| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Pierwsze wyjazdowe spotkanie w Ekstraklasie w historii klubu i pierwsza porażka. Miedź Legnica przegrała w Krakowie z Wisłą 1:2 (0:1) – dla Białej Gwiazdy trafili Zdenek Ondrasek i Dawid Kort, dla gości z rzutu karnego Marquitos.
JAK PADŁY GOLE?
1:0 (43') – dośrodkowanie z rzutu rożnego, strzał Wasilewskiego Sapela zatrzymał, ale przy dobitce Ondraska nie miał już szans.
2:0 (49') – piłkę w pole karne zagrał Małecki, Kort wyskoczył zza pleców niezorientowanego Ojamy i z bliska pokonał Sapelę.
2:1 (69') – Sadlok pociągnął za koszulkę Piaseckiego i Marquitos zamienił rzut karny na gola.
JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
11' – Ojamaa z dystansu, zła interwencja Buchalika, piłka przeleciała pod jego brzuchem i omal nie wpadła do bramki.
30' – bardzo dobre dośrodkowanie do Małeckiego, ale temu zabrakło kilku centymetrów, żeby dosięgnąć piłkę.
32' – kontra Miedzi, idealne podanie Santany do Forsella, jednak ten zmarnował stuprocentową sytuację.
53' – zagranie do Pietrzaka, ten w pole karne do Ondraska i słupek!
74' – prosta strata Santany w środku pola, kontra Wisły i w ostatniej chwili strzał Boguskiego zatrzymał Bożić.
81' – strzał Małeckiego, zła interwencja Sapeli, do piłki dopadł Boguski i padł w polu karnym. O jedenastce nie było jednak mowy.
90+1' – Piasecki z bliska i Buchalik w tylko sobie znany sposób zatrzymał ten strzał!
BOHATER MECZU
Wisła prowadziła 2:0 i wydawało się, że spokojnie dowiezie wygraną do końca. Najpierw jednak z karnego trafił Marquitos, a w doliczonym czasie gry piłkę meczową miał na nodze Fabian Piasecki. Wtedy jednak kapitalną interwencją popisał się Michał Buchalik i choć to dopiero 2. kolejka, to jego parada z pewnością będzie wśród najlepszych całego sezonu.