Od momentu, gdy rozpoczął profesjonalną karierę, marzył tylko o jednym – zagrać w ukochanym Napoli. Spełnienie marzenia okazało się jednak początkiem koszmaru, który trwał latami i przeistoczył jego życie w piekło. Po kilku latach Fabio Quagliarella powrócił jednak "do żywych", a teraz, będąc już u schyłku zawodowej kariery, rozgrywa najlepszy sezon i ma szansę przejść do historii.