Żaden sędzia we włoskiej Serie A, w hiszpańskiej La Liga, niemieckiej Bundeslidze ani we francuskiej Ligue 1 nie prowadził tylu meczów co Szymon Marciniak, Łukasz Kuźma, Piotr Lasyk i Wojciech Myć w polskiej Ekstraklasie. Na dodatek polscy sędziowie bardzo często w jednej kolejce byli zatrudniani w dwóch meczach – w jednym na boisku i jednym w zespole VAR, często dzień po dniu, czasem w dwóch meczach w ciągu doby. To bardzo negatywnie wyróżniało polskich sędziów na tle arbitrów z innych krajów.
W Ekstraklasie w sezonie 2024/25 najwięcej meczów, bo aż 26, prowadził Szymon Marciniak. Po trzy mniej mieli Łukasz Kuźma i Piotr Lasyk, a cztery mniej, czyli 22, sędziował Wojciech Myć.
Takie liczby oznaczają, że każdy z nich był zapracowany znacznie bardziej niż sędziowie z krajów i lig, które na różne kwestie sędziowskie – w tym szkolenie, leczenie, regenerację, podróże samolotami na mecze ligowe i pucharowe w danym kraju – przeznaczają znacznie większe budżety niż PZPN i Ekstraklasa SA.
Obie polskie organizacje tolerują zarówno to, że polscy sędziowie w ciągu weekendu, czasem w ciągu doby, pokonują ponad tysiąc kilometrów, często podróżując na dwa mecze samochodem, jak i tolerują to, że polscy sędziowie podróżują na mecze ligowe w dniu meczu, bezpośrednio przed meczem, często przyjeżdżając na stadion prosto po kilkusetkilometrowej podróży. To jest niezgodne ze standardami i praktykami FIFA, UEFA i czołowych lig europejskich.
Każdy sędzia pracując w takich warunkach wcześniej czy później musi odczuwać zbyt duże zmęczenie niekorzystne dla jego formy sędziowskiej i znacznie większe niż zmęczenie arbitrów z krajów, w których praca sędziów jest zorganizowana bardziej profesjonalnie.
Arbitrzy z czołowych lig europejskich są znacznie lepiej wspierani przez swoje związki narodowe i ligi zawodowe. Długie odległości z reguły pokonują samolotami dzień przed meczem, czyli podróżują w sposób zgodny ze standardami obowiązującymi w FIFA i UEFA. A jednak, mimo takich komfortów, prowadzą mecze znacznie rzadziej niż Polacy w Ekstraklasie.
We włoskiej Serie A najwięcej meczów prowadził Davide Massa – 19. Jedno mniej prowadził Maurizio Mariani, a o dwa mniej – Daniele Chiffi.
W hiszpańskiej La Liga trzech arbitrów prowadziło po 20 meczów. To byli Guillermo Cuadra Fernandez, Alejandro Muniz Ruiz i Cesar Soto Grado. Aż 14 kolejnych czołowych sędziów prowadziło po 19 meczów.
Najbardziej zapracowani sędziowie niemieckiej Bundesligi prowadzili zaledwie po 17 meczów. Tyle sędziowali Daniel Siebert i Felix Zwayer. Po jednym spotkaniu mniej mieli Benjamin Brand i Sascha Stegemann.
Najwięcej meczów we francuskiej Ligue 1 sędziował Thomas Leonard – 20. Jedno mniej prowadził Willy Delajod, po dwa mniej – sześciu innych arbitrów.
Z krajów czołowej piątki rankingu klubowego UEFA tradycyjnie więcej meczów niż Polacy sędziowali tylko Anglicy, co wynika zarówno z braku przerwy zimowej w angielskich rozgrywkach, innego klimatu, jak i – przede wszystkim – działalności PGMOL, czyli organizacji finansowanej przez The FA, Premier League i English Football League. Głównym zadaniem PGMOL jest dbanie o poziom sędziowania w rozgrywkach zawodowych i wszechstronne wsparcie dla arbitrów tych rozgrywek.
Mimo ogromnych wydatków na sędziowanie, kontrowersji w Premier League zdarza się mnóstwo i coraz częściej jako ich przyczyna wskazywane jest… przemęczenie arbitrów wynikające z prowadzenia zbyt wielu meczów.
Anthony Taylor prowadził w ostatnim sezonie aż 31 meczów Premier League, a Michael Oliver – 26. Jednocześnie obaj są największymi przegranymi spośród sędziów UEFA prowadzących mecze Ligi Mistrzów. Liczba błędów, które Taylor i Oliver popełnili w minionym sezonie, przyczyniła się do tego, że Komisja Sędziowska UEFA znowu pominęła ich obu przy obsadzie finału Ligi Mistrzów.
Niezwykle istotny niuans polega na tym, że zarówno rok temu, jak i w tym roku, UEFA miała rzadką okazję wyróżnić sędziów z Anglii nominacją na taki finał, ponieważ w trzech wcześniejszych sezonach (2020-2023) w finałach grały kluby z Anglii, co automatycznie wykluczało arbitrów z tego kraju.
Problem zbyt częstego wyznaczania do prowadzenia meczów dotyczy wszystkich czołowych sędziów Ekstraklasy. To widać wyraźnie na przykładach porównań ze średnimi liczbami meczów prowadzonych przez najlepszych sędziów czołowych lig Europy.
Dla odmiany teraz zacznijmy od Premier League, w której sytuacja od lat jest wyjątkowa (z powodów opisanych już powyżej). Pracowało w niej 24 sędziów głównych. Dziesięciu czołowych prowadziło w sumie 236 meczów. To oznacza średnio 23,60 meczu na jednego arbitra z czołówki. Trzech najlepszych pracowało w sumie w 82 meczach. To oznacza średnio 27,33 meczu na arbitra ze ścisłej czołówki. Czym to się skończyło dla Taylora i Olivera, napisaliśmy już powyżej.
We włoskiej Serie A pracowało 39 sędziów głównych. Dziesięciu czołowych prowadziło w sumie 169 meczów. To daje średnio 16,9 meczu na jednego arbitra z czołówki. Trzech najlepszych pracowało w sumie w 54 meczach. To oznacza średnio 18 meczów na arbitra ze ścisłej czołówki.
W hiszpańskiej La Liga pracowało 20 sędziów głównych. Dziesięciu czołowych prowadziło w sumie 193 mecze. To daje średnio 19,3 meczu na jednego arbitra z czołówki. Trzech najlepszych pracowało w sumie w 60 meczach. To oznacza średnio 20 meczów na arbitra ze ścisłej czołówki.
W niemieckiej Bundeslidze pracowało 26 sędziów głównych. Dziesięciu czołowych prowadziło w sumie 156 meczów. To daje średnio 15,6 meczu na jednego arbitra z czołówki. Trzech najlepszych pracowało w sumie w 50 meczach. To oznacza średnio 16,66 meczu na arbitra ze ścisłej czołówki.
We francuskiej Ligue 1 pracowało 19 sędziów głównych. Dziesięciu czołowych prowadziło w sumie 181 meczów. To daje średnio 18,1 meczu na jednego arbitra z czołówki. Trzech najlepszych pracowało w sumie w 57 meczach. To oznacza średnio 19 meczów na arbitra ze ścisłej czołówki.
Tymczasem w polskiej Ekstraklasie pracowało 25 sędziów głównych (w tym Yusuke Araki z Japonii w ramach wymiany sędziowskiej między JFA i PZPN). Dziesięciu czołowych prowadziło w sumie 203 mecze. To daje średnio aż 20,3 meczu na jednego arbitra z czołówki. Trzech najlepszych pracowało w sumie w 71 meczach. To oznacza średnio aż 23,66 meczu na arbitra ze ścisłej czołówki.
O tym, jak to wszystko przekładało się na poziom sędziowania meczów Ekstraklasy i Pucharu Polski w sezonie 2024/2025, pisaliśmy na bieżąco wielokrotnie. Rozmawialiśmy też o tym w czasie debaty o sędziowaniu w programie "Sportowy wieczór" w TVP Sport i TVPSPORT.PL.
Więcej na temat przyczyn poziomu sędziowania meczów piłki nożnej w Polsce można przeczytać w artykule pod tytułem "Dekalog dla Kolegium Sędziów PZPN. Decyzje, które trzeba podjąć, są proste, jasne i oczywiste".
6 - 1
Walia
2 - 5
Francja
3 - 2
Dania
4 - 1
Niemcy
1 - 3
Hiszpania
1 - 2
Belgia
1 - 1
Szwajcaria
4 - 3
Islandia
4 - 1
Walia
4 - 0
Holandia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1024 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.