W piątek rozpoczyna się rywalizacja w Pucharze Świata w skokach narciarskich. Prezes Polskiego Związku Narciarskiego w rozmowie z TVP Sport ocenił szanse naszych zawodników i wskazał priorytet na ten rok. – Od jakiegoś czasu zdobywamy regularnie medale na mistrzostwach świata, więc nie wyobrażam sobie, żeby w tym sezonie też takiego medalu nie było – powiedział Adam Małysz.
O nerwach:
– Nie mam być czym zestresowany. To bardziej pewnie trenerzy i zawodnicy są zestresowani. Ja mam tylko nadzieję, że nie powtórzy się zeszłoroczny sezon i nasi zawodnicy będą w dużo lepszej formie. Cały cykl przygotowawczy był zmieniony. Jak byłem na ostatnich treningach: Wisła, Zakopane, Wisła, to wyglądało to całkiem optymistycznie. Oczywiście nic nie można stwierdzić, bo nie było porównania do zagranicznych zawodników, więc z niecierpliwością czekam na te skoki w Lillehammer.
Treningach w Zakopanem:
– W Zakopanem najlepiej skakał chyba Dawid, w Wiśle chyba Olek, Paweł. Jest kilku zawodników, którzy podobnie skakali metrowo. Jeśli chodzi o technikę i samo odbicie, to trenerzy sami twierdzili, że bardzo różnie: raz lepiej jeden, raz lepiej drugi. Że powtarzają się jeszcze błędy, które muszą wyeliminować, ale poziom jest całkiem fajny.
Kombinezonach:
– Moim zdaniem mniejszym nacjom to nie pomoże na pewno. Pomoże to całemu systemowi ze względu na to, że często zmieniali zawodnicy po pierwszym skoku i wiemy, jak te kombinezony u niektórych wyglądały ze względu na to, że kontrola po ostatnim skoku była bardzo ograniczona. Więc często te kombinezony były dużo większe. FIS tłumaczy, że powinno być bardziej sprawiedliwie względem mniejszych nacji, bo tych kombinezonów jest mniej. Nie uważam, że jest mniej, bo jest za to dużo więcej testowania przed. Więc kupujemy tyle samo kombinezonów, a może i więcej.
Końcu kariery Kamila Stocha:
– Nie wiedziałem o tym. Myślę, że to wiedziały tylko najbliższe jemu osoby. Myślę, że Kamil mógł czuć się niekomfortowo po tych sezonach, które były dla niego średnie. Myślę, że po powrocie przemyślał sprawę i przyszła refleksja, że może stworzyć swój team i mieć trenera, który będzie tylko na niego pracował, żeby jeszcze do igrzysk pociągnąć i starać się wygrywać w Pucharze Świata, ale też zdobyć kolejny medal na igrzyskach. Myślę, że nie byłoby to fajne zakończenie dla Kamila. Każdy chce zakończyć, jak jest w dobrej dyspozycji. Więc myślę, że to dobrze, że kontynuuje.
Celach na ten sezon:
– Przede wszystkim powrót do czołówki, do tych najlepszych, gdzie będziemy się liczyć jako kraj, nie tylko pojedyncze skoki, ale jako kraj. No i mistrzostwa świata są priorytetem. Od jakiegoś czasu zdobywamy regularnie medale na mistrzostwach świata, więc nie wyobrażam sobie, żeby w tym sezonie też takiego medalu nie było.
Piotrze Żyle:
– Ta kontuzja, ten zabieg, który musiał przejść, spowodował, że pewien etap przeleciał. Nie miał więc możliwości trenowania tak jak pozostali. Widać więc troszkę te braki. On nadrabia ten stracony czas i wraca do dobrej dyspozycji. Mam nadzieję, że ta dyspozycja będzie już na Wisłę.
Relacji Dawida Kubackiego z Thomasem Thurnbichlerem:
– To powinna być współpraca, natomiast powinien być też szacunek, respekt i zaufanie wobec trenera. Myślę, że dosyć dobrze Dawid dogaduje się z Maćkiem Maciusiakiem. Głównie z nim trenował, jak był w Zakopanem. To za jego czasów zaczął osiągać pierwsze sukcesy. Mam nadzieję, że ta współpraca zafunkcjonuje. Dawid podczas lata miał różne skoki, ale było też sporo tych pozytywnych.
Możliwym debiucie młodych:
– To dobre pytanie. Mamy takich trzech zawodników, którzy powinni być już gotowi, bo nie są już wcale takimi młodzikami. Chodzi o Jana Habdasa, Tomka Pilcha i Kacpra Juroszka. To zawodnicy z niesamowitym potencjałem, których cały czas coś blokuje. Nie wiadomo, co się dzieje. Cały czas coś ich blokuje. Jeśli chodzi o młodszych zawodników, to mamy potencjał, ale im trzeba dać czas. Ja bym tutaj na siłę niczego nie robił, nie wysyłał na Puchar Świata, jeśli nie byłoby szans, żeby punktowali w pierwszej "30". To musi iść naturalnie. Oni muszą być w takiej dyspozycji, żeby mogli zdobywać punkty. Patrząc na mistrzostwa Polski, na to, jaki juniorzy wykonali postęp, nie jest wykluczone, że zobaczymy ich także podczas Pucharu Świata w tym roku.
Pucharze Świata mężczyzn i kobiet w tych samych miejscach:
– Jestem trochę przeciwny temu. I nie dlatego, że poziom kobiet nie jest taki, jak u facetów. Druga strona jest taka, że dzisiaj organizatorzy bardzo borykają się z problemami finansowymi. A łączenie to dodatkowe koszty. Lepiej, jak idzie to swoim trybem. Ale nie mi decydować. FIS decyduje i jeśli tak będzie, będziemy musieli się jakoś dostosować.
1
813.4
2
809.3
3
802.5
4
762.1
5
699.9
6
681.3
7
667.2
8
601.6
9
383.9
10
382.6
11
382.3
12
380.8
1
543.5
2
539.5
3
535.4
4
507.2
5
471.2
6
453.5
7
445.8
8
412.2
9
383.9
10
382.6
11
382.3
12
380.8
13
178.5
14
163.0
15
153.6
131.6
129.8
129.6
129.0
126.5
121.4
121.1
8
117.9
117.7
10
117.6
11
112.2
12
111.6
13
110.6
110.5
15
109.9
108.7
108.3
18
106.7
19
106.2
20
106.0
21
104.1
22
103.9
23
101.7
24
101.0
25
100.5
99.8
27
98.7
28
98.4
95.0
93.3
1
328.8
2
277.4
3
274.4
4
273.3
5
270.1
6
262.8
7
260.2
8
259.3
9
254.0
10
248.6
11
244.8
12
241.0
13
232.0
14
230.6
15
230.0
16
228.6
17
228.0
18
220.5
19
214.3
20
210.8
21
207.5
22
204.1
23
200.2
24
195.0
25
193.5
26
190.6
27
188.5
175.8
29
174.0
30
170.3