Mistrzostwa Europy 2028 w lekkoatletyce odbędą się na Stadionie Śląskim w Chorzowie – tą decyzją European Athletics żyje od niedzieli całe środowisko. Po raz pierwszy imprezę tej rangi przyznano z tak dużym wyprzedzeniem. Tylko że za siedem lat w kadrze PZLA zostaną nieliczni z gwiazd, na które liczymy w Tokio. Ale będą nowe. Kto?
– Któregoś dnia usiądę przed telewizorem i oglądając transmisję zawodów, będę dumna z tych dziewczyn. Powiem swojemu dziecku: popatrz, to takie sławy, a mamusia dawno temu była ich koleżanką z drużyny.
Te słowa, wypowiedziane przez Małgorzatę Hołub-Kowalik po World Athletics Relays, urosły do miana symbolu. "Mamasita", jak nazwały 29-latkę młodsze biegaczki ze sztafety 4x400 metrów, wypowiadała się o zawodniczkach, które na pół roku przed igrzyskami w Tokio zaczęły bez kompleksów mościć sobie miejsce w kadrze narodowej. Kornelia Lesiewicz jest jeszcze niepełnoletnia. Natalia Kaczmarek nie zdążyła nawet wyjść z kategorii młodzieżowca. A za nimi są jeszcze m.in. Kinga Gacka czy Karolina Łozowska. Pod nieobecność liderek "Aniołków" to one walczyły o polskie sukcesy w dwóch dużych imprezach, które odbyły się w maju na Stadionie Śląskim. A niedługo, gdy te liderki zejdą z bieżni na stałe, mają stanowić o nowej sile tej drużyny.
��️ �� Lekkoatletyczne Mistrzostwa Europy 2028 odbędą się na @StadionSlaski, Narodowym Stadionie Lekkoatletycznym ��@PKN_ORLEN @EuroAthletics @emenews #Silesia2028 pic.twitter.com/QDzfhh8mtq
— PZLA (@PZLANews) May 30, 2021
Lekkoatletyczne ME 2028 w Polsce – impreza dla nowej sportowej epoki
Bo to pewne, że do właśnie przyznanych Polsce ME 2028 "Mamasita" (ur. 1992), Iga Baumgart-Witan (1989), Anna Kiełbasińska (1990) i pewnie też Justyna Święty-Ersetic (1992) oraz Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka (1994) nie dotrwają w roli zawodniczek. Nawet jeśli najmłodszej w tym gronie Patrycji będzie chciało się jeszcze biegać, to w wieku 34 lat niemal na pewno będzie specjalistką nie od 400, lecz 800 metrów. Choć tak naprawdę pewnie i ona będzie już wówczas żyła innym życiem. I na ME 2028 na Śląsk przyjedzie co najwyżej w roli kibicki.
– Wyczynowy sport to nieoposywalne obciążenia. Już teraz wstaję rano i nie wiem, czy za kilka lat będę w stanie sama dojść do łazienki – przyznała "Wycisz" w niedawnej rozmowie z TVPSPORT.PL.
Zmiana pokoleniowa w sporcie to stały proces, ale akurat w przypadku "Aniołków" od kilku miesięcy wybitnie się zintensyfikował.
– Czerpiemy od nich, ile się da. Są wzorem, są inspiracją, motywacją, bo jest kogo gonić. Wiemy, że ta grupa, że w ogóle polska lekkoatletyka jest teraz mocna. I my nie chcemy, żeby za kilka lat ten poziom osłabł – powiedziała Kaczmarek, która w ostatni weekend na Drużynowych ME wygrała dwie konkurencje i zdobyła dla Polski aż 14 punktów. Drugą, której udała się taka sztuka, była Pia Skrzyszowska (pierwsza na 100 m i 100 m przez płotki). To odpowiednio roczniki 2001 i 1998, czyli podczas ME 2028 będą miały 27 i 30 lat. Mniej niż – nie wypominając – dziś ma Iga, którą nadal stać na świetne rezultaty.
Pia Skrzyszowska ���� was one of the outstanding performers of the weekend. ✨
— European Athletics (@EuroAthletics) May 30, 2021
The 20-year-old won a unique 100m/100m hurdles to help Poland to the team title in Silesia! ��#ETCH2021 pic.twitter.com/gNBk9FwQGn
Na ME 2028 nie zostanie prawie nikt z obecnych asów kadry
Piotr Małachowski kończy karierę we wrześniu. Kamila Lićwinko najpewniej także. Nie będzie już na stadionie Pawła Fajdka (chyba, bo ostatnio zapowiadał rzucanie do "czterdziestki"), Marcina Lewandowskiego i Adama Kszczota, Anity Włodarczyk, Wojciecha Nowickiego, Joanny Fiodorow, zapewne Piotra Liska i Pawła Wojciechowskiego, być może i Marii Andrejczyk. Ta wyliczanka może być znacznie dłuższa, tym bardziej, gdyby wziąć pod uwagę nieprzewidziane problemy zdrowotne albo najzwyklejszą chęć rozpoczęcia przez niektórych nowego etapu. Kompletnie innym tematem są kryzysy formy itd.
– Nikt z nas nie umie chyba jednoznacznie określić, gdzie będzie w 2028. Może dla części zawodników, którzy dziś są dość młodzi, tamten sezon – dodajmy, że z igrzyskami w Los Angeles – będzie właśnie pożegnalnym? – zastanawiała się Andrejczyk, która brała udział w konferencji prasowej o przyznaniu Polsce mistrzostw.
CZYTAJ TAKŻE: PAWEŁ FAJDEK: "MIAŁEM RACJĘ, ŻEBY W 2020 ZROBIĆ WAKACJE OD SPORTU"
Oszczepniczka też nie chciała się określić, czy ME 2028 to będzie jeszcze jej impreza, mimo że dziś ma 25 lat.
Trudno określić, kiedy kończy się sportowy "prime time". Obiegowa opinia mówi, że w wieku ok. 32 lat, a więc teoretycznie "Majka" i inni urodzeni w drugiej połowie lat 90. jeszcze łapią się do grupy potencjalnych liderów kadry na polskie Me. Jak dowodzi m.in. Małachowski, karierę można zresztą próbować wydłużyć. Dyskobol sięgnął po drugi medal igrzysk, mając 33 lata, tymczasem właśnie szykuje się do następnych.
Pia, Różnicki, może "nowy Fajdek"? I ci, których jeszcze nie znamy
Realnie patrząc, o wygrywaniu w 2028 roku mogą myśleć ci, którzy urodzili się nie wcześniej niż w latach 1995-1997. Znakomitą większość kadry będą stanowili ci już urodzeni w trzecim stuleciu. Rolę nestorów, poza wspomnianą wyżej Kaczmarek, powinni przejąć m.in. Ewa Swoboda, Konrad Bukowiecki czy Mateusz Borkowski (wszyscy 1997). Skrzyszowska będzie natomiast w sile wieku, podobnie zresztą jak kosmicznie zdolny średniodystansowiec Krzysztof Różnicki – aktualny mistrz Polski na 800 m.
– Tak go prowadzę, żebyśmy się nigdzie nie spieszyli. I kiedy słyszę: "szykujesz go na Tokio?", odpowiadam, że on będzie miał na celu inne imprezy. W kolejnych latach – jasno zapowiadał Krzysztof Król, trener objawienia minionego sezonu, rocznika 2003. Czyli na ME, o których mowa, dopiero 25-latka.
A poza tym? Przypływ talentów – mimo że wydanych licencji przez PZLA jest zdecydowanie poniżej 20 tysięcy – mamy dość optymistyczny. Ostatnio w biegu z przeszkodami świetny wynik uzyskała Kinga Królik (1999), a liderem europejskich tabel U18 w biegu na pół okrążenia jest Jakub Pietrusa (2002). Jego rówieśnik Oliwier Wdowik biega już na 200 m 21.02 s. Świetnie w skoku w dal prezentuje się Anna Matuszewicz – 18-latka poleciała tej wiosny już na 6,47 m. Dalej niż w jej wieku Irena Szewińska. Była nawet uwzględniana jako alternatywa do składu na ostatnie DME. Tam jednak więcej przez weekend dyskutowano o wyczynach Dawida Piłata w młocie. Sprzętem o wadze 6 kg ten zdolny 19-latek zamachnął się na 79,11 m. Fajdek w jego wieku rzucał aż cztery metry bliżej.
Najlepsi polscy juniorzy w rzucie młotem o wadze 6 kg:
— Athletics News (@Nedops) May 29, 2021
Dawid Piłat 79.11
Tomasz Ratajczyk 76.83
Paweł Fajdek 75.31 (miał też uznane za nieregulaminowe 78.73)
Warto pamiętać, że kiedyś juniorzy rzucali seniorskim sprzętem, Szymon Ziółkowski w 1995 roku miał 75.42.
1
3:24.34
2
3:24.89
3
3:25.31
4
3:25.68
5
3:25.80
6
3:32.72
1
7.01
2
7.02
3
7.06
7.07
5
7.10
6
7.10
7
7.12
8
7.14
1
4922
2
4826
3
4781
4
4751
4569
6
4487
7
4455
8
4413
9
4400
10
4362
11
4357
12
4277
13
4181
-
1
20.69
2
19.56
3
19.26
4
19.11
5
18.91
6
18.89
7
18.67
8
18.41
1
8:52.86
2
8:52.92
3
8:53.42
4
8:53.67
5
8:53.96
6
8:54.60
7
8:55.62
8
8:57.00
9
9:04.90
9:06.84
11
9:07.20
-
1
1.99
2
1.95
3
1.92
4
1.92
5
1.92
6
1.89
6
1.89
8
1.85
9
1.80
1
3:04.95
2
3:05.18
3
3:05.18
4
3:05.49
5
3:05.83
6
3:08.28
1
1:44.88
2
1:44.92
3
1:45.46
4
1:45.57
5
1:45.88
6
1:46.47
1
7:48.37
2
7:49.41
3
7:50.48
4
7:50.66
5
7:51.46
6
7:51.77
7
7:55.83
8
7:55.83
9
7:56.41
10
7:56.98
11
7:57.18
12
7:59.81
1
2:11.42
2
2:12.20
2:12.59
4
2:12.65
5
2:14.24
6
2:14.53
7
2:14.58
8
2:15.91
9
2:16.10
10
2:17.83
11
2:19.29
12
2:22.28
13
2:23.00
-