| Skoki

Puścił do skoku pijanego Ahonena. Teraz rozlicza konkurs cudów. 20 lat od rekordu Romoerena

Janne Ahonen (fot. Getty Images)
Janne Ahonen (fot. TVP)

Przy tamtej pogodzie mieliśmy dwa wyjścia: odwołać zawody i stchórzyć albo skupić się i doprowadzić to do końca. Żałuję tylko jednego, że Janne Ahonen nie ustał – mówi TVPSPORT.PL Bertil Palsrud, delegat techniczny, który w 2005 roku pracował na legendarnym konkursie Pucharu Świata w Planicy. To wtedy Bjoern Einar Romoeren ustanowił rekord świata – 239 metrów. Od tamtych zawodów mija 20 lat. Norwegowi zadajemy najważniejsze pytanie: czy dziś, przy zmianach belek, ta jazda bez trzymanki też byłaby możliwa

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Niemiec zrezygnował ze skoków w Planicy. Powodem... lęk wysokości

Czytaj też

Philipp Raimund (fot. Getty Images)

Niemiec zrezygnował ze skoków w Planicy. Powodem... lęk wysokości

A to nie koniec, Ahonen jest jeszcze! – pół żartem, pół serio: kto pamięta ten cytat Włodzimierza Szaranowicza, ten miał doskonałe dzieciństwo.

Konkurs skoków w Planicy – ten ostatni w sezonie 2004/05 – dla pokolenia wychowanego na małyszomanii jest jak ósmy cud. To jedno z najważniejszych wspomnień okresu, w którym Polska żyła Pucharem Świata, przyjmując tę rywalizację za najważniejszą ze wszystkich sportowych spraw. Zima, która wprawdzie nie była najlepsza dla Adama Małysza, ale przyniosła sławę Janne Ahonenowi czy Rokowi Benkovicowi, otrzymała w ostatnich zawodach najlepszy stempel jakości: rekordy świata. Przy czym 20 marca 2005 roku nie tyle je "poprawiano", co całym skokom w jedno przedpołudnie przesunięto granicę wyobrażeń.

Na Velikance, której punkt K wynosił wtedy 185 metrów, a HS "tylko" 215 m, już w serii próbnej kibice obejrzeli dwa rekordy globu. Najpierw 231 m (czyli tyle samo, ile miał już na koncie Matti Hautamaeki) uzyskał Tommy Ingebrigtsen, żeby chwilę później aż 234,5 m pofrunął Bjoern Einar Romoeren. Potem, w 1. serii, 231 m znów uzyskał Ingebrigtsen oraz Andreas Widhoelzl, a 233,5 m zmierzono Ahonenowi. Raptem dwie serie i pięć wyników na poziomie rekordu, który obowiązywał jeszcze dzień wcześniej – nieźle, ale to był dopiero początek. Bo w finale było jeszcze lepiej. Hautamaeki odzyskał rekord, skacząc 235,5 m. Słynne 239 m skoczył Romoeren, a zaraz po nim lotu na 236. metr nie zdołał ustać Ingebrigtsen. Na koniec wszyscy zadarli głowy, zastanawiając się, co zrobi Ahonen. Spadł na 240 m, wykonując jedną z najbardziej ikonicznych prób w historii, okupioną złamaniem żebra.

To jednak żadna przesada, napisać, że ten dzień cały w sobie był ikoniczny.

Wszystkim tego dnia na skoczni zarządzał Bertil Palsrud – delegat techniczny FIS. Dlatego 20 lat po tamtych wydarzeniach to jemu oddajemy głos.




Niemiec zrezygnował ze skoków w Planicy. Powodem... lęk wysokości

Czytaj też

Philipp Raimund (fot. Getty Images)

Niemiec zrezygnował ze skoków w Planicy. Powodem... lęk wysokości

Pierwsza taka wpadka w karierze Kubackiego!

Czytaj też

Dawid Kubacki (fot. Getty Images)

Pierwsza taka wpadka w karierze Kubackiego!

MICHAŁ CHMIELEWSKI, TVPSPORT.PL: – Wracasz czasami do tego dnia?
BERTIL PALSRUD, BYŁY DELEGAT TECHNICZNY W PŚ W SKOKACH I CZŁONEK KOMISJI SPRZĘTOWEJ FIS:
– Wracam. To jest nostalgia całego świata skoków. To było niezwykłe.

– Jeśli coś ma być nazywane świętem sportu, to właśnie tak wyobrażam sobie materialną definicję. Święto, festiwal. Tam było wszystko.
– I wielkie skoki, i duże dramaty, i rekordy. Tak. Skok Bjoerna Einara Romoerena na 239 m to obok 252 metrów Ryoyu Kobayashiego mój ulubiony, jaki pamiętam spośród widzianych na własne oczy. To są rzeczy, których się nie zapomina.

– Sądziłem, że jednak wskażesz Janne Ahonena.
– Ahonen upadł.

– Ależ to też miało w sobie urok! Z jednej strony ludzie zamilkli, bo nie wiedzieli, co mu się stało. A z drugiej roznosiło ich po tym, gdy spiker wykrzyczał odległość.
– A to przecież nie był koniec, na górze został Roar Ljokelsoey. Sam on jeden, świadomy, co się dzieje. Tylko że dla nas to był problem. Duży. Przy tamtej pogodzie mieliśmy dwa wyjścia: odwołać zawody i stchórzyć albo skupić się i doprowadzić to do końca. Mimo że belka była ustawiona niżej niż na 1. serię, to wiatr wzmagał się z każdą minutą. Wszystko się przeciągało, a im dłużej trwała rywalizacja, tym Planica stawała się mniej bezpieczna. W finale na liście nie było już przypadkowych zawodników, lecz doskonali lotnicy. I my w wieży, którzy tym wszystkim musieliśmy jakoś zarządzić. Zarządzić, jednocześnie widząc, jak właśnie zbierają Ahonena ze śniegu. Ahonena, który nie dość, że był wybitny, to jeszcze trafił najmocniejszy wiatr.

– To dlaczego Roar skoczył? Dlaczego tego nie odwołaliście?
– Mieliśmy fart, bo na chwilę wiatr się uspokoił. Po jego próbie nastąpił koniec.

– Czy wy w jury wiedzieliście dzień wcześniej, że wiatr może tego dnia napisać aż taki scenariusz?
– Oczywiście. To jest Planica. Nie ma przypadku, że konkursy prawie zawsze rozgrywa się tam wcześnie rano. My się po prostu nieco nie zmieściliśmy w okienku, a noc poprzedzająca konkurs była chłodna, toteż dodatkowo przymroziło tory. To – oraz świetni skoczkowie – był przepis na dzień cudów.

Pierwsza taka wpadka w karierze Kubackiego!

Czytaj też

Dawid Kubacki (fot. Getty Images)

Pierwsza taka wpadka w karierze Kubackiego!

Szukamy następców mistrza! [WIDEO]
Szukamy następców mistrza! Co z przyszłością polskich skoków? (fot. PAP)
Szukamy następców mistrza! [WIDEO]

– Historyczny dzień cudów.
– Tak, ale na pewno niejedyny w tym miejscu. Pamiętasz 2003 i rekordy Mattiego Hautamaeki? Mówimy o identycznej sytuacji. Wtedy też pracowałem jako delegat. Wtedy też nie dało się przewidzieć, że ktoś może lądować tam aż tak daleko. Takie były czasy, zero marginesu błędu. Ustawianie na tak wielkiej skoczni jednej belki na całą serię, żeby nikt się nie uszkodził, a jednocześnie żeby zapewnić show, było szalenie trudne. Pamiętam tę atmosferę z 2005. Byliśmy skupieni jak nigdy.

– Odpowiedz szczerze: bardziej się wtedy bałeś czy ekscytowałeś?
– Bałem się tylko tego, że w którymś momencie trzeba będzie to odwołać, mając już tylko garstkę zawodników na górze. Nic takiego się nie wydarzyło. I uważam, że poza kilkoma ekstremalnymi wydarzeniami, cały konkurs był bezpieczny. Na granicy, ale bezpieczny.

– Jak blisko byliście jego odwołania?
– Nikt o tym nie mówił. Panowało przekonanie, że to doprowadzimy.

– Pamiętasz, jak tamtego dnia zachowywał się Walter Hofer?
– Nie bardzo. Szczerze mówiąc, my z dyrektorem PŚ w trakcie konkursu nie mamy zbyt dużego kontaktu.

– Jak to nie?
– No nie. On na miejscu zajmuje się innymi aspektami, oddaje zarządzanie konkursem delegatom i jury. Głównie ma kontakt ze swoim asystentem. Spotkaliśmy się wtedy dopiero po wszystkim. Był szczęśliwy.

– Jak wyglądałby tamten dzień, gdyby to Sandro Pertile, a nie Hofer, był wówczas szefem PŚ?
– Liczę, że jeśli też miałby miejsce w 2005, czyli bez możliwości ruszenia belki, to dokładnie tak samo. Naprawdę to możliwe, on też niezbyt ingeruje w pracę jury. To daje duży komfort. Jeśli wydaje się wam, że dyrektor steruje wszystkim z pozycji walkie-talkie i rozkazów, to macie błędny obraz rzeczywistości.

– To inaczej. Co stałoby się dzisiaj po skoku Romoerena? Już w erze przeliczników za belkę i wiatr?
– Patrząc, jak narastają podmuchy, ja osobiście pewnie obniżyłbym ją dla kolejnych.

– I nie byłoby konkursu cudów.
– Ale nie byłoby też kontuzji Ahonena.

– Ach, więc jesteś z tej grupy.
– Której?

– Zwolenników zmiany belki w serii.
– Pracowałem w Planicy i w starych czasach, i już w erze z tym systemem. Nie ma co kryć, to narzędzie daje delegatom szansę na to, żeby niekiedy uratować wydarzenie. To nie jest zła rzecz. Przypominam sobie czasy z początku lat 90. – bez kwalifikacji, bez tej możliwości regulacji najazdu. Ponad setka zawodników na starcie, większość na dole i co? Zmienia się wiatr. Restart, wszyscy od nowa, ludzie stali pod skocznią pół dnia. To oczywiście ekstremalna sytuacja, ale współcześnie skoki nie mogą tak się odbywać. Nie, jeżeli chcą pozostać w telewizjach. Dwie, może dwie i pół godziny – to jest maks.

Obskakiwał drugą ligę, jest liderem kadry. W tydzień. Żyła: tryb zabawa!

Czytaj też

Piotr Żyła (fot. Getty Images)

Obskakiwał drugą ligę, jest liderem kadry. W tydzień. Żyła: tryb zabawa!

– Kwestie romantyczności skoków czy też mniejszą czytelność konkursów dla ludzi pod skocznią odłóżmy na bok. Tylko że czym innym jest ratowanie zawodów, a czym innym wachlowanie tym rozbiegiem co kilka prób. Nie masz wrażenia, Bertil, że to narzędzie zdjęło z jury poczucie odpowiedzialności za ustawienie belki bazowej – tej na początek serii?
– Tak, tu mogę się niestety zgodzić. Zmiany belki są nadużywane i też zauważam, że to faktycznie jest problem. Dziś nie ma takich nerwów w wieżach sędziowskich, jakie bywały przed wprowadzeniem przeliczników. Staram się jednak patrzeć na sprawę pod kątem pozytywnych aspektów. A te są namacalne.

– Ile razy pracowałeś w Planicy jako delegat?
– Od 2000 do grudnia 2020 włącznie. Po mnie przyszedł Ivo Greger.

– I też utrzymuje się kolejnych kilka lat. Z jakiego powodu FIS tak kurczowo trzyma się tych samych nazwisk? Można założyć, że inni delegaci też chcieliby popracować w Planicy.
– Wydaje mi się, że to kwestia zaufania i poczucia, że wybierani ludzie są kontaktowi, czujni i odpowiedzialni. To zwłaszcza dotyczy największych imprez, a loty na pewno należą do tego grona. Tam delegat jest bardzo istotną funkcją. Zresztą, wszędzie indziej też, ale może margines błędu jest nieco większy.

– Pytałem o daty, bo chcę zweryfikować jedną plotkę. Mamut w Planicy na początku XXI wieku nie zmieniał się z wyglądu jako całość, tymczasem rekordy bito tam dość regularnie. I na dole ziemia latem często nie była porośnięta trawą, tylko – jak to ująć – surowa, ruszona. Czy jako delegat zauważyłeś, żeby Słoweńcy po kryjomu przed FIS podkopywali ją na tyle, żeby dało się ustawać coraz dalej? To była wielka zagadka dla nas, dla kibiców.
– Nie wiem tego, musielibyście o to spytać tych, którzy wydawali jej certyfikaty. Przyjeżdżając na obiekt przed PŚ, my nie mamy możliwości przeprowadzania tak dokładnych badań. Dziś te restrykcje o wielkościach skoczni są chyba bardziej pilnowane niż wówczas, ale nie sądzę, żeby prace w ziemi odbywały się bez wiedzy FIS. A tym bardziej tak drastyczne jak podkopywanie. Myślę, że jeśli coś robiono, to zachowując wysokość obiektu w pionie, lecz wysuwając zeskok naprzód – w poziomie, dalej od progu. To mogło zwiększać długość skoków, zmieniać też nieco trajektorię. Być może stąd rozwój rekordów w tamtym czasie? To jednak tylko przypuszczenie. Trzeba pytać komisję obiektów.

– Dlaczego zrezygnowałeś po MŚ w lotach w 2020?
– Nikt z nas nie młodnieje. Czułem, że należy oddać ster nowej generacji specjalistów. Ja zrobiłem swoje, widziałem tam piękne rzeczy, byłem świadkiem historii i – jak by nie patrzeć – także jej współtwórcą. Później miałem jeszcze propozycje, aby pracować jako delegat. Zależało mi jednak, żeby pożegnać się akurat w Planicy. To magiczne miejsce. Postawienie kropki akurat tam miało dla mnie znaczenie.

Obskakiwał drugą ligę, jest liderem kadry. W tydzień. Żyła: tryb zabawa!

Czytaj też

Piotr Żyła (fot. Getty Images)

Obskakiwał drugą ligę, jest liderem kadry. W tydzień. Żyła: tryb zabawa!

Małysz o podium Wąska w PŚ: Paweł bardzo mocno o to walczył [WIDEO]
Małysz o podium Wąska w PŚ: Paweł bardzo mocno o to walczył [WIDEO]
Małysz o podium Wąska w PŚ: Paweł bardzo mocno o to walczył [WIDEO]

– Dwie dekady to kawał czasu.
– Trochę się w tym okresie pozmieniało, fakt.

– A generacja skoczków? Czy kiedykolwiek jeszcze, poza Janne i 2005 rokiem, słyszałeś, żeby ktoś poszedł tam latać na kacu, prosto z imprezy? Piję do Ahonena, on wprost o tym pisał w swojej książce.
– Wiesz, mi chyba nie wypada o tym opowiadać.

– Spokojnie, nie oczekuję moralizatorstwa. Zmierzam bardziej do tego, że tamte zawody kipiały od charakternych facetów: Janne, Bjoern, Tommy Ingebrigtsen – wspominam ich, jakby tamtego dnia było im wszystko jedno, czy się nie połamią. Że liczyła się tylko ta pogoń za rekordem. Nawiązuję, bo ciekawi mnie, jak widzisz tych zawodników z późniejszych lat? Też mają w sobie to szaleństwo, czy skoki się jednak ugrzeczniły?
– Odpowiem krótko: spójrz na to, co i jak wyprawia Ryoyu. Nikt zwykły, spokojny i wyważony nie skakałby tak, jak on. Nikt zwykły nie leciałby na Islandii na prawie 300 metrów [291 m – przyp. red.] na obiekcie, którego nigdy nikt przed nim nie sprawdził.

– Wielu by tego chciało.
– Ale niewielu więcej doczeka.

– A powrotu skoków na 250 metrów? Dlaczego – choć pierwszy tej długości miał miejsce dekadę temu – to od 2019 roku nie obserwujemy już takich na Letalnicy ani nigdzie indziej? Wraca nazwisko Ivo Gregera, twojego następcy.
– Sądzę, że wpływ na to ma jednak więcej czynników.

– Proszę wytłumaczyć. Bo wielu wini za to jednak tego delegata.
– Żeby to zrozumieć, trzeba by rozłożyć na czynniki zapewne każdy konkurs. Ale zasada jest jedna: chcąc lądować bardzo daleko – a nie upadać – trzeba dobrego, stabilnego wiatru pod narty i jednocześnie niskiej prędkości na progu. To połączenie zdarza się bardzo rzadko. Kiedy tego nie ma, zdarzają się takie skoki, jak na przykład ten przedskoczka Tilena Bartola – 252 m, ale po upadku z niebywałej, za dużej wysokości. To było nie do ustania, choć mam wątpliwości co do jego kombinezonu, bo belka była ustawiona relatywnie nisko – na nr 12. To była próba, po której FIS nałożyła na przedskoczków pewne ograniczenia w doborze strojów. Zaczęto zwracać uwagę na to, czy nie przesadzają. Wracając do tematu, kolejnym czynnikiem kształtującym odległości w konkursie są trenerzy. Pamiętajmy, że oni też niekiedy obniżają najazd ze względów taktycznych. Często widać, że wolą, gdy ich zawodnik wykona skok na 240-245 m z telemarkiem niż walkę o ustanie na 250 m i więcej. To generalnie trudny temat. Delegat nie zawsze jest jedynym odpowiedzialnym.

Finał PŚ. Brygada Jasia kontra syn koleżanki twojej matki

Czytaj też

Daniel Tschofenig i Jan Hoerl – jedyni, którzy nadal pozostają w grze o trofeum (fot.

Finał PŚ. Brygada Jasia kontra syn koleżanki twojej matki

– To może trenerzy nie słuchają zawodników? Bo nawet Anze Lanisek przed sezonem wywołał ten temat. Powiedział jasno: brak kolejnych rekordów, stagnacja, to jego zdaniem cofanie dyscypliny w rozwoju. I to nie jest byle kto, tylko kawał skoczka. Gratulował Ryoyu jego wyczynu.
– Cóż, moim zdaniem już czas, aby skocznie mamucie znów dostały zielone światło do powiększenia.

– Takiego, aby dogonić rekord Ryoyu z Islandii?
– Nie sądzę, żeby ktoś na to pozwolił. Owszem, on pokazał, że człowiek jest w stanie pofrunąć jeszcze dalej, pewnie grubo ponad 300 m, tylko że aby tak się stało, musiał czekać na okienko pogodowe. To jest największy problem. Zwróć uwagę, ile my nawet teraz uwagi poświęcamy wiatrowi. On ma kluczowy wpływ na naszą dyscyplinę.

– Świetnie, że schodzimy na ten wątek.
– Z jakiego powodu?

– Sprzętowego. Wspomniałeś o dziwnym kombinezonie Bartola, a to początek góry lodowej. Byłeś w komisji ds. sprzętu w FIS jako jej przewodniczący. Zgodzisz się, że obecnie sprzęt jest podatny na warunki jak nigdy wcześniej? Umie pomóc, gdy wieje w porządku, ale i więcej odbiera, kiedy popełni się błąd techniczny lub kierunek odwróci na niekorzystny przy za małej prędkości na progu. Dawniej aż tak źle pod tym kątem nie było, możliwości zawodników były bardziej przewidywalne. Więc stąd pytanie: czy to nie przez sprzęt właśnie delegaci tak wachlują dziś belkami, nie mając innego wyjścia? Czy to nie zamknięte koło błędów federacji, która ustala jakieś normy i te normy de facto psują potem zawody?
– To skomplikowane.

– Mamy mnóstwo czasu.
– Największą różnicą pomiędzy obecnymi czasami a przeszłością jest stopień znajomości aerodynamiki i wyspecjalizowanie sztabów w przygotowaniu sprzętu: nart, kombinezonów, nawet butów. I to jest niestety gonienie króliczka, bo nie da się ze strony FIS ująć w normach i regulaminach wszystkiego. Choć się to ogranicza, to zawsze pozostanie jakieś miejsce na innowacje. Pamiętam, że gdy pojawił się Florian Liegl ze swoim kombinezonem z krokiem do kolan, też przetoczyła się debata pt. "wróćmy do regulacji sprzed kilku lat i będzie spokój". Tylko do kiedy dokładnie, do czasów swetrów i czapek?

– To samo można powiedzieć dziś: że na przełomie wieków sprzęt nie był tak wrażliwy na warunki jak teraz.
– Tak. Tyle że technologia ewoluuje, zmieniają się profile skoczni. To, co działało dawniej – choć było mniej podatne na wiatr – obecnie nie sprawdziłoby się w PŚ. Na sprzęcie, na którym ja skakałem jako dziecko, obecni zawodnicy baliby się w ogóle spróbować. To jest postęp, który niestety ma pewne skutki uboczne. FIS czyni starania, żeby mieć nad tym kontrolę. Pamiętasz igrzyska w Soczi, gdzie zawodnicy nosili bardzo ciasne kombinezony? To był pomysł na zmniejszenie ich wrażliwości na wiatr, tylko że szybko okazało się, iż do skakania wtedy potrzebne są większe prędkości. A skoro tak, to zawodnicy lecieli wyżej i spadali mocniej do lądowania i w efekcie tę zmianę złagodzono. Uznano, że niższe prędkości są istotniejsze, bo wpływają na bezpieczeństwo. Szczerze? Praca komisji dot. sprzętu to najtrudniejsze zajęcie w skokach. Tam ciągle toczą się tego typu debaty. I nie ma złotego środka, bo i wszystko non stop ewoluuje.

– Po takich doświadczeniach, widząc je najbardziej od środka, jak się da – z plusami, ale i minusami – umiesz jeszcze kochać skoki?
– Oczywiście. To całe moje życie, odkąd miałem pięć lat. Nadal staram się bywać, czytać, śledzić. To chyba z człowieka nie wyjdzie już do końca.

– A padnie w tym roku to 250 m w Planicy?
– Nie mam pojęcia, lądować na pewno się da. Ale czy padnie, czy nie, i tak będę oglądał.

– To może – dla pewności, że znów zaczną tyle latać – warto by spytać o PŚ kogoś z Islandii?
– Nie wiem, czy świat skoków ma tyle czasu, żeby czekać na okienko pogodowe. Ani nie wiem też, czy tam, gdzie latał Ryoyu, byłoby jak zorganizować miasteczko, doprowadzić prąd oraz kibiców.

– Ale może niekoniecznie tam? Ryoyu, poza nowymi limitami możliwości, pokazał coś jeszcze…
– ...że skoki mogą rozwijać się w tę stronę, to znaczy wyjść z tradycyjnych lokalizacji i poszukać nowych. Zgoda. Tylko pod warunkiem, że będzie tam choćby tymczasowa, ale profesjonalna infrastruktura.

– Już dawno pokazano, że tak można: na stadionach, m.in. na Wembley i w Chicago.
– Nie widzę przeszkód, aby w jakiejś formie do tego powrócić. Tylko znów: to skomplikowane.

Finał PŚ. Brygada Jasia kontra syn koleżanki twojej matki

Czytaj też

Daniel Tschofenig i Jan Hoerl – jedyni, którzy nadal pozostają w grze o trofeum (fot.

Finał PŚ. Brygada Jasia kontra syn koleżanki twojej matki

Następne

Magazyn "3. Seria": transmisja na żywo online (23.03.2025)
01:30:00

Magazyn "3. Seria" z Zakopanego! Żyła w studiu

Piotr Żyła: wkradło się trochę niepewności w moje skoki [WIDEO]
00:03:01

Piotr Żyła: wkradło się trochę niepewności w moje skoki [WIDEO]

Magazyn "3. Seria" z Zakopanego! Żyła w studiu
Magazyn "3. Seria": transmisja na żywo online (23.03.2025)
Magazyn "3. Seria" z Zakopanego! Żyła w studiu

Piotr Żyła: wkradło się trochę niepewności w moje skoki [WIDEO]
Piotr Żyła: wkradło się trochę niepewności w moje skoki [WIDEO]

Zobacz też
18-letni Polak wygrał zawody FIS w Szczyrku! Wielka przewaga
Kacper Tomasiak (fot. PAP)

18-letni Polak wygrał zawody FIS w Szczyrku! Wielka przewaga

| Skoki 
Polak na podium zawodów w Szczyrku. Aż pięciu w TOP 10
Kacper Tomasiak (fot. PAP)

Polak na podium zawodów w Szczyrku. Aż pięciu w TOP 10

| Skoki 
Skoki: była dyskwalifikacja, jest... triumf Polaka w Villach!
Adam Niżnik (fot. PAP)

Skoki: była dyskwalifikacja, jest... triumf Polaka w Villach!

| Skoki 
Mistrzyni świata planuje zmienić dyscyplinę. "Korzystam z jedynej szansy"
Westvold Hansen (fot. Getty Images)

Mistrzyni świata planuje zmienić dyscyplinę. "Korzystam z jedynej szansy"

| Skoki 
Polak zdyskwalifikowany w Villach. Stracił podium
Adam Niżnik (fot. PAP/Grzegorz Momot)

Polak zdyskwalifikowany w Villach. Stracił podium

| Skoki 
wyniki
Wyniki
30 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Anze Lanisek
Anze Lanisek

482.1

2

Domen Prevc
Domen Prevc

475.0

3

Andreas Wellinger
Andreas Wellinger

455.8

4

Daniel Tschofenig
Daniel Tschofenig

451.6

5

Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi

449.4

6

Pius Paschke
Pius Paschke

438.9

7

Aleksander Zniszczoł
Aleksander Zniszczoł

434.0

8

Gregor Deschwanden
Gregor Deschwanden

422.2

9

Jan Hoerl
Jan Hoerl

420.4

10

Karl Geiger
Karl Geiger

419.8

11

Timi Zajc
Timi Zajc

419.7

12

Stefan Kraft
Stefan Kraft

413.3

13

Paweł Wasek
Paweł Wasek

412.5

14

Markus Mueller
Markus Mueller

403.1

15

Kamil Stoch
Kamil Stoch

400.8

16

Antti Aalto
Antti Aalto

400.4

17

Ren Nikaido
Ren Nikaido

399.4

18

Lovro Kos
Lovro Kos

397.9

19

Artti Aigro
Artti Aigro

397.1

20

Manuel Fettner
Manuel Fettner

396.0

21

Tate Frantz
Tate Frantz

384.2

22

Maximilian Ortner
Maximilian Ortner

382.3

23

Vladimir Zografski
Vladimir Zografski

377.5

24

Fredrik Villumstad
Fredrik Villumstad

372.6

25

Naoki Nakamura
Naoki Nakamura

371.6

26

Jakub Wolny
Jakub Wolny

364.5

27

Valentin Foubert
Valentin Foubert

357.3

28

Dawid Kubacki
Dawid Kubacki

355.7

29

Killian Peier
Killian Peier

320.5

30

Kevin Bickner
Kevin Bickner

314.1

Rozwiń
29 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Austria
Austria

1749.3

2

Niemcy
Niemcy

1720.2

3

Słowenia
Słowenia

1707.2

4

Polska
Polska

1680.6

5

Japonia
Japonia

1673.1

6

Norwegia
Norwegia

1484.1

7

Szwajcaria
Szwajcaria

1458.0

8

USA
USA

1350.9

9

Finlandia
Finlandia

561.6

10

Kazachstan
Kazachstan

551.6

Rozwiń
28 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Domen Prevc
Domen Prevc

459.1

2

Anze Lanisek
Anze Lanisek

454.8

3

Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi

444.1

4

Daniel Tschofenig
Daniel Tschofenig

443.6

5

Stefan Kraft
Stefan Kraft

433.5

6

Andreas Wellinger
Andreas Wellinger

430.1

7

Karl Geiger
Karl Geiger

418.3

8

Jan Hoerl
Jan Hoerl

418.2

9

Manuel Fettner
Manuel Fettner

417.7

10

Pius Paschke
Pius Paschke

409.4

11

Paweł Wasek
Paweł Wasek

409.1

12

Timi Zajc
Timi Zajc

408.7

13

Ren Nikaido
Ren Nikaido

404.1

14

Kamil Stoch
Kamil Stoch

401.1

15

Naoki Nakamura
Naoki Nakamura

398.4

16

Antti Aalto
Antti Aalto

397.7

17

Piotr Żyła
Piotr Żyła

397.5

18

Michael Hayboeck
Michael Hayboeck

394.5

19

Maximilian Ortner
Maximilian Ortner

392.7

20

Sakutaro Kobayashi
Sakutaro Kobayashi

389.6

21

Artti Aigro
Artti Aigro

389.4

22

Lovro Kos
Lovro Kos

387.7

23

Gregor Deschwanden
Gregor Deschwanden

386.4

24

Yukiya Sato
Yukiya Sato

386.2

25

Vladimir Zografski
Vladimir Zografski

381.5

26

Rok Masle
Rok Masle

377.7

27

Aleksander Zniszczoł
Aleksander Zniszczoł

374.0

28

Markus Eisenbichler
Markus Eisenbichler

372.6

29

Alex Insam
Alex Insam

365.0

30

Jakub Wolny
Jakub Wolny

363.6

Rozwiń
27 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Andreas Wellinger
Andreas Wellinger

231.1

2

Pius Paschke
Pius Paschke

228.9

3

Markus Eisenbichler
Markus Eisenbichler

226.0

4

Domen Prevc
Domen Prevc

225.7

5

Piotr Żyła
Piotr Żyła

225.5

6

Kamil Stoch
Kamil Stoch

225.3

7

Timi Zajc
Timi Zajc

225.0

8

Stefan Kraft
Stefan Kraft

218.2

9

Paweł Wasek
Paweł Wasek

214.6

10

Daniel Tschofenig
Daniel Tschofenig

212.4

11

Gregor Deschwanden
Gregor Deschwanden

212.0

12

Sakutaro Kobayashi
Sakutaro Kobayashi

211.6

13

Anze Lanisek
Anze Lanisek

211.0

14

Antti Aalto
Antti Aalto

210.0

15

Jan Hoerl
Jan Hoerl

209.1

16

Naoki Nakamura
Naoki Nakamura

208.5

17

Manuel Fettner
Manuel Fettner

205.8

18

Maximilian Ortner
Maximilian Ortner

205.3

19

Karl Geiger
Karl Geiger

202.9

20

Lovro Kos
Lovro Kos

202.5

21

Sandro Hauswirth
Sandro Hauswirth

202.1

22

Ren Nikaido
Ren Nikaido

201.2

23

Yukiya Sato
Yukiya Sato

197.0

24

Felix Hoffmann
Felix Hoffmann

196.7

25

Stephan Embacher
Stephan Embacher

196.4

26

Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi

195.0

27

Artti Aigro
Artti Aigro

193.6

28

Vladimir Zografski
Vladimir Zografski

193.4

29

Michael Hayboeck
Michael Hayboeck

193.2

30

Jewhen Marusiak
Jewhen Marusiak

191.5

Rozwiń
22 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Anze Lanisek
Anze Lanisek

276.9

2

Stefan Kraft
Stefan Kraft

270.8

3

Paweł Wasek
Paweł Wasek

263.9

4

Manuel Fettner
Manuel Fettner

263.3

5

Philipp Raimund
Philipp Raimund

262.1

6

Andreas Wellinger
Andreas Wellinger

261.5

7

Daniel Tschofenig
Daniel Tschofenig

248.7

8

Maximilian Ortner
Maximilian Ortner

248.0

9

Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi

247.7

10

Vladimir Zografski
Vladimir Zografski

246.0

11

Antti Aalto
Antti Aalto

245.7

12

Pius Paschke
Pius Paschke

245.4

13

Karl Geiger
Karl Geiger

244.3

13

Ren Nikaido
Ren Nikaido

244.3

15

Jan Hoerl
Jan Hoerl

241.4

16

Gregor Deschwanden
Gregor Deschwanden

239.6

17

Lovro Kos
Lovro Kos

229.6

18

Artti Aigro
Artti Aigro

227.5

19

Timi Zajc
Timi Zajc

226.9

20

Yukiya Sato
Yukiya Sato

225.1

21

Sakutaro Kobayashi
Sakutaro Kobayashi

224.8

21

Stephan Embacher
Stephan Embacher

224.8

23

Dawid Kubacki
Dawid Kubacki

224.7

24

Michael Hayboeck
Michael Hayboeck

222.3

25

Jason Colby
Jason Colby

216.4

25

Stephan Leyhe
Stephan Leyhe

216.4

27

Killian Peier
Killian Peier

216.3

28

Domen Prevc
Domen Prevc

216.2

29

Soelve J. Strand
Soelve J. Strand

207.4

30

Tomas Kuisma
Tomas Kuisma

201.9

Rozwiń

1

Jan Hoerl
Jan Hoerl

131.6

2

Daniel Tschofenig
Daniel Tschofenig

129.8

3

Andreas Wellinger
Andreas Wellinger

129.6

4

Anze Lanisek
Anze Lanisek

129.0

5

Stefan Kraft
Stefan Kraft

126.5

6

Vladimir Zografski
Vladimir Zografski

121.4

7

Pius Paschke
Pius Paschke

121.1

8

Maximilian Ortner
Maximilian Ortner

117.9

9

Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi

117.7

10

Paweł Wasek
Paweł Wasek

117.6

11

Stephan Embacher
Stephan Embacher

112.2

12

Karl Geiger
Karl Geiger

111.6

13

Lovro Kos
Lovro Kos

110.6

14

Gregor Deschwanden
Gregor Deschwanden

110.5

15

Antti Aalto
Antti Aalto

109.9

16

Killian Peier
Killian Peier

108.7

17

Philipp Raimund
Philipp Raimund

108.3

18

Kamil Stoch
Kamil Stoch

106.7

19

Song Qiwu
Song Qiwu

106.2

20

Żak Mogel
Żak Mogel

106.0

21

Domen Prevc
Domen Prevc

104.1

22

Jason Colby
Jason Colby

103.9

23

Artti Aigro
Artti Aigro

101.7

24

Valentin Foubert
Valentin Foubert

101.0

25

Yukiya Sato
Yukiya Sato

100.5

26

Manuel Fettner
Manuel Fettner

99.8

27

Fredrik Villumstad
Fredrik Villumstad

98.7

28

Sakutaro Kobayashi
Sakutaro Kobayashi

98.4

29

Eetu Nousiainen
Eetu Nousiainen

95.0

30

Dawid Kubacki
Dawid Kubacki

93.3

Rozwiń
16 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Domen Prevc
Domen Prevc

214.5

2

Andreas Wellinger
Andreas Wellinger

199.2

3

Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi

191.2

4

Stefan Kraft
Stefan Kraft

188.5

5

Anze Lanisek
Anze Lanisek

187.9

6

Jan Hoerl
Jan Hoerl

182.3

7

Gregor Deschwanden
Gregor Deschwanden

181.4

8

Manuel Fettner
Manuel Fettner

176.6

9

Yukiya Sato
Yukiya Sato

169.4

10

Karl Geiger
Karl Geiger

167.6

11

Żak Mogel
Żak Mogel

166.4

12

Paweł Wasek
Paweł Wasek

162.4

13

Timi Zajc
Timi Zajc

158.3

14

Lovro Kos
Lovro Kos

157.8

15

Daniel Tschofenig
Daniel Tschofenig

155.7

16

Antti Aalto
Antti Aalto

155.6

17

Ren Nikaido
Ren Nikaido

154.7

18

Aleksander Zniszczoł
Aleksander Zniszczoł

153.5

19

Kamil Stoch
Kamil Stoch

152.8

20

Naoki Nakamura
Naoki Nakamura

147.9

21

Artti Aigro
Artti Aigro

147.6

22

Michael Hayboeck
Michael Hayboeck

144.6

23

Maximilian Ortner
Maximilian Ortner

143.9

24

Yanick Wasser
Yanick Wasser

143.5

25

Pius Paschke
Pius Paschke

140.0

26

Jewhen Marusiak
Jewhen Marusiak

139.7

27

Tate Frantz
Tate Frantz

138.0

28

Soelve J. Strand
Soelve J. Strand

136.1

29

Fredrik Villumstad
Fredrik Villumstad

133.6

30

Philipp Raimund
Philipp Raimund

132.3

Rozwiń

0

Aleksander Zniszczoł
Aleksander Zniszczoł

 

0

Alex Insam
Alex Insam

 

0

Andreas Wellinger
Andreas Wellinger

 

0

Antti Aalto
Antti Aalto

 

0

Anze Lanisek
Anze Lanisek

 

0

Artti Aigro
Artti Aigro

 

0

Daniel Tschofenig
Daniel Tschofenig

 

0

Dawid Kubacki
Dawid Kubacki

 

0

Domen Prevc
Domen Prevc

 

0

Fredrik Villumstad
Fredrik Villumstad

 

0

Gregor Deschwanden
Gregor Deschwanden

 

0

Jakub Wolny
Jakub Wolny

 

0

Jan Hoerl
Jan Hoerl

 

0

Jason Colby
Jason Colby

 

0

Kamil Stoch
Kamil Stoch

 

0

Karl Geiger
Karl Geiger

 

0

Killian Peier
Killian Peier

 

0

Lovro Kos
Lovro Kos

 

0

Maciej Kot
Maciej Kot

 

0

Manuel Fettner
Manuel Fettner

 

0

Markus Eisenbichler
Markus Eisenbichler

 

0

Maximilian Ortner
Maximilian Ortner

 

0

Michael Hayboeck
Michael Hayboeck

 

0

Naoki Nakamura
Naoki Nakamura

 

0

Paweł Wasek
Paweł Wasek

 

0

Philipp Raimund
Philipp Raimund

 

0

Pius Paschke
Pius Paschke

 

0

Ren Nikaido
Ren Nikaido

 

0

Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi

 

0

Sakutaro Kobayashi
Sakutaro Kobayashi

 

Rozwiń
15 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Andreas Wellinger
Andreas Wellinger

436.1

2

Timi Zajc
Timi Zajc

427.8

3

Anze Lanisek
Anze Lanisek

422.7

4

Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi

413.5

5

Domen Prevc
Domen Prevc

398.6

6

Stefan Kraft
Stefan Kraft

392.1

7

Gregor Deschwanden
Gregor Deschwanden

390.1

8

Jan Hoerl
Jan Hoerl

386.4

9

Pius Paschke
Pius Paschke

381.8

10

Aleksander Zniszczoł
Aleksander Zniszczoł

375.1

11

Karl Geiger
Karl Geiger

372.3

12

Manuel Fettner
Manuel Fettner

360.9

13

Sakutaro Kobayashi
Sakutaro Kobayashi

355.4

14

Daniel Tschofenig
Daniel Tschofenig

354.8

15

Markus Eisenbichler
Markus Eisenbichler

350.7

16

Żak Mogel
Żak Mogel

340.6

17

Alex Insam
Alex Insam

332.8

18

Paweł Wasek
Paweł Wasek

332.4

19

Kamil Stoch
Kamil Stoch

330.8

20

Philipp Raimund
Philipp Raimund

329.9

21

Ren Nikaido
Ren Nikaido

323.4

22

Naoki Nakamura
Naoki Nakamura

321.3

23

Valentin Foubert
Valentin Foubert

320.7

24

Tate Frantz
Tate Frantz

317.1

25

Michael Hayboeck
Michael Hayboeck

316.3

26

Lovro Kos
Lovro Kos

297.6

27

Fredrik Villumstad
Fredrik Villumstad

294.9

28

Yanick Wasser
Yanick Wasser

291.4

29

Antti Aalto
Antti Aalto

281.5

30

Yukiya Sato
Yukiya Sato

279.8

Rozwiń
14 marca 2025
Skoki narciarskie

1

Domen Prevc
Domen Prevc

216.9

2

Stefan Kraft
Stefan Kraft

203.6

3

Timi Zajc
Timi Zajc

202.5

4

Andreas Wellinger
Andreas Wellinger

196.8

5

Karl Geiger
Karl Geiger

196.6

6

Jan Hoerl
Jan Hoerl

193.2

7

Ryoyu Kobayashi
Ryoyu Kobayashi

191.0

8

Philipp Raimund
Philipp Raimund

189.1

9

Pius Paschke
Pius Paschke

186.2

10

Manuel Fettner
Manuel Fettner

184.5

11

Jakub Wolny
Jakub Wolny

183.8

12

Paweł Wasek
Paweł Wasek

182.8

13

Gregor Deschwanden
Gregor Deschwanden

182.6

14

Artti Aigro
Artti Aigro

182.4

15

Daniel Tschofenig
Daniel Tschofenig

180.5

16

Anze Lanisek
Anze Lanisek

177.7

17

Aleksander Zniszczoł
Aleksander Zniszczoł

177.6

18

Antti Aalto
Antti Aalto

173.6

19

Naoki Nakamura
Naoki Nakamura

172.5

20

Żak Mogel
Żak Mogel

171.2

21

Kamil Stoch
Kamil Stoch

170.4

22

Yukiya Sato
Yukiya Sato

170.0

23

Ren Nikaido
Ren Nikaido

168.7

24

Alex Insam
Alex Insam

168.1

25

Tate Frantz
Tate Frantz

165.4

26

Markus Eisenbichler
Markus Eisenbichler

164.0

27

Soelve J. Strand
Soelve J. Strand

154.0

28

Michael Hayboeck
Michael Hayboeck

149.9

29

Jewhen Marusiak
Jewhen Marusiak

149.0

30

Vladimir Zografski
Vladimir Zografski

148.2

Rozwiń
Polecane
Najnowsze
Były kapitan o reprezentacji Polski. "Nie łudzę się""
tylko u nas
Były kapitan o reprezentacji Polski. "Nie łudzę się""
fot. TVP
Maciej Rafalski
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Piłkarze reprezentacji Polski (fot. Getty Images)
Dostali dzwonki do odstraszania niedźwiedzi. Tu Polacy trenują przed MŚ
Polacy trenują do MŚ w Tokio w ośrodku Zao-Botaira (fot. Anna Wielgosz, Getty)
nowe
Dostali dzwonki do odstraszania niedźwiedzi. Tu Polacy trenują przed MŚ
foto1
Michał Chmielewski
Wielka historia, ale... to zapomniany polski akcent w Holandii
Polskę ze stadionem Feyenoordu łączy bogata historia. Jest też zapomniany akcent dotyczący... byłego selekcjonera biało-czerwonych (fot: TVP)
Wielka historia, ale... to zapomniany polski akcent w Holandii
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Robert Podoliński wybrał skład na mecz z Holandią! [WIDEO]
Robert Podoliński (fot. TVP Sport)
Robert Podoliński wybrał skład na mecz z Holandią! [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Z Arsenalu do... Betclic 1 Ligi. Polski klub pozyskał utalentowanego obrońcę
fot. Adrianna Ficek/slaskwroclaw.pl
Z Arsenalu do... Betclic 1 Ligi. Polski klub pozyskał utalentowanego obrońcę
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
EuroBasket: Polska – Belgia na żywo w TVP! O której oglądać mecz?
EuroBasket: Polska – Belgia na żywo w TVP! O której oglądać mecz? (fot. Getty)
EuroBasket: Polska – Belgia na żywo w TVP! O której oglądać mecz?
| Koszykówka / Reprezentacja 
Koeman wprost: nie jestem zaskoczony finałem sytuacji z Lewandowskim [WIDEO]
(fot. TVP)
Koeman wprost: nie jestem zaskoczony finałem sytuacji z Lewandowskim [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Do góry