Przejdź do pełnej wersji artykułu

Copernicus Cup: lekkoatletyczne emocje w TVP

Ewa Swoboda (fot. Getty Images) Ewa Swoboda (fot. Getty Images)

Toruń po raz drugi będzie areną zmagań lekkoatletów podczas halowego mityngu Copernicus Cup. Świetne wyniki w dotychczasowych startach gwiazd toruńskiej imprezy zapowiadają wielkie emocje w piątkowy wieczór 12 lutego. Transmisja od godz. 19:20 w TVP Sport i na SPORT.TVP.PL.

Tegoroczne zawody od początku zapowiadane są przede wszystkim jako wielkie wydarzenie biegowe. Na dystansie 800 m zmierzą się bowiem wicemistrz świata z Pekinu na stadionie (2015) oraz w hali w Sopocie (2014) Adam Kszczot (RKS Łódź) oraz Etiopczyk Mohammed Aman, który zarówno na stadionie w Moskwie (2013) oraz w Sopocie zdobył złote medale. Pobiegnie z nimi także brązowy medalista olimpijski z Londynu (2012) Kenijczyk Timothy Kitum.

– Mogę śmiało powiedzieć, że takiego biegu w Polsce, no może poza mistrzostwami świata w Sopocie w 2014 roku, nie było – mówi o tym wydarzeniu prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Lekkiej Atletyki Krzysztof Wolsztyński.

Polak na tym dystansie ma obecnie drugi na świecie wynik (1.45,96) i nie wykluczone, że spróbuje zaatakować rezultat prowadzącego na listach Amerykanina Donovana Braziera (1.45,93). Jak sam zapowiada w Toruniu celuje w zwycięstwo.

Ostatnie wyniki innych polskich lekkoatletów sprawiają, że poza biegiem na 800 m mężczyzn kibice mogą liczyć na emocje także w innych konkurencjach. Apetyty na świetne rezultaty w grodzie Kopernika rozpalili zapewne Michał Haratyk (KS AZS AWF Kraków), Ewa Swoboda (UKS Czwórka Żory) czy Kamila Lićwinko (KS Podlasie Białystok).

Ten pierwszy podczas ostatniego mityngu Pedro`s Cup w Łodzi poprawił swój rekord życiowy o 61 centymetrów. Ostatecznie pchnął kulę na odległość 21,35 m pokonując m.in. mistrza świata (2014) i Europy (2015) juniorów Konrada Bukowieckiego (PKS Gwardia Szczytno) oraz najbardziej utytułowanego w tej konkurencji Polaka dwukrotnego mistrza olimpijskiego Tomasza Majewskiego (AZS AWF Warszawa). Cała trójka spotka się ponownie w Toruniu. Świetną formę w mityngu zaprezentowała także w skoku wzwyż Lićwinko, halowa mistrzyni świata z 2014 roku. Pokonując wysokość 1.97 m została wraz z Litwinką Airine Palsyte współliderką list światowych.

Rewelacyjnie na sprinterskim dystansie 60 m radzi sobie juniorska mistrzyni Europy z Eskilstuny (2015) Ewa Swoboda (UKS Czwórka Żory). 30 stycznia w Luksemburgu poprawiła swój rekord Starego Kontynentu i życiowy osiągając czas 7,13 s. Jest to jednocześnie halowy rekord Polski. Poprzedni (7,18) od 30 lat należał do Ewy Pisiewicz, zawodniczki Startu Lublin, olimpijki z Seulu (1988).

Kamila Lićwinko (fot. Getty Images) Kamila Lićwinko (fot. Getty Images)

Na tym samym dystansie co Kszczot, ale wśród pań, walkę o zwycięstwo stoczą trzecia w mistrzostwach Europy w Zurychu (2014) Joanna Jóźwik (AZS AWF Warszawa) i medalistka mistrzostw świata i Europy na stadionie i w hali Brytyjka Jennifer Meadows. Emocji nie powinno zabraknąć także w konkursie skoku o tyczce mężczyzn, gdzie wystąpią brązowi medaliści mistrzostw świata w Pekinie Paweł Wojciechowski (CWZS Zawisza Bydgoszcz SL) i Piotr Lisek (OSOT Szczecin).

Wśród zagranicznych gwiazd będą jeszcze trójskoczkinie – wicemistrzyni globu Hanna Knyazyeva-Minienko z Izraela i brązowa medalistka z Sopotu, Jamajka Kimberly Williams.

Zawody Copernicus Cup obserwować będzie prezydent Europejskiej Federacji Lekkoatletycznej Svein Arne Hansen z Norwegii. Ma to związek z kandydaturą Torunia do organizacji Halowych Mistrzostw Europy w 2019 roku. Początek piątkowej imprezy zaplanowano na godz. 18.15.

Joanna Jóźwik (fot. Getty Images)

Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także