Decyzją o zwolnieniu Kazia Moskala prezes Wisły zszokował wiślackie środowisko, które i tak było podzielone i zdenerwowane kiepskimi wynikami. Ale bunt nie był skierowany w trenera, tylko raczej w piłkarzy i ich niemoc. Ze wszystkich ostatnich nielogicznych decyzji Jarosława Królewskiego, ta o przywróceniu na stanowisko Mariusza Jopa wydaje się najbardziej logiczna. Niepokoi mnie tylko to słowo “tymczasowy” – mówi były obrońca Białej Gwiazdy.