Małgorzata Hołub-Kowalik zmaga się z urazem, który wyklucza ją z walki o wyjazd na mistrzostwa Europy w Rzymie. – Chciałam, by sport na nowo sprawiał przyjemność i frajdę. Nie do końca tak jest. Kończę treningi z płaczem i bólem – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL i tłumaczy, jak wyglądają jej przygotowania do igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Filip Kołodziejski, TVPSPORT.PL: – Jak idą przygotowania do startu 18 maja na Stadionie Śląskim?
Małgorzata Hołub Kowalik: – Nie wystartuję...
– Jak to?!
– Była walka z czasem. Na tę chwilę ją wstrzymałam. Powróciła kontuzja Achillesa. Rozpisany plan, który zrobiliśmy z trenerem posypał się. Chwilowo walczę bardziej z bólem niż czasami na bieżni. Mam poważny kłopot, by w ogóle biegać w kolcach. Sytuacja się skomplikowała.
– Kiedy doszło do urazu?
– Świeża sprawa. Wszystko wydarzyło się w kwietniu, w trakcie zgrupowania w Hiszpanii. Zaczęłam przygotowania szybkościowe. Niestety, dyskomfort narastał z treningu na trening. Na końcu obozu dochodziło do tego, że nie kończyłam jednostek. Nie byłam w stanie przez ból. Zapalenie nadal się utrzymuje. Nic miłego. Motywacja bardzo mocno spadła. Po pierwsze – wiem, że nie mam czasu. Po drugie – dolegliwości nadal są mocne. Przez te wydarzenia wyciszyłam się w mediach społecznościowych. Mówiąc wprost, psychika lekko siadła. Żartując: starość nie radość!
– Jak w tym momencie wyglądają przygotowania?
– Wykonuję trening zastępczy. Siłowo bardzo szybko wróciłam do formy po porodzie. Wytrzymałość też jest na niezłym poziomie. Nadal borykam się jednak z brakiem szybkości mocy. Napięcie mięśniowe spadło po ciąży. Niestety – w niemal wszystkich ćwiczeniach – obciążany jest Achilles. Muszę z nich rezygnować. To komplikuje sprawę. Nie odpuszczam, ale nie wiem czy zdążę.
– Co z igrzyskami?
– Mistrzostwa Polski będą "być albo nie być". Wyniki zdecydują, które z dziewczyn polecą do Paryża. Już wiem, że odpuszczę mistrzostwa Europy. Bez szans, by zdążyć. Sytuacja nie jest kolorowa, ale czuję się spełnionym sportowcem. Miałam już nie wracać. Zaryzykowałam. Chciałam, by sport na nowo sprawiał przyjemność i frajdę. Nie do końca tak jest. Kończę treningi z płaczem i bólem. Próbuję. Nie wychodzi. Szkoda, bo jest mi smutno. Płynę trochę jak Titanic. Prosto na wielką lodową górę. Nie zmienia to jednak faktu, iż mój świat się nie zawala. Jestem szczęśliwą mamą. Skupiam się na córce. Teraz już podkreślam, że jestem matką, dopiero potem dodaję, że również sportowcem. Priorytety się zmieniły.
– Nadal jesteś w stanie poświęcić sto procent energii na obrany sportowy cel?
– Już tak nie potrafię. Może inne mamy potrafią. Bardzo podziwiam takie osoby. Póki co, Blanka jest na tyle mała, że absorbuje prawie każdą wolną chwilę. Nauczyła się wymawiać słowo "tata". Jednak, gdy coś się dzieje krzyczy "ma". To jasny znak, że chodzi o mamę. Potrzebuje mnie, a ja jej.
– Dałaś radę obejrzeć biegi w trakcie MŚ sztafet na Bahamach czy Blanka nie pozwoliła zasiąść przed telewizorem?
– Oglądałam! Odpuściłam tylko finał sztafet mieszanych. Była zbyt długa przerwa. Zarwałam nieco nockę, ale miałam w perspektywie pobudkę o 6 rano. Nie chciałam być nieprzytomna przez kolejny dzień.
– Jakie wrażenia po biegu pań?
– Super, że wracają w takim gronie! Bardzo miło się to oglądało. Trzymam za nie kciuki.
– Kolejne medale są w waszym zasięgu?
– Oczywiście! Rzym to pewniak. Jestem przekonana, że będzie miejsce w trójce. Trzeba jednak pamiętać, że Holenderki nadal są bardzo mocne. Budzą się też Włoszki.
– Medal w trakcie igrzysk jest realny?
– Trudno stwierdzić. To specyficzna impreza. Na niej nawet kadry, na które nikt nie stawia są w stanie zrobić niespodziankę. Wierzę, że my zrobimy taką samą, jak sztafeta mieszana w Tokio. Liczę, że uda mi się być w teamie, który spróbuje obronić srebro. We Francji będzie trudniej o podium niż w Japonii.
– Na koniec pytanie o Natalię Kaczmarek. To liderka tej kadry?
– Tak. Świat musi się z nią liczyć. Biega regularnie na poziomie 49 sekund. Międzynarodowa topka. Potrafi biegać turniejowo. Trzymam kciuki, żeby co najmniej powtórzyła wyczyn z Budapesztu (zdobyła srebro mistrzostw świata – przyp. red.). Indywidualny medal igrzysk byłby spełnieniem marzeń. Trzeba jednak pamiętać, że coraz więcej dziewczyn biega równie szybko. Czekają nas wielkie emocje!
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.