Licencja dla Skry na wisi na włosku. W czwartek decyzja

I liga znów w Bełchatowie. Będzie tam grać klub z Częstochowy

Czytaj też

I liga znów w Bełchatowie. Będzie tam grać klub z Częstochowy

Minął niemal rok od awansu Skry Częstochowa do 1. Ligi, a klub nadal nie spełnia szeregu wymagań podręcznika licencyjnego. Chodzi oczywiście o stadion, na którym przede wszystkim brakuje podgrzewanej murawy i oświetlenia o odpowiedniej mocy. Do tego trybuny są za małe, a i zaplecze techniczne nie spełnia wymogów 1. ligi. Przez rok niewiele się zmieniło, a Komisja Licencyjna ciągle słyszy głównie o planach i to dość mglistych. Drugi rok z rzędu Skra chce grać na stadionie w Bełchatowie.

W czwartek odbędzie się kolejne posiedzenie Komisji Licencyjnej, na które zostali zaproszeni działacze Skry. Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, klub jednak dostanie zgodę na grę w 1. lidze w kolejnym sezonie.

W sprawę zaangażował się prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Henryk Kula optował za pozostawieniem częstochowskiego klubu w lidze. 

Co mogłoby się stać, gdyby Skra w czwartek nie otrzymała licencji? To dopiero pierwsza instancja. Klubowi przysługiwałoby prawo do odwołania. Jeśli kolejne instancje podtrzymałyby pierwotną decyzję, skład ligi zostałby najprawdopodobniej uzupełniony o pierwszą drużynę, która skończyła sezon na miejscu spadkowym. W tym wypadku byłby to Stomil Olsztyn.

We wtorek stanowisko Skry dla TVPSPORT.PL przedstawił rzecznik klubu, Bartosz Błach.

Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – W czwartek delegacja Skry ma się pojawić na posiedzeniu Komisji Licencyjnej. O jakie dodatkowe dokumenty lub wyjaśnienia poprosiła klub komisja?
Bartosz Błach, rzecznik prasowy Skry Częstochowa: – Tak to prawda - zostaliśmy zaproszeni na czwartkowe posiedzenie Komisji w celu omówienia złożonej dokumentacji. W trakcie trwania procesu licencyjnego musieliśmy uzupełnić dokumentację związaną z programem szkolenia młodzieży oraz szczegółowy harmonogram rzeczowo-finansowym, bowiem w początkowej fazie przedstawiony harmonogram prac na obiekcie przy ulicy Loretańskiej był zbyt ogólny. Uzupełniliśmy rzeczoną dokumentację w poprzednich tygodniach. W toku postępowania licencyjnego czasami łatwiej jest omówić pewne kwestie, niż przesyłać sobie pisma - stąd spotkanie.

I liga znów w Bełchatowie. Będzie tam grać klub z Częstochowy

Czytaj też

I liga znów w Bełchatowie. Będzie tam grać klub z Częstochowy

Piłkarz kradł pieniądze w szatni. Stanowski: straciłem do niego serce

Czytaj też

Piłkarz kradł pieniądze w szatni. Stanowski: straciłem do niego serce

– Czy pozwolenie na budowę / rozbudowę obejmuje jedynie budynek klubowy czy także wzmocnienie oświetlenia i instalację podgrzewaj murawy?
– Pozwolenie na budowę obejmuje budynek klubowy, bowiem tak znaczna przebudowa takiego pozwolenia wymaga. Pozostałe prace to modernizacje.

– Czy macie już zagwarantowane finansowanie modernizacji oświetlenia oraz instalacji podgrzewanej murawy? Jak wiadomo, wniosek złożony (a jeszcze nie zaakceptowany) do "Polskiego Ładu" za taki nie może uchodzić.
– Jeżeli chodzi o wniosek złożony do "Polskiego Ładu" jesteśmy dobrej myśli, w ciągu najbliższych dni spodziewamy się zaakceptowania wniosku. Niemniej jednak nie mając pewności pozyskania finansowania z tego źródła zawarliśmy umowę z jednym z akcjonariuszy, który zobowiązał się pokryć niezbędną kwotę w sytuacji braku akceptacji wniosku złożonego do "Polskiego Ładu".

– Miasto złożyło wniosek do "Polskiego Ładu" na 5 mln zł. Wedle waszych rachunków – na co wystarczy taka kwota?
– Nie opieramy się na naszych rachunkach a na wycenach i opiniach potencjalnych wykonawców modernizacji. Obiekt przy ulicy Loretańskiej pozostaje w posiadaniu Gminy Miasta Częstochowa i wszelkie wybory wykonawców pozostają po stronie Magistratu. Według opracowanego harmonogramu rzeczowo-finansowo kwota ta zabezpieczy wymianę murawy oraz systemy podgrzewania i oświetlenia.

– Już w poprzednim wniosku mieliście wykazać źródło finansowania instalacji podgrzewanej murawy. Czy tak się stało?
– W poprzednim wniosku, przygotowywanym na sezon 2021/22, naszym podstawowym obiektem zgłoszonym do rozgrywek w procesie był Miejski Stadion Piłkarski przy ulicy Limanowskiego 83 w Częstochowie (stadion Rakowa – przyp. red.), jednak sytuacja z tym stadionem uległa znanym zmianom i nie chcemy do tego wracać. Koniec końców teraz koncentrujemy się tylko na obiekcie przy ulicy Loretańskiej.

– Podobno pojawił się pomysł budowy stadionu w Blachowni pod Częstochową. Na jakim etapie są te prace?
– To zupełnie inny temat. Nasze działania są w pełni skoncentrowane na obiekcie przy ulicy Loretańskiej.

Piłkarz kradł pieniądze w szatni. Stanowski: straciłem do niego serce

Czytaj też

Piłkarz kradł pieniądze w szatni. Stanowski: straciłem do niego serce