| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Byłem jednym z niewielu w drużynie, który teraz nie zachorował. Zbadałem sobie krew i analizy wykazały, że mam przeciwciała. Kiedy po raz pierwszy dotknęły nas problemy ze zdrowiem i zachorowali Gorgi Gorgiew oraz Flavio Gualberto, tak jak oni czułem się gorzej. Bolała mnie głowa, mięśnie i miałem wyższą temperaturę. Testy dał jednak negatywny wynik – mówi w TVPSPORT.PL o swoich zmaganiach z koronawirusem trener Aluron CMC Warta Zawiercie i były szkoleniowiec reprezentacji Serbii oraz Iranu, Igor Kolaković.
Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Prawie miesiąc czekacie na powrót na boisko. Najpierw koronawirus, później zachorowania w innych drużynach. Głód siatkówki jest?
Igor Kolaković: – Ten okres był trudny dla drużyny. Drugi raz trafiliśmy na izolację. Wcześniej doszło do niej w sierpniu. Tym razem aż jedenastu graczy było zakażonych. Siedzieli w domu i całe szczęście nie wykazywali większych symptomów choroby.
– Co to oznacza?
– Mieli niewielką temperaturę, ból pleców, a także część z nich straciła smak i zapach. Trudniejsze od walki z chorobą było jednak pozostanie w domu. Po tym wszystkim byli głodni pracy i każdego dnia ćwiczyli coraz lepiej. Przed meczem z ZAKSĄ nie byli jednak w dobrej formie, ponieważ część z nich dopiero wstała z łóżek. Potrzebowaliśmy kilku dni przerwy przed meczem z warszawianami.
– Szkolenie w klubie panu wystarczy? Wcześniej były przecież reprezentacje Serbii i Iranu.
– Kiedy jest się trenerem reprezentacji, osiąga się wiele satysfakcji. Trenowanie zespołów na wysokim poziomie to coś wyjątkowego. Kiedy jednak gra się w polskiej lidze, w tak dobrze zorganizowanym klubie jak ten z Zawiercia, nie ma zbyt dużej różnicy w prowadzeniu zespołu. Mamy w końcu świetnych, profesjonalnych zawodników.
– Nadal "siedzi" w panu utrata kontraktu w Iranie?
– Nie mogę powiedzieć, że jestem zły. Udało nam się wywalczyć olimpijską kwalifikację. Federacja miała jednak prawo zakończyć naszą współpracę. Mój kontrakt był wysoki, a w sezonie reprezentacyjnym nie graliśmy. Dziwne było dla mnie jednak to, że władze nie porozmawiały ze mną o możliwościach jego przedłużenia.
Bycie trenerem reprezentacji Iranu było bardzo miłym doświadczeniem. Przez trzy lata mieliśmy jednak sporo kłopotów, począwszy od zmiany prezesa, na wymaganiach skończywszy. Ten kraj kocha siatkówkę, dlatego zawsze spodziewa się idealnych wyników. Sięgnęliśmy po brąz w Japonii. Możliwe, że to spowodowało, że oczekiwano od nas krążka również na mistrzostwach świata. W tej chwili cel federacji jest jeden – medal na igrzyskach olimpijskich. To bardzo trudne zadanie. Nie chcę jednak mówić o tym, co przed kadrą, bo mój kontrakt jest zakończony. Cieszę się, że pożegnałem się z zespołem w dobry sposób. Oficjalnym powodem były kwestie finansowe, co w pełni akceptuję. Oczywiście, żałuję, że nie pojadę z irańską kadrą na igrzyska, bo bardzo polubiłem tych chłopaków. Byliśmy jak rodzina. Życzę im wszystkiego najlepszego.
– Pieniądze to słaby argument w świetle doniesień medialnych o możliwym zatrudnieniu Władimira Alekno lub Daniela Castellaniego.
– Nie ma co rozmawiać o pieniądzach. Zgadzam się z tym, że rozstając się ze mną oszczędzili trochę środków, ale wiem też, że nowemu trenerowi będzie bardzo trudno poznać tę drużynę w sezonie olimpijskim. Liga w Iranie jest zamknięta. Niewielu jest graczy, którzy grają poza granicami kraju.
Sporo czasu zajęło mi poznanie myślenia i tych ludzi. Chemia w zespole to również rzecz, której nie wypracuje się z każdym. My ją mieliśmy. To jest ryzyko federacji. Wierząc medialnym spekulacjom, chce ona zatrudnić topowego trenera. Alekno i Castellani to jedni z najlepszych szkoleniowców na świecie. Taka zmiana bezpośrednio przed Tokio nie jest jednak jedyną trudnością, która spotka zespół. Większość z siatkarzy jest zamknięta w swojej lidze. W zeszłym sezonu kilku grało poza granicami kraju, co było dobre. Część jednak rywalizowała tylko ze sobą nawzajem. W tym sezonie sytuacja jest podobna.
Wychodzę z założenia, że tam, gdzie jest chęć znajdzie się i droga. Nie rozmawiano ze mną o kontynuacji współpracy, a o jej zakończeniu. Szanuję ten wybór. Co ciekawe, teraz sytuacja pandemiczna jest trudniejsza niż była i mimo to władze chcą zatrudnić znanego trenera. Nie rozumiem tego. Wydaje mi się, że skoro chceli zaoszczędzić, powinni na stanowisku selekcjonera umieścić szkoleniowca z Iranu. W moim sztabie tacy byli. Nie wiem, dlaczego nie dano im szansy. Teraz władze mówią o tym, że kadra pojedzie do Tokio po medal igrzysk. To bardzo duża presja jak na nowego szkoleniowca.
– Zazwyczaj mówi się o relacji Polska – Iran w kontekście różnic między graczami. Co jest jedno podobne?
– Oba zespoły chcą walczyć o zwycięstwa. Niekiedy jednak stronom tak bardzo zależy na wygranej, że rodzą się trudne do opanowania emocje. Nie wydaje mi się, by było to coś silnie personalnego. W końcu Milad tak pokochał Polskę, że nawet otrzymał tutejszy paszport! Wszyscy go lubią i cenią.
– W 2016 roku chciał pan zostać trenerem polskiej kadry. To nadal jest pana plan? Praca w plusligowym klubie ma to przybliżyć?
– Zawsze miałem duże ambicje. Wasz kraj ma najlepszych siatkarzy na świecie i najlepszego obecnie trenera. Bycie szkoleniowcem takiego zespołu byłoby dla mnie wielkim wyzwaniem. Jako były sportowiec, a obecnie trener, mogę jednak powiedzieć, że moim celem jest praca z najlepszymi na świecie. To się nie zmieniło od 2016 roku.
Czytaj też:
"Ultras" z Kędzierzyna-Koźla, który wygrywa dla ZAKSY. Kamil Semeniuk
Kibic z Nowej Huty, który wierzy w wyjazd do Tokio. Marcin Komenda: Resovia? Moim celem było granie tam, gdzie mnie chcą
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (964 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.