zawodniczki są ze sobą. Często łączymy treningi czy rozgrzewki z chłopakami. To kolejne urozmaicenie i możliwość dla dziewczyn, aby nauczyć się innych zachowań. To dla nich ważne, bo mogą brać przykład z utytułowanych i ciężko pracujących skoczków.

– Doszło do oczyszczenia w kadrze?
– Nie wiem do końca jak było wcześniej i nie chcę też nikogo tutaj oskarżać. Teraz podoba mi się to, że są i trenują razem. Nawet zwykła obecność chłopaków w sali gimnastycznej powoduje większą integrację grup i możliwość wyciągnięcia czegoś od siebie nawzajem. 

– Kadra ma potencjał, aby osiągnąć coś więcej niż tylko pojedyncze punkty Pucharu Świata?
– Myślę, że nikomu nie można odbierać szans. Każda zawodniczka powinna mieć możliwość, żeby się pokazać. Trzeba dać trochę czasu, aby dziewczyny mogły zadomowić się w tym Pucharze Świata, poczuć się pewniej i uwierzyć, że też należą do światowej czołówki. Nawet to, że będą bardzo dobrze skakać na treningach nie wystarczy. One muszą czuć głowie, że należą do całej stawki PŚ i powinny pokazywać się z jak najlepszej strony. Sam wiem, jak może działać psychika. Zawodnik dobrze skacze na treningu, ale przychodzą najważniejsze zawody i te skoki są już zupełnie inne. Potrzeba czasu, aby nabrały doświadczenia w tym wszystkim, żeby nie zjadał je stres i żeby mogły pojechać z czystą głową na zawody. To ma sprawiać im radość, a nie obawy, że za chwilę będzie "nagonka". 

– Stawialiście już sobie jakieś cele, czy jeszcze nie czas?
–  Nie, na razie czegoś takiego nie było. Chcieliśmy wystartować latem w kilku zawodach i to się udało. Myślę, że te starty wyszły całkiem w porządku. Wiadomo, nie było też całej światowe czołówki, ale np. obsada na igrzyskach europejskich była bardzo dobra. Wiem, że niektóre dziewczyny skacząc swoje, naprawdę mogą walczyć o wysokie lokaty. Małe kroczki zostały poczynione, ale tak jak powtarzam, potrzeba przede wszystkim czasu i cierpliwości. Dziewczyny muszą czuć się coraz pewniej w zawodach, bo to też jest ważne. Niestety w Polsce mamy mało skaczących dziewczyn. Musimy to wszystko budować i dbać o każdą zawodniczkę. Wiadomo, że są gdzieś młodsze dziewczyny, ale one potrzebują jeszcze więcej czasu. Dobrze, że mamy drużynę i budujemy ten zespół. Mamy sześć dziewczyn, które mogą już startować w PŚ, co też jest bardzo pozytywne, bo pojawiła się jakaś rywalizacja między nimi o to miejsce. Oczywiście musi to być zdrowa rywalizacja i wzajemna motywacja w drużynie. To kolejny plus, że cztery dziewczyny zdobyły punkty LGP w Rasnovie. Czołowa "30" i systematyczne skakanie w każdego typu zawodach wpływa bardzo pozytywnie. 

– Tęskni pan jeszcze za skakaniem?
– Nie mam czasu na takie myślenie. Były momenty, kiedy stałem na wieży trenerskiej w Zakopanem i tak widziałem, że koledzy skaczą, to powiedziałem sobie "kurde, no skoczyłoby się". Ale generalnie nie było wielkiej chęci powrotu na skocznię. Póki co, jest dobrze. Nie było nudy i siedzenia na tyłku, tylko od razu aktywnie.

Małysz nie ma złudzeń. "Jeśli to nie wypali, musimy rozłożyć ręce"

Czytaj też

Adam Małysz ma za sobą rok w roli prezesa PZN (fot. PAP)

Małysz nie ma złudzeń. "Jeśli to nie wypali, musimy rozłożyć ręce"

Następne

(fot. TVP)
00:03:30

Pożegnalny skok Stefana Huli. Skoczek uhonorowany szpalerem

fot. TVP Sport
00:00:46

Stefan Hula: jako dzieciak grałem trochę w kosza

Pożegnalny skok Stefana Huli. Skoczek uhonorowany szpalerem
(fot. TVP)
Pożegnalny skok Stefana Huli. Skoczek uhonorowany szpalerem

fot. TVP Sport
Stefan Hula: jako dzieciak grałem trochę w kosza

Zobacz też
Lider Pucharu Świata kontuzjowany! Kolejny problem rywali Polaków
Daniel Tschofenig (fot. Getty)

Lider Pucharu Świata kontuzjowany! Kolejny problem rywali Polaków

| Skoki 
Ruszyła budowa pierwszej na świecie skoczni giganta!
Być może jeszcze w tym roku skoczkowie będą mogli przetestować pierwszą na świecie skocznię giganta (fot. Getty Images)

Ruszyła budowa pierwszej na świecie skoczni giganta!

| Skoki 
Zmiany w skokach. Prestiżowy cykl znika z kalendarza!
Kamil Stoch podczas Raw Air (fot. Getty Images)

Zmiany w skokach. Prestiżowy cykl znika z kalendarza!

| Skoki 
Jednak będą igrzyska. Olimpijskie skocznie po terminie, ale otwarte
Olimpijskie skocznie w Predazzo zostały otwarte dla skoczków (fot. Artur Bała, Getty)

Jednak będą igrzyska. Olimpijskie skocznie po terminie, ale otwarte

| Skoki 
Nóż na gardle i straszenie, które już było. Skoki po nowemu
Sandro Pertile i FIS próbują ratować twarz skoków narciarskich. Padły słowa, czekamy jednak na czyny (fot. PAP)
polecamy

Nóż na gardle i straszenie, które już było. Skoki po nowemu

| Skoki 
Nowa konkurencja w mistrzostwach Polski w skokach!
Kamil Stoch (fot. PAP/Grzegorz Momot)
tylko u nas

Nowa konkurencja w mistrzostwach Polski w skokach!

| Skoki 
Trzecia seria: skoki w Ruczynowie
Trzecia seria: skoki narciarskie na żywo ze skoczni K7! Live z Ruczynowa. Leleń, Roj, Chmielewski

Trzecia seria: skoki w Ruczynowie

| Skoki 
Runęła skocznia w Niemczech! Polacy tam wygrywali [WIDEO]
Skocznia w

Runęła skocznia w Niemczech! Polacy tam wygrywali [WIDEO]

| Skoki 
Historyczna transmisja skoków. TVP Sport w prywatnym ogrodzie!
Skocznia w Ruczynowie (fot. Wiktoria Miąso)

Historyczna transmisja skoków. TVP Sport w prywatnym ogrodzie!

| Skoki 
Nie żyje 19-letni skoczek. Był medalistą MŚJ
Zmarł 19-letni skoczek narciarski Asahi Sakano (fot. Getty Images)

Nie żyje 19-letni skoczek. Był medalistą MŚJ

| Skoki 
Polecane
Najnowsze
Wisła Kraków na nowo. Trener ŁKS przeczuwał przegraną
Wisła Kraków na nowo. Trener ŁKS przeczuwał przegraną
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Maciej Kuziemka zbiera gratulacje od Kazimierza Kmiecika (fot. Bartek Ziółkowski / Wisła Kraków)
"Lewy" odniósł się do przyszłości. Jasna deklaracja
Robert Lewandowski i Lamine Yamal (fot. PAP).
"Lewy" odniósł się do przyszłości. Jasna deklaracja
| Piłka nożna / Hiszpania 
Historyczna chwila darta. Tego jeszcze nie było! [WIDEO]
Luke Littler (fot. Getty Images)
Historyczna chwila darta. Tego jeszcze nie było! [WIDEO]
| Inne 
Mistrzowie zachowywali spokój. "Nie krzyczałem w przerwie"
Trener Lecha Poznań w Gdańsku cały czas zachowywał spokój (fot. PAP).
Mistrzowie zachowywali spokój. "Nie krzyczałem w przerwie"
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polacy na uniwersjadzie: plan startów i wyniki w niedzielę 27 lipca
Alicja Sielska była jedną z tych, które zdobywały medale uniwersjady w poprzednich dniach (fot. Paweł Skraba)
Polacy na uniwersjadzie: plan startów i wyniki w niedzielę 27 lipca
| Inne / Sport akademicki 
Lech z piekła do nieba. Pierwszy taki przypadek od ponad 14 lat!
Piłkarze Lecha Poznań (fot. PAP/Marcin Gadomski)
Lech z piekła do nieba. Pierwszy taki przypadek od ponad 14 lat!
FOTO
Wojciech Papuga
Ishak łowcą bramek! Pękła kolejna granica
Mikael Ishak (fot. PAP)
Ishak łowcą bramek! Pękła kolejna granica
Jakub Ptak
Jakub Ptak
Do góry