Nad transferem Luisa Suareza do Juventusu zawisły ciemne chmury. Wszystko przez przepisy Serie A, które umożliwiają zakontraktowanie tylko dwóch piłkarzy spoza UE w trakcie jednego okienka. Urugwajczyk byłby trzecim takim zawodnikiem po Arthurze Melo i Westonie McKennie, więc... będzie ubiegał się o włoski paszport.
Po tym, jak Luis Suarez dowiedział się, że nie figuruje w planach Ronalda Koemana w Barcelonie, rozpoczęła się saga transferowa z udziałem Urugwajczyka. 33-latek jest najbliżej Juventusu Turyn, ale na przeszkodzie stoją przepisy Serie A. Podczas jednego okienka transferowego klub może pozyskać tylko dwóch piłkarzy spoza Unii Europejskiej wcześniej niewystępujących w Italii.
Juventus sprowadził już Brazylijczyka Arthura Melo i Amerykanina Westona McKenniego. Furtką dla napastnika Barcelony jest to, że... jego żona jest Włoszką. Związek z Sofią Balbi umożliwia Urugwajczykowi uzyskanie paszportu w prostszy sposób. 33-latek i tak musi przejść jednak test językowy. Napastnik musi udowodnić, że posługuje się językiem włoskim przynajmniej na poziomie B1. Suarez nie będzie mógł podejść do testu w przyspieszonym trybie, a Juventusowi bardzo zależy, by sprowadzić go jak najszybciej.
La #Juventus nelle ultime ore ha riscontrato segnali (particolarmente) negativi circa l’iter che dovrebbe portare #Suarez a ottenere la cittadinanza Italiana. Tempi indefiniti e pessimismo in crescendo ��
— Romeo Agresti (@romeoagresti) September 15, 2020
�� https://t.co/H5cwSox8Wy
��@GoalItalia
"Rozpoznaliśmy fałszywe paszporty paszporty przez błędny podpis urzędnika. Po sprawdzeniu w ambasadzie okazało się, że taki człowiek nigdy nie istniał" – napisano w raporcie policji w Udine. Piłkarze zostali zawieszeni, a Serie A przyjrzała się dokumentom innych piłkarzy z Ameryki Południowej. Wtedy na jaw wyszła skala oszustw. Fałszywymi paszportami posługiwali się między innymi: bramkarz Milanu Dida, Alvaro Recoba z Interu, czy Fabio Junior i Gustavo Bartelt z Romy. Łącznie doszukano się trzynastu "oszustów". Wszyscy zostali zawieszeni – część na pół roku, część na rok. Kluby musiały wytłumaczyć się z postępowania.
Serie A Seasons: #ASRoma 2000-01
— footballitalia (@footballitalia) June 3, 2020
A passport scandal, a decisive Japanese substitute, the most expensive 31-year-old in Calcio and overly-passionate fans made Fabio Capello’s second season at Roma an ultimately glorious rollercoasterhttps://t.co/idZs6QW30H #SerieA #Calcio pic.twitter.com/4tCjWp5nk2
Juventus znalazł inny sposób na "ominięcie" przepisów. Dzięki mającej włoskie pochodzenie żonie Luis Suarez może ubiegać się o obywatelstwo. Zgodnie z przepisami musi jednak udowodnić, że posługuje się językiem włoskim co najmniej na poziomie B1. W związku z koronawirusem czas oczekiwania na test jest dłuższy niż zwykle – a to może być gwoźdź do trumny w kwestii transferu Suareza.
Urugwajczyk jest żonaty z Sofią Balbi od 2009 roku i zgodnie z włoskim prawem mógł ubiegać się o dokument już trzy lata po zawarciu małżeństwa. Wówczas problemów by nie miał – obowiązkowy test językowy wprowadzono bowiem 4 grudnia 2018 roku.