| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

"Wszytko bym dał, aby w Wiśle znów byli Brożek, Głowacki i Pietrzak"

Zdenek Ondrasek w meczu ze Stalą (fot. 400mm.pl)
Zdenek Ondrasek (fot. 400mm.pl)

Zdenek Ondrasek wrócił do Wisły Kraków po trzyletniej przerwie. Odchodził z drużyny, która miała niesamowity charakter, a wrócił do takiej, co daje sobie strzelać gola za golem i zupełnie nie umie odpowiedzieć. – Punkty zaczniemy zdobywać dopiero wtedy, gdy staniemy się prawdziwym zespołem - mówi czeski napastnik.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Kibice Legii chcą... "pożegnać" prezesa. "Mamy takie prawo"

Czytaj też

Dariusz Mioduski pożegnany przez kibiców Legii Warszawa (Nieznani Sprawcy)?

Kibice Legii chcą... "pożegnać" prezesa. "Mamy takie prawo"

Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Rozpocznę zaczepnie. Kiedy Kobra znów ukąsi?
Zdenek Ondrasek:
– Kiedy? Powiem kiedy. Jak zaczniemy grać jak prawdziwa drużyna. Gdy będziemy walczyć jeden za drugiego. Wtedy będziemy strzelać bramki. Ja też.

– Chciałem zacząć inaczej, ale niech będzie i tak. Zacznijmy od kryzysu Wisły. Podczas meczów z Rakowem i Stalą widziałem piłkarzy, ale nie widziałem zespołu. Dlaczego?
– Nie wiem, ale wszyscy widzimy, że tak jest. Mamy jakość w drużynie, jest tu wielu niezłych piłkarzy, ale jak długo nie będziemy tworzyć kolektywu, tak długo nie będzie wyników. Musimy wziąć się do roboty jeszcze mocniej. A jeśli ktoś jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego, w jakim jest miejscu, musi w końcu zobaczyć, że obronimy się tylko jako zespół. Dopiero wtedy będzie szansa na punkty.

– Skupmy się na meczu ze Stalą. Wróciłeś na stadion Wisły, więc chciałeś się pokazać. Zacząłeś na ławce. Widziałeś, że nie idzie i potem niewiele się zmieniło. Przez 90 minut nie stworzyliście żadnej okazji do zdobycia gola. To musi być bardzo frustrujące dla napastnika.
– Nie tylko dla napastnika, ale oczywiście dla nas najbardziej, bo trudno jest strzelić gola z niczego. Nastawiałem się na ten mecz, na powrót na stadion przy Reymonta. A co się wydarzyło potem? Wszyscy widzieli, że nie pokazaliśmy charakteru. Każdy musi pokazać, że chce pomóc koledze, jeśli jemu coś się nie uda. Tego brakuje. Pracujemy nad tym na treningu, ale podczas meczów na razie efektów nie widać. Staram się wbijać wszystkim, także młodym piłkarzom do głowy: "Nieważne, czy masz 35 lat czy 18. Na boisku wszyscy jesteśmy razem". Podczas meczu ze Stalą brakowało mi życia w tej drużynie i mam nadzieję, że to się szybko zmieni. Wszyscy musimy zrozumieć, że gramy dla dużego klubu, dla dużej grupy kibiców, więc wymagania i presja to coś normalnego. Tak jest w sporcie. Bez presji to możesz sobie iść pograć w piłkę pod blokiem. Wiadomo, czasem zdarzy się przegrana, ale niech to będzie po walce. Czasem zdarzy się mecz, w którym stworzysz dziesięć sytuacji i nie wykorzystasz żadnej. Ale porażka w innym stylu jest nie do wytłumaczenia.

Kibice Legii chcą... "pożegnać" prezesa. "Mamy takie prawo"

Czytaj też

Dariusz Mioduski pożegnany przez kibiców Legii Warszawa (Nieznani Sprawcy)?

Kibice Legii chcą... "pożegnać" prezesa. "Mamy takie prawo"

Kalendarz Ekstraklasy na kolejne lata! Prezes Animucki w "Golu"
Marcin Animucki (fot. TVP)
Kalendarz Ekstraklasy na kolejne lata! Prezes Animucki w "Golu"

Czy Lechia zatrzyma Lecha? Oglądaj hit PKO Ekstraklasy!

Czytaj też

Piłkarze Lecha Poznań (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Czy Lechia zatrzyma Lecha? Oglądaj hit PKO Ekstraklasy!

– Po meczu w szatni panowałeś nad nerwami?
– Oczywiście, że byłem wkurzony, bo nie lubię przegrywać. Ale to co w szatni… zostaje w szatni. Uspokoiłem się dopiero w domu, gdzie zawsze jestem witany bardzo ciepło. Tam się uspokajam. Jestem z tych, którzy nigdy nie zabierają pracy do domu.

– I słusznie. Po meczu ze Stalą trener Adrian Gula nie wyglądał na kogoś, to wie jak pomóc tej drużynie. Miałeś takie samo wrażenie?
– Szczerze mówiąc byłem w takim transie, że niewiele pamiętam z tego, co się działo w szatni po meczu. Nikt wtedy nie wiedział co dalej, wszyscy byli źli na siebie. Następny mecz to musi być ciągła walka.

– Grałeś w drużynie Macieja Stolarczyka, która wspominana jest do dziś. Klub był w dramatycznej sytuacji, nie dostawaliście wypłat, a w każdym meczu pokazywaliście dobrą piłkę, a przede wszystkim – stanowiliście drużynę w pełnym tego słowa znaczeniu. Jak to się udało i czemu teraz tego nie ma?
– To jest pytanie, które pojawia się w mojej głowie dość często. Tamta grupa była niesamowita, autentycznie byliśmy jak rodzina. To było coś wyjątkowego, coś co zdarza się raz na sto lat. Dziś powtarzamy sobie, że nie musimy być jak bracia, nie musimy chodzić w tygodniu razem na kawkę, ale jak zamykamy drzwi do szatni – w środku mamy być jak rodzina. Nie wiem, czego teraz brakuje podczas meczów ligowych, ale w tygodniu, w trakcie treningów wszystko wydaje się być w porządku. Jest ciężka praca i walka, a teraz trzeba to przełożyć na mecz i trener Jerzy Brzęczek mocno skupia się na tym aspekcie. Nie możemy się zatrzymywać tylko dlatego, że nagle wychodzimy na stadion i patrzą na nas kibice. To wtedy wszystko się zaczyna.

– Kogo najbardziej ci brakuje z tamtej drużyny?
– Jako człowieka do życia to Rafała Pietrzaka. A w szatni, na treningu dwóch ludzi – Głowy i Brozia. Wszystko bym dał, by ta trójka znów była z nami.

Czy Lechia zatrzyma Lecha? Oglądaj hit PKO Ekstraklasy!

Czytaj też

Piłkarze Lecha Poznań (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Czy Lechia zatrzyma Lecha? Oglądaj hit PKO Ekstraklasy!

Odcięcie od metod Probierza. "Lubię stawiać na młodych Polaków"

Czytaj też

Jacek Zieliński osiąga z Cracovią obiecujące wyniki na starcie swojej drugiej przygody w tym klubie (fot. PAP/Łukasz Gągulski)

Odcięcie od metod Probierza. "Lubię stawiać na młodych Polaków"

– A więc z tą trójką, może o te parę lat młodszą, szybko znów dałoby się zbudować drużynę w pełnym słowa znaczeniu?
– Nawet nie musieliby być młodsi! Wszyscy trzej to niesamowici ludzie do treningu. Bardzo nie lubiłem grać przeciwko Głowie podczas gierek wewnętrznych, ale dzięki niemu bardzo dużo się nauczyłem. Arek był jak maszyna, a jak przegrywał to zasuwał jeszcze mocniej i ciągnął za sobą innych. Brozio to świetny napastnik, super treningi, wielka jakość. Bardzo dobrze nam się współpracowało. I Rafał, też zawsze mocno zaangażowany. Zostawał po treningu, ćwiczył wrzutki, które mogłem wykańczać. Dbał też o atmosferę w szatni. Przyszedł, włączył muzykę i od razu było lepiej. Powtarzam – za tę trójkę dałbym dziś wszystko.

– Wracasz po trzyletniej przerwie, którą wykorzystałeś na pobyt w Stanach Zjednoczonych, Czechach, Rumunii i Norwegii. Gdzie podobało ci się najbardziej?
– W Stanach. To jest inny świat, a dodatkowo Teksas wyróżnia się na tle innych stanów. W Tromsoe też czułem się bardzo dobrze, bo przecież w przeszłości już tam grałem. Teksas to fajna pogoda, świetni ludzie. Tromsoe też jest wyjątkowe, a wszyscy są tam jak jedna wielka rodzina. Każdy z tych krajów, w których grałem, ma coś w sobie, ale wybieram Stany i Norwegię.

– W Rumunii miałeś kłopot z Gigi Becalim. Co sobie pomyślałeś, gdy przeczytałeś jego wypowiedź, że nie chce cię w zespole? W Rumunii to potężny człowiek, który może bardzo dużo.
– Nie lubię oceniać ludzi, których nie znam, a ja Becaliego nigdy nie spotkałem. Musiałem szybko zmienić klub i widocznie tak miało być. Przez te cztery tygodnie poznałem tam super ludzi, a Bukareszt okazał się fantastycznym miastem. Dziś oceniam to jako doświadczenie, o którym mogę opowiedzieć młodszym piłkarzom. Pokazać im, że takie rzeczy mogą się zdarzyć, ale trzeba ciągle robić swoje i z optymizmem patrzeć do przodu. Życie piłkarza jest specyficzne. Jeden dzień jest biały, drugi czarny, trzeci kolorowy i nigdy nie wiesz, co będzie jutro. Ja staram się do wszystkiego podchodzić pozytywnie.

– Jerzy Brzęczek zaczął od testów wydolnościowych i szybkościowych. Jak wypadłeś? Na ile minut jesteś gotowy?
– Oto jak wypadłem trzeba zapytać trenera Leszka Dyję, bo to jest nasz nowy terminator. Nie będę oszukiwać – najszybszy na pewno nie jestem, ale czuję się bardzo dobrze. Jestem gotów na każdą minutę, jaką trener mi zaoferuje.

Odcięcie od metod Probierza. "Lubię stawiać na młodych Polaków"

Czytaj też

Jacek Zieliński osiąga z Cracovią obiecujące wyniki na starcie swojej drugiej przygody w tym klubie (fot. PAP/Łukasz Gągulski)

Odcięcie od metod Probierza. "Lubię stawiać na młodych Polaków"

GOL – magazyn PKO Ekstraklasy (14.02.2022)
GOL – magazyn PKO Ekstraklasy (13.02.2022). Transmisja na żywo
GOL – magazyn PKO Ekstraklasy (14.02.2022)

Zobacz też
Trener Legii wprost o transferach. "Nie potrzebuję 10 nowych piłkarzy"
Edward Iordanescu jest w trakcie przygotowań do nowego sezonu z piłkarzami Legii Warszawa (fot: PAP)

Trener Legii wprost o transferach. "Nie potrzebuję 10 nowych piłkarzy"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Piast się wzmacnia! Ściąga obrońcę z MLS
Emmanuel Twumasi (fot. Getty Images)

Piast się wzmacnia! Ściąga obrońcę z MLS

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Legia zremisowała z mistrzem. Gol reprezentanta Polski
Legia Warszawa rozegrała sparing z Łudogorcem Razgrad. Kapitanem Bułgarów był Jakub Piotrowski, reprezentant Polski (fot: 400mm.pl)

Legia zremisowała z mistrzem. Gol reprezentanta Polski

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Hit transferowy Motoru! Gwiazda Betclic 1 Ligi wraca do Polski
Karol Czubak został nowym napastnikiem Motoru Lublin (fot. Getty Images)

Hit transferowy Motoru! Gwiazda Betclic 1 Ligi wraca do Polski

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Legia Warszawa przekłada swój mecz! Decyzja zapadła!
Legia Warszawa nie

Legia Warszawa przekłada swój mecz! Decyzja zapadła!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
terminarz
tabela
Terminarz
18 lipca 2025
Piłka nożna

Jagiellonia

16:00

Bruk-Bet Termalica

Lech Poznań

18:30

Cracovia

19 lipca 2025
Piłka nożna

Widzew Łódź

12:45

KGHM Zagłębie Lubin

Wisła Płock

15:30

Korona Kielce

GKS Katowice

18:15

Raków Częstochowa

20 lipca 2025
Piłka nożna

Górnik Zabrze

12:45

Lechia Gdańsk

Motor Lublin

15:30

Arka Gdynia

Legia Warszawa

18:15

Piast Gliwice

21 lipca 2025
Piłka nożna

Radomiak Radom

17:00

Pogoń Szczecin

25 lipca 2025
Piłka nożna

GKS Katowice

16:00

KGHM Zagłębie Lubin

Tabela
PKO Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Arka Gdynia
Arka Gdynia
0
0
0
2
Bruk-Bet Termalica
Bruk-Bet Termalica
0
0
0
3
Cracovia
Cracovia
0
0
0
4
GKS Katowice
GKS Katowice
0
0
0
5
Górnik Zabrze
Górnik Zabrze
0
0
0
6
Jagiellonia
Jagiellonia
0
0
0
7
KGHM Zagłębie Lubin
KGHM Zagłębie Lubin
0
0
0
8
Korona Kielce
Korona Kielce
0
0
0
9
Lech Poznań
Lech Poznań
0
0
0
10
Legia Warszawa
Legia Warszawa
0
0
0
11
Motor Lublin
Motor Lublin
0
0
0
12
Piast Gliwice
Piast Gliwice
0
0
0
13
Pogoń Szczecin
Pogoń Szczecin
0
0
0
14
Radomiak Radom
Radomiak Radom
0
0
0
15
Raków Częstochowa
Raków Częstochowa
0
0
0
16
Widzew Łódź
Widzew Łódź
0
0
0
17
Wisła Płock
Wisła Płock
0
0
0
18
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk
0
0
-5
Rozwiń
Polecane
Najnowsze
KMŚ 2025: sprawdź wyniki, terminarz i tabele grup
KMŚ 2025: sprawdź wyniki, terminarz i tabele grup
| Piłka nożna 
KMŚ 2025 – terminarz, wyniki, tabele klubowych mistrzostw świata [AKTUALIZACJA]
Euro U21 w TVP: znamy finalistów! Zobacz wyniki i plan transmisji
Euro 2025. Kiedy i gdzie mistrzostwa Europy U21? Transmisje meczów w TVP [TERMINARZ]
Euro U21 w TVP: znamy finalistów! Zobacz wyniki i plan transmisji
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Sportowy wieczór (25.06.2025)
Sportowy wieczór (25.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (25.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Euro U21, półfinał: Niemcy – Francja [SKRÓT]
Niemcy – Francja. Mistrzostwa Europy U21 mężczyzn – półfinał (#2)
Euro U21, półfinał: Niemcy – Francja [SKRÓT]
| Piłka nożna 
Polacy pokonali Chorwatów i wywalczyli awans do finału rozgrywek UEFA
Polacy awansowali do finału UEFA Regions Cup (fot. Getty Images)
Polacy pokonali Chorwatów i wywalczyli awans do finału rozgrywek UEFA
| Piłka nożna 
Euro U21, półfinał: Niemcy – Francja [MECZ]
Niemcy – Francja. Mistrzostwa Europy U21 mężczyzn – półfinał. Transmisja online na żywo w TVP Sport (25.06.2025)
Euro U21, półfinał: Niemcy – Francja [MECZ]
| Piłka nożna 
Bez niespodzianki! Polak nie zatrzymał Borussii Dortmund
Serhou Guirassy i Miłosz Trojak (fot. Getty Images)
Bez niespodzianki! Polak nie zatrzymał Borussii Dortmund
| Piłka nożna 
Do góry