| Piłka nożna

Narkotyki, alkohol i kobiety zniszczyły największy rumuński talent. Tak upadał Adrian Mutu

Adrian Mutu podczas meczu reprezentacji Rumunii (fot. Shaun Botterill/Getty Images)
Adrian Mutu podczas meczu reprezentacji Rumunii (fot. Shaun Botterill/Getty Images)
Mateusz Karoń

Adrian Mutu mógł zostać najlepszym piłkarzem w historii rumuńskiego futbolu. Zgubił go szelest gotówki. Trwonienie majątku, dyskoteki, kobiety i brak hamulców sprawiły, że dziś świat wspomina przede wszystkim jego zmarnowany talent.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Ułożony, spokojny chłopiec, który odnosił sukcesy w szkole. Ze swoim charakterem oraz potencjałem wydawał się idealnym materiałem na kogoś, kto nie zachłyśnie się pierwszymi sukcesami. W rodzinnym domu państwa Mutu nie brakowało pieniędzy, a sam Adrian studiował prawo. Lubił też czytać wiersze.

Na boisku szło mu równie dobrze jak w szkole. Jeszcze przed 20. rokiem życia zaczął podbijać ligę rumuńską. Kiedy w wieku 19 lat przechodził do Dinama Bukareszt, miał na koncie 41 meczów i 11 trafień. Zaledwie rok po tym transferze był już w Mediolanie. Inter zapłacił za niego 6,5 miliona euro. Kontrakt z gigantem Serie A na zawsze zmienił rumuński diament. Właśnie wtedy fantastycznie zapowiadający się piłkarz zaczął intensywnie smakować nocnego życia.

Włoski klimat

W składzie Nerazzurrich Mutu gościł zaledwie 14 razy, ale pozytywnego wrażenia nie wywarł. Dodatkowo, często był gościem mediolańskich klubów nocnych. Działacze Interu sprzedali go Hellasowi Verona, zachowując część praw do karty zawodniczej.

Po dwóch niezłych latach napastnik wylądował w AC Parma, gdzie stworzył niesłychanie groźny duet snajperów z Adriano. Obaj regularnie straszyli włoskich obrońców, mieli też doprowadzić do sukcesu na arenie międzynarodowej. Przeszkodziła im w tym Wisła Kraków, która jesienią 2002 wyeliminowała Parmę, najpierw ulegając jej 1:2, a następnie sensacyjnie wygrywając 4:1. Mutu i Adriano trafili wtedy do siatki po jednym razie.

Mutu był strzelcem jednego z goli podczas meczu przeciwko Wiśle Kraków w 2002 (fot. Giorgio Benventui/EPA/PAP)
Mutu był strzelcem jednego z goli podczas meczu przeciwko Wiśle Kraków w 2002 (fot. Giorgio Benventui/EPA/PAP)

W północnej części Włoch Rumun czuł się znakomicie. Był w wybornej formie, co sprawiało, że trener Cesare Prandelli przymykał oko na liczne "manewry". Gwiazdor lubił imprezować wystawnie. Miał też słabość do kobiet, a przez zdrady rozsypało mu się małżeństwo. By uniknąć skandalu, kupił byłej żonie willę za 800 tysięcy euro. Był to pomysł agenta, który nie przewidział, że piłkarz będzie na tyle nieostrożny, by romansować z gwiazdą filmów pornograficznych, niejaką Laurą Andresan. Ta przygoda miłosna zaowocowała poważnymi problemami niedługo po jej zakończeniu.

W Chelsea na słowo honoru

Mutu zmagał się z łatką imprezowicza. Ta omal nie przeszkodziła w transferze do Chelsea. Anglicy wyłożyli 19 milionów euro, choć prowadzący The Blues – Claudio Ranieri – miał sporo wątpliwości. Zaufał menedżerowi. Piłkarz miał przysięgać, że jest już spokojny. Agent ręczył za swojego klienta. Prawdziwa burza dopiero nadciągała.

Lewandowski: to może być milowy krok w kierunku awansu


Rumun został najdroższym graczem w historii swojego kraju, a niedługo potem mający anielską cierpliwość Ranieri stracił pracę. Jose Mourinho początkowo też powstrzymywał się od komentarzy, ale wreszcie został zmuszony, by przedstawić opinii publicznej fakty.

Andresan wyjawiła tabloidom, że sypiała z Mutu, ale robiła to tylko dla pieniędzy. Mówiła również o kokainie, którą miał zażywać. W odpowiedzi usłyszała, że były to tabletki na potencję. Jednocześnie klub zlecili testy sprawdzające obecność narkotyków we krwi – ich pierwsze wyniki okazały się pozytywne. Portugalski szkoleniowiec, mimo wszystko, postanowił milczeć. Rezultat drugich badań otworzył mu usta.

– Musisz być pewny, kogo ściągasz. Nie możesz śledzić zawodnika przez 16 godzin dziennie, ale możesz z nim rozmawiać. Oczywiście, pod warunkiem, że jest skoncentrowany oraz silny, wtedy prowadzi się jak trzeba. A jeśli przychodzi na zajęcia zmęczony, nie potrafi się skupić i ma wahania nastroju, to zaczynasz myśleć, czy wszystko z nim w porządku – przyznał Mourinho.

W Chelsea Mutu szybko popadł w konflikt z Mourinho (fot. Phil Cole/Getty Images)
W Chelsea Mutu szybko popadł w konflikt z Mourinho (fot. Phil Cole/Getty Images)

W ramach kary Mutu musiał zapłacić 20 tysięcy funtów i został zawieszony na siedem miesięcy. Trzeba przyznać, że sankcje nie były zbyt surowe. Rumuński gwiazdor od początku dosłownie prosił się o problemy. Bez jakiegokolwiek usprawiedliwienia nie przyjeżdżał na treningi. Kiedy do jego domu wysyłano lekarza, odsyłał go z powrotem, rzucając tylko lapidarne: – Nie przyszedłem, bo bolała mnie głowa.

– Mówiłem mu: przestań kupować telefony za 25 tysięcy funtów. Nie kupuj aut i jachtów, skup się na piłce. Nigdy nie słuchał. Raz chciał, żebym okłamał Ranieriego, mówiąc że jest chory. Zamierzał w tym czasie imprezować we Włoszech – zdradził jakiś czas temu były agent Mutu, Ioan Becali.

Zdarzyło mu się też symulować kontuzję. W Chelsea nad jej przyczyną dumali wszyscy, bo powodów do zgłaszania urazu piłkarz po prostu nie miał. Nie grał i nie trenował. Anglików jego zachowanie po prostu irytowało. Wycofywali się także sponsorzy. Firma Pepsi zerwała z nim kontrakt reklamowy gwarantujący 700 tysięcy funtów.

Znów narozrabiał

W styczniu 2005 Mutu został zawodnikiem AS Livorno, co stanowiło jedynie przykrywkę przed przejściem do Juventusu. Tam spędził jednak tylko półtora roku. Odszedł, gdy okazało się, że Juve zostało zdegradowane. AC Fiorentina zapłaciła za niego osiem milionów euro. Jej trenerem był oczywiście stary, dobry znajomy rumuńskiego napastnika, Cesare Prandelli. – To najlepszy piłkarz w swoim kraju. Na pewno nam pomoże – przekonywał włoski szkoleniowiec.

Kolejny głośny wybryk był tylko kwestią czasu. 7 lat temu wybuchła kolejna afera: zawieszono go za stosowanie środków dopingujących na dziewięć miesięcy. Później kontynuował jeszcze karierę w AC Cesena, AC Ajacco, Petrolulu Ploiesti, indyjskim Pune City czy Targu Mures.

Polacy w czerwcu tylko raz u siebie. Ale za to jak!


Zawsze i wszędzie prasę interesowała przede wszystkim jego przeszłość. – Niestety, te historie będą chodzić za mną do końca życia. pełniłem w życiu wiele błędów, nie zaprzeczę temu, ale to wszystko już za mną. Każdy ma prawo do pomyłek, prawda? – pytał dziennikarza "Times of India".

W reprezentacji Adrian Mutu zdołał wyrównać rekord 35 goli, jaki ustanowił legendarny Gheorghe Hagi. Wielka gwiazda lat 80. i 90. potrzebowała do tego aż 125 spotkań. Mutu zrobił to w zaledwie 77. Drużynę narodową traktował jednak tak samo niepoważnie jak większość klubów. Po przegranych meczach paparazzi bez trudu znajdowali go w dyskotekach.

Dziś niepokorny celebryta zdaje się być zdecydowanie poważniejszą postacią. Skończył kurs trenerski i prowadził zajęcia z dziećmi. Od października ubiegłego roku pełni funkcję dyrektora generalnego Dinama Bukareszt. Ma wprowadzać nowe standardy.

Następne

fot. TVP
00:02:34

Rafał Wolski: sygnały od Nawałki miałem już od roku

fot. TVP
00:01:30

Kamil Grosicki: Rumuni mogą napsuć sporo krwi

PAP/Bartłomiej Zborowski
00:01:33

"Lewy" ogląda Ekstraklasę? Pazdan bardzo zdziwiony...

fot. TVP
00:27:21

Lewandowski i Pazdan przed meczem el. MŚ z Rumunią

Rafał Wolski: sygnały od Nawałki miałem już od roku
fot. TVP
Rafał Wolski: sygnały od Nawałki miałem już od roku

fot. TVP
Kamil Grosicki: Rumuni mogą napsuć sporo krwi

PAP/Bartłomiej Zborowski
"Lewy" ogląda Ekstraklasę? Pazdan bardzo zdziwiony...

fot. TVP
Lewandowski i Pazdan przed meczem el. MŚ z Rumunią

Czy Adrian Mutu mógł osiągnąć więcej?
Czy Adrian Mutu mógł osiągnąć więcej?
Zobacz też
Wiceprezesi PZPN nadal będą rządzić w regionach
Maciej Mateńko i Adam Kaźmierczak (fot. ZZPN/ŁZPN)

Wiceprezesi PZPN nadal będą rządzić w regionach

| Piłka nożna 
Drużyna Piszczka zszokowała rywali! Szalona taktyka przyniosła efekt [WIDEO]
Szokująca taktyka LKS-u Goczałkowice-Zdrój, którego piłkarzem jest Łukasz Piszczek, przyniosła efekty (fot. 400mm.pl/Mirosław Szozda, screen: Youtube.com)

Drużyna Piszczka zszokowała rywali! Szalona taktyka przyniosła efekt [WIDEO]

| Piłka nożna 
Polska chce zorganizować finał LM! Jest zapewnienie
Stadion Narodowy (fot. Getty Images)

Polska chce zorganizować finał LM! Jest zapewnienie

| Piłka nożna 
Asystent selekcjonera zareagował na ostre słowa eksperta TVP Sport!
Aleksander Buksa grał w ostatnim spotkaniu reprezentacji Polski U20 (fot. Getty Images)

Asystent selekcjonera zareagował na ostre słowa eksperta TVP Sport!

| Piłka nożna 
Wstrząs w Brazylii! Będzie nowy selekcjoner reprezentacji
Piłkarska reprezentacja Brazylii (fot. Getty Images)

Wstrząs w Brazylii! Będzie nowy selekcjoner reprezentacji

| Piłka nożna 
Najnowsze
Kadrowicz może przejść do historii. Żaden Polak tego nie zrobił
nowe
Kadrowicz może przejść do historii. Żaden Polak tego nie zrobił
| Koszykówka 
Igor Milicić junior powalczy o mistrzostwo NCAA (fot. Getty).
Rewelacyjny wynik w lidze. Kolejne zwycięstwo
Winnipeg Jets wygrali 50. mecz w NHL (fot. Getty).
nowe
Rewelacyjny wynik w lidze. Kolejne zwycięstwo
| Hokej 
Pożegnanie mistrza świata. Zobacz ostatni skok Eisenbichlera [WIDEO]
Markus Eisenbichler podczas swojego ostatniego weekendu ze skokami w karierze (fot. Getty Images)
nowe
Pożegnanie mistrza świata. Zobacz ostatni skok Eisenbichlera [WIDEO]
| Skoki narciarskie 
Zwycięski powrót największej gwiazdy. Cenna wygrana
Stephen Curry w świetnym stylu wrócił do gry (fot. Getty).
Zwycięski powrót największej gwiazdy. Cenna wygrana
| Koszykówka / NBA 
Mamy olimpijską kwalifikację. Wielki sukces Polki!
Jekaterina Kurakowa wywalczyła awans na igrzyska olimpijskie (fot. Getty).
Mamy olimpijską kwalifikację. Wielki sukces Polki!
| Inne zimowe / Łyżwiarstwo 
Czas na finał PŚ w skokach! Zobacz program lotów w Planicy
Skoki narciarskie Planica 2025. Terminarz zawodów PŚ (27-30 marca). O której kwalifikacje i konkursy? [daty, godziny]
Czas na finał PŚ w skokach! Zobacz program lotów w Planicy
| Skoki narciarskie 
Tschofenig triumfuje. Zobacz klasyfikację generalną PŚ i Pucharu Narodów
Klasyfikacja generalna PŚ w skokach narciarskich 2024/25 [AKTUALIZACJA]
Tschofenig triumfuje. Zobacz klasyfikację generalną PŚ i Pucharu Narodów
| Skoki narciarskie 
Do góry