Hubert Matynia niedawno stał się bohaterem zaskakującego transferu. Obrońca, który niespełna sześć lat temu otrzymał powołanie od Jerzego Brzęczka do reprezentacji Polski, dziś występuje w drugoligowej Olimpii Elbląg. W rozmowie z TVPSPORT.PL opowiedział m.in., dlaczego do tego doszło i jakie ma plany na dalszą część kariery. – W futbolu dzisiaj możesz być na dnie, a za miesiąc na wyżynach. Jest to niesamowite, bo granica jest bardzo cienka – powiedział.