Choć reprezentanci Polski w koszykówce 3x3 zapewnili sobie olimpijską kwalifikację, to kosztowało ich to sporo nerwów. Podobnie zresztą jak kibiców. – Powinni sprzedawać nervosol razem z abonamentem na telewizję do oglądania naszych meczów – przyznał po przylocie do kraju bohater meczu z Mongolią, Przemysław Zamojski.