| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe

GKS Katowice walczy o utrzymanie w PlusLidze. Jakub Bochenek: ciśnienie jest podniesione

GKS Katowice (fot. PAP)
GKS Katowice (fot. PAP)

GKS Katowice ma cztery punkty i zajmuje obecnie ostatnie, szesnaste miejsce w PlusLidze. To trudny moment dla klubu, szczególnie że w sezonie 2024/2025 obronienie pozycji w siatkarskiej ekstraklasie nie będzie należeć do najłatwiejszych – do I ligi "spadają" bowiem aż trzy zespoły. – Ciśnienie jest podniesione od pierwszego meczu – podobnie jak mobilizacja – mówi TVPSPORT.PL Jakub Bochenek, dyrektor sekcji siatkówki GKS Katowice.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Pierwsze takie osiągnięcie w historii. Niesłychany wyczyn Polki

Czytaj też

Zuzanna Górecka i Zuzanna Efimienko-Młotkowska (fot. PAP)

Pierwsze takie osiągnięcie w historii. Niesłychany wyczyn Polki

  • GKS Katowice jest obecnie na szesnastym, ostatnim miejscu PlusLigi.
  • Mimo że w sezonie 2024/2025 z siatkarskiej ekstraklasy "spadają" aż trzy zespoły, klub nie miał większego budżetu na transfery.
  • Pojawiły się głosy, że "GKS spokojnie spadnie". Jak klub na to reaguje?


Jakub Bochenek głosował za utrzymaniem kształtu PlusLigi

Sezon 2024/2025 jest dla PlusLigi szczególny. Po latach wypróbowywania modelu szesnastozespołowego akcjonariusze siatkarskiej ekstraklasy (kluby) zadecydowali o tym, że drużyn występujących w rozgrywkach jest za dużo, i że w tej edycji zmagań pożegnają się z nimi aż trzy teamy. To oznacza, że od sezonu 2025/2026 PlusLiga liczyć będzie czternaście drużyn. 

To niewątpliwie trudna sytuacja dla klubów z dołu tabeli, które zmuszone zostały do jeszcze zacieklejszej walki o utrzymanie. Jak zareagował na decyzję większości akcjonariuszy Jakub Bochenek, dyrektor GKS Katowice?

Z jednej strony byłem zawiedziony, bowiem wiedziałem, że prawdopodobnie znajdziemy się w gronie klubów, które będą musiały walczyć o pozostanie w lidze. Z drugiej, rozumiałem tę decyzję. Uważam, że PlusLiga powinna być czternastozespołowa. Był więc dysonans. Uznawałem racje większości, ale głosowałem przeciwko zmniejszeniu rozgrywek, ponieważ zdawałem sobie sprawę z konsekwencji, które ten ruch potencjalnie może wywołać dla naszego klubu – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL.

Większość zespołów – nie tylko z dołu tabeli – postawiła więc przed sezonem 2024/2025 na zwiększenie budżetów, by móc zakontraktować bardziej doświadczonych i lepszych zawodników. Okazuje się, że nie wszyscy jednak tak zrobili.

Budżet GKS Katowice się nie zwiększył

Atak GKS Katowice opiera się na Bartoszu Gomułce. W drużynie zostali również Bartosz Mariański, Dawid Ogórek czy Bartłomiej Krulicki. Pozyskano natomiast Joshuę Tuanigę, który gra w kadrze USA. Nie jest to jednak skład z najgłośniejszymi nazwiskami w PlusLidze.

– Budżet jest utrzymywany na tym samym poziomie już od kilku lat. Różnice są kosmetyczne, nie pokrywają nawet kosztów inflacji. Zarządzanie klubem to nie tylko wydatki na zawodników, ale również na przejazdy czy hotele, które z roku na rok są coraz droższe. Niestety, nasz budżet pozostał na podobnym poziomie. Musieliśmy więc zbudować skład dysponując taka samą kwotą, jak wcześniej – dodaje Bochenek.

GKS Katowice jako klub jest własnością miasta. Nie ma innego sponsora tytularnego. – Nasz budżet w dziewięćdziesięciu kilku procentach składa się z wpływu z miasta. Kolejnym sponsorem jest jedna z firm bukmacherskich, która ma podpisaną umowę z całym klubem GKS, nie tylko sekcją siatkówki. Przez całą naszą bytność w PlusLidze nie pojawił się nikt, kto chciałby przejąć w większym stopniu sponsoring. Wykonujemy swoją pracę dysponując takimi, a nie innymi możliwościami – przyznaje dyrektor GKS.

– Nie liczyliśmy na to, że budujemy zespół walczący o play-off. Stworzyliśmy więc drużynę z zawodników mniej doświadczonych, ale i ambitnych, i z potencjałem – podsumowuje wątek.

Klub jest w trudnej sytuacji. Emocji jest coraz więcej.

Pierwsze takie osiągnięcie w historii. Niesłychany wyczyn Polki

Czytaj też

Zuzanna Górecka i Zuzanna Efimienko-Młotkowska (fot. PAP)

Pierwsze takie osiągnięcie w historii. Niesłychany wyczyn Polki

GKS Katowice i Grzegorz Słaby (fot. PAP)
GKS Katowice i Grzegorz Słaby (fot. PAP)

Jakub Bochenek: ciśnienie jest podniesione od pierwszego meczu

Faza zasadnicza PlusLigi liczy trzydzieści meczów. Na razie GKS Katowice grał jedenaście spotkań. Jest więc jeszcze sporo szans na poprawę osiąganych wyników.

– Ciśnienie jest podniesione od pierwszego meczu – podobnie jak mobilizacja. Nie tak wyobrażaliśmy sobie ten sezon. Okres przygotowawczy i gry sparingowe wyglądały naprawdę obiecująco. Może nie mieliśmy walczyć o play-off, ale liczyliśmy na to, że będzie dobrze. Zaliczyliśmy słaby początek, począwszy od meczu z MKS Będzin, w którym byliśmy w roli faworyta, ale jej nie podołaliśmy – podkreśla Jakub Bochenek.

– Później przydarzyłam nam się seria gier, w których prezentowaliśmy się dobrze, a nawet bardzo dobrze, a nie punktowaliśmy – mam na myśli starcia z Zawierciem, Rzeszowem. Punkty były blisko. Końcówki nam zawsze uciekały między innymi przez brak doświadczenia. Nasza gra na pewno nie jest aż tak zła, by po tylu meczach mieć tylko cztery punkty na koncie i zamykać tabelę PlusLigi. Dystans do "bezpiecznego" miejsca jest na tyle niewielki, że nadal jesteśmy w stanie go nadrobić zachowuje nadzieje dyrektor siatkarskiej sekcji GKS Katowice.


"GKS spokojnie spadnie"

Choć to nadal początek sezonu i wiele jeszcze może się zdarzyć, nie brakuje ocen możliwości klubu ze stolicy Górnego Śląska. Jakub Bednaruk przewiduje między innymi, że "GKS spokojnie spadnie". Jak klub odnosi się do tych słów?

– Nie wywołuje to żadnych emocji. Po sezonie covidowym zaczęły się u nas kadrowe przemeblowania. Od tego czasu co sezon słyszeliśmy, że jesteśmy pierwszym lub jednym z pierwszych zespołów do spadku. Przywykłem do tego – mówi Jakub Bochenek. 

– Mimo krytycznych i wątpiących słów ekspertów zawsze udawało nam się robić wynik ponad stan. Chyba jesteśmy obecnie zakładnikami tamtych wyników, bo zawsze udawało nam się "trafić" w transfery, wyszukać ligowe perełki i mniejszym kosztem zrobić rezultat. Spadek nam nie zagrażał. W tym sezonie jest trudno, bo każdy się wzmocnił i każdy miał większy budżet niż my, co odgrywa kluczową rolę – dodaje. 


Sędziowie mają duży wpływ na walczące o utrzymanie drużyny

O losie walczących o utrzymanie zespołów decyduje wiele czynników. Podczas meczu GKS Katowice z Cuprum Stilon Gorzów miała miejsce sędziowska kontrowersja. Dokładnie na Twitterze przedstawił ją sam Jakub Bochenek.

Pomyłki sędziowskie obecnie "ważą" podwójnie. W meczach takich, jak w Gorzowie Wielkopolskim, decydują niuanse. Jeden punkt, emocja, decyzja sędziowska, która jest skandaliczna. Każda akcja może decydować o wyniku, a w konsekwencji o tym, czy ktoś się utrzyma lub nie – kończy Jakub Bochenek.

Kolejny mecz GKS Katowice odbędzie się w piątek o 20:30. Rywalem będzie Trefl Gdańsk.

Czytaj również:
"Rekin", który zadziwił ligę. "Mam swoje pięć minut"
Trener ich "wystawił", a oni podbijają ligę
Policja podwiozła go... na piwo. "Mogę robić to, co kocham i jeszcze mi za to płacą"

Zobacz też
Wzmocnienie polskiego klubu! To czołowy reprezentant
Johannes Tille (fot. Getty)

Wzmocnienie polskiego klubu! To czołowy reprezentant

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Medalista zaprezentował trenera! Pracował z Kurkiem
Siatkarze Projektu Warszawa mają nowego trenera (fot. Getty Images)

Medalista zaprezentował trenera! Pracował z Kurkiem

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polski klub ma nowego trenera. Transfer prosto z mistrza kraju
Do Asseco Resovii dołączył trener aktualnych mistrzów Polski Massimo Botti (fot. Getty Images)

Polski klub ma nowego trenera. Transfer prosto z mistrza kraju

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Reprezentantka Polski zmienia klub. Zagra w zespole mistrzyń Polski
Julita Piasecka (fot.

Reprezentantka Polski zmienia klub. Zagra w zespole mistrzyń Polski

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Mocny transfer w czołowej drużynie PlusLigi
Miran Kujundzić (fot. Getty Images)

Mocny transfer w czołowej drużynie PlusLigi

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Wielki transfer reprezentanta. Poszedł drogą Kurka
W środku Norbert Huber (fot. Getty)

Wielki transfer reprezentanta. Poszedł drogą Kurka

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Bartosz Kurek ma nowy klub. Znów zagra w Azji!
Bartosz Kurek (fot. Getty)

Bartosz Kurek ma nowy klub. Znów zagra w Azji!

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Jastrzębski nie zwalnia tempa. Ogłosił kolejny transfer!
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla (fot. PAP/Łukasz Gągulski)

Jastrzębski nie zwalnia tempa. Ogłosił kolejny transfer!

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Oficjalnie: Bartosz Kurek odchodzi z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle!
Bartosz Kurek (fot. Getty Images)

Oficjalnie: Bartosz Kurek odchodzi z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle!

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Wielki sukces Polaka w Japonii. Nie może przeboleć jednego
Michał Mieszko Gogol i Vital Heynen (fot. PAP)
polecamy

Wielki sukces Polaka w Japonii. Nie może przeboleć jednego

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polecane
Najnowsze
Kadra mistrzów się powiększa. Większy komfort trenera
nowe
Kadra mistrzów się powiększa. Większy komfort trenera
Radosław Laudański
Radosław Laudański
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Afonso Sousa powinien wrócić do treningów w najbliższy poniedziałek
Trenerzy młodzieżowi w ogniu krytyki. "Sam wpadłem w tę pułapkę"
Piłkarska reprezentacja Polski do lat 21 (fot. Getty Images)
nowe
Trenerzy młodzieżowi w ogniu krytyki. "Sam wpadłem w tę pułapkę"
FOTO
Wojciech Papuga
Kapitan Górnika życzy Urbanowi funkcji selekcjonera. "Potrafi być twardy"
Erik Janza: Jan Urban zasłużył na szansę pracy w roli selekcjonera (fot. Getty Images)
pilne
Kapitan Górnika życzy Urbanowi funkcji selekcjonera. "Potrafi być twardy"
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Korona pobiła rekord transferowy! Przebiła Raków Częstochowa
Tamar Svetlin (z lewej) zawodnikiem Korony Kielce (fot. Getty)
Korona pobiła rekord transferowy! Przebiła Raków Częstochowa
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Został mistrzem kraju. Trafi do Polski za rekordową kasę!
Lindon Selahi (fot. Getty)
Został mistrzem kraju. Trafi do Polski za rekordową kasę!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
"Wylewamy litry potu i litry kasy". Polka powalczy o MŚ w Ironmanie [WYWIAD]
Aleksandra Kieda weźmie udział w MŚ w Ironmanie
polecamy
"Wylewamy litry potu i litry kasy". Polka powalczy o MŚ w Ironmanie [WYWIAD]
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Brutalne zakończenie walki Mbilli – Sulęcki [WIDEO]
(fot. TVP Sport HD)
Brutalne zakończenie walki Mbilli – Sulęcki [WIDEO]
| Boks 
Do góry