Niezwykła sytuacja zdarzyła się w czasie meczu Szwajcaria – Izrael (3:0). Obrońca gości podstawił nogę napastnikowi gospodarzy i sędzia podyktował rzut karny, ale VAR zasugerował arbitrowi zmianę decyzji, ponieważ to napastnik kopnął obrońcę. VAR analizował sytuację dwie minuty, sędziemu głównemu przy monitorze zajęło to zaledwie osiem sekund. Za mało. Obejrzał tylko jedno ujęcie, VAR nie pokazał mu innych i w efekcie skończyło się błędnym odwołaniem karnego. To chyba najgłupszy błąd sędziowski pierwszego tygodnia eliminacji mistrzostw Europy.