15 lip 2022 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Niezbędnik kibica PKO Ekstraklasy: Radomiak Radom. Kadra, transfery, typy na sezon 2022/23

Radomiak Radom przed meczem z Pogonią Szczecin (fot. 400mm.pl/Krzysztof Cichomski)

Maciej Ławrynowicz

Po 36 latach Radomiak Radom wrócił na najwyższy poziom rozgrywkowy i zrobił to w niezłym stylu. Jesienią zanotował kapitalną serię siedmiu zwycięstw z rzędu. Wiosna była zdecydowanie gorsza, ale nie przeszkodziła w osiągnięciu historycznego wyniku. Tyle, że już bez zwolnionego Dariusza Banasika, który stał się zakładnikiem własnego sukcesu. Na co stać Zielonych w drugim sezonie w PKO BP Ekstraklasie?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Chcesz poznać inne kluby? Sprawdź NIEZBĘDNIK KIBICA PKO EKSTRAKLASY 2022/23!

Gwiazda Rakowa: po śmierci taty długo nie mogłem myśleć o piłce

Czytaj też

Giannis Papanikolaou (P) (fot. 400mm.pl)

Gwiazda Rakowa: po śmierci taty długo nie mogłem myśleć o piłce

Drużyna z Radomia wcześniej w ekstraklasie grała tylko raz w sezonie 1983/1984. Przygoda ta nie trwała długo. Po rundzie jesiennej zajmowali piąte miejsce. Wiosną forma była znacznie słabsza. Zdaniem członków legendarnego teamu wówczas do spadku Radomiaka przyczyniło się również ustawianie meczów. W decydującej, ostatniej kolejce gier Zieloni wygrali co prawda z Górnikiem Wałbrzych, ale Pogoń Szczecin zremisowała z Legią Warszawa i w ostatecznym rozrachunku miała jeden punkt więcej od radomian i to ona utrzymała się w najwyższej klasie rozgrywkowej.

XXI wiek dla radomskiej piłki nożnej nie był łaskawy. Wieloletnią tułaczkę po niższych ligach zakończyło dopiero przyjście do klubu trenera Dariusza Banasika. Radomiak pod jego skrzydłami najpierw awansował z II ligi na zaplecze Ekstraklasy, a w drugim sezonie wygrał ligę w cuglach i otworzył wrota do PKO BP Ekstraklasy.

Po fenomenalnej jesieni noszono go na rękach. Po fatalnej wiośnie pożegnał się z posadą pierwszego trenera drużyny. Jego miejsce zajął były szkoleniowiec Zagłębia Lubin i Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, Mariusz Lewandowski. Dokończył sezon, udał się na krótki urlop i od razu po powrocie rozpoczął przygotowania do walki o jak najwyższe miejsce w kolejnym sezonie.

W trakcie letniego okresu przygotowawczego Radomiak rozegrał sześć meczów sparingowych. Przegrał z Górnikiem Łęczna, Koroną Kielce, Lechią Gdańsk oraz Worskłą Połtawą. Wygrał drugi sparing z Ukraińcami oraz kończące zgrupowanie w Gniewinie spotkanie z Arką Gdynia.

W tym czasie nie próżnowano również w klubie. Radomiak pożegnał się z Mario Rondonem, Dawidem Olejarką, Abrahamem Marcusem, Mateuszem Kochalskim, Meikiem Karwotem, Jo Santosem, Goncalo Silvą i Arturem Boguszem. Ponadto sprzedano za rekordowe pieniądze Karola Angielskiego do tureckiego Sivassporu. Ogólna kwota transferu wyniosła ponad 700 tysięcy euro.

Radomiak wciąż liczy, że uda się sprzedać również Filipa Majchrowicza, który okazał się objawieniem ubiegłego sezonu PKO BP Ekstraklasy. W miejsce wymienionych sprowadzono Dariusza Pawłowskiego, Michała Feliksa, Mateusza Grzybka, Aleksandra Gajgiera, Gabriela Kobylaka, Jakuba Ojrzyńskiego, Daniela Pika, Pedro Justiniano, Lisandro Semedo oraz Roberto Alvesa.

Gwiazda Rakowa: po śmierci taty długo nie mogłem myśleć o piłce

Czytaj też

Gwiazda Rakowa: po śmierci taty długo nie mogłem myśleć o piłce

400mm.pl/Kacper Pacocha

Sławomir Stempniewski, prezes Radomiaka Radom po awansie do PKO BP Ekstraklasy (fot. 400mm.pl/Kacper Pacocha)

Kluczowy czynnik

Konsekwencja. Bez wytrwałości pomyślna realizacja długofalowych projektów jest niemożliwa. Radomiak ma swój plan i nie obrał innego kierunku mimo chwilowego sztormu (fatalna forma drużyny, zwolnienie Dariusza Banasika, wyjście na jaw faktów dotyczących przeszłości lekarza Alexandru Buzy czy dyrektora Moraru, wizerunkowa porażka w mediach). Nadal chce budować zespół oparty na Polakach i dokoptowywać do nich jakościowych piłkarzy zza granicy.

W ostatnich kilku latach wielokrotnie wieszczono rychły upadek Radomiaka. Tymczasem ten stoi i ma się coraz lepiej. Wciąż boryka się z problemami, które nie przystoją ekstraklasowiczowi (brak profesjonalnego zaplecza treningowego, brak własnego stadionu, wciąż mierny PR), ale konsekwentnie niweluje te braki (rozpoczęto budowę centrum sportowego "Radomiak", miejski stadion wciąż jest w budowie, nawiązano współpracę z grafikami, montażystami czy operatorami kamer, coraz większy nacisk kładzie się również na rozwój akademii). Jeżeli będzie trzymał się nakreślonej ścieżki, to w najbliższych latach powinien na stałe zakotwiczyć w PKO PB Ekstraklasie.

Zawodnik warty obserwacji:

Roberto Alves. Jego przyjściem określa się mianem hitu transferowego Radomiaka. Warto dodać, że rywalizację o zawodnika wygrał z Lechią Gdańsk, która gra w eliminacjach Ligi Konferencji. 25-latek to ofenysywny pomocnik, gwiazda drugiej ligi szwajcarskiej.

Na zapleczu tamtejszej ekstraklasy spędził ostatnie pięć sezonów. Bilans? 133 mecze, 27 goli i 27 asyst. Wygląda obiecująco, toteż nie dziwi, że w Radomiu upatrują w nim lidera. Niewykluczone, że będzie pełnił rolę fałszywej dziewiątki. Jego dodatkowy atut to stałe fragmenty gry. W ostatnim sparingu z Worskłą Połtawą kilka razy próbował uderzeń z dystansu, strzelił dwa gole Arce i po tych spotkaniach można śmiało stwierdzić, że oczekiwań radomian co do jego osoby są uzasadnione.

400mm.pl/Kacper Pacocha

Roberto Alves, piłkarz Radomiaka Radom (fot. 400mm.pl/Kacper Pacocha)

Kadra Radomiaka Radom na sezon 2022/23:

Bramkarze:
1. Gabriel Kobylak – 20.02.2002 – 1,93/85 – 0/0
12. Albert Posiadała – 25.02.2003 – 1,93/84 – 0/0
32. Jan Szpaderski – 31.08.1998 – 1,91/89 – 0/0
75. Jakub Ojrzyński – 19.03.2003 – 1,96/87 – 0/0
X. Filip Majchrowicz – 09.02.2000 – 1,94/90 – 33/0
X. Michał Jerke – 13.01.2006 – X/X – 0/0

Obrońcy:
3. Pedro Justiniano (POR) – 18.04.2000 – 1,90/85 – 0/0
5. Dariusz Pawłowski – 25.02.1999 – 1,84/80 – 35/1
14. Damian Jakubik – 25.03.1990 – 1,83/77 – 31/0
16. Mateusz Cichocki – 31.01.1992 – 1,87/79 – 86/0
29. Raphael Rossi (BRA) – 25.07.1990 – 1,90/85 – 32/2
30. Mateusz Grzybek – 30.03.1996 – 1,78/74 – 26/2
33. Dawid Abramowicz – 16.05.1991 – 1,86/76 – 46/4
36. Aleksander Gajgier – 11.08.2003 – 1,93/73 – 0/0

Pomocnicy:
2. Thabo Cele (RSA) – 15.01.1997 – 1,78/77 – 13/0

7. Lisandro Semedo (CPV) – 12.05.1996 – 1,75/73 – 0/0
8. Luizao (BRA) – 20.02.1998 – 1,84/75 – 9/0
9. Leandro – 26.11.1988 – 1,75/70 – 33/4
10. Roberto Alves (SUI) – 08.06.1997 – 1,80/69 – 0/0
11. Daniel Pik – 20.07.2000 – 1,77/74 – 20/0
20. Luis Machado (POR) – 04.11.1992 – 1,71/54 – 31/2
21. Jakub Snopczyński – 05.07.2005 – 1,70/55 – 1/0
22. Tiago Matos (POR) – 22.01.2001 – 1,78/70 – 20/1
23. Filipe Nascimento POR) – 07.01.1995 – 1,75/70 – 26/0
35. Daniel Łukasik – 28.04.1991 – 1,80/75 – 177/2
90. Jakub Nowakowski – 11.10.2001 – 1,76/67 – 3/0
Napastnicy:
13. Maurides (BRA) – 10.03.1994 – 1,89/86 – 31/5
97. Dominik Sokół – 16.05.1999 – 1,85/80 – 22/1
99. Michał Feliks – 19.03.1999 – 1,86/84 – 0/0

Transfery:

Przyszli: Roberto Alves (FC Winterthur, pomocnik), Michał Feliks (Garbarnia Kraków, napastnik), Aleksander Gajgier (Polonia Warszawa, obrońca), Mateusz Grzybek (Bruk-Bet Termalica Nieciecza, obrońca), Michał Jerke (Delta Warszawa, bramkarz), Gabriel Kobylak (Puszcza Niepołomice, bramkarz), Lisandro Semedo (Fortuna Sittard, pomocnik), Jakub Ojrzyński (Caernarfon Town FC, bramkarz), Dariusz Pawłowski (Górnik Zabrze, obrońca), Pedro Justiniano (Associacao Academica de Coimbra, obrońca), Daniel Pik (Cracovia II, pomocnik), Lisandro Semedo (Fortuna Sittard, pomocnik)
Odeszli: Karol Angielski (Sivasspor, napastnik), Artur Bogusz (Chrobry Głogów, obrońca), Goncalo Silva (SC Farense, obrońca), Jo Santos (?, pomocnik), Meik Karwot (?, obrońca), Mateusz Kochalski (Stal Mielec, bramkarz), Abraham Marcus (FC Porto B, napastnik), Dawid Olejarka (Stal Rzeszów, pomocnik), Mario Rondon (Sepsi OSK Sfantu Gheorghe, napastnik), Maciej Świdzikowski (KTS Weszło Warszawa, obrońca)

Nasz typ na koniec sezonu: miejsca 8-12.

Odliczamy dni do powrotu Ekstraklasy! Zobacz magazyn "GOL"