{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
"To trudny przeciwnik, a nie słaby tak jak wszyscy myślą"

Młodzi zawodnicy i solidne przygotowanie fizyczne, to zdaniem trenera szczypiornistów Vive Tauronu Kielce główne atuty zespołu IFK Kristianstad. Ten szwedzki zespół mistrzowie Polski podejmą w sobotę w meczu 4. kolejki Ligi Mistrzów.
Zdaniem szkoleniowca połączenie młodości i dobrego przygotowania fizycznego to typowe atuty szwedzkiej piłki ręcznej. – Musimy zrozumieć, że to bardzo ciężki przeciwnik, a nie słaby tak jak wszyscy myślą – powiedział na konferencji prasowej trener Vive Tałant Dujszebajew.
Zdaniem szkoleniowca jedyną receptą na rywala, który preferuje szybką i widowiskową grę jest "mocna koncentracja". – Myślę, że dla kibiców będzie to ciekawe spotkanie i dobre widowisko – ocenił.
Według analiz sztabu szkoleniowego Vive mocnym elementem IFK jest gra na skrzydłach, z której zdobywają nawet osiem bramek. – To sporo nam mówi o dynamice tego zespołu – dodał.
Dujszebajew nie był w stanie powiedzieć, czy w sobotnim spotkaniu wystąpią kontuzjowani Grzegorz Tkaczyk oraz Piotr Chrapkowski, który po poważnym urazie w sierpniowym sparingu dopiero teraz ma szansę wystąpić w żółto-biało-niebieskich barwach.
– Wszystko będzie zależało od najbliższych treningów. Piotrek (Chrapkowski – red.) ma już zgodę lekarza, ale kluczowa jest tu ocena formy fizycznej. To samo jest w przypadku Grześka Tkaczyka – powiedział.
Potwierdzeniem komplementów pod adresem IFK może być wysoka forma jaką prezentuje w ligowych zmaganiach. Zespół z Kristianstad jest liderem tabeli i wygrał wszystkie pięć dotychczasowych spotkań.
Vive Tauron Kielce po czterech kolejkach zajmuje czwarte miejsce w tabeli grupy B LM z jednym zwycięstwem, jednym remisem i jedną porażką na koncie.
