| Piłka nożna

Bartłomiej Smolarczyk rok temu grał w IV lidze. Teraz dostał powołanie do kadry [WYWIAD]

Bartłomiej Smolarczyk (fot. Shane Winsser)
Bartłomiej Smolarczyk (fot. 400mm.pl)

Jeszcze w ubiegłym roku Bartłomiej Smolarczyk występował w IV-ligowej Ząbkovii Ząbki. Teraz występuje na drugim poziomie rozgrywkowym w Holandii, w barwach Dordrechtu i pierwszy raz został powołany do reprezentacji U20. – Moim największym marzeniem jest jednak, żeby pewnego dnia wyjść w środku obrony dorosłej kadry, razem z moim młodszym bratem – mówi piłkarz w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Znamy decyzję Santosa ws. powołań na wrześniowe mecze kadry

Czytaj też

W czwartek poznamy nazwiska powołanych do reprezentacji Polski (fot. Getty).

Znamy decyzję Santosa ws. powołań na wrześniowe mecze kadry

Przemysław Chlebicki, dziennikarz TVPSPORT.PL: – W ubiegłym roku trafiłeś z IV-ligowej Ząbkovii Ząbki do Holandii. Jak do tego doszło?
Bartłomiej Smolarczyk, piłkarz Dordrechtu:
– Pewien skaut, który współpracował z agencją menedżerską z Holandii obserwował mnie jeszcze w czasach, gdy byłem w Pogoni. Od tamtej pory obserwował mnie na żywo. Moim marzeniem zawsze była gra za granicą. Dążyłem do tego, a moi rodzice mnie w tym wspierali. Na szczęście się udało, ale nie było mi łatwo przejść z czwartej ligi polskiej do klubu, który w Holandii gra na drugim szczeblu.

– Zanim grałeś w Ząbkovii, trenowałeś w topowych polskich akademiach – Escoli Varsovia i Pogoni Szczecin. Miałeś chwile zwątpienia w siebie, gdy trafiłeś do klubu grającego na piątym szczeblu ligowym?
– W Pogoni przydarzyła się sytuacja, która zmusiła mnie do odejścia, ale nie chciałbym o niej mówić. Gdy wróciłem do domu, byłem bardzo podłamany i nie miałem chęci dalej trenować. Odechciało mi się piłki na jakiś czas. Ale byłem blisko rodziny, która jest dobrze zaznajomiona z piłkę i mogłem liczyć na jej wsparcie. I teraz uważam, że trafiłem w odpowiednie miejsce. Miałem też z tyłu głowy, że przejście do czwartej ligi wiąże się z różnymi minusami. Na przykład trenowaliśmy cztery razy w tygodniu, więc musiałem sam organizować sobie czas, żeby trenować indywidualnie. Ale w Ząbkovii mogłem się uczyć dorosłej piłki od podstaw. 

– Co sprawiło, że znów uwierzyłeś w siebie?
– Trenerem drużyny był Piotr Dziewicki, który bardzo mi pomógł w adaptacji w drużynie. Był trochę moim drugim ojcem. Musiałem w końcu rywalizować z chłopakami o kilkanaście lat starszymi ode mnie. Sprostałem trudnościom, które czekały mnie w czwartej lidze, ale musiałem nauczyć się wszystkich "seniorskich" zachowań na boisku. 

– Doświadczenie w Ząbkovii pomogło ci w Holandii?
– Na początku trudno było mi się przyzwyczaić do samej gry w nowym miejscu – przeciwnicy okazali się nieco trudniejsi niż w czwartej lidze. 

Znamy decyzję Santosa ws. powołań na wrześniowe mecze kadry

Czytaj też

W czwartek poznamy nazwiska powołanych do reprezentacji Polski (fot. Getty).

Znamy decyzję Santosa ws. powołań na wrześniowe mecze kadry

Bartłomiej Smolarczyk (fot. Getty Images)
Bartłomiej Smolarczyk (fot. Getty Images)
"To następca Szczęsnego w kadrze. Bramkarz na lata"

Czytaj też

Kamil Grabara z lewej i Wojciech Szczęsny (fot. 400mm.pl)

"To następca Szczęsnego w kadrze. Bramkarz na lata"

– Wspomniałeś wcześniej o rodzinie – wiem, że nie jesteś w niej jedynym piłkarzem. Można powiedzieć, że wszyscy żyjecie tym sportem?
– Mój tata (Maciej Smolarczyk – przyp. red.) trenował w Legii, a potem przeszedł do Dolcanu Ząbki, który był wtedy mocną drużyną i grał w II lidze (ówczesna 1. liga – przyp. red.). Ale można powiedzieć, że to wujek Tomasz zaszedł najdalej, bo znalazł się na ławce w meczu z Panathinaikosem w Lidze Mistrzów. Mój brat tak jak ja trenuje w Dordrechcie, w drużynie U21. Moi bracia cioteczni, synowie wspomnianego wujka też grali – jeden niestety miał problemy z kolanami i obecnie występuje w niższej lidze, a drugi już przestał grać, ale także sprawiało mu to przyjemność. Tylko moja mama nie grała, ale też bardzo dobrze zna się na piłce!

– Wracając do spraw boiskowych – czy w Dordrechcie coś cię zaskoczyło?
– Wszystko tutaj jest bardzo uporządkowane. Intensywność jest duża, ale także klub jest nastawiony na przygotowanie indywidualne – techniczne, ale także mentalne. Jest tu duży profesjonalizm. Trenerzy wychodzą także z założenia, że czasem po to, żeby się czegoś nauczyć, trzeba popełniać błędy. Widzę to po sobie – zdają sobie sprawę z tego, że jeszcze jestem młody, ale starają się mnie jak najwięcej nauczyć. I z tego bardzo się cieszę.

– Widziałem, że w Dordrechcie gra kilku piłkarzy, którzy zasmakowali gry w Eredivisie. Jakie są wasze aspiracje – celujecie w awans?
– Chcielibyśmy zakończyć sezon na miejscach, które dałoby nam udział w play-offach o awans. Dordrechtowi pomaga też współpraca z Feyenoordem, który wypożycza do nas swoich zawodników. Klub działa jednak tak jak większość w Holandii – chce pozyskiwać piłkarzy za żadne albo bardzo małe pieniądze, a potem wyszkolić go tak, żeby "odpalił". Również każdemu zawodnikowi zależy na tym, żeby zagrać jak najlepszy sezon. Tutaj nawet dobre pół sezonu może sprawić doprowadzić do Eredivisie. I każdy zna każdego. Zdziwiło mnie, gdy usłyszałem, że moje nazwisko widnieje w notesach skautów, choć przez pierwsze pół roku zagrałem kilka razy po dziesięć minut. 

– Holandia uchodzi jednak za kraj pełen talentów. Czy jest ci trudniej ze względu na to, że jesteś obcokrajowcem?
– Trzeba mieć na uwadze, że w Holandii stawia się najpierw na Holendrów. Jeżeli ktoś jest z zagranicy, musi być lepszy od lokalnych piłkarzy, żeby mógł grać. Ale uważam, że w każdym kraju powinno tak być. I cieszę się z tego, że jako chłopak z Polski mogłem dostać tutaj szansę i podpisano ze mną kontrakt.

"To następca Szczęsnego w kadrze. Bramkarz na lata"

Czytaj też

Kamil Grabara z lewej i Wojciech Szczęsny (fot. 400mm.pl)

"To następca Szczęsnego w kadrze. Bramkarz na lata"

Bartłomiej Smolarczyk (fot. Shane Winsser)
Bartłomiej Smolarczyk (fot. Shane Winsser)
Serie A: pewna wygrana Interu. Wielki dzień młodego Polaka [WIDEO]

Czytaj też

Piłkarze Interu Mediolan (fot. Getty Images)

Serie A: pewna wygrana Interu. Wielki dzień młodego Polaka [WIDEO]

– Co uważasz za swoją wadę?
– Moją pięta achillesową są takie bardziej "lekkoatletyczne" sprawy – technika biegu i obracanie się wokół własnej osi. Wiesz, jestem wysoki i dość masywny. Napastnicy, przeciwko którym gram, są dużo niżsi i lżejsi – dla nich zmiana kierunku na boisku jest bardzo łatwa, a dla mnie – niekoniecznie. 

– To teraz przejdźmy do twoich zalet.
– Lubię grać twardo i agresywnie... oczywiście nie robiąc komuś krzywdy! Ale kocham uczucie dobrze wykonanego wślizgu albo gdy skutecznie odbiorę komuś piłkę. Mam bardzo dobre podanie, dużo widzę na boisku i umiem analizować grę. Wiem, kiedy przyspieszyć i kiedy zwolnić. Gra głową u mnie też jest na niezłym poziomie, ale cały czas pracuję nad tym, żeby być w tym jeszcze lepszy.

– Wzorujesz się na kimś?
– Zgadzam się z tym, że najważniejsze, co musi robić obrońca, to bronić. Ale ja lubię mieć piłkę przy nodze, wyprowadzać ją i mieć większą kontrolę nad tym, co się dzieje w rozegraniu. Dlatego lubiłem oglądać Sergio Ramosa w czasach, gdy grał w Realu Madryt. A teraz takim moim wzorem jest Virgil van Dijk, przed którym prawie nikt nie potrafi uciec, ale także dobrze się czuje w nowoczesnym stylu gry. Cieszę się, że jeszcze nie uciekł do Arabii Saudyjskiej.

– A gdybyś miał do wyboru średniaka Eredivisie i klub z Arabii Saudyjskiej, co byś wybrał?
– W moim wieku lepszą opcją byłaby Eredivisie. Gdybym teraz wyjechał do Arabii Saudyjskiej i chciał wrócić do Holandii, miałbym dużo ciężej. Póki jestem młody, chcę się rozwijać, żeby móc osiągnąć jak najwyższy poziom. Dlatego wolałbym na razie grać w Europie. Może kiedyś, gdy będę potrzebował pieniędzy albo będzie brakowało mi słońca, mógłbym wybrać Arabię. Ale na razie mam inne priorytety.

– Masz wymarzony klub, w którym chciałbyś zagrać?
– Dziesięć lat temu była to Barcelona, która jeszcze grała swoją słynną "tiki-takę", ale teraz nie czuję do żadnego klubu kibicowskiego przywiązania. Przede wszystkim chciałbym występować w klubie grającym w Lidze Mistrzów. By móc poczuć ten pozytywny stres i ciarki w trakcie hymnu. Moim największym marzeniem jest jednak, żeby pewnego dnia wyjść w środku obrony dorosłej reprezentacji Polski, razem z moim młodszym bratem. Teraz dostałem powołanie do kadry U20 i chcę się w niej pokazać jak najlepiej.

Serie A: pewna wygrana Interu. Wielki dzień młodego Polaka [WIDEO]

Czytaj też

Piłkarze Interu Mediolan (fot. Getty Images)

Serie A: pewna wygrana Interu. Wielki dzień młodego Polaka [WIDEO]

Polak przestrzega przed Wyspami Owczymi. "Poległa tu nawet Turcja"
Michał Przybylski przestrzega przed Wyspami Owczymi (fot. Dziewczyna z kamerą/Getty)
Polak przestrzega przed Wyspami Owczymi. "Poległa tu nawet Turcja"

Zobacz też
″Tu się niszczy ludzi″. Tak PZPN traktuje sędziów piłkarskich
Cezary Kulesza i Łukasz Wachowski (fot. PAP)

″Tu się niszczy ludzi″. Tak PZPN traktuje sędziów piłkarskich

| Piłka nożna 
PIsmo Tomasza Mikulskiego.
mik1.jpg

PIsmo Tomasza Mikulskiego.

| Piłka nożna 
"Lewy" czy Piątek? Sprawdź ranking polskich strzelców
Który polski piłkarz strzelił najwięcej goli? Polski Złoty But 2024/25 [TABELA]

"Lewy" czy Piątek? Sprawdź ranking polskich strzelców

| Piłka nożna 
Lewandowski zbliżył się do lidera! Sprawdź klasyfikację Złotego Buta
Klasyfikacja Złotego Buta 2024/25. Na którym miejscu Robert Lewandowski? [TABELA]

Lewandowski zbliżył się do lidera! Sprawdź klasyfikację Złotego Buta

| Piłka nożna 
Van Persie docenił Modera. "Jego charakter czyni go wyjątkowym"
Jakub Moder (fot. Getty Images)

Van Persie docenił Modera. "Jego charakter czyni go wyjątkowym"

| Piłka nożna 
Najnowsze
Kolejna trudna misja Ojrzyńskiego. "Powrót? Nie byłem zdeterminowany"
polecamy
Kolejna trudna misja Ojrzyńskiego. "Powrót? Nie byłem zdeterminowany"
fot. TVP
Maciej Rafalski
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Leszek Ojrzyński (fot. Getty Images)
Powrót rywala Szczęsnego! Wziął udział w treningu z drużyną
Marc-Andre ter Stegen trenował z drużyną Barcelony (fot. Getty Images)
nowe
Powrót rywala Szczęsnego! Wziął udział w treningu z drużyną
| Piłka nożna / Hiszpania 
"Trener Grbić z każdej imprezy chce przywozić medale"
Reprezentacja Polski w siatkówce (fot. Getty Images)
"Trener Grbić z każdej imprezy chce przywozić medale"
| Siatkówka / Reprezentacja 
Patron skoczków na zakręcie. Oto nowy trener polskiej kadry
Maciej Maciusiak (fot. TVP)
Patron skoczków na zakręcie. Oto nowy trener polskiej kadry
fot. TVP
Mateusz Leleń
Szeremeta poznała pierwszą rywalkę w Pucharze Świata
Julia Szeremeta (fot. Getty)
Szeremeta poznała pierwszą rywalkę w Pucharze Świata
| Boks 
Zmiana w reprezentacji Polski. Nowy trener ma dołączyć do zespołu
Sztab Stefano Lavariniego zostanie powiększony (fot. Getty).
tylko u nas
Zmiana w reprezentacji Polski. Nowy trener ma dołączyć do zespołu
fot. Facebook
Sara Kalisz
"Jak pisać historię, to na grubo". Puszcza czeka na historyczny mecz
Puszcza Niepołomice zagra w półfinale Pucharu Polski (fot. Getty Images)
tylko u nas
"Jak pisać historię, to na grubo". Puszcza czeka na historyczny mecz
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Do góry