| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe

Okno transferowe w siatkówce. Kryspin Baran, Piotr Maciąg, Robert Prygiel i Dariusz Gadomski o możliwej rewolucji

Tomasz Fornal, Bartłomiej Bołądź i Norbert Huber (fot. PAP)
Tomasz Fornal, Bartłomiej Bołądź i Norbert Huber (fot. PAP)

Siatkówka może stać u progu kolejnej rewolucji. O próbie wprowadzenia okna transferowego wspomniał ostatnio w "Przegląd Sportowy Onet" Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki. Jak patrzą na tę koncepcję prezesi klubów PlusLigi? W TVPSPORT.PL zapytaliśmy o to Kryspina Barana (Aluron CMC Warta Zawiercie), Piotra Maciąga (Asseco Resovia Rzeszów), Roberta Prygla (PSG Stal Nysa) i Dariusza Gadomskiego (Trefl Gdańsk).

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

  • Pojawił się pomysł okna transferowego w siatkówce
  • Tylko w wyznaczonym terminie zawodnicy mieliby otrzymywać oferty od klubów
  • Ruch ten miałby na celu wyciszenie medialnych spekulacji, ale również wpłynąć na aspekt, o którym powiedział TVPSPORT.PL Robert Prygiel, czyli podbijania cen w trakcie sezonu
  • Jakich warunków potrzeba, by ten pomysł spełnił swoje założenia?
  • Czy to powstrzyma od prowadzenia negocjacji "po cichu"? Mówi się nawet o... karach

Potwierdzamy: reprezentantka blisko wielkiego transferu

Czytaj też

Agnieszka Korneluk (fot. Getty Images)

Potwierdzamy: reprezentantka blisko wielkiego transferu

Rozmowy transferowe w siatkówce trwają praktycznie cały rok. Już na początku sezonu 2024/2025 dowiedzieliśmy się na przykład, że Tomasz Fornal najprawdopodobniej uda się do Turcji w rozgrywkach 2025/2026. W następnych tygodniach coraz głośniej robiło się o kolejnych transferach i karuzela do tej pory się nie zatrzymała, choć nie ma jeszcze fazy play-off.

Przecieki medialne były spore, co wzbudziło dyskusję wśród prezesów klubów PlusLigi. Poinformował o tym Artur Popko, prezes PLS, który w "Przegląd Sportowy Onet" zaznaczył, że polska strona będzie chciała zaproponować innym nacjom siatkarskim stworzenie okna transferowego. Jeszcze w tym miesiącu ma odbyć się spotkanie władz FIVB z przedstawicielami federacji i lig.

Z artykułu dowiedzieć się można było na przykład, że "polska strona chce zaproponować, aby okienko transferowe trwało od 15 maja do 30 czerwca". Co o tym pomyśle sądzą prezesi klubów PlusLigi? Czy to powstrzyma negocjacje poza wyznaczonym terminem? Co jeśli ktoś będzie chciał ustalać warunki mimo obowiązującego zakazu? Zapytaliśmy o to wszystko w TVPSPORT.PL.


Potwierdzamy: reprezentantka blisko wielkiego transferu

Czytaj też

Agnieszka Korneluk (fot. Getty Images)

Potwierdzamy: reprezentantka blisko wielkiego transferu

Okno transferowe w siatkówce. Kryspin Baran, Piotr Maciąg, Robert Prygiel i Dariusz Gadomski o możliwej rewolucji

Kryspin Baran (Aluron CMC Warta Zawiercie): – Chce pani poznać przykład, który podałem na spotkaniu prezesów? Jesteśmy kilka dni po jednym z większych i bardziej zaskakujących transferów w NBA, mówię o Luce Doncicu. Oczywiście nie porównuję się do amerykańskiej ligi koszykówki, ale mimo to zapytałem prezesów, czy jako osoby znające realia transferowe, planowania budżetów i trudności w konsultowaniu pewnych ruchów ze sztabem, wierzą, że kluby spotkały się pewnego dnia wieczorem, ustaliły coś, a następnego dnia powiedziały zawodnikowi, że jest przesunięty. Te rozmowy tak naprawdę trwały tygodniami, ale w gronie poważnych ludzi, znających odpowiedzialność i rygor – również ten finansowy czy medialny. 

Ponoć Doncić o tym wszystkim nie wiedział. Jeżeli prawdą są doniesienia medialne, że tydzień wcześniej kupił dom w Dallas za 15 milionów dolarów, to to potwierdza, że nikt nie liczył na to, że będzie trzymał język za zębami. Poza tym kibice też śledzą działania. Kiedy żona Fabiana Drzyzgi przestała przyjmować zamówienia na usługi kosmetyczne, fani szybko połączyli kropki, że się wyprowadza z Rzeszowa.

Luka Doncić nie wiedział o tym transferze. Jednego dnia poszła informacja, a następnego był w innym mieście. Nie dążymy do zwariowanego przerzucania zawodników i szokowania opinii publicznej. Zacznijmy jednak budować pewność, że jesteśmy profesjonalni. Zróbmy to pod rygorem finansowym i organizacyjnym, na który wszyscy się zgodzimy. W ligach piłkarskich mówimy nie tylko o karach finansowych, ale i zawieszeniach zawodniczych. Być może teraz z naszej perspektywy jest to szokujące, ale jeżeli mamy aspirować wyżej do sportów, które zrobiły kilka kroków więcej niż siatkówka, to być może należy się temu przyjrzeć i o tym porozmawiać.

Już wiemy, jakimi jesteśmy ludźmi. Lubimy plotkować, media społecznościowe to nakręcają. Przepływ informacji jest błyskawiczny, natomiast jest to nieprofesjonalne. Zaznaczę, że jako prezes przez te lata nigdy nie miałem sytuacji, w której zawodnik podpisał kontrakt z innym klubem, a następnie – jak sugerowali niektórzy kibice – odechciało mu się grać u obecnego pracodawcy. Nigdy nie miałem żadnej przesłanki, żeby w coś takiego wierzyć. To jest absurd, że fanom przychodzi to do głowy jako pierwszy argument. Tym samym psujemy wizerunek rozgrywek, zawodnika i klubu, który za ten wizerunek zapłacił. 

Ukrócenie tego to jedna z zalet okienka transferowego. Będzie miało ono jednak sens tylko w przypadku, jeśli wszystkie główne ligi zgodzą się co do tego modelu. Ze strony prezesa data 15 maja – 30 czerwca padła całkowicie hasłowo, jest do dyskusji. Być może jest nadzwyczaj idealistyczna, bo mówi, że rozmowy rozpoczną się, kiedy skończą się wszystkie rozgrywki. Czy to się da utrzymać? Nie wiem, jest to do rozważenia. 

To, że zawód agenta sportowego nie będzie uprawiany tylko przez umowne półtora miesiąca, to rzecz naturalna. Menedżerowie będą rozmawiać, pytać trenerów, czy przewidują jakieś zmiany na tej pozycji, czy wrócić z jakimiś możliwościami, jak okienko się otworzy. To będzie naturalne i będzie oznaczało, że wszyscy wciąż jesteśmy w swojej grze. Różnica będzie taka, że ofertę będzie można składać po otwarciu okienka, co według mnie dla samych zawodników będzie najbardziej atrakcyjne. Teraz to wyścig. Każdy chce jak najszybciej podpisać najlepszych zawodników. To nie ma końca.

Ja sam mam siatkarzy, którzy mają zapytania dotyczące sezonu 2026/2027. To nie ma końca. Jeśli czegoś nie zrobimy, w najbliższych tygodniach, miesiącach będziemy podpisać kontrakty na rozgrywki 2026/2027, a kto poczuje się wyprzedzony przez innych, za chwilę zrobi to na 2027/2028. Musimy więc coś zrobić dla dobra ogólnego.

Gdybym był zawodnikiem, myślę, że czułbym się bardziej komfortowo jednego dnia dostając na przykład cztery oferty i siadając do rozmów o nich. W chwili obecnej widzę, że ci, którzy czekali na Japonię, odmawiając dobrym propozycjom, czekali zbyt długo. Niesmak pozostał. Okienko transferowe będzie więc bardziej klarowne i nie będzie zaburzać porządku sezonu.

Dariusz Gadomski (Trafi Gdańsk): – To prawda, jest taki pomysł. Będzie on jednak realny, gdy FIVB zapisze to w swoich regulacjach. Chodzi o to, aby okienko obejmowało wszystkie najsilniejsze ligi (Polska, Brazylia, Japonia, Włochy, Turcja). Jeśli nie uda się tego wprowadzić, będziemy wspólnie jako prezesi i liga pracować nad innymi rozwiązaniami dla naszych rozgrywek, aby w jakiś sposób ten aspekt unormować.

Robert Prygiel (PSG Stal Nysa): – Wyjaśnijmy nieco tę sprawę. Jest ona trudna z perspektywy klubów, ale i oddziałuje na zawodników. Nawet w swojej drużynie miałem graczy, którzy przychodzili i mówili, że zamiast skoncentrować się na trudnym momencie i grze w Stali Nysa non-stop odbierają telefony od różnych osób. Uprzedzali mnie, że spekulacje medialne mogą być zupełnie inne, ale oni zapewniają, że wyłączają się z tych rozmów. 

Chcemy tę sytuację ukrócić. Są dyscypliny, jak chociażby piłka nożna, w których udało się coś takiego zorganizować. W niej dopiero sześć miesięcy przed wygaśnięciem kontraktu można zacząć jakiekolwiek rozmowy o przyszłości. Oczywiście, przy realizacji scenariusza "okienka" pewnie zakusy i próby nadal mogą mieć miejsce, bo tego się nigdy nie wypleni do końca, aczkolwiek można to ograniczyć poprzez propozycje wysokich kar dla klubów czy zawodników, którzy łamaliby ten proceder. 

Poza tym zależy mi na tym, by skończyć z inną patologią. Wiem, że takie sytuacje zdarzają się nie tylko mnie, ale i pozostałym prezesom. Przykładowo w listopadzie czy grudniu wysyłane są nam oferty z innych klubów tylko po to, żeby podbijać stawki, a nie po to, by pokazać, że transfer jest realny. Zawodnik czy menedżer wie, jaka opcja byłaby dla siatkarza najlepsza, ale agent i tak podsyła screen, by potwierdzić, że jest ktoś, kto jest w stanie za niego dać wyższą cenę. Mówimy tu więc o działaniu bezczelnym i bez żadnych hamulców. 

Jeśli PlusLiga ze wsparciem CEV lub FIVB ustali, że terminem startu negocjacji będzie na przykład 1 maja, to przynajmniej unikniemy patologii, w których ktoś oficjalnie w trakcie trwania kontraktu podbija cenę. W tej chwili oczywiście nikt nie podpisuje umów za wcześnie, bo jest zakaz, ale parafuje się tak zwane prekontrakty. "Okienko" ten aspekt zmienia. Duża część korespondencji prowadzona jest w formie elektronicznej. Jeśli ktoś odważy się negocjować poza wyznaczonym terminem, wtedy może podlegać karze finansowej lub zawieszenia. Jestem przekonany, że wielu ludzi chce dobrze, ale jednocześnie potężne kary zadziałają na wyobraźnię. Może dzięki nim ktoś zastanowi się nad tym, w jaki sposób pracuje. 

Piotr Maciąg (Asseco Resovia Rzeszów): – W mojej opinii ten pomysł ma sens, ale tylko i wyłącznie wtedy, jeśli objąłby wszystkie ligi na świecie. Jest to dobre rozwiązanie, ale nie jestem przekonany, że znajdzie ono aprobatę zagranicą.

Dużo mówiliśmy o tym, że transfery dzieją się bardzo szybko, natomiast my w tym momencie i w tych realiach ekonomicznych nie możemy patrzeć na polską ligę przez pryzmat wyłącznie naszego kraju, ale całego świata. Liczba czołowych siatkarzy, gotowych do rywalizacji na najwyższym poziomie od lat pozostaje niewielka, zaś od polskich klubów finansowo silniejsze są te z Japonii, Turcji czy Włoch.

Z mojego punktu widzenia podstawowym problemem jest więc słaba podaż, czyli słabe szkolenie zawodników w Polsce, ale też na świecie. Dopływ topowych siatkarzy jest bardzo mały. Nawet u nas w AKS-ie, mając na swoim "koncie" blisko trzydziestu ligowców i kilku reprezentantów, sam klub z wymiernych korzyści nie ma nic poza dumą, że wykształcił Norberta Hubera, Aleksandra Śliwkę czy Marcina Komendę. Jeśli chodzi o aspekty finansowe, to jest to działalność typowo charytatywna, a rozwiązania takie jak ekwiwalent obliczany jako 1 procent kontraktu zawodnika, który byłby płacony w każdym sezonie do klubu macierzystego lub akademii przez całą karierę gracza mógłby niezwykle pozytywnie wpłynąć na sytuację panującą w siatkówce. Obecnie wielu klubom nie opłaca się wychowywać siatkarzy. To w późniejszym terminie przekłada się na stosunkowo niewielką liczbę topowych zawodników, którzy spełniliby aspiracje drużyn chcących walczyć o najwyższe cele.

Podsumowując, sama koncepcja tego okna jest w mojej opinii ciekawa, ale to wymaga poparcia włodarzy wszystkich lig na świecie. Bez ich zgody to po prostu traci sens. Staliśmy się częścią wielkiego systemu i musimy na to wszystko patrzeć właśnie z tej perspektywy.

Czytaj również:
Hit! Trwają rozmowy o Superpucharze Polski w... USA
Piotr Nowakowski wróci do gry? Od miesięcy trenuje z klubem
Błyszczy w Polsce, za nim trudne chwile. Gwiazda o "darze od Boga"

Nikola Grbić i jego klucz do sukcesu. 6 medali i droga do Los Angeles [KOMENTARZ WIDEO]
Nikola Grbić i jego klucz do sukcesu. 6 medali i droga do Los Angeles [KOMENTARZ WIDEO]
Nikola Grbić i jego klucz do sukcesu. 6 medali i droga do Los Angeles [KOMENTARZ WIDEO]

Zobacz też
Wicemistrzynie Polski mają nowego trenera. To debiutant
Siatkarki ŁKS Commercecon (fot. PAP)

Wicemistrzynie Polski mają nowego trenera. To debiutant

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Powrót po ośmiu latach. Wicemistrz Polski z kolejnym transferem
Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie (fot. Getty)

Powrót po ośmiu latach. Wicemistrz Polski z kolejnym transferem

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Kolejny transfer medalistów PlusLigi. Osłabili ligowego rywala
Siatkarze PGE Projektu Warszawa (fot. Getty Images)

Kolejny transfer medalistów PlusLigi. Osłabili ligowego rywala

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Ważny ruch wicemistrzów Polski. Przedłużyli kontrakt z liderem
Aaron Russell (w środku) pozostanie w drużynie z Zawiercia (fot. Getty Images)

Ważny ruch wicemistrzów Polski. Przedłużyli kontrakt z liderem

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Zbroją się przed walką o mistrzostwo. Kolejny reprezentant w składzie
Danny Demyanenko (fot. Getty)

Zbroją się przed walką o mistrzostwo. Kolejny reprezentant w składzie

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polecane
Najnowsze
Ekstraklasa za oceanem! Historyczna umowa
Ekstraklasa za oceanem! Historyczna umowa
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Piłkarze Lecha Poznań (fot. PAP)
Odliczanie do EuroBasket 2025 w TVP. Zagra Sochan i... [WIDEO]
(fot. Getty)
Odliczanie do EuroBasket 2025 w TVP. Zagra Sochan i... [WIDEO]
| Koszykówka / Reprezentacja 
Sportowy wieczór (14.07.2025)
Sportowy wieczór (14.07.2025)
Sportowy wieczór (14.07.2025)
| Sportowy wieczór 
FIFA zadowolona z nowych technologii na KMŚ. "Okazały się sukcesem" [WIDEO]
(fot. Getty)
FIFA zadowolona z nowych technologii na KMŚ. "Okazały się sukcesem" [WIDEO]
| Piłka nożna 
Eksperci wytypowali największe sensacje i rozczarowania Ekstraklasy!
(fot. PAP)
Eksperci wytypowali największe sensacje i rozczarowania Ekstraklasy!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]
PKO Ekstraklasa 2025/26: transfery. Lista transferów w polskich klubach [AKTUALIZACJA]
Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
GOL – magazyn piłkarski: zapowiedź sezonu Ekstraklasy (14.07.2025)
GOL – magazyn piłkarski: zapowiedź sezonu Ekstraklasy (14.07.2025)
GOL – magazyn piłkarski: zapowiedź sezonu Ekstraklasy (14.07.2025)
| Magazyn "Gol" 
Do góry