| Piłka ręczna / ORLEN Superliga

Nowy kontrakt w Wiśle? Bramkarz Mirko Alilović: jeszcze nie kończę kariery [WYWIAD]

MIrko Alilović i piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock (fot. Jerzy Stankowski / Orlen Wisła Płock)
Mirko Alilović i piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock (fot. Jerzy Stankowski / Orlen Wisła Płock)

Mirko Alilović rozgrywa drugi sezon w Orlen Wiśle Płock, ale czy ostatni? Ważą się losy nowej umowy. Doświadczony bramkarz przyznaje, że chętnie by został w klubie. W rozmowie z TVP Sport wspomina trudne początki w Płocku ("byłem najgorszy w drużynie"), nieprawdopodobny finał z Industrią Kielce ("obroniłem cztery karne, ale miałem szczęście") i dlaczego lepiej wypada w meczach o wysoką stawkę.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Damian Pechman, TVP Sport: – To twój ostatni sezon w Wiśle czy może w ogóle ostatni w karierze?
Mirko Alilović, Orlen Wisła Płock:
– W karierze na pewno nie. Wiesz, mam jeszcze klej w rękach i chciałbym jeszcze pograć na wysokim poziomie. Mam już wprawdzie 39 lat, ale jestem zdrowy i zmotywowany. Moja przyszłość powinna się wyjaśnić wkrótce.

– Co oznacza "wkrótce"?
– Myślę, że w ciągu kilku tygodni. Albo zostanę, albo odejdę.

Wielki powrót! Mistrz Polski sprowadza byłego lidera!

Czytaj też

Siergiej Kosorotow po

Wielki powrót! Mistrz Polski sprowadza byłego lidera!

– Kto o tym zdecyduje? Trener Xavi Sabate, prezes Artur Stanowski czy ktoś jeszcze?
– Xavi Sabate i osoby, które zarządzają klubem. To nie jest łatwa decyzja i mam tego świadomość. Ale jestem cierpliwy. Nie ma to zresztą porównania do tego, co przeżyłem w ubiegłym sezonie. Po 12 latach wyjechałem z Węgier, zmieniłem klub i kraj, co było dużym szokiem dla mnie, a jeszcze większym dla mojej rodziny. Pierwsze miesiące w Polsce były trudne, bardzo trudne. W dodatku nie udało się wygrać kilku meczów, ja też nie pomagałem drużynie... Na szczęście ten sezon jest inny – zarówno dla mnie, jak i dla reszty. Szczególnie w lutym wykonaliśmy fantastyczną pracę.

– Gdyby decyzja zależała tylko od ciebie, to chciałbyś zostać w Płocku, tak?
– Oczywiście. Bardzo chciałbym zostać i być częścią wielkiego projektu. Wisła rośnie z roku na rok, staje się coraz lepszym klubem. Zobacz, jacy zawodnicy pojawiają się w drużynie. Myślę, że już w przyszłym sezonie będzie można Wisłę zaliczyć do faworytów do gry w Final Four.

Wielki powrót! Mistrz Polski sprowadza byłego lidera!

Czytaj też

Siergiej Kosorotow po

Wielki powrót! Mistrz Polski sprowadza byłego lidera!

– Już wiemy, że ty chciałbyś zostać w Płocku, a co z twoją rodziną?
– Opinia mojej rodziny jest dla mnie zawsze najważniejsza. Jestem przyzwyczajony do życia poza ojczyzną i ciągłych podróży. W moim przypadku to naturalne, sportowcy są nomadami, żyją ciągle z walizką w ręku. Ale moja rodzina też do tego przywykła. Gdy mają wolny czas, to często jadą do Chorwacji. Latem, w trakcie wakacji, to obowiązkowy punkt naszych podróży. Jednak najwięcej czasu spędzamy oczywiście w Polsce. Ja tutaj gram w klubie, moje dzieci chodzą do szkoły, znalazły już przyjaciół. Byłoby dla nich dobrze, gdybyśmy tutaj zostali.

– Wyobrażasz inny scenariusz: to twój ostatni sezon w karierze, ale zostajesz w Płocku i pracujesz w klubie jako trener bramkarzy?
– Nie myślałem o tym. Wiem jednak, że każdy sportowiec pewnego dnia musi przestać, mówi powiedzieć "stop". Najlepiej to zrobić, gdy jesteś wciąż na szczycie. Gdy kończysz, bo chcesz, a nie dlatego, że jesteś słaby i niepotrzebny. I jeszcze gdy na koniec możesz się pochwalić kilkoma tytułami.

Mirko Alilović, bramkarz Orlen Wisły Płock (fot. Jerzy Stankowski / Orlen Wisła Płock)
Mirko Alilović, bramkarz Orlen Wisły Płock (fot. Jerzy Stankowski / Orlen Wisła Płock)
Lijewski odpowiada Syprzakowi. "Ja nakręciłem na niego falę hejtu?!"

Czytaj też

Marcin Lijewski i Kamil Syprzak (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Lijewski odpowiada Syprzakowi. "Ja nakręciłem na niego falę hejtu?!"

– Ale dopuszczasz do siebie taką możliwość? Chciałbyś pracować jako trener bramkarzy?
– Na pewno wykluczam pracę jako pierwszy trener. To trudna praca, chyba jedna z najtrudniejszych na świecie. Musisz sobie poradzić z 20 ludźmi – w różnym wieku, z różnymi charakterami, które mają różne problemy i różne zdanie. I najważniejsze: musisz z nich stworzyć świetną drużynę. To bardzo trudne.

Z trenerem bramkarzy jest inaczej. Ma tylko jedno zadanie – musi jak najlepiej przygotować bramkarzy, aby byli w dobrej formie fizycznej. 

Widziałbym siebie również w roli trenera dzieci i młodzieży. To fajna sprawa, gdy możesz na co dzień obserwować ich postępy. Na przykład w Chorwacji mamy obóz dla młodych bramkarzy i jestem tam obecny od 15 lat. To piękne, gdy widzisz, jak dzieci angażują się w treningi, gdy pokazujesz im ćwiczenia, a one natychmiast to akceptują i powtarzają.

Wracając do twojego pytania: tak, praca jako trener bramkarzy to coś, co mógłbym robić w przyszłości.

– Ilu bramkarzy potrzebuje Wisła – dwóch czy trzech?
– W ubiegłym sezonie mieliśmy z tym, moim zdaniem, mały problem. Byliśmy sami, tylko ja i Marcel. Graliśmy w prawie każdym meczu, praktycznie co trzy dni, do tego dochodziły podróże. Kończył się jeden mecz, a my zaraz jechaliśmy na drugi. To się odbijało na naszej formie. Wcześniej Wisła miała zawsze trzech bramkarzy i to chyba lepsze rozwiązanie. Tak jest też w tym sezonie. Jest nas trzech. Ktoś, kto gra w Lidze Mistrzów, nie gra później w polskiej lidze. Taki układ pozwala na odpoczynek i pozwala nam utrzymać wyższą formę. To jeden z powodów, dla którego w tym sezonie jesteśmy na takim poziomie w Lidze Mistrzów i Superlidze.

Lijewski odpowiada Syprzakowi. "Ja nakręciłem na niego falę hejtu?!"

Czytaj też

Marcin Lijewski i Kamil Syprzak (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Lijewski odpowiada Syprzakowi. "Ja nakręciłem na niego falę hejtu?!"

Był etatowym reprezentantem, Lijewski milczał. "Mam o to żal"

Czytaj też

a

Był etatowym reprezentantem, Lijewski milczał. "Mam o to żal"

– Nie masz wrażenia, że znacznie lepiej wypadasz w meczach o stawkę, gdy w hali jest mnóstwo kibiców i jest głośno?
– Wiesz co? Chyba tak. Kiedy zaczynasz uprawiać jakiś sport, mówię nie tylko o piłce ręcznej, to marzysz o pełnych halach, głośnym dopingu i meczach o wysoką stawkę. I gdy wreszcie przychodzą takie mecze, to możesz w nich dać z siebie 10 procent więcej niż zwykle. Po prostu to, co dzieje się wokół ciebie, dodatkowo napędza. Wiesz, jestem bardzo emocjonalnym facetem. Kibice, ich doping, bardzo mnie motywują. W trakcie kariery rozegrałem wiele ważnych meczów. Dla takich meczów żyjesz i trenujesz. Gdy w nich gram, to – o czym mówiłem – daję z siebie 110 procent. Wiem, że nie mogę nikogo zawieść. Ani siebie, ani kolegów z drużyny, ani trenera czy kibiców.

– W ostatnim sezonie zawiesiłeś sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Teraz wszyscy oczekują, że będziesz w każdym meczu bronił po cztery karne, a to przecież niemożliwe...
– Co do tych karnych, to nie była kwestia umiejętności, ale bardziej szczęścia i naszej przewagi psychologicznej. Kielce w ostatnich latach przegrały kilka ważnych meczów właśnie w rzutach karnych. Na przykład w finale Ligi Mistrzów z Magdeburgiem. Gdy zdarzają się takie mecze, to pojawia się pewna bariera psychologiczna. Czasami trudno ją pokonać. Oczywiście my też nie wykorzystaliśmy wtedy trzech karnych w serii, ale ja obroniłem cztery i wygraliśmy. Tylko to była wyłącznie kwestia szczęścia. Ok, możesz obronić 1-2 karne, korzystając z wiedzy, jaką masz o rywalach i tego, jak rzucają. Ale cztery z pięciu? Nierealne, musisz mieć szczęście. Tego dnia to szczęście było mojej stronie.

Był etatowym reprezentantem, Lijewski milczał. "Mam o to żal"

Czytaj też

a

Był etatowym reprezentantem, Lijewski milczał. "Mam o to żal"

Mirko Alilović, bramkarz Orlen Wisły Płock (fot. Jerzy Stankowski / Orlen Wisła Płock)
Mirko Alilović, bramkarz Orlen Wisły Płock (fot. Jerzy Stankowski / Orlen Wisła Płock)

– Po meczach finałowych zachowałem w pamięci jeden obraz. Gdy twoi koledzy świętowali w szatni, to ty – w pustej już hali w Kielcach – usiadłeś w narożniku boiska i długo rozmawiałeś przez telefon z rodziną.
– Rodzina jest dla mnie bardzo, bardzo ważna. Moje dzieci dorastały na Węgrzech, gdzie, jak już mówiłem, grałem przez 12 lat. Są Chorwatami, ale jednak całe swoje życie spędziły na Węgrzech i traktują ten kraj jako drugą ojczyznę. Przeprowadzka do Polski była dla mojej rodziny ogromną zmianą. Do tego mój początek w Wiśle nie był najlepszy.

Reprezentant wraca do Polski. Hitowy transfer!

Czytaj też

(fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Reprezentant wraca do Polski. Hitowy transfer!

Przez osiem miesięcy nie byłem na swoim poziomie. Nie byłem tym bramkarzem, którego ludzie w Płocku oczekiwali. Miałem świadomość, że nie pomagam drużynie. Byłem w złej formie i złym nastroju. To, co wydarzyło się na koniec sezonu... Z najgorszego zawodnika w klubie, stałem się bohaterem. To wielka sprawa. W dodatku stało się to też w ważnym momencie dla klubu, który czekał 13 lat na mistrzostwo, a 16 na podwójną koronę. Chciałem się podzielić tymi pięknymi chwilami z najbliższymi. Zadzwoniłem więc do żony dzieci, mamy i ojca. To był naprawdę nie tylko mój, ale też ich sukces i chciałem im podziękować.

– Czy sportowca w twoim wieku wypada jeszcze pytać o marzenia?
– Czemu nie? Po pierwsze: chciałbym być zdrowy i uniknąć kontuzji. Po drugie: chciałbym jeszcze raz dotrzeć do Final Four w Kolonii i spróbować tam wygrać. Wiesz... Myślę, że jeśli tam zagram, to zrobię wszystko, aby wygrać puchar. To taki "Święty Graal" w klubowej piłce ręcznej. Gdyby mi się to udało, to mógłbym spokojnie pożegnać się z grą. Jeśli więc pytasz mnie o marzenia, to marzę o takim zakończeniu kariery...

Reprezentant wraca do Polski. Hitowy transfer!

Czytaj też

(fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Reprezentant wraca do Polski. Hitowy transfer!

Następne

Skrót meczu reprezentacji Polski na mistrzostwach świata (fot. PAP)
00:05:00

MŚ 2025 piłkarzy ręcznych: Niemcy – Polska [SKRÓT]

(fot. PAP)
00:04:53

MŚ 2025 piłkarzy ręcznych: Czechy – Polska. [SKRÓT]

Skrót meczu o wszystko
00:05:00

MŚ 2025 piłkarzy ręcznych: Polska – Szwajcaria [SKRÓT]

MŚ 2025 piłkarzy ręcznych: Niemcy – Polska [SKRÓT]
Skrót meczu reprezentacji Polski na mistrzostwach świata (fot. PAP)
MŚ 2025 piłkarzy ręcznych: Niemcy – Polska [SKRÓT]

(fot. PAP)
MŚ 2025 piłkarzy ręcznych: Czechy – Polska. [SKRÓT]

Skrót meczu o wszystko
MŚ 2025 piłkarzy ręcznych: Polska – Szwajcaria [SKRÓT]

Zobacz też
Medalista cudem uniknął upadku. Są pierwsze transfery!
Dan-Emil Racotea będzie w przyszłym sezonie grał w Azotach Puławy (fot. ORLEN Superliga)
tylko u nas

Medalista cudem uniknął upadku. Są pierwsze transfery!

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Górnik Zabrze przestanie istnieć. Trwa exodus graczy
Piłkarze ręczni Górnika Zabrze nie zagrają w ORLEN Superlidze w sezonie 2025/26 (fot. ORLEN Superliga)
tylko u nas

Górnik Zabrze przestanie istnieć. Trwa exodus graczy

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Mistrz silny jak nigdy! "Najmocniejsza drużyna w historii"
Prezes Orlen Wisły Płock Artur Stanowski (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Mistrz silny jak nigdy! "Najmocniejsza drużyna w historii"

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Medalista uratowany! Znamy skład i terminarz Superligi
Szczypiorniści Azotów Puławy (fot. PAP)
tylko u nas

Medalista uratowany! Znamy skład i terminarz Superligi

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Kluby trenują, a terminarza... nie ma. TVPSPORT.PL zna harmonogram gier!
(fot. ORLEN Superliga / PGE Wybrzeże Gdańsk)
tylko u nas

Kluby trenują, a terminarza... nie ma. TVPSPORT.PL zna harmonogram gier!

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Przełom w Kielcach! Rozstrzygnięcia nie było, a prezes... jest
Paweł Papaj pełniącym obowiązki prezesa zarządu Industrii Kielce (fot. PAP)

Przełom w Kielcach! Rozstrzygnięcia nie było, a prezes... jest

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Śląsk jednak zagra w elicie?! Pismo u Superligi i ZPRP
Szczypiorniści WKS Śląska Wrocław jeszcze nie wiedzą, w której lidze zagrają (fot. ORLEN Superliga)
tylko u nas

Śląsk jednak zagra w elicie?! Pismo u Superligi i ZPRP

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Dostali licencję, ale zrezygnują z gry w Superlidze!
Piotr Jarosiewicz po zakończeniu sezonu odszedł z Azotów do Industrii Kielce (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)
tylko u nas

Dostali licencję, ale zrezygnują z gry w Superlidze!

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
"Górnik? Ten klub to b****l na kółkach. Nikt nie ma ochoty tu grać"
(fot. ORLEN Superliga)
tylko u nas

"Górnik? Ten klub to b****l na kółkach. Nikt nie ma ochoty tu grać"

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
To koniec Górnika Zabrze. Klub czeka likwidacja!
(fot. ORLEN Superliga)

To koniec Górnika Zabrze. Klub czeka likwidacja!

| Piłka ręczna / ORLEN Superliga 
Polecane
Najnowsze
Z Atletico do USA. Gwiazda znów zagra z Messim
Z Atletico do USA. Gwiazda znów zagra z Messim
| Piłka nożna / Inne ligi 
Rodrigo De Paul i Lionel Messi tworzą zgrany duet w kadrze Argentyny (fot. Getty)
Polacy walczą o drugie zwycięstwo na MŚ U19! Oglądaj [NA ŻYWO]
Reprezentacja polskich siatkarzy U19 (volleyballworld.com)
na żywo
Polacy walczą o drugie zwycięstwo na MŚ U19! Oglądaj [NA ŻYWO]
| Siatkówka 
Niewiadoma rusza po powtórkę życiowego sukcesu. Trasa najtrudniejsza w historii!
Katarzyna Niewiadoma (fot. Getty Images)
Niewiadoma rusza po powtórkę życiowego sukcesu. Trasa najtrudniejsza w historii!
(fot. )
Justyna Pietraszko
Lechia uniknie kłopotów? "Chciałbym, żebyśmy nie musieli oglądać się za siebie"
Tomasz Neugebauer (fot. Getty Images)
Lechia uniknie kłopotów? "Chciałbym, żebyśmy nie musieli oglądać się za siebie"
fot. TVP
Maciej Rafalski
"Podolski przy Górniku? Wtedy klub będzie rósł z roku na rok"
Rafał Janicki ma na koncie najwięcej występów w PKO BP Ekstraklasie ze wszystkich aktywnych zawodników (fot: Getty)
tylko u nas
"Podolski przy Górniku? Wtedy klub będzie rósł z roku na rok"
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Starcie gigantów w finale Euro! Transmisja w TVP
Hiszpanki zmierzą się z Angielkami w finale Euro 2025 (fot. Getty Images)
Starcie gigantów w finale Euro! Transmisja w TVP
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Pogoń odbije się po klęsce? Oglądaj mecz z Motorem w TVP!
Pogoń Szczecin – Motor Lublin [NA ŻYWO]. Transmisja meczu Ekstraklasy, live stream (26.07.2025). Gdzie oglądać?
transmisja
Pogoń odbije się po klęsce? Oglądaj mecz z Motorem w TVP!
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Do góry