Juventus FC był w 2006 roku bohaterem jednej z najgłośniejszych afer korupcyjnych w futbolu w XXI wieku – Calciopoli. Starą Damę ukarano wówczas spadkiem z Serie A do Serie B i przez lata wszystko wskazywało, że klub wrócił na właściwą drogę. W niedzielę cień podejrzeń na turyńczyków rzucił jednak były prokurator z ramienia włoskiego związku piłkarskiego Giuseppe Pecoraro...
Były prokurator FIGC pełnił tę funkcję jeszcze wiosną 2018 roku, kiedy doszło do wyjazdowego meczu Juventusu z Interem, który Stara Dama wygrała 3:2, a ostatecznie zdobyła mistrzostwo Włoch. Właśnie spotkanie z 28 kwietnia miało kluczowe znaczenie dla losów Serie A w sezonie 2017/18.
Tuż po tamtym meczu spore kontrowersje budziła decyzja sędziego Daniele Orsato dotycząca Miralema Pjanicia. Bośniak nie został ukarany drugą żółtą kartką, mimo że bardzo ostro sfaulował Rafinhę z Interu. Niezadowolenie mediolańczyków dodatkowo podsycał fakt, że wcześniej czerwoną kartką sędzia ukarał Matiasa Vecino. W wywiadzie z neapolitańskim "Il Mattino" Pecoraro wyjaśnił, że włoski związek piłkarski zajmował się tą sprawą, a raczej próbował zajmować.
– To decyzje Orsato z meczu Interu z Juventusem sprawiły, że rosło napięcie między mną a sędziami – powiedział Pecoraro, który zrezygnował z posady w grudniu 2019 roku. – Otrzymałem skargi na jego prowadzenie spotkań ze strony różnych stowarzyszeń i grup kibicowskich. Nie sądziłem, że znajdziemy coś obciążającego, ale dla pewności otworzyłem postępowanie – tłumaczył.
– Poprosiłem włoskie stowarzyszenie sędziów i Serie A o możliwość wysłuchania materiału audiowizualnego z dialogiem między sędzią i wozem VAR – opowiadał Pecoraro. Brak drugiej żółtej kartki dla Pjanicia nastąpił przy skorzystaniu z systemu wideoweryfikacji.
– Musiałem naciskać, w innym wypadku jaki byłby ze mnie prokurator federalny? Przekazano nam pliki na początku kolejnego sezonu, ale czekała w nich niespodzianka – stwierdził Pecoraro. – Otworzyliśmy plik, a jedyny nienagrany moment był tym, który nas interesował – dotyczył rozmowy między Orsato i wozem VAR w sprawie nie wyrzucania z boiska Pjanicia – wyjawił Włoch.
– Powód, dla którego tak się stało? Powiedziano mi, że tego materiału nie ma i tyle. Potrzebujemy większej transparentności – podkreślał Pecoraro. Na razie nic nie wskazuje, aby sprawa została wyjaśniona w najbliższym czasie.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.