| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Legia Warszawa – Lech Poznań. Remis ze wskazaniem na niepodyktowany rzut karny

Chwila tuż przed odbiciem piłki ręką przez Radosława Murawskiego i chwila tuż po tym zagraniu (fot. Canal+ Sport)
Chwila tuż przed odbiciem piłki ręką przez Radosława Murawskiego i chwila tuż po tym zagraniu (fot. Canal+ Sport)

W 17. minucie meczu Legia Warszawa – Lech Poznań Radosław Murawski odbił piłkę ręką we własnym polu karnym. Wszystkie kryteria oceny kontaktów piłki z ręką wskazują na to, że gospodarzom należał się rzut karny, ale 40 sekund później wykonywali tylko kolejny rzut rożny. Mecz zakończył się remisem 0:0.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

👉 Kontrowersje w Ekstraklasie. VAR... wygrał z sędziami 4:1

Po dośrodkowaniu Josue z rzutu rożnego piłka spadała już w polu bramkowym, tuż przed Rafałem Augustyniakiem, kiedy ręką odbił ją Radosław Murawski. Augustyniak od razu podniósł rękę, jakby chciał nią zasygnalizować przewinienie, ale wstrzymał się patrząc na dalszy ciąg akcji. Wtedy Patryk Kun oddał strzał, po którym piłkę na kolejny rzut rożny odbił bramkarz Lecha Bartosz Mrozek.

Augustyniak podbiegł do sędziego Piotra Lasyka zgłaszając, że piłkarz Lecha odbił piłkę ręka, ale arbiter wskazał tylko, że gra zostanie wznowiona z rogu.

Co za show! Cały stadion Legii Warszawa był zaskoczony [WIDEO]

Czytaj też

Legia Warszawa zaprezentowała kibicom nowe oświetlenie na stadionie przy Łazienkowskiej 3 (fot: PAP)

Co za show! Cały stadion Legii Warszawa był zaskoczony [WIDEO]

Od chwili, w której Murawski odbił piłkę ręką, do momentu wykonania kolejnego rzutu rożnego, minęło 40 sekund, więc nie wiemy, czy w tym czasie sędziowie wideo Tomasz Musiał i Marcin Borkowski zdążyli zauważyć na żywo lub na powtórkach, co zrobił Murawski.

Uwzględniając "Przepisy gry" i aktualne kryteria oceny kontaktów piłki z ręką, sytuacja jest dosyć prosta do interpretacji. Wprawdzie nie wiadomo i nie da się stwierdzić, czy Murawski zagrał piłkę ręką świadomie i celowo, czy może przypadkowo (to wie tylko on), ale kryteria – które stworzono właśnie po to, aby pomagać sędziom oceniać rozmyślność i stwierdzać odpowiedzialność za odbicie piłki ręką – jednoznacznie wskazują na to, że Legii należał się rzut karny.

Oto argumenty za uznaniem tego kontaktu z piłką za przewinienie:
1. Piłka została zagrana z dużej odległości – z rzutu rożnego. Była to więc piłka oczekiwana przez zawodników znajdujących się w polu bramkowym.
2. Nikt nie zmienił lotu piłki w żaden sposób, ani przez zagranie, ani odbicie czy choćby muśnięcie.
3. Piłka spadała i to Murawski zrobił ruch ręką do piłki – piłka nie uderzyła go w rękę znienacka. Zawodnik Lecha nie mógł być i nie powinien być zaskoczony zbliżającą się piłką.
4. Zawodnik Lecha nie miał ręki przy swoim ciele, lecz odchylił ją, powiększając obrys swojego ciała. Dowód logiczny na powiększenie obrysu ciała: gdyby Murawski nie odchylił ręki w taki sposób, piłka przeleciałaby obok niego i znalazła się w zasięgu Augustyniaka.
5. Motyw i skutek: Murawski odbił piłkę, aby uniemożliwić zagranie będącemu tuż za nim zawodnikowi Legii – pozbawił go możliwości zagrania.
6. W czasie transmisji telewizyjnej nie było widać żadnej okoliczności usprawiedliwiającej postępowanie Murawskiego w tej sytuacji. Pleców Murawskiego dotykał w tej akcji ręką jego kolega z drużyny – Filip Marchwiński.



Co za show! Cały stadion Legii Warszawa był zaskoczony [WIDEO]

Czytaj też

Legia Warszawa zaprezentowała kibicom nowe oświetlenie na stadionie przy Łazienkowskiej 3 (fot: PAP)

Co za show! Cały stadion Legii Warszawa był zaskoczony [WIDEO]

Gdyby nie odbicie piłki ręką przez Radosława Murawskiego, piłka spadłaby pod nogami Rafała Augustyniaka (fot. Canal+ Sport)
Gdyby nie odbicie piłki ręką przez Radosława Murawskiego, piłka spadłaby pod nogami Rafała Augustyniaka (fot. Canal+ Sport)
Fot. TVP
Rafał Rostkowski Był sędzią przez 30 lat: liniowym, głównym, asystentem, technicznym i VAR. Sędziował m.in. w Ekstraklasie w latach 1991-2017, mecze UEFA: 1997-2017, FIFA: 2001-2017. Prowadził również mecze Ligi Mistrzów UEFA i mistrzów świata FIFA. W TVP przybliża niuanse przepisów gry, odsłania kulisy piłki nożnej i stara się pisać takie artykuły, aby młodszym pokoleniom było lepiej niż było starszym.

Rafał Rostkowski jest też między innymi:
● autorem projektu i inicjatorem wprowadzenia zawodowstwa sędziów piłki nożnej w Polsce, autorem kampanii medialnej promującej ten pomysł i autorem trzech pierwszych edycji kontraktów zawodowych dla polskich sędziów;
● autorem wielu publicznych wystąpień przeciwko korupcji w piłce nożnej, autorem różnych propozycji antykorupcyjnych i pomysłodawcą weksli antykorupcyjnych dla sędziów zawodowych;
● pomysłodawcą, inicjatorem i organizatorem programu Referees Exchange Programme Japan/Poland, czyli wymiany sędziów między Japonią i Polską, programu uznawanego za najlepszy tego typu program szkoleniowy na świecie, trwającego od roku 2008 do 2017;
● autorem aplikacji, po otrzymaniu której UEFA przyjęła PZPN do Konwencji Sędziowskiej;
● promotorem idei umożliwienia sędziom korzystania z powtórek wideo, promotorem systemu VAR i autorem kampanii medialnej w celu wdrożenia tego systemu w Polsce;
● autorem propozycji zmian w "Przepisach gry", między innymi interpretacji przepisu o spalonym wdrożonej przez The IFAB w roku 2022;
● autorem petycji do Senatu RP w celu wprowadzenia zmian w polskim prawie i objęcia sędziów sportowych taką samą ochroną prawną, jaką mają funkcjonariusze publiczni.
Zobacz też
Stanowczy głos ws. Lecha. "Połowa zespołu się nie nadaje"
Bartosz Salamon i Alex Douglas (fot. Getty Images)
tylko u nas

Stanowczy głos ws. Lecha. "Połowa zespołu się nie nadaje"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kibice Jagi bojkotują Superpuchar. "Rozczarowany prezesem PZPN"
Fot Getty Images

Kibice Jagi bojkotują Superpuchar. "Rozczarowany prezesem PZPN"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Superpuchar Polski już dziś. O której mecz Jagiellonia – Wisła Kraków?
Piłkarze Jagiellonii Białystok (fot. Getty Images)

Superpuchar Polski już dziś. O której mecz Jagiellonia – Wisła Kraków?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
PKO BP Ekstraklasa 2024/25: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
31 marca 2025
30 marca 2025
29 marca 2025
28 marca 2025
Terminarz
04 kwietnia 2025
05 kwietnia 2025
06 kwietnia 2025
07 kwietnia 2025
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
3
26
24
50
4
26
13
44
5
26
13
41
6
26
7
41
7
26
6
40
8
26
-6
39
9
26
3
36
10
26
-3
34
11
26
-2
33
12
26
-9
33
13
26
-9
33
15
26
-17
24
16
26
-15
23
17
26
-19
23
18
26
-12
21
Rozwiń
Najnowsze
Betclic 2 liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Betclic 2 liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
(fot. TVP)
Kolejna taka zima Polakom nie mogła się zdarzyć. A zdarzyła
Dawid Kubacki i Thomas Thurnbichler (fot. PAP)
polecamy
Kolejna taka zima Polakom nie mogła się zdarzyć. A zdarzyła
foto1
Michał Chmielewski
Kiedy kolejne mecze "Lewego" i Szczęsnego? Sprawdź terminarz
Kiedy mecze Roberta Lewandowskiego w FC Barcelona w sezonie 2024/25? [TERMINARZ]
Kiedy kolejne mecze "Lewego" i Szczęsnego? Sprawdź terminarz
| Piłka nożna / Hiszpania 
Nikomu się to nie udało! Kielce chcą być pierwsze
Piłkarze ręczni Industrii Kielce stoją przed niezwykle trudnym zadaniem (fot. Getty Images)
Nikomu się to nie udało! Kielce chcą być pierwsze
(fot. własne)
Maciej Wojs
Czas na 2. półfinał Pucharu Polski! Gdzie i kiedy oglądać mecz w TVP?
Portowcy czekają na swojego przeciwnika w finale Pucharu Polski (fot. PAP/Łukasz Gągulski )
tylko u nas
Czas na 2. półfinał Pucharu Polski! Gdzie i kiedy oglądać mecz w TVP?
| Piłka nożna / Puchar Polski 
Puchar Świata: fantastyczny występ Polaków! Zdobyli 5 medali
Paweł Brach (fot. Getty Images)
Puchar Świata: fantastyczny występ Polaków! Zdobyli 5 medali
| Boks 
Jednogłośna decyzja PZN. "Nikt nie polemizował. Byłby szaleńcem"
Aleksander Zniszczoł i Dawid Kubacki (fot. Getty Images)
polecamy
Jednogłośna decyzja PZN. "Nikt nie polemizował. Byłby szaleńcem"
(fot. )
Justyna Pietraszko
Do góry