{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
{{#point_of_origin}} Źródło: {{point_of_origin}}
{{/point_of_origin}}
Czytaj więcej
Przejdź do pełnej wersji artykułu
Holandia w eliminacjach do mistrzostw Europy mierzyła się z Estonią, Białorusią, Irlandią Północną i Niemcami. To właśnie z ekipą Joachima Loewa staczała najbardziej zacięte boje. Finalnie musiała uznać wyższość odwiecznego rywala, kończąc zmagania na drugim miejscu w grupie.
Dzięki zgromadzonym dziewiętnastu punktom awansowała jednak na Euro 2020, gwarantując sobie miejsce w pierwszym wielkim turnieju od sześciu lat.
Drużyna prowadzona w eliminacjach przez Ronalda Koemana nawiązała do najlepszych holenderskich wzorców. W większości spotkań grała w ustawieniu 4-3-3 i długo utrzymywała się przy piłce. Wymieniała też mnóstwo podań, bazując na świetnym wyszkoleniu technicznym swoich graczy.
Nowy selekcjoner – Frank de Boer – nie zamierzał rozstrajać dobrze nastrojonego instrumentu. Nie przeprowadził więc rewolucji kadrowej, ani nie zmienił stylu gry zespołu. Modyfikacji poddany został jedynie system – 4-2-3-1 wyparło formację stosowaną przez poprzednika.
Holendrzy pod wodzą De Boera grę zaczynają więc od własnej bramki. Środkowi obrońcy, Matthijs de Ligt oraz – zastępujący kontuzjowanego Virgila van Dijka – Daley Blind pełnią kluczową rolę w rozegraniu. Wymieniają podania na własnej połowie, angażując w budowanie akcji Frenkiego De Jonga.
Gracz FC Barcelona często cofa się po piłkę na własną połowę, zapewniając wsparcie stoperom. Pod pressingiem rywala czuje się doskonale, ułatwiając skrupulatne budowanie ataków. Po krótkiej wymianie na własnej połowie zarówno De Jong, jak i stoperzy, szukają podań przeszywających do partnerów z ofensywy.
Środkowi obrońcy często dogrywają wprost do wąsko ustawionych bocznych atakujących – Memphisa Depaya i Stevena Berghuisa. Ci z pierwszej piłki odgrywają w wolną przestrzeń przy linii, w którą wbiegają obiegający boczni obrońcy – Owen Wijndal i Denzel Dumfries. Dzięki ich ofensywnej grze Holendrzy najczęściej atakują właśnie skrzydłami.
Gdy jednak nie mogą znaleźć miejsca na flankach, to stosują inny wariant. Boczny obrońca schodzi bliżej środka i atakuje w półprzestrzeni. Skrzydłowy przesuwa się wówczas do linii, rozciągając obronę rywala. Jego ruch otwiera korytarz dla ofensywnego pomocnika, który wbiega w pole karne, dublując pozycję środkowego napastnika – Luuka de Jonga. Ostatnio na "10" ustawiany jest Davy Klaassen.
Jego mobilność wpływa także na postawę trzeciego ze środkowych pomocników – Georginio Wijnalduma. To właśnie były gracz Liverpoolu jest fundamentalną postacią holenderskiej ekipy. Biega od bramki do bramki, notorycznie włączając się do akcji ofensywnych. Często atakuje w drugie tempo lub ustawia się na skraju pola karnego, skąd kopie z dystansu. W eliminacjach do Euro 2020 to on był najlepszym strzelcem zespołu.
Jego ofensywną pozycję zabezpiecza zazwyczaj wspomniany wcześniej Frenkie de Jong. Bo choć "na papierze" obaj pomocnicy ustawieni są obok siebie, to gracz FC Barcelona gra zdecydowanie głębiej. Wspiera stoperów zarówno w defensywie, jak i w kreacji z głębi.
Nie tylko błyskotliwie dogrywa w pole karne, ale i sam potrafi włączyć się do ataku. Skutecznie drybluje, momentalnie zyskując przestrzeń. Robi to najskuteczniej w zespole, wygrywając blisko osiemdziesiąt procent starć.
Częściej tego typu zagrań próbuje jednak Depay. Choć teoretycznie jest lewoskrzydłowym, to w praktyce gra tam, gdzie ma ochotę. Przemieszcza się swobodnie, wykorzystując swoje wybitne umiejętności techniczne. Zbiega do środka, po czym znów wraca na skrzydło. Znakomicie rozumie się z Wijndalem, z którym często zmienia się pozycjami.
W szesnastce doskonale współpracuje też z Luukiem de Jongiem, Klaassenem i Berghuisem. Czwórka atakujących szybko i krótko wymienia piłkę, stwarzając niebezpieczeństwo pod bramką rywala.
To właśnie skrzydłowy Olympique'u Lyon jest najważniejszą postacią reprezentacji Holandii. Ma pełnie swobody, z której ochoczo korzysta. Choć strzela najczęściej w zespole, to dba też o kreację – stwarza kolegom mnóstwo sytuacji. To on – zazwyczaj – dogrywa najwięcej kluczowych podań. Etatowo wykonuje też stałe fragmenty gry.
Depaya z drugiej linii wspiera szarżujący Wijnaldum. Kopie z dystansu bądź wbiega w pole karne. Dzięki kapitalnej skuteczności to właśnie gracz Liverpoolu był najskuteczniejszym holenderskim piłkarzem w trakcie eliminacji do Euro. Zdobył osiem bramek i miał dwie asysty.
Holendrzy grają bardzo ofensywnie, nierzadko zostawiając z tyłu tylko dwóch stoperów. W eliminacjach parę środkowych obrońców tworzyli De Ligt i Van Dijk. Zapewniali spokój w tyłach, przy odpowiedniej jakości w rozegraniu. Pod nieobecność gracza Liverpoolu jego miejsca zajął Blind. I choć w ataku ta zmiana była nieodczuwalna, to w defensywie piłkarz Ajaksu nie dawał tego, co jeden z najlepszych obrońców na świecie.
Choć Ronald Koeman w większości meczów eliminacyjnych korzystał z formacji 4-3-3, to Frank de Boer zmienił ją na 4-2-3-1. Poza tą modyfikacją nie przeprowadził większej rewolucji. W podstawowym składzie pozostali gracze, którzy znakomicie prezentowali się w eliminacjach do Euro. Z pierwszej jedenastki, poza kontuzjowanym Van Dijkiem, wypadli jedynie Ryan Babel, Quincy Promes i Davy Proepper.
Jasper Cillessen – Denzel Dumfries, Matthijs de Ligt, Daley Blind, Owen Wijndal – Frenkie De Jong, Georginio Wijnaldum – Steven Berghuis, Davy Klaassen, Memphis Depay – Luuk De Jong
Blisko wyjściowego składu byli też Marten de Roon, Donny van de Beek, Steven Bergwijn, Ryan Gravenberch, Calvin Stengs i Donyell Malen.
Holendrzy w grupie C zmierzą się z Macedonią Północną, Austrią i Ukrainą. Sprawdź terminarz Euro 2020. Transmisja wszystkich spotkań w Telewizji Polskiej.
Euro 2020. Przywrócić dawny blask. Jak gra reprezentacja Holandii?
Paweł Smoliński /Choć Holandia jest jedną z europejskich potęg, to zabrakło jej na dwóch ostatnich turniejach. Kwalifikacje do mundialu w Rosji i mistrzostw Europy we Francji zakończyła klęską. Z pracy z kadrą rezygnowali kolejno Guus Hiddink, Danny Blind, Dick Advocaat, a ostatnio Ronald Koeman. Ten ostatni, zanim przeniósł się do Barcelony, przywrócił jednak blask niderlandzkiej piłce. Czy podczas Euro 2020, już pod wodzą Franka de Boera, Oranje przypomną o sile holenderskiego futbolu?
Euro 2020. Cztery ścieżki dźwiękowe do wyboru podczas meczów w TVP
Droga do Euro
Holandia w eliminacjach do mistrzostw Europy mierzyła się z Estonią, Białorusią, Irlandią Północną i Niemcami. To właśnie z ekipą Joachima Loewa staczała najbardziej zacięte boje. Finalnie musiała uznać wyższość odwiecznego rywala, kończąc zmagania na drugim miejscu w grupie.
Dzięki zgromadzonym dziewiętnastu punktom awansowała jednak na Euro 2020, gwarantując sobie miejsce w pierwszym wielkim turnieju od sześciu lat.
Jak grają Holendrzy?
Drużyna prowadzona w eliminacjach przez Ronalda Koemana nawiązała do najlepszych holenderskich wzorców. W większości spotkań grała w ustawieniu 4-3-3 i długo utrzymywała się przy piłce. Wymieniała też mnóstwo podań, bazując na świetnym wyszkoleniu technicznym swoich graczy.
Nowy selekcjoner – Frank de Boer – nie zamierzał rozstrajać dobrze nastrojonego instrumentu. Nie przeprowadził więc rewolucji kadrowej, ani nie zmienił stylu gry zespołu. Modyfikacji poddany został jedynie system – 4-2-3-1 wyparło formację stosowaną przez poprzednika.
Holendrzy pod wodzą De Boera grę zaczynają więc od własnej bramki. Środkowi obrońcy, Matthijs de Ligt oraz – zastępujący kontuzjowanego Virgila van Dijka – Daley Blind pełnią kluczową rolę w rozegraniu. Wymieniają podania na własnej połowie, angażując w budowanie akcji Frenkiego De Jonga.
Gracz FC Barcelona często cofa się po piłkę na własną połowę, zapewniając wsparcie stoperom. Pod pressingiem rywala czuje się doskonale, ułatwiając skrupulatne budowanie ataków. Po krótkiej wymianie na własnej połowie zarówno De Jong, jak i stoperzy, szukają podań przeszywających do partnerów z ofensywy.
Środkowi obrońcy często dogrywają wprost do wąsko ustawionych bocznych atakujących – Memphisa Depaya i Stevena Berghuisa. Ci z pierwszej piłki odgrywają w wolną przestrzeń przy linii, w którą wbiegają obiegający boczni obrońcy – Owen Wijndal i Denzel Dumfries. Dzięki ich ofensywnej grze Holendrzy najczęściej atakują właśnie skrzydłami.
Gdy jednak nie mogą znaleźć miejsca na flankach, to stosują inny wariant. Boczny obrońca schodzi bliżej środka i atakuje w półprzestrzeni. Skrzydłowy przesuwa się wówczas do linii, rozciągając obronę rywala. Jego ruch otwiera korytarz dla ofensywnego pomocnika, który wbiega w pole karne, dublując pozycję środkowego napastnika – Luuka de Jonga. Ostatnio na "10" ustawiany jest Davy Klaassen.
Jego mobilność wpływa także na postawę trzeciego ze środkowych pomocników – Georginio Wijnalduma. To właśnie były gracz Liverpoolu jest fundamentalną postacią holenderskiej ekipy. Biega od bramki do bramki, notorycznie włączając się do akcji ofensywnych. Często atakuje w drugie tempo lub ustawia się na skraju pola karnego, skąd kopie z dystansu. W eliminacjach do Euro 2020 to on był najlepszym strzelcem zespołu.
Jego ofensywną pozycję zabezpiecza zazwyczaj wspomniany wcześniej Frenkie de Jong. Bo choć "na papierze" obaj pomocnicy ustawieni są obok siebie, to gracz FC Barcelona gra zdecydowanie głębiej. Wspiera stoperów zarówno w defensywie, jak i w kreacji z głębi.
Nie tylko błyskotliwie dogrywa w pole karne, ale i sam potrafi włączyć się do ataku. Skutecznie drybluje, momentalnie zyskując przestrzeń. Robi to najskuteczniej w zespole, wygrywając blisko osiemdziesiąt procent starć.
Częściej tego typu zagrań próbuje jednak Depay. Choć teoretycznie jest lewoskrzydłowym, to w praktyce gra tam, gdzie ma ochotę. Przemieszcza się swobodnie, wykorzystując swoje wybitne umiejętności techniczne. Zbiega do środka, po czym znów wraca na skrzydło. Znakomicie rozumie się z Wijndalem, z którym często zmienia się pozycjami.
W szesnastce doskonale współpracuje też z Luukiem de Jongiem, Klaassenem i Berghuisem. Czwórka atakujących szybko i krótko wymienia piłkę, stwarzając niebezpieczeństwo pod bramką rywala.
Kto jest kluczowy?
To właśnie skrzydłowy Olympique'u Lyon jest najważniejszą postacią reprezentacji Holandii. Ma pełnie swobody, z której ochoczo korzysta. Choć strzela najczęściej w zespole, to dba też o kreację – stwarza kolegom mnóstwo sytuacji. To on – zazwyczaj – dogrywa najwięcej kluczowych podań. Etatowo wykonuje też stałe fragmenty gry.
Depaya z drugiej linii wspiera szarżujący Wijnaldum. Kopie z dystansu bądź wbiega w pole karne. Dzięki kapitalnej skuteczności to właśnie gracz Liverpoolu był najskuteczniejszym holenderskim piłkarzem w trakcie eliminacji do Euro. Zdobył osiem bramek i miał dwie asysty.
Holendrzy grają bardzo ofensywnie, nierzadko zostawiając z tyłu tylko dwóch stoperów. W eliminacjach parę środkowych obrońców tworzyli De Ligt i Van Dijk. Zapewniali spokój w tyłach, przy odpowiedniej jakości w rozegraniu. Pod nieobecność gracza Liverpoolu jego miejsca zajął Blind. I choć w ataku ta zmiana była nieodczuwalna, to w defensywie piłkarz Ajaksu nie dawał tego, co jeden z najlepszych obrońców na świecie.
Pierwsza jedenastka
Choć Ronald Koeman w większości meczów eliminacyjnych korzystał z formacji 4-3-3, to Frank de Boer zmienił ją na 4-2-3-1. Poza tą modyfikacją nie przeprowadził większej rewolucji. W podstawowym składzie pozostali gracze, którzy znakomicie prezentowali się w eliminacjach do Euro. Z pierwszej jedenastki, poza kontuzjowanym Van Dijkiem, wypadli jedynie Ryan Babel, Quincy Promes i Davy Proepper.
Jasper Cillessen – Denzel Dumfries, Matthijs de Ligt, Daley Blind, Owen Wijndal – Frenkie De Jong, Georginio Wijnaldum – Steven Berghuis, Davy Klaassen, Memphis Depay – Luuk De Jong
Blisko wyjściowego składu byli też Marten de Roon, Donny van de Beek, Steven Bergwijn, Ryan Gravenberch, Calvin Stengs i Donyell Malen.
Holendrzy w grupie C zmierzą się z Macedonią Północną, Austrią i Ukrainą. Sprawdź terminarz Euro 2020. Transmisja wszystkich spotkań w Telewizji Polskiej.
Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More