{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Wystartował 42. PZU ORLEN Maraton Warszawski!

Od ponad 40 lat ostatni weekend września przemienia się w stolicy w prawdziwe święto biegania. Nie inaczej jest i w tym roku, choć reżim sanitarny wymusił na organizatorach duże zmiany w formule oraz trasie imprezy. Cel Maratonu pozostał jednak ten sam – promować zdrową rywalizację i radość z biegania.
42. PZU ORLEN Maraton Warszawski został podzielony na cztery tury, a w każdej z nich pobiegnie 250 zawodników. Przed startem tradycyjnie rozbrzmiał utwór Czesława Niemena "Sen o Warszawie", jednak tym razem w specjalnie przygotowanej aranżacji wykonanej przez śpiewaków operowych związanych z Operą Narodową, z zespołu Quarantine Voices.
Pierwsza tura zakończy rywalizację o 22:30. Druga pobiegnie w nocy, między północą, a godziną 06:30 rano. O godzinie 08:00 w niedzielę wystartuje najmocniejsza grupa biegaczy, w której kryją się faworyci do końcowego zwycięstwa, między innymi Anna Łapińska, Dominika Stelmach-Stawczyk czy Anna Szyszka wśród pań oraz Jakub Nowak, Wojciech Kopeć i Łukasz Oskierka wśród panów.
Uczestnicy tej tury będą mieli tylko cztery godziny na ukończenie biegu. Ostatnia grupa zawodników pobiegnie między 13:00 a 19:00. Laureatów 42. PZU ORLEN Maratonu Warszawskiego powinniśmy poznać zatem już koło godziny 15:00 w niedzielę.
Czytaj też:

Lekkoatletyka. Szymon Ziółkowski wspomina złoto olimpijskie zdobyte w Sydney w 2000 roku
Trasa biegu została w tym roku, z powodu pandemii, wyjątkowo skrócona do 5-kilometrowej pętli. Nie straciła jednak na swojej atrakcyjności, prowadzi bowiem przez najbardziej urokliwą część Warszawy – ulicami Starego i Nowego Miasta. Zawodnicy podczas biegu mogą podziwiać skarby stołecznej architektury takie jak Teatr Wielki, Pałac Staszica, czy dawny hotel Victoria. Start i meta Maratonu oraz miasteczko biegowe mieszczą się na Placu Teatralnym.
Organizatorzy w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo zawodników, z pełną odpowiedzialnością zadbali o ścisły reżim sanitarny podczas trwania imprezy. Na całej trasie można znaleźć punkty z płynem do dezynfekcji, a biegacze aż do samego startu oraz po przebiegnięciu mety muszą mieć założone maseczki. Nie ma trybun i punktów kibica, jednak na trasie zamontowany został telebim, na którym wyświetlają się zdjęcia bliskich osób dopingujących maratończyków.
Już od samego początku soboty, bo od północy, trwa pierwsza w historii Maratonu Warszawskiego edycja biegu wirtualnego, w której bierze udział ponad 3000 zawodników z całego świata. Aż do północy w niedzielę mają czas na przebiegnięcie wybranego przez siebie dystansu, czyli 42, 21, 10 lub 5 kilometrów. To symboliczne połączenie w biegu uczestników stacjonarnego i wirtualnego Maratonu Warszawskiego pokazuje, że wspólnota biegaczy jest silna, pomimo takich okoliczności jak pandemia. Zapisy na bieg wirtualny są wciąż otwarte, zachęcamy do rejestracji.