| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Ivan Djurdjević zdobywał mistrzostwo Polski z Lechem Poznań, był również trenerem tego klubu. – Nie jest łatwo budować swoją pozycję, kiedy na starcie wiesz, że będziesz w danym klubie jedynie przez moment – powiedział w rozmowie dla TVPSPORT.PL o sytuacji Mariusza Rumaka w Kolejorzu.
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Dużo ostatnio dzieje się w polskiej piłce. Legia zmieniła trenera, po sezonie nowych szkoleniowców będą mieć Lech i Raków, nieustannie padają szalone wyniki. Jak pan patrzy na końcówkę sezonu w naszej lidze
Ivan Djurdjević, były trener m.in. Lecha Poznań, Śląska Wrocław i Chrobrego Głogów, jeden z najlepszych piłkarzy Kolejorza w ostatnich latach: – Wydaje mi się, że dochodzi do wielu nagłych ruchów, dokonywanych pod wpływem emocji, nierozsądnych. Pewnych rzeczy nie można przyspieszać. Widać, że nie ma natychmiastowych efektów po zmianach trenerów. To jest niemożliwe. Jeden szkoleniowiec pracował nad czymś dłuższy czas i nie jest to logiczne, że przyjedzie nagle czarodziej i wszystko się zmieni. Ludzie w to jeszcze wierzą, ale schemat powtarza się z sezonu na sezon. Niektóre kluby patrzą na wszystko inaczej i wierzą w efekt dłuższej pracy.
– Brak konsekwencji, wiary i zaufania trenerom, często zbyt szybkie zwalnianie to jedne z największych problemów naszej piłki?
– Mam wrażenie, że nawet, gdy klub zatrudnia trenera, to tak naprawdę nie wierzy w niego w stu procentach. Kiedyś trener Dawid Szulczek powiedział, że w innych klubach się zwalnia, a w Warcie się wspiera i pomaga. Trener jest pracownikiem klubu. W Rakowie Marek Papszun miał pełną władzę i mógł podejmować decyzję. Niektórzy tłumaczyli, że nie jest to dobre. Przecież jeżeli jestem za coś odpowiedzialny, to muszę mieć władzę. Jeżeli trener na coś narzeka, to od razu jest to źle odbierane. Kosta Runjaic powiedział ostatnio, że brakowało mu zawodników, co było przecież prawdą, a te słowa też zostały źle odebrane. Kiedy trener nie ma władzy, to zawodnicy od razu to widzą. Jak szkoleniowiec może podejmować decyzje, to z automatu jest bardziej szanowany przez piłkarzy.
– W Lechu Poznań zawodnicy od razu wiedzieli, że Mariusz Rumak będzie trenerem tymczasowym. Coś takiego chyba nikomu nie ułatwia pracy?
– Wiemy, jaka jest Ekstraklasa. Trzeba sobie powiedzieć, że w wielu przypadkach rola trenera jest marginalizowana, a przecież to on ma podejmować ważne decyzje. Nie komentuję pracy swoich kolegów, ale nie jest łatwo budować swoją pozycję, kiedy na starcie wiesz, że będziesz w danym klubie jedynie przez moment.
– Lech, Legia czy Raków? Kto najbardziej zawodzi w tym sezonie?
– Każdy z tych klubów widzi, jakie może ponieść konsekwencje swoich działań. Jagiellonia pokazuje, że można zaistnieć atrakcyjnym futbolem, mając przy okazji zdecydowanie mniejszy budżet. To piękno tego sportu, że Jagiellonia i Śląsk są blisko mistrzostwa. Można narzekać, że Ekstraklasa jest słabsza, ale mamy w niej emocje do końca.
– Dawno nie było tak wyrównanej ligi, ale z drugiej strony będziemy mieć jednego z najsłabszych mistrzów w Europie…
– To problem, z którym zmagamy się od wielu lat. Bardzo szybko zapomnieliśmy o sukcesach Lecha Poznań w Lidze Konferencji. W tym sezonie Legia również zaprezentowała się dobrze, a w grupie miała przecież jedną z czołowych drużyn Premier League. Po chwili okazało się, że John van den Brom i Kosta Runjaic są słabymi trenerami. Taką niestabilnością nie można zbudować czegoś, co za chwilę ma być produktem wartym uwagi. Widzimy to po wynikach w naszej lidze, które są konsekwencją działań klubów. Może się zdarzyć gorszy sezon, ale Lech miał przecież sukces w Europie. Odchodzą zawodnicy, przychodzą kolejni. W Poznaniu latem szykuje się następna rewolucja. Raków od lat miał podobną kadrę, przed tym sezonem doszło do sporych zmian. Piłkarze też muszą się zgrać. Ivi Lopez wypadł na cały sezon, a był jednym z liderów. Tego zawodnika bardzo brakowało. Musimy mieć trochę więcej cierpliwości. Nie zbudujemy niczego, jeżeli co chwilę będziemy podejmować impulsywne ruchy.
– Jak trener, jako jedna z klubowych legend ocenia sezon Kolejorza? Kibice widzą, że klub traci ogromną szansę na mistrzostwo…
– Widzimy, że Lech jest w podobnej sytuacji jak Legia. Kibicowsko również, bo w jednym i drugim miejscu nikt nie będzie na nic czekał. Musi być tu i teraz. Fani oczekują sukcesu. W Lechu wielu zawodników ma gorszy sezon. Uważam, że w polskiej lidze często po lepszym roku następuje słabszy. Lech dużo stracił na nieobecności Bartosza Salamona. Jak nie masz lidera, to zespół to odczuwa. Brak Bartka był ogromnym osłabieniem. Dawno Lech nie miał obrońcy takiego pokroju. Widzieliśmy, jak gra wyglądała bez niego. Jeżeli ktoś liczy, że Ali Gholizadeh po tak długim urazie błyskawicznie będzie grał tak, jak wcześniej, to jest w dużym błędzie. Leiva ze Śląska też potrzebował sporo czasu na powrót do swojej dyspozycji. Często chcemy, ale pewnych rzeczy się nie przyspieszy.
– Minął już ponad rok, odkąd jest pan bez pracy. Kiedy możemy spodziewać się powrotu na ławkę?
– Pracuję w bardzo dziwnym zawodzie (śmiech). Pracowałem ponad cztery lata i mam do wszystkiego zdrowe podejście. Teraz mam czas dla najbliższych. Rodzina jest ważniejsza niż piłka nożna. Jestem gotowy, wypoczęty i będę czekał na propozycję. Od przyszłego sezonu chciałbym wrócić do pracy.
Kiedy mecz: niedziela, 12 maja o godzinie 17:30
Gdzie i o której transmisja: od 16:45 w TVP Sport (tylko studio), TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV, od 17:10 w TVP 2
Kto skomentuje: Jacek Laskowski, Marcin Żewłakow
Prowadzący studio: Patryk Ganiek
Reporter: Kacper Tomczyk
Goście/eksperci: Grzegorz Mielcarski, Łukasz Trałka
33. kolejka: Widzew Łódź – Lech Poznań (niedziela 19 maja, 17:30)
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
17:00
Pogoń Szczecin
16:00
Radomiak Radom
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.