Jak na hitowy klasyk, w meczu Legia – Widzew (2:2) mało było istotnych sytuacji kontrowersyjnych. Jarosław Przybył prowadził to spotkanie dobrze, a najbardziej dyskusyjna jest kwestia, czy Patryk Sokołowski powinien otrzymać dwie żółte kartki w jednej akcji i w efekcie czerwoną, czy jedna żółta była wystarczająca.