Michał Daszek po dziesięciu latach oczekiwania wreszcie zdobył z Orlen Wisłą Płock mistrzostwo Polski. Zapewnia, że nigdy nie zwątpił w złoty medal. Odniósł się też do presji, którą sam sobie narzucał i kontuzji, która wykluczyła go z gry w eliminacjach MŚ 2025. – Niektórzy pytali, czy czuję się jeszcze Polakiem? Albo czy rzeczywiście nie planuję zakończenia kariery w reprezentacji.