| Motorowe / Formuła 1

Najgorsze wypadki w historii Formuły 1. Lista największych zdarzeń F1 [WIDEO]

F1 najgorsze wypadki, F1 wypadki Top 10
Oto dziesięć wypadków, które zmroziły świat Formuły 1 (Fot. Getty)

Formuła 1 zachwyca, ale czasem wzbudza też grozę. Przez lata na torach życie straciło wielu wybitnych kierowców, a niektórzy otarli się o śmierć. Oto zestawienie 10 najgorszych i najsłynniejszych wypadków w dziejach.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
TOP 10 finałów F1. Kolizje, wypadki i... bolid, który niemal zgasł

Czytaj też

Formuła 1 F1 Ayrton Senna Alain Prost Michael Schumacher Damon Hill Sebastian Vettel Fernando Alonso

TOP 10 finałów F1. Kolizje, wypadki i... bolid, który niemal zgasł

Na 30. rocznicę śmierci Ayrtona Senny, przypominamy tekst Antoniego Cichego z 2022 roku

Formuła 1 od lat wzbudza podziw i zachwyt kibiców. Ogromne prędkości, spektakularne manewry wyprzedzania, walka na milimetry, genialna technologia. Ale niestety, to także makabryczne wypadki. Takiego doświadczył przed kilkunastoma laty Robert Kubica. Polak uszedł z życiem. Nie wszyscy jednak mieli tyle szczęścia.

Oto zbiór najsłynniejszych, najtragiczniejszych i najbardziej przerażających wypadków F1. Siedem z nich zakończyło się śmiercią – nie tylko kierowców. Trzy, w tym ten Kubicy, przypomniały czarne karty z historii. Ci, którzy tracili na torze życie, niejednokrotnie, w cudzysłowie, ratowali innych kierowców. Dyskusja o bezpieczeństwie wracała, pociągała za sobą konsekwencje i wymuszała postęp technologiczny. Ale śmierć i tak wróciła do Formuły 1 po 20 latach.

Największe wypadki w historii Formuły 1. Ranking TOP 10 zdarzeń:

TOP 10 finałów F1. Kolizje, wypadki i... bolid, który niemal zgasł

Czytaj też

Formuła 1 F1 Ayrton Senna Alain Prost Michael Schumacher Damon Hill Sebastian Vettel Fernando Alonso

TOP 10 finałów F1. Kolizje, wypadki i... bolid, który niemal zgasł

Rocznica wypadku Kubicy. "Baliśmy się, że dojdzie do najgorszego"

Czytaj też

Wypadek Roberta Kubicy i pierwsze zwycięstwo Lewisa Hamiltona były wydarzeniami, dzięki którym Grand Prix Kanady 2007 będzie na zawsze pamiętnym wyścigiem GP (fot. Getty)

Rocznica wypadku Kubicy. "Baliśmy się, że dojdzie do najgorszego"

10. Robert Kubica: wypadek w F1 (Montreal, Kanada 2007)

Wypadek, który wstrząsnął polskimi kibicami. Robert Kubica jechał z prędkością 230 km/h, kiedy zahaczył o bolid Jarno Trullego. Pojazd Polaka natychmiast katapultowało. Odbił się od betonowej ściany i rozpadał w locie, frunąc i odbijając się od toru. Strzępki bolidu zatrzymały się po drugiej stronie, a Kubica tkwił w nich nieruchomo.

Kiedy jeden z lekarzy z ekipy technicznej oglądał ten sceny, obawiał się, że krakowianin nie żyje. Skończyło się na skręconej kostce i krótkiej wizycie w szpitalu. Tydzień później kierowca BMW Sauber miał nawet jechać w Grand Prix Stanów Zjednoczonych, ale ostatecznie zastąpił go młodziutki... Sebastian Vettel. A powrót do Kanady? Rok później Kubica odniósł tam jedyne zwycięstwo.

Rocznica wypadku Kubicy. "Baliśmy się, że dojdzie do najgorszego"

Czytaj też

Wypadek Roberta Kubicy i pierwsze zwycięstwo Lewisa Hamiltona były wydarzeniami, dzięki którym Grand Prix Kanady 2007 będzie na zawsze pamiętnym wyścigiem GP (fot. Getty)

Rocznica wypadku Kubicy. "Baliśmy się, że dojdzie do najgorszego"

"Myśleliśmy, że nie żyje". Lekarz wspomina wypadek Kubicy
fot. TVP
"Myśleliśmy, że nie żyje". Lekarz wspomina wypadek Kubicy

9. Tom Pryce, Frederik Jansen van Vuuren: wypadek w F1 (Kaylami, RPA 1977)


Nieprawdopodobny, tragiczny, a jednocześnie w pewnym sensie kuriozalny wypadek. Jeden z bolidów zatrzymał się obok toru i zaczął palić. Dwóch pracowników obsługi technicznej, w tym dziewiętnastoletni Frederik Jansen van Vuuren, pospieszyli na ratunek. "Frikkie", jak nazywano Jansena van Vuurena, niósł potężną gaśnicę. Kiedy przechodzili przez tor, najpierw o milimetry minął ich Hans-Joachim Stuck. Za nim pędził Tom Pryce. Brytyjczyk nie dostrzegł Jansena van Vuurena i z ogromną prędkością w niego wjechał. Ten wypuścił gaśnicę, która uderzyła Pryce'a w głowę, a następnie pofrunęła na parking położony za trybunami. Kierowca niemal natychmiast zmarł, a ciało pracownika obsługi technicznej było w tak opłakanym stanie, że dyrektor wyścigu zorientował się, iż nie zginął, dopiero kiedy nie stawił się na zebraniu...

8. Romain Grosjean: wypadek w F1 (Bahrajn 2020)

Jeden z najstraszniejszych i najbardziej przerażających wypadków w Formule 1. Te zdjęcia obiegły cały świat. Bolid Romaina Grosjeana wpadł w barierkę i stanął w płomieniach. Ba, praktycznie rozsypał się i spłonął. Scena wyglądała niczym z filmu akcji. Francuz jednak zdołał opuścić bolid o własnych siłach i, biorąc pod uwagę grozę całej sytuacji, nie doznał żadnych poważniejszych obrażeń. Trafił do szpitala z poparzonymi rękoma, ale wciąż kontynuuje karierę kierowcy, choć już nie w Formule 1. Jak sam przyznał, uratował go system HALO, czyli specjalny pałąk umieszczony nad bolidem. Gdyby nie on, Francuz uderzyłby głową w barierkę i prawdopodobnie zginął.

7. Ronnie Peterson: wypadek w F1 (Monza, Włochy 1978)

Wypadek, którego dało się uniknąć. Zawiniła... awaria świateł. Zielone zostało zapalone, nim wszyscy kierowcy zdążyli się ustawić. To sprawiło, że część z nich miała tzw. lotny start. Rozpędzony James Hunt wjechał w tył bolidu Ronniego Petersona. Pojazd stanął w płomieniach, a Szweda wyciągało kilku kierowców, w tym Hunt. Początkowo wydawało się, że nie ma zagrożenia życia. W szpitalu stwierdzono... 27 złamań kości nóg i stóp. Lekarze przeprowadzili operację, a nic nie zapowiadało najgorszego. Niestety, w nocy stan szwedzkiego kierowcy znacznie się pogorszył i doszło do zatoru.


"Zaakceptowałem jego śmierć". Wspomnienie największej tragedii F1

Czytaj też

Roland Ratzenberger i Ayrton Senna (fot. SuttonImages/Getty)

"Zaakceptowałem jego śmierć". Wspomnienie największej tragedii F1

6. Roland Ratzenberger: wypadek w F1 (Imola, San Marino 1994)

Czarny weekend dla Formuły 1. Najpierw bolid roztrzaskał Rubens Barichello, ale szczęśliwie skończyło się na obrażeniach, które nie zagrażały jego życiu. Potem, w sobotę i niedzielę, żniwo na Imoli zbierała już śmierć. Podczas kwalifikacji Roland Ratzenberger uderzył z prędkością ponad 300 km/h w ścianę.

Jego bolid tego nie wytrzymał. Akcja reanimacyjna trwała kilkanaście minut. Oficjalnie, Austriak zmarł siedem minut po przewiezieniu do szpitala, a powodem były rozległe obrażenia czaszki. Dzień później jego pamięć miał uczcić Ayrton Senna, który wiózł ze sobą austriacką flagę. Też nie dojechał.

"Zaakceptowałem jego śmierć". Wspomnienie największej tragedii F1

Czytaj też

Roland Ratzenberger i Ayrton Senna (fot. SuttonImages/Getty)

"Zaakceptowałem jego śmierć". Wspomnienie największej tragedii F1

Jedna z największych tragedii F1. Mija siedem lat od śmieci Bianchiego

Czytaj też

Siedem lat temu, podczas GP Japonii Formuły 1 2014, wypadkowi uległ Jules Bianchi. Kierowca zmarł w wyniku obrażeń dziewięć miesięcy później (fot. Getty/PAP/EPA)

Jedna z największych tragedii F1. Mija siedem lat od śmieci Bianchiego

5. Jules Bianchi: wypadek w F1 (Suzuka, Japonia 2014)

Po przeszło 20 latach śmierć wróciła na tor Formuły 1. Grand Prix Japonii w 2014 roku rozgrywano w fatalnych warunkach. Padał ulewny deszcz, światło dzienne stawało się coraz słabsze ze względu na porę zawodów dopasowaną do europejskiej widowni – jednym słowem, tragiczna widoczność. Na 42. okrążeniu z toru wypadł Adrian Sutil i na zakręcie Dunlop Curve obowiązywała żółta flaga. Wyjechał dźwig, który miał ściągnąć bolid Niemca.

Jules Bianchi stracił panowanie nad pojazdem i z prędkością 126 km/h uderzył w dźwig. Ucierpiała jego głowa. Natychmiast stracił przytomność. W szpitalu zdiagnozowano rozproszony uraz aksonalny, a to obrażenia, po których 90 proc. Pacjentów nie odzyskuje przytomności. – 17 lipca 2015 roku, po dziewięciu miesiącach spędzonych w śpiączce, Bianchi zmarł. Wypadek – podobnie jak ten z 1994 roku Senny – wymusił dyskusję o bezpieczeństwie. Wprowadzono system HALO, który niejednokrotnie ratował w późniejszych latach kierowców.

Jedna z największych tragedii F1. Mija siedem lat od śmieci Bianchiego

Czytaj też

Siedem lat temu, podczas GP Japonii Formuły 1 2014, wypadkowi uległ Jules Bianchi. Kierowca zmarł w wyniku obrażeń dziewięć miesięcy później (fot. Getty/PAP/EPA)

Jedna z największych tragedii F1. Mija siedem lat od śmieci Bianchiego

4. Wolfgang von Trips: wypadek w F1 (Monza, Włochy 1961)

Kolejny z makabrycznych wypadków w "Świątyni Prędkości". Wolfgang von Trips był liderem klasyfikacji generalnej i walczył o tytuł mistrza świata. Podczas wyścigu na Monzy jego Ferrari zderzyło się z Lotusem Jima Clarka. Bolid wystrzeliło w powietrze i poleciał w kierunku ogrodzenia. Niemiec wyleciał i zginął w wyniku obrażeń, a jego pojazd zabił piętnastu kibiców. To jedna z największych tragedii w historii Formuły 1.

3. Jochen Rindt: wypadek w F1 (Monza, Włochy 1970)

Jedyny pośmiertny mistrz świata Formuły 1. W 1970 roku na włoskiej Monzie doszło do tragicznego wypadku Jochena Rindta. Austriak podczas treningu pojawił się na torze w zmodyfikowanym bolidzie, aby w "Świątyni Prędkości" pojechać jeszcze szybciej. Nienawidził tylnych skrzydeł, choć przyznawał, że korzystnie wpływają na stabilność pojazdu. Na Monzy właśnie z nich nie korzystał. Na dojeździe do słynnej Paraboliki stracił panowanie i uderzył w barierkę. Rindt zwykł nie stosować pasów kroczowych, aby w razie pożaru jak najprędzej opuścić pojazd. To go zgubiło. Zsunął się, doznając poważnych obrażeń aorty i klatki piersiowej, które spowodowały śmierć. Półtora miesiąca później został mistrzem świata.

46 lat od piekła na Nuerburgring. To on uratował Nikiego Laudę

Czytaj też

Niki Lauda, Lauda wypadek 1976, Lauda wypadek Nurburgring

46 lat od piekła na Nuerburgring. To on uratował Nikiego Laudę

2. Niki Lauda: wypadek w F1 (Nurburgring, Niemcy 1976)

Jeden z najsłynniejszych i najdramatyczniejszych wypadków w historii. Legendarny Niki Lauda na starej nitce toru Nurburgring, na wciąż mokrej nawierzchni po zmianie opon na slicki, uderzył w barierkę przy prędkości 200 km/h. Odbił się od niej, a jego bolid stanął w płomieniach. Na pomoc Laudzie ruszyli inni kierowcy oraz pracownik obsługi technicznej. Wyciągnęli mocno poszkodowanego Austriaka, nim na miejsce dotarły służby medyczne.

W szpitalu trwała walka o jego życie i zdrowie. Żona kierowcy usłyszała wieczorem "on nie przetrwa tej nocy". Miał poparzone ciało, a w płucach zalegała czarna wydzielina. Po kilku dniach było już pewne, że Lauda przeżyje, ale nikt nie przypuszczał, że sześć tygodni później pojedzie w wyścigu i zajmie czwarte miejsce. Z lekarzem, który go ratował, doktorem Martinem, Austriaka związała niezwykła przyjaźń. Spotkali się po czterdziestu latach, a Lauda wspominał, jak tamtego poranka jeden kibic poprosił go o autorkach i powiedział "to pana ostatni". Na szczęście, nie miał racji, choć było blisko...

46 lat od piekła na Nuerburgring. To on uratował Nikiego Laudę

Czytaj też

Niki Lauda, Lauda wypadek 1976, Lauda wypadek Nurburgring

46 lat od piekła na Nuerburgring. To on uratował Nikiego Laudę

Legenda, bohater, mistrz. Senna miałby dziś 64 lata

Czytaj też

Ayrton Senna (Fot. Getty)

Legenda, bohater, mistrz. Senna miałby dziś 64 lata

1. Ayrton Senna: wypadek w F1 (Imola, San Marino 1994)

Ten sam czarny weekend na Imoli. I wypadek, który zmienił Formułę 1 nie do poznania i doprowadził do kolejnych zmian celem podniesienia bezpieczeństwa. Tego dnia F1 straciła jedną z największych, a może i największą legendę – Ayrtona Sennę. Brazylijczyk miał nieudany początek sezonu 1994, ale liczył, że przełom nastąpi w San Marino.

Mocno wstrząsnęła nim śmierć Ratzenbergera. Wieczorem płakał, przy kolacji się nie odzywał, a szef zespołu, Frank Williams, miał wątpliwości, czy jego as w ogóle stanie na starcie. Ale stanął i na torze robił swoje. Prowadził. Po neutralizacji, na siódmym okrążeniu, uderzył w ścianę i rozbił bolid. Jeszcze żył, kiedy dotarły służby medyczne. Słynny doktor Watkins wykonał zabieg tracheotomii, próbując ratować Brazylijczyka. Zdawał sobie jednak sprawę, że doszło do poważnego urazu mózgu. Senna zmarł w szpitalu. Medycy w jego bolidzie odnaleźli austriacką flagę. Chciał oddać hołd Ratzenbergerowi.


Legenda, bohater, mistrz. Senna miałby dziś 64 lata

Czytaj też

Ayrton Senna (Fot. Getty)

Legenda, bohater, mistrz. Senna miałby dziś 64 lata

Zobacz też
W F1 czas na GP Japonii. Sprawdź terminarz weekendu
F1: GP Japonii 2025. Kiedy i o której wyścig na torze Suzuka? [TERMINARZ]

W F1 czas na GP Japonii. Sprawdź terminarz weekendu

| Motorowe / Formuła 1 
F1: Tsunoda zastąpi Lawsona w Red Bullu
Yuki Tsunoda (fot. Getty Images)

F1: Tsunoda zastąpi Lawsona w Red Bullu

| Motorowe / Formuła 1 
Kiedy kolejne wyścigi Formuły 1? Sprawdź terminarz sezonu 2025
Terminarz wyścigów F1 na 2025 rok. Kiedy wyścigi Formuły 1? Sprawdź kalendarz

Kiedy kolejne wyścigi Formuły 1? Sprawdź terminarz sezonu 2025

| Motorowe / Formuła 1 
Ścisk w czołówce! Sprawdź klasyfikację po GP Chin
F1: klasyfikacja generalna Formuły 1 w sezonie 2025 [AKTUALIZACJA]

Ścisk w czołówce! Sprawdź klasyfikację po GP Chin

| Motorowe / Formuła 1 
Pierwszy triumf Hamiltona w Ferrari!
Lewis Hamilton (fot. PAP/EPA)

Pierwszy triumf Hamiltona w Ferrari!

| Motorowe / Formuła 1 
Najnowsze
Sportowy wieczór (31.03.2025)
Sportowy wieczór (31.03.2025)
| Sportowy wieczór 
Sportowy wieczór (31.03.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
FIFA Gianniego Infantino. Felieton Andrzeja Strejlaua
Gianni Infantino (fot. Getty Images)
FIFA Gianniego Infantino. Felieton Andrzeja Strejlaua
fot. tvp
Andrzej Strejlau
GOL – magazyn piłkarski po 26. kolejce PKO BP Ekstraklasy (31.03.2025)
GOL – magazyn piłkarski po 26. kolejce PKO BP Ekstraklasy (31.03.2025)
GOL – magazyn piłkarski po 26. kolejce PKO BP Ekstraklasy (31.03.2025)
| Magazyn "Gol" 
Dzięgielewski: cieszę się, że swoją grą mogę uszczęśliwiać ludzi [WIDEO]
Natan Dzięgielewski (fot. TVP SPORT)
Dzięgielewski: cieszę się, że swoją grą mogę uszczęśliwiać ludzi [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Sekulski: nie byliśmy tą Wisłą, do której przyzwyczailiśmy [WIDEO]
Łukasz Sekulski (fot.TVP SPORT)
Sekulski: nie byliśmy tą Wisłą, do której przyzwyczailiśmy [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Będą konsekwencje za krytykę Thurnbichlera? Małysz komentuje
Aleksander Zniszczoł i Dawid Kubacki (fot. Getty Images)
Będą konsekwencje za krytykę Thurnbichlera? Małysz komentuje
| Skoki narciarskie 
Raków na autostradzie do mistrzostwa. Tak wyglądają szanse w walce o tytuł
Piłkarze Rakowa Częstochowa (fot. Getty)
Raków na autostradzie do mistrzostwa. Tak wyglądają szanse w walce o tytuł
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Do góry