| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
To w końcu oficjalne – Aleksander Śliwka w sezonie 2024/2025 będzie siatkarzem japońskiego Suntory Sunbirds. W TVPSPORT.PL Jakub Michalak, menedżer zawodnika, zdradza kulisy oczekiwanego przez wielu transferu. Dlaczego ten ruch był ważny dla ZAKSY Kędzierzyn-Koźle? Kto jeszcze "bił się" o przyjmującego? Dlaczego Polak związał się z klubem tylko na rok? Odpowiedzi poniżej.
Dawno w polskiej lidze nie było takiego poruszenia pogłoskami transferowymi, jak w ostatnich miesiącach. Początkowo mówiło się, że Aleksander Śliwka zmieni barwy klubowe. Następnie doniesiono o tym, że przeniesie się do Japonii. Pojawiły się również informacje, że Bartosz Kurek rozmawia z ZAKSĄ Kędzierzy-Koźle, a Wilfredo Leona pozyska Bogdanka LUK Lublin. Wszystkie te doniesienia "rozpalały" portale sportowe do czerwoności.
Ostatnio potwierdzono pierwszą tych informacji. Aleksander Śliwka został siatkarzem Suntory Sunbirds. W TVPSPORT.PL rozmawiamy o kulisach tego transferu z jego menedżerem, Jakubem Michalakiem, który pytany kilka miesięcy temu o przyszłość przyjmującego odpowiadał, że "wszyscy będą zadowoleni". Co miał na myśli?
– Przede wszystkim gdyby nie wyjazd Olka, nie zobaczylibyśmy w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle bardzo dużego polskiego nazwiska z kadry, które wkrótce zostanie ogłoszone. Dzięki przejściu przyjmującego do Japonii w klubie pojawiła się przestrzeń finansowa do zakontraktowania innej gwiazdy. Dla mnie to sytuacja win-win – podkreśla w TVPSPORT.PL.
Agent nie chciał zdradzić o kogo chodzi, ale nie jest już tajemnicą, że w kędzierzyńskim klubie ma grać wspomniany Kurek. Nie jest to jednak jeszcze oficjalna informacja. Kiedy zatem o swoim transferze zaczął myśleć sam Śliwka.
Okazuje się, że o transferze zagranicznym Śliwka wraz ze swoim menedżerem myśleli już dwa lata temu. Wtedy też podjęli ważną decyzję. – W 2022 roku odrzuciliśmy opcje zagraniczne, ponieważ mieliśmy plan – nie tylko Aleksander Śliwka, ale i Łukasz Kaczmarek – by razem "przetrzymać" tych graczy do igrzysk. Rok olimpijski miał być więc momentem otworzenia się na świat. Olek wcześniej odrzucał zagraniczne oferty – między innymi również z Japonii – podkreśla Michalak.
– Kiedy miał to zrobić, jak nie teraz? Ma 29 lat. Kariera przyjmującego zazwyczaj nie trwa do czterdziestki. Ma przed sobą pięć, siedem najlepszych lat. Jeśli miał wyjechać, to właśnie w tym momencie – dodaje. Podkreśla też bardzo ważny aspekt, który stał za decyzją polskiego zawodnika. – Jest szalenie ambitnym gościem, więc nie było tak, że wybieraliśmy wyłącznie na bazie finansów – mówi. Kto więc był w grze o Śliwkę?
Okazuje się, że menedżer wraz z przyjmującym wybrali najważniejsze ligi i uszeregowali kluby pod kątem możliwości sportowych, rozwojowych i finansowych. Rozmowy podjęli z trzema, czterema najwyżej sklasyfikowanymi z danego kraju w ich prywatnym zestawieniu.
Jak było w przypadku ligi włoskiej? Już w trakcie sezonu media z Italii donosiły o tym, że zawodnikiem zainteresowany był klub Kamila Semeniuka. – Sir Susa Vim Perugia chciała pozyskać Olka, ale jak doszło do rozmów i przedstawiłem nasze oczekiwania, były one poza zasięgiem klubu. Nie zmienia to faktu, że chęć pozyskania tego zawodnika z włoskiego klubu była – podobnie jak z Piacenzy. Ten drugi klub podbijał oferty, ale był raczej bez większych szans w stosunku do propozycji z Japonii. Zresztą, we Włoszech trzeba mierzyć się z tym, że za mistrza nie chce się zapłacić jak za mistrza o ile nie zdobył wcześniej trofeów właśnie w Italii – podkreśla Michalak.
Zainteresowanie było również z PlusLigi. – O Olka walczyły też wszystkie polskie najbogatsze kluby – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Asseco Resovia Rzeszów, Aluron CMC Warta Zawiercie czy Projekt Warszawa – oraz najbogatsze zespoły włoskie i nadal była bardzo duża finansowa przestrzeń między nimi a ligą japońską – zdradza.
– Wśród trzech najlepszych klubów z Kraju Kwitnącej Wiśni to właśnie Suntory Sunbirds było najbardziej sportowo konkurencyjne. To finalista ligi, pucharów – w ostatnich latach non stop jest w "czubie". To spore wyzwanie sportowe. Olek przechodzi do drużyny, która w Japonii jest jedną z trzech największych – zaznacza.
Wielu może się zastanawiać skąd konkurencyjność finansowa azjatyckiej ligi na tle najbogatszych europejskich. Odpowiedź jest prosta. Kluby dysponują pieniędzmi płynącymi z potężnych koncernów i sponsorów globalnych. To dlatego finansowo oferty z Japonii są trudne do przebicia przez zazwyczaj bardziej "lokalnie" finansowane podmioty z Europy.
Na ile więc Aleksander Śliwka związał się z Suntory Sunbirds?
Aleksander Śliwka nie będzie pierwszym Polakiem w lidze japońskiej. Wcześniej przez lata Michał Kubiak grał w Panasonic Panthers, a Bartosz Kurek w Wolf Dogs Nagoya. Okazuje się, że przyjmujący związał się z Suntory Sunbirds na razie na rok.
– Zwykle każdy z europejskich zawodników podpisywał pierwszy kontrakt w Japonii tylko na rok. Tak było i z Michałem Kubiakiem, i z Bartoszem Kurkiem. Każdy musi mieć czas, by ocenić, jak odnajduje się w innej kulturze. Powiedziałem jednak Olkowi, że jeśli pojedzie tam na sezon, to bardzo trudno będzie go wyciągnąć gdziekolwiek indziej. Jest to przestrzeń szanująca zawodnika, przewidywalna, bezpieczna i niezwykle profesjonalna. Poziomy kontraktów również są najwyższe na świecie – podkreśla Jakub Michalak.
Od lat słychać, że w Japonii płaci się zawodnikom nie tylko za wyniki, ale przede wszystkim za zaangażowanie, podejście do młodych siatkarzy, treningu, kibiców. To bardzo komfortowe warunki do pracy.
– Na ten moment związani więc jesteśmy na rok. Idziemy za zasadą "learning by doing". Zobaczymy, jak Olek się w tym odnajdzie. Jestem przekonany, że będzie świetnie. Klub zresztą sam zaznaczał, że chciałby przyjmującego pozyskać na dłużej – kończy.
W nowym klubie Śliwka grać będzie między innymi z Dmitrijem Muserskim.
Czytaj również:
– Trwa "rozbiór" trzykrotnego triumfatora Ligi Mistrzów
– Rywalki Polek ogłosiły skład na IO. Duże zaskoczenie
– Element kadry, którego ta potrzebowała. "Przyszła pora na mnie"
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.