Puchar Polski wkracza w decydującą fazę. Podobnie jest i w innych europejskich krajach, grających systemem jesień-wiosna. I w dwunastu krajach trofeum to może trafić do drużyny z Polakiem w składzie. O puchar walczą reprezentanci – jak choćby Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik w Juventusie, czy Jakub Piotrowski w Łudogorcu, ale i nasi piłkarze rywalizujący na Malcie, a nawet w Liechtensteinie!
Zwycięstwo w krajowym pucharze jest przepustką do europejskich rozgrywek. Pomimo to niektóre zespoły traktują te zmagania z lekkim pobłażaniem. Najczęściej to właśnie w pucharach dochodzi do niespodzianek. Ograniczyć postanowili to Włosi, którzy... zamknęli turniej dla przedstawicieli dwóch najwyższych klas rozgrywkowych. Nawet w tym sezonie w innej czołowej futbolowej nacji, Niemczech, udowodniono, że jest to pomysł chybiony.
Czarnym koniem rozgrywek było trzecioligowe Saarbruecken, które wyeliminowało Bayern Monachium, Eintracht Frankfurt i Borussię Moenchengladbach, a poległo dopiero z drugoligowym Kaiserslautern, które tym samym awansowało do finału. Najpewniej wystąpi w nim Tymoteusz Puchacz, a rywalami również mogą być... Polacy. W środę zostanie rozegrany mecz półfinałowy pomiędzy Bayerem Leverkusen i Fortuną Duesseldorf. W tej drugiej, również występującej na zapleczu Bundesligi, mogą pojawić się bramkarz Karol Niemczycki i pomocnik Dennis Jastrzembski. Obaj jednak zwykle są rezerwowymi.
O krajowy puchar walczą też inni reprezentanci Polski. W Grecji do finału awansował Bartłomiej Drągowski i jego Panathinaikos. Golkiper był bohaterem półfinału z PAOK-iem Saloniki, podczas którego obronił aż trzy rzuty karne. W nagrodę w decydującym meczu na trzeciego w hierarchii bramkarza naszej kadry czekać będzie Aris Saloniki.
Nieco bardziej na północ od Grecji, w Bułgarii szansę na dublet zachowuje Łudogorec Razgrad Jakuba Piotrowskiego, który w półfinale rozegra dwumecz z Hebyrem Pazardżik, będąc zdecydowanym faworytem. Co ciekawe, w finale może dojść do polskiego starcia, jeśli Botew Płowdiw z Danielem Kajzerem w bramce pokona CSKA Sofię.
Jednokrotnego reprezentanta Polski, Karola Struskiego czeka bratobójczy pojedynek z Mariuszem Stępińskim. Obaj zawodnicy nie tak dawno grali razem w Arisie Limassol. Zimą napastnik, którzy też przecież niegdyś grał w koszulce z orłem na piersi, przeniósł się do Omonii Nikozja, która w półfinale Pucharu Cypru wpadła właśnie na Aris.
W Austrii inny ze snajperów, Szymon Włodarczyk i jego Sturm Graz w półfinale mają najtrudniejszego z możliwych rywali: RB Salzburg. Polak, które pierwsze oficjalne gole dla klubu ze Styrii strzelił właśnie w OFB Cup, ostatnio w lidze pełni rolę rezerwowego. Może więc teraz dostanie więcej czasu w pucharze?
W Szkocji w grze wciąż jest Maik Nawrocki i pewnie zmierzający po mistrzostwo kraju Celtic. Ekipa z Glasgow w półfinale pucharu zagra z Aberdeen, jeśli zaś awansuje dalej, istnieje duża szansa na derbowy finał na Hampden. Kolejny klasyk Celtic – Rangers? Mile widziany. Tym bardziej, że w Pucharze Szkocji być może nie rozgrywano by go w samo południe, lecz nieco później.
Od niedawna w Szwajcarii występuje znany przede wszystkim z boisk MLS Kacper Przybyłko. Zażartować można, że jego przyjście do Lugano odmieniło oblicze klubu, który od transferu zaczął notować same wygrane, także w helweckim pucharze. Szansa na trofeum jest duża, bo Lugano to trzecia siła szwajcarskiej ekstraklasy. A o jej mocy w ćwierćfinale pucharu przekonali się liderzy, Young Boys Berno.
Kilku Polaków ma też szansę zdobyć puchar w krajach nieco bardziej egzotycznych. Finał czeka Adriana Cieślewicza i jego walijskie The New Saints, które w przypadku wygranej z Connah’s Quay zgarnie krajowy dublet. Na Węgrzech w grze jest zapomniany nieco Rafał Makowski i jego Kisvarda, która już jest w półfinale. Historyczne pierwsze trofeum na Malcie może wywalczyć Marcel Zapytowski. Tam ponoć poziom jest wyższy niż w Polsce, tym cenniejszy może być to puchar dla Birkirkary.
W końcu ostatnim, siedemnastym i zdecydowanie najbardziej egzotycznym polskim piłkarzem, który może zgarnąć krajowy puchar jest Piotr Marek. Piłkarski obieżyświat u nas w kraju występował w Stali Mielec. Potem grał w niższych ligach Anglii, Szwajcarii i Austrii, aż wylądował w... Liechtensteinie, a więc jedynym europejskim kraju, który nie ma rozgrywek ligowych. Do europejskich pucharów trafia tylko zwycięzca rodzimego pucharu, w którym mierzy się siedem klubów – i ich drugie, a nawet trzecie zespoły. 35-latek sezon rozpoczął w FC Balzers, z którym wyeliminował FC Vaduz II i FC Vaduz III, po czym przeszedł do lokalnego rywala, FC Triesen.
Ekipa, która na co dzień występuje na siódmym poziomie rozgrywkowym w Szwajcarii trafiła w 1/2 finału na FC Triesenberg, a więc jedyny w historii księstwa zespół, który jeszcze nie zaznał glorii pucharowej chwały. Jeśli Triesen awansuje, w finale zapewne będzie czekać jedyna profesjonalna ekipa z Liechtensteinu, FC Vaduz. To rekordziści świata pod względem liczby wygranych krajowych pucharów. Zdobyli ich 49. Po raz ostatni przegrali w sezonie 2011/12, kiedy to w karnych lepsze okazało się amatorskie USV Eschen/Mauren. Przedostatni "wybryk" miał miejsce 27 lat temu, gdy górą było Balzers. Zespół Marka czeka na triumf od 1975 roku. A Polak byłby trzecim naszym rodakiem z tym wyjątkowym trofeum. Wcześniej dokonali tego grający w Vaduz Robert Wallon i Dawid Banaczek.
POLACY Z SZANSĄ NA KRAJOWY PUCHAR:
AUSTRIA – Szymon Włodarczyk (półfinał z Salzburgiem)
BUŁGARIA – Jakub Piotrowski (Łudogorec/półfinał z Hebarem), Daniel Kajzer (Botew Płowdiw/półfinał z CSKA Sofia)
CYPR – Karol Struski (Aris Limassol/półfinał z Omonią Nikozja), Mariusz Stępiński (Omonia Nikozja/półfinał z Arisem)
GRECJA – Bartłomiej Drągowski (Panathinaikos/finał z Arisem Saloniki)
LIECHTENSTEIN – Piotr Marek (FC Triesen/półfinał z FC Triesenberg)
MALTA – Marcel Zapytowski (Birkirkara/półfinał – oczekiwanie na rywala)
NIEMCY – Tymoteusz Puchacz (Kaiserslautern/finał – oczekiwanie na rywala), Karol Niemczycki, Dennis Jastrzembski (Fortuna Duesseldorf/półfinał z Bayerem Leverkusen)
SZKOCJA – Maik Nawrocki (Celtic/półfinał z Aberdeen)
SZWAJCARIA – Kacper Przybyłko (Lugano/półfinał z Sionem)
WALIA – Adrian Cieślewicz (The New Saints/finał z Connah’s Quay)
WĘGRY – Rafał Makowski (Kisvarda/półfinał – oczekiwanie na rywala)
WŁOCHY – Wojciech Szczęsny, Arkadiusz Milik (Juventus/półfinał z Lazio, pierwszy mecz 2:0)
0 - 3
Szwecja
2 - 1
Dania
1 - 1
Włochy
6 - 2
Belgia
2 - 0
Islandia
2 - 1
Finlandia
2 - 1
Anglia
0 - 3
Holandia
2 - 0
Polska
0 - 1
Szwecja
16:00
Holandia
19:00
Walia
19:00
Szwajcaria
19:00
Islandia
19:00
Hiszpania
19:00
Belgia
19:00
Dania
19:00
Niemcy
19:00
Walia
19:00
Francja