Przejdź do pełnej wersji artykułu

Młodzieżowa Liga UEFA. Lech Poznań zremisował z Nantes. Cenny wynik młodych piłkarzy Kolejorza

/ Norbert Pacławski zdobył jedyną bramkę dla Lecha (fot. PAP) Norbert Pacławski zdobył jedyną bramkę dla Lecha (fot. PAP)

Lech Poznań udanie rozpoczął przygodę z Ligą Młodzieżową UEFA. Drużyna do lat 19 Kolejorza zremisowała 1:1 z rówieśnikami z Nantes. Rewanż odbędzie się za trzy tygodnie we Francji.

Nie ma wątpliwości. Polski talent będzie... jeszcze lepszy! [WYWIAD]

Lech uzyskał prawo do gry w Młodzieżowej Lidze UEFA dzięki zwycięstwu w Centralnej Lidze Juniorów. Kolejorz walczy w ścieżce mistrzowskiej z drużynami, które – tak jak Nantes – również zdobyły krajowy tytuł w kategorii juniorów starszych.

Kolejorz potraktował środowe bardzo prestiżowo. W składzie zespołu Bartosza Bochińskiego znalazł się Michał Gurgul – w ostatnich tygodniach podstawowy lewy obrońca Kolejorza. Na trybunach pojawili się najważniejsi ludzie w klubie, jak chociażby prezes Karol Klimczak czy trener pierwszego zespołu John van den Brom.

Gospodarze nie przestraszyli się renomowanego rywala i na początku spotkania mieli przewagę. Dwa groźne strzały oddał Maksymilian Dziuba. Obraz gry zmienił się za sprawą agresywnej postawy Nantes. W ciągu 10 minut Francuzi otrzymali aż cztery żółte kartki.

Na trybunach stadionu we Wronkach pojawili się m.in. Karol Klimczak i John van den Brom (fot. PAP) Na trybunach stadionu we Wronkach pojawił się m.in. John van den Brom (fot. PAP)

Faule ostudziły trochę zapał gospodarzy i pozwoliły gościom na stworzenie dwóch dogodnych sytuacji. Za pierwszym razem Mateusz Pruchniewski obronił strzał Dehmaine’a Assoumaniego, chwilę później zaś Bartosz Tomaszewski wybił piłkę z linii bramkowej po uderzeniu Bahereby Guirassy’ego

Lech wybrnął z tej sytuacji w najlepszy możliwy sposób. W 35. minucie mający kilka spotkań w pierwszym zespole Kolejorza Norbert Pacławski skorzystał z podania Igora Stankiewicza z lewego skrzydła. Swoje okazje przed przerwą miał też Bartłomiej Juszczyk. Przy jednym strzale zabrakło siły, przy drugim było jej już nadto.


W drugiej połowie goście próbowali odrobić straty. Często atakowali prawą stroną, sprawdzając refleks Pruchniewskiego. Po strzale Sankoumby Toure i interwencji Polaka piłka odbiła się od poprzeczki. W 69. minucie bramkarz Lecha był już jednak bezradny. Wprawdzie z ogromnym poświęceniem wybił uderzenie Exauce’a M’Badingi, ale dobitka Toure okazała się skuteczna.

Obraz gry drużyny Bochińskiego po przerwie był zdecydowanie inny. Lech raczej skupił się na obronie wyniku niż na podwyższeniu rezultatu. Najbliżej drugiego gola poznaniacy byli na 10 minut przed końcem. W ogromnym zamieszaniu pod bramką Nantes Mikołaj Tudruj nie zachował zimnej krwi i trafił w obrońcę.

Rewanż odbędzie się 25 października. Zwycięzca tego dwumeczu zagra w listopadzie z wygrany z pary Malmoe – HJK Helsinki. Tytułu broni AZ Alkmaar.

Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także