| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet
Bazujące na podziale na dywizje eliminacje mistrzostw Europy piłkarek dobitnie pokazują, jak gigantyczne są różnice między poszczególnymi reprezentacjami. Ekipy jeszcze niedawno cieszące się z awansów są niemal skazane na serię porażek. Te, które spadły, prawdopodobnie szybko wrócą. Czy na tym etapie jesteśmy więc w stanie przewidzieć, kto zagra na Euro?
Starczyć może... zero punktów. Ale każdy gol będzie ważny
Zjawisko to można było dostrzec już podczas meczów barażowych Ligi Narodów. Wszystkie drużyny walczące o utrzymanie wygrały dwumecze, często więcej niż pięciobramkową różnicą. Wyjątkiem były Islandki (dywizja A), które dały się postraszyć Serbkom (dywizja B). Będące w beznadziejnej formie reprezentantki Irlandii Północnej (dywizja B) zremisowały natomiast w pierwszym meczu z Czarnogórą (dywizja C).
Za nami dwie kolejki eliminacji Euro 2025, a wyniki tylko utwierdzają w przekonaniu, że mamy do czynienia z futbolem trzech prędkości. Do "elity" awansowały Irlandki, Polki, Czeszki i Finki. Tylko ostatnie z wymienionych wywalczyły dotychczas punkty. We wtorkowy wieczór sensacyjnie pokonały reprezentację Włoch. Ubiegłoroczne spadkowiczki: Portugalki, Szkotki, Walijki i Szwajcarki radzą sobie natomiast wybornie w dywizji B, zmierzając po pewne awanse. W zasadzie wydaje się, że szyki pokrzyżować mogą im wyłącznie Serbki. Na wstępie zdołały ugrać bezbramkowy remis ze Szkocją.
Łącznie w 20 meczach między drużynami z dywizji A, a ekipami z dywizji B tylko trzy nie zakończyły się wygranymi wyżej notowanych. Bilans bramkowy poraża: 59 do 9. Tylko w jednym ze spotkań ekipa zaczynająca w "B" była w stanie strzelić rywalkom dwa gole. Dokonały tego Finki we wspomnianym starciu z Włoszkami.
Co więcej: analizując spotkania korzystne dla underdogów, można znaleźć pewną zależność. I stwierdzić, że mamy wyraźny podział nawet wewnątrz dywizji. Jest "elita elit", czyli Hiszpanki, Francuzki, Niemki i Angielki. To zespoły, których braku awansu na duży turniej nie dopuszcza się do myśli. Za nimi należałoby sklasyfikować Dunki, Holenderki, Austriaczki, Belgijki, Szwedki i Norweżki. Zdarzą im się momenty kryzysu, lecz nadal będą raczej niedoścignione dla "mniejszych". Można zakładać, że właśnie z tego grona wyłoni się osiem finalistek Euro 2025 z bezpośrednim awansem. Dwie pozostałe będą faworytkami w barażach.
Trzecią grupę stanowią zespoły będące nadal zbyt słabe na ścisłą czołówkę, ale zbyt mocne na dywizję B. Są to: Włoszki, Islandki, Portugalki, Walijki, Szwajcarki, Szkotki, Polki, Czeszki, Irlandki i Finki. W tym zestawieniu powinniśmy upatrywać pozostałych pięciu zwyciężczyń baraży. Dlatego tak ważne jest zapewnienie sobie rozstawienia: by zminimalizować ryzyko trafienia na którąś z najsilniejszych nacji.
Cała reszta trafia zaś do grupy "na dziś bez szans na Euro". Choć to duże uproszczenie, bo i w kolejnych kondygnacjach widać ogromne rozwarstwienie. Zespoły przydzielone początkowo do dywizji B zagrały 22-krotnie z tymi z dywizji C. Wygrały 17 takich spotkań, w trzech padł remis, a w dwóch górą były niżej notowane. Lecz i tu cały sukces nie-faworytów można wyjaśnić słabszą formą reprezentacji Węgier i Irlandii Północnej, do której doszła jedna sensacja w postaci wygranej Luksemburga z Albanią. Zespoły z dywizji B często wygrywają do zera. Stąd też bardzo duża różnica w bramkach: 55 do 8.
Teoretycznie rozgrywki w formacie Ligi Narodów mogą nieco zmniejszyć dystans pomiędzy poszczególnymi grupami. Będzie to jednak (poza standardowymi skokami formy, które mogą przydarzyć się każdej kadrze) bardzo długotrwały proces. Odrabianie strat podąża małymi krokami, prawdopodobnie zbyt małymi, by przełożyć się na przyszłoroczny turniej.
Mecze zespołów pierwotnej dywizji A z zespołami pierwotnej dywizji B:
Serbia - Islandia 1:1
Węgry - Belgia 1:5
Bośnia - Szwecja 0:5
Chorwacja - Norwegia 0:3
Islandia - Serbia 2:1
Belgia - Węgry 5:1
Szwecja - Bośnia 5:0
Norwegia - Chorwacja 5:0
Norwegia - Finlandia 4:0
Czechy - Dania 1:3
Francja - Irlandia 1:0
Islandia - Polska 3:0
Serbia - Szkocja 0:0
Portugalia - Bośnia 3:0
Walia - Chorwacja 4:0
Finlandia - Włochy 2:1
Hiszpania - Czechy 3:1
Irlandia - Anglia 0:2
Polska - Austria 1:3
Szkocja - Słowacja 1:0
20 meczów: 17 wygranych dywizji A, 2 remisy, 1 wygrana dywizji B
Bilans bramkowy: 59 - 9
Mecze zespołów pierwotnej dywizji B z zespołami pierwotnej dywizji C:
Łotwa - Słowacja 0:3
Czarnogóra - Islandia Pn. 0:2
Bułgaria - Ukraina 0:4
Słowacja - Łotwa 6:0
Irlandia Pn. - Czarnogóra 1:1
Ukraina - Bułgaria 3:0
Węgry - Azerbejdżan 1:1
Słowacja - Izrael 2:0
Irlandia Pn. - Malta 0:0
Ukraina - Kosowo 2:0
Cypr - Białoruś 0:3
Słowenia - Mołdawia 2:0
Grecja - Wyspy Owcze 1:0
Armenia - Rumunia 0:5
Luksemburg - Albania 2:1
Turcja - Węgry 2:1
Izrael - Serbia 2:4
Białoruś - Gruzja 3:0
Macedonia Pn. - Słowenia 0:5
Andora - Grecja 0:3
Rumunia - Kazachstan 1:0
Albania - Estonia 2:0
22 mecze: 17 zwycięstw dywizji B, 3 remisy, 2 zwycięstwa dywizji C
Bilans bramkowy: 55 - 8