| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe

Jastrzębski Węgiel w walce o złoto LM. Tworzy gwiazdy, a powstał na górniczej pracy

Jastrzębski Węgiel w walce o złoto PlusLigi. Tworzy gwiazdy, a powstał na górniczej pracy (fot. PAP)
Jastrzębski Węgiel w walce o złoto PlusLigi. Tworzy gwiazdy, a powstał na górniczej pracy (fot. PAP)

W niedzielę Jastrzębski Węgiel zagra w finale Ligi Mistrzów. To druga z rzędu szansa na historyczny triumf zespołu, który tworzy i utrzymuje gwiazdy dyscypliny, a sam powstał na górniczej pracy.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Heynen wrócił do pracy z kadrą! Mamy jego komentarz

Czytaj też

Vital Heynen (fot. PAP/Andrzej Grygiel)

Heynen wrócił do pracy z kadrą! Mamy jego komentarz

  • Jastrzębski Węgiel w niedzielę zagra o pierwszy w historii tytuł triumfatora Ligi Mistrzów
  • Drużyna ta zbudowana jest z gwiazd, ale także wychowuje swoje sama
  • Jednym z najważniejszych jej momentów było dotarcie do finału Ligi Mistrzów w zeszłym roku. Siatkarze ulegli w tie-breaku ZAKSIE, ale teraz po raz kolejny staną przed szansą na zdobycie tytułu
  • Jastrzębski Węgiel opiera się o pracę górników, o czym zawodnicy przekonują się... zjeżdżając pod ziemię

Najlepszy sezon w historii zakończony porażką 

20 maja 2023 roku. Do finału Ligi Mistrzów z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle Jastrzębski Węgiel przystąpił jako triumfator mistrzostw Polski i wydaje się, że przez to faworyt. Walka o europejski tytuł rozpoczęła się dla drużyny prowadzonej przez Marcelo Mendeza od wygranej na przewagi partii. Kędzierzynianie nie podłamali się jednak straconym setem i błyskawicznie wyszli na prowadzenie 2:1, boleśnie dla jastrzębian pokonując ich w trzeciej partii 25:14. W kolejnej odsłonie spotkania znów na przewagi lepsi byli siatkarze z Górnego Śląska. Ostatecznie przegrali w tie-breaku.

Odebranie trofeum za drugie miejsce nie sprawiło im wiele radości. Widać było smutek na twarzy Tomasza Fornala i zawód jego kolegów. Sam przyjmujący wspominał, że kolejne dni po finale spędził samotnie w domu, przeżywając wynik spotkania. Jak ta porażka zmieniła drużynę? 

– To był kolejny sezon, w którym walczyliśmy z ZAKSĄ o najważniejsze trofeum w Polsce. Bardzo wierzyliśmy, że uda nam się sięgnąć po złoto. Finał zagraliśmy pewnie; wygraliśmy. To nie był jednak koniec rywalizacji z kędzierzynianami, bowiem chwilę później przyszło nam się mierzyć w Lidze Mistrzów o tytuł. Pytano nas, czy po takiej porażce ZAKSA będzie w stanie się podnieść. Wiedzieliśmy, że tak mówi Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.

– Przed finałem LM byłem spokojny, choć wiedziałem, że nie jesteśmy w stanie określić, kiedy znów przytrafi nam się taka okazja. Bardzo chcieliśmy ją wykorzystać. Napięcie rosło. Przegraliśmy. Smutek był ogromny, podobnie jak żal. Nie wykorzystaliśmy szansy, a graliśmy tie-break – dodaje. – Przed drużyną podsumowałem ten sezon mimo porażki na koniec jako najlepszy w historii przyznaje prezes. Za tą deklaracją poszła stabilność, której klub bardzo potrzebował.

Dziesięciu trenerów w dziesięć lat. Marcelo Mendez strzałem... "w dziesiątkę"

Obserwując Jastrzębski Węgiel przez ostatnią dekadę, można było odnieść wrażenie, że nawet jeśli kwestia składu to ewolucja, tak ławka trenerska niemalże co roku wiązała się z... rewolucją. Lorenzo Bernardi kończył pracę w klubie w 2014 roku. Później przyszedł Roberto Piazza, Mark Lebedew, Ferdinando De Giorgi, Roberto Santilli, Luke Reynolds, Slobodan Kovac, Andrea Gardini, Nicola Giolito... Większość z nich pracowała sezon, niektórzy jego część; tylko Australijczyk trenował drużynę nieco dłużej. Trudno było szukać w tym większej stabilności. Wydaje się jednak, że za sprawą Marcelo Mendeza w końcu jest ona zachowana. 

– Kiedy siedem lat temu podnosiliśmy się po kryzysie, celem było znaleźć się ponownie w topie. Dziś to osiągnęliśmy. Szkoleniowcy nie zawsze wytrzymywali presję i dynamikę oczekiwań mojej strony. Zmian dokonywałem więc dość często. Teraz czas na stabilizację – mówi TVPSPORT.PL Adam Gorol.

Argentyńczyk do klubu trafił 8 sierpnia 2022 roku i na pewno zostanie również w kolejnym sezonie. – Przez te wszystkie lata chciałem znaleźć takiego szkoleniowca, jakim jest trener Mendez. Utrzymuje poziom, wolę zwyciężania. Nie ma w nim "zmęczenia materiału" czy wypalenia. Potwierdził już w Sadzie Cruzeiro, że jest zdolny nie tylko do wygrywania, ale i ciągłego zwyciężania. To strzał w "dziesiątkę", wielki autorytet. Bardzo zależało mi na tym, by zachować go w kolejnym sezonie – podkreśla prezes Jastrzębskiego Węgla. 


Zatrzymać udało się jednak nie tylko Argentyńczyka, ale również zawodników, o których biło się pół Europy. Jak udało się tego dokonać?

Heynen wrócił do pracy z kadrą! Mamy jego komentarz

Czytaj też

Vital Heynen (fot. PAP/Andrzej Grygiel)

Heynen wrócił do pracy z kadrą! Mamy jego komentarz

Tomasz Fornal i Norbert Huber przyjęli wysokie, ale nie najwyższe oferty

Norbert Huber to obecnie najlepszy środkowy w Polsce. W całym sezonie zapisał na swoim koncie 149 bloków w PlusLidze, co jest absolutnym rekordem. Co do umiejętności i poziomu Tomasza Fornala również nikt nie ma możliwości. Jest dynamiczny, pobudza drużynę i dysponuje całym wachlarzem zagrań niezbędnych do zwycięstwa. Choć mieli oferty z innych lig, obaj zdecydowali się pozostać w Jastrzębskim Węglu, a przyjmujący miał propozycje choćby ze świetnie opłacanej Japonii.

– Na pewno nie było łatwo ich zatrzymać. Norbert Huber i Tomasz Fornal to absolutne gwiazdy siatkówki. Trudno byłoby znaleźć klub w Europie, który nie byłby nimi zainteresowany. Mogę zdradzić, że ci zawodnicy byli kuszeni przez kluby z większymi budżetami od nas. Zdecydowali się przyjąć nasze oferty – wysokie, ale nie na najwyższym poziomie. To dla mnie potwierdzenie, że to, co robimy w Jastrzębskim Węglu to praca na najwyższym poziomie – zdradza Adam Gorol. Klub jednak nie tylko sprowadza gwiazdy, ale również je tworzy. Jest na to jeden "flagowy" przykład.


Sprowadzają gwiazdy, ale również je tworzą. Dwanaście lat Jakuba Popiwczaka. "To ikona"

Trudno w to uwierzyć, ale libero Jastrzębskiego Węgla, Jakub Popiwczak, gra w klubie aż od 2012 roku. Kiedy zaczynał pracę miał zaledwie 16 lat. To fenomen na skalę europejską. Przywiązanie tego zawodnika do jednych barw klubowych porównywane jest do postawy Mariusza Wlazłego względem PGE Skry Bełchatów.

– To ikona Jastrzębskiego Węgla, która "firmuje" naszą Akademię Talentów. Chciałbym, żeby każdy zawodnik brał go za przykład. Nie zawsze trzeba co roku zmieniać kluby, by stawać się lepszym i mieć satysfakcję ze swojej pracy. W kolejnym sezonie dołączy do nas jego brat. To wspaniała historia – zdradza Adam Gorol.

– Z samym Kubą mamy wręcz rodzinne relacje. Czuje się w naszym klubie bardzo dobrze, a my bardzo szanujemy jego zaangażowanie – dodaje prezes Jastrzębskiego Węgla.

Stworzenie tak znaczącego klubu nie byłoby jednak możliwe bez zaangażowania całej rzeszy ludzi, którzy swoją codzienną ciężką i wyjątkowo niebezpieczną pracą umożliwiają funkcjonowanie drużyny. Co roku siatkarze ich odwiedzają.


Jastrzębski Węgiel powstał na pracy górników. Każdy z siatkarzy zjeżdża pod ziemię

– Mamy bardzo wysoką frekwencję na prawie wszystkich meczach. Nie spada poniżej 75 procent, a ponad połowa spotkań to wyprzedane starcia. Na trybunach zasiadają kibice z Jastrzębia-Zdroju i okolic. W największym stopniu są to jednak górnicy i ich rodziny – przyznaje Adam Gorol. To właśnie ich praca stoi u podstaw klubu.

Oparcie się na dużym sponsorze lokalnym to esencja działania Jastrzębskiego Węgla. – Znam środowisko biznesowe Jastrzębia-Zdroju i wiem, że jest ono bardzo trudne do dywersyfikacji finansowej. Miasto jest zdominowane przez potężną spółkę węglową. Płace w niej od wielu lat są jednymi z najwyższych w kraju, przebijając nawet Warszawę. To jeden główny punkt, który powoduje, że trudno jest budować biznes w tym mieście, ponieważ są w nim ogromne oczekiwania co do wynagrodzeń. Konkurencja finansowa jest gigantyczna, dlatego też nie jest łatwo pozyskać innych partnerów – ich grono jest ograniczone. O wiele więcej przedsiębiorstw działa choćby w sąsiednich Żorach – wyjaśnia Adam Gorol. 

– Nasz partner, Jastrzębska Spółka Węglowa, prowadzi bardzo aktywne działania w zakresie społecznej odpowiedzialności biznesu. Chce działać na rzecz lokalnej społeczności, która zresztą jest z nim mocno powiązana. Zatrudnia ponad 20 tysięcy ludzi, którzy bardzo ciężko pracują. Zjeżdżają pod ziemię, narażają swoje życie, spędzając wiele godzin w bardzo trudnych warunkach. Kiedy przychodzą na trybuny, oczekują ciężkiej pracy również od samych zawodników. Wiedzą, że nie każdy mecz da się wygrać, ale chcą zaangażowania, stąd też nasz wielki na to nacisk w klubie – dodaje prezes Jastrzębskiego Węgla.

To właśnie dlatego klub co roku organizuje "zjazdy" pod ziemię dla zawodników. Chce, by docenili pracę innych osób, dzięki której mogą grać w tym mieście w siatkówkę. – Raz w roku pokazujemy zawodnikom środowisko pracy górników. Dzięki temu podchodzą z bardzo dużym szacunkiem do kibiców. Dla siatkarzy choćby z zagranicy wcześniej kopalnia była strefą abstrakcji. Dzięki tego typu "wycieczkom" to staje się realne. Pamiętają, skąd jest ten klub, czym jest finansowany. Bardzo szanują tych ludzi. To oni są jego podstawą – mówi prezes Gorol.

W niedzielę 5 maja o 16:00 odbędzie się finałowy mecz Ligi Mistrzów. Relacja tekstowa na żywo z tego spotkania będzie dostępna na TVPSPORT.PL.

Czytaj również:
– Cztery drużyny chcą awansować do PlusLigi. I to mimo tego, że w kolejnym sezonie spadkowiczów będzie trzech
– Rewolucja w legendarnym klubie. "Władze chcą wszystko zmienić"
– Stefano Lavarini po mistrzostwie: "Nie poddaliśmy się w walce". A media mówią, że może opuścić Fenerbahce Stambuł

Zobacz też
Kłopoty legendy polskiej ligi. Może czekać surowa kara...
Kłopoty Jurija Gladyra. Może go czekać surowa kara (fot. PAP)

Kłopoty legendy polskiej ligi. Może czekać surowa kara...

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Sensacyjna porażka drużyny Magdaleny Stysiak!
Magdalena Stysiak (fot. Getty)

Sensacyjna porażka drużyny Magdaleny Stysiak!

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Znamy finalistki mistrzostw Polski
Siatkarki Developresu Rzeszów (fot. PAP)

Znamy finalistki mistrzostw Polski

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Jeden z najlepszych trenerów świata wyznaje: spędziłem jedną noc w więzieniu
Marcelo Mendez (fot. Getty)

Jeden z najlepszych trenerów świata wyznaje: spędziłem jedną noc w więzieniu

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Nowe informacje w sprawie przyszłości Bartosza Kurka
Bartosz Kurek (fot. Getty Images)

Nowe informacje w sprawie przyszłości Bartosza Kurka

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
06 kwietnia 2025
05 kwietnia 2025
01 kwietnia 2025
Siatkówka

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa

J. Węgiel

29 marca 2025
28 marca 2025
Siatkówka

J. Węgiel

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa

24 marca 2025
23 marca 2025
22 marca 2025
Siatkówka

Steam Hemarpol Norwid Częstochowa

PGE GiEK Skra Bełchatów

Terminarz
18 kwietnia 2025
19 kwietnia 2025
23 kwietnia 2025
24 kwietnia 2025
Tabela
PlusLiga
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
8
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa
Steam Hemarpol Norwid Częstochowa
30
1
46
11
30
-20
34
13
Barkom Każany Lwów
Barkom Każany Lwów
30
-27
26
14
30
-37
25
15
30
-48
15
Rozwiń
Najnowsze
Chelsea uciszyła... ultrasów Legii. "Dla niektórych może być to zastraszające miejsce do gry"
Chelsea uciszyła... ultrasów Legii. "Dla niektórych może być to zastraszające miejsce do gry"
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Piłkarze Chelsea (fot. Getty/własne)
Czarodziej z innego świata. Wspomnienie Leo Beenhakkera
Leo Beenhakker (fot. Getty)
Czarodziej z innego świata. Wspomnienie Leo Beenhakkera
Maciej Iwański
Maciej Iwański
Betis krok od historycznego wyniku. Hiszpanie są zgodni
Cedric Bakambu (fot. PAP/EPA)
Betis krok od historycznego wyniku. Hiszpanie są zgodni
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Jaga straci Pululu? Gwiazdę chce francuski gigant
Pululu trafi do AS Moncao?
Jaga straci Pululu? Gwiazdę chce francuski gigant
Robert Bońkowski
Robert Bońkowski
Liga Konferencji: zobacz wyniki i terminarz fazy pucharowej
Liga Konferencji 2024/25 – wyniki fazy pucharowej i terminarz meczów [AKTUALIZACJA]
Liga Konferencji: zobacz wyniki i terminarz fazy pucharowej
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Sportowy wieczór (10.04.2025). Odszedł Leo Beenhakker
Sportowy wieczór (10.04.2025)
Sportowy wieczór (10.04.2025). Odszedł Leo Beenhakker
| Sportowy wieczór 
Jest decyzja. Władze Ekstraklasy zareagowały po śmierci Beenhakkera
Leo Beenhakker (fot. PAP/EPA)
Jest decyzja. Władze Ekstraklasy zareagowały po śmierci Beenhakkera
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Do góry